Cytat: Darion w 18 Lipiec 2016, 18:59:57
-lepiej kupić nowy niż "klasyk". Te drugie mają często w opisie wyraz (stan) "igła" tylko przez skojarzenie. /.../
Dobrze jest poprosić o to znajomego audiomaniaka lub chociaż poczytać o tym na AudioCafe  :)

Najbardziej istotna jest ostatnia rada, zawsze warto poczytać, a na Audiocafe było już kilka wątków o tym co ewentualnie kupować.
Nowy tak, ale nie kartonowe gramofony Pro-Jecta. Brzmią fatalnie. Czasem lepiej coś używanego, jeśli mamy zdolności manualne, albo kupujemy wiarygodny sprzęt po odnowieniu. Dobrze go obejrzeć osobiście.
Kupując coś używanego - niekoniecznie gramofon - zawsze pamiętać, że nie każdy staroć to vintage. Ale jak już trafimy na vintage w doskonałym stanie to jest to wjazd do audiofilskiego nieba. ;)
A man can never have enough turntables.

To wtedy już krok trzeci: przyprowadź przyjaciela.
Czyli...



Cytat: WOY w 19 Lipiec 2016, 17:16:57Brr....... lampy, w życiu.
Dlaczego, lampy są świetne, choć nieco przereklamowane. Tak naprawdę dobry wzmacniacz lampowy nie będzie grał znacząco inaczej niż dobry tranzystor.
Miałem świetny wzmacniacz lampowy, teraz mam doskonały tranzystorowy. I w zasadzie o tym, co nam gra, często decydują względy pozatechniczne. 
A man can never have enough turntables.

Jakby nie patrząc, to właśnie chyba tylko wzmacniacze lampowe "zachowały się" do teraz w niezmienionej formie. Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze wieże. A tak się nazywają właśnie te "grajki" stojące na sklepowych półkach. Ze wszystkim można je porównać ale nie z wieżą stereo...

Jeśli więc ktoś nadal lubi wyczuwalny smak drożdży w bułce, jak i poważny sprzęt audio - to pozostaje tylko wzmacniacz lampowy :)

Cytat: Darion w 28 Lipiec 2016, 17:58:44
Jakby nie patrząc, to właśnie chyba tylko wzmacniacze lampowe "zachowały się" do teraz w niezmienionej formie. Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze wieże. A tak się nazywają właśnie te "grajki" stojące na sklepowych półkach. Ze wszystkim można je porównać ale nie z wieżą stereo...

Jeśli więc ktoś nadal lubi wyczuwalny smak drożdży w bułce, jak i poważny sprzęt audio - to pozostaje tylko wzmacniacz lampowy :)
??? :o

Współczesna wieża (z kolumnami!), współczesna kromka...


To również jest współczesna wieża :D
I daje radę z nią żyć.

Super.

Ja zatrzymałem się na takich klimatach.
Wprawdzie z serii ES (tej porządnej serii, bo potem ES to miało już chyba wszystko co wychodziło spod znaku tej marki) miałem porządny magnetofon. Na inne urządzenia można było tylko popatrzeć. A teraz już nawet tego nie można. Zaczynam tęsknić za dawnymi Pewexami; no i są jeszcze fotki w necie... :)

Fajnie, że się odradza czarna płyta; taka namiastka normalności.