To sama prawda ,że źle zrobione nagranie poddane masteringowi będzie w dalszym ciągu źle brzmiącym nagraniem.Pytanie gdzie są wykonawcy którzy oddają swój materiał do masteringu ,czy nie słuchają materiału końcowego bo nie mają na czym :D , są fizycznie głusi po kilku dekadach na scenie, a może mają to w dupie  :o

Cytat: jar1 w 13 Czerwiec 2014, 09:49:03
Cytat: BeatX w 13 Czerwiec 2014, 08:49:04Cytat: StaryM w Wczoraj o 21:59:03Stosunkowo mała grupka audiofilska w skali zysków jest na granicy błędu statystycznego. Wystarczy im wcisnąć odpowiednie kable i problem rozwiązany. O, to to.Zbawienny wpływ kabli i audiofilskich bezpieczników poprawia słaby mastering

Widać, nie znacie tak naprawdę audiofili, tylko macie jakieś swoje własne wyobrażenbia o nich, jako potworkw straszących was w dzieciństwie :)
Żadne kable i bezpieczniki nie poprawią spieprzonego nagrania. Może grać nieco inaczej ale muzycznie dalej będzie syf i do takich płyt prawie w ogóle się nie sięga i nie słucha.

Bez obrazy ale to chyba Ty nie znasz audiofili ;) Są tacy, którzy tak właśnie twierdzą, że np. zmiana kabla , bezpiecznika, guzik harmonixa na ścianie robią kolosalną różnicę i jak płyta nie grała to teraz zaczyna grać, nawet ta słabo zrealizowana czy mówiąc wprost spier...na.
Nie znam się, to się wypowiem.

Cytat: Bertrand w 13 Czerwiec 2014, 10:23:54Bez obrazy ale to chyba Ty nie znasz audiofili  Są tacy, którzy tak właśnie twierdzą, że np. zmiana kabla , bezpiecznika, guzik harmonixa na ścianie robią kolosalną różnicę i jak płyta nie grała to teraz zaczyna grać, nawet ta słabo zrealizowana czy mówiąc wprost spier...na.
Nie obrażam się. Jako audiofil od panad 30tu lat jedynie się dziwię, bo dotąd niezauważyłem u siebie piegów harmonixa na ścianie. Ale może słabo już widzę ;)

Wracając do masteringu.
Są takie płyty, że nie ma mowy o delektowaniu się nimi, bo coś zostało ewidentnie skopane. Tak było kiedyś i jest teraz. A jednocześnie muzyka wspaniała...
Dla mnie jednym z takich przykładów jest płyta Niemena ta, na której jest "Bema pamięci żałobny rapsod". Nie daj Boże siąść i słuchać stereo... makabra. Ale sam utwór bardzo lubię.
Ze współczesnych nagrań też znam takie.
A man can never have enough turntables.

Cytat: jar1 w 13 Czerwiec 2014, 11:10:46
Cytat: Bertrand w 13 Czerwiec 2014, 10:23:54Bez obrazy ale to chyba Ty nie znasz audiofili  Są tacy, którzy tak właśnie twierdzą, że np. zmiana kabla , bezpiecznika, guzik harmonixa na ścianie robią kolosalną różnicę i jak płyta nie grała to teraz zaczyna grać, nawet ta słabo zrealizowana czy mówiąc wprost spier...na.
Nie obrażam się. Jako audiofil od panad 30tu lat jedynie się dziwię, bo dotąd niezauważyłem u siebie piegów harmonixa na ścianie. Ale może słabo już widzę ;)

Ale Ty jesteś takim szczegolnym audiofilem  :)

Wyjątek potwierdza regułę.

Cytat: bum1234 w 13 Czerwiec 2014, 12:27:46
Cytat: jar1 w 13 Czerwiec 2014, 11:10:46
Cytat: Bertrand w 13 Czerwiec 2014, 10:23:54Bez obrazy ale to chyba Ty nie znasz audiofili  Są tacy, którzy tak właśnie twierdzą, że np. zmiana kabla , bezpiecznika, guzik harmonixa na ścianie robią kolosalną różnicę i jak płyta nie grała to teraz zaczyna grać, nawet ta słabo zrealizowana czy mówiąc wprost spier...na.
Nie obrażam się. Jako audiofil od panad 30tu lat jedynie się dziwię, bo dotąd niezauważyłem u siebie piegów harmonixa na ścianie. Ale może słabo już widzę ;)

Ale Ty jesteś takim szczegolnym audiofilem  :)

Wyjątek potwierdza regułę.


Mam tez sporo kolegów audiofili i też zaden takich piegów nie ma na ścianie.
Więc to żaden wyjątek, tylko błędne uogólnienie preparowane pod potrzeby walki ideologicznej. ;)
Świat nigdy nie był i, mam nadzieję, nie będzie czarno-biały.

Te piegi to tylko taka alegoris  :)
Ale masę nieaktywnego wejścia czasami dobrze jest odłączyć  :)
I to jak najbardziej poważnie. Zwłaszcza jak do tego gniazdka jest coś podpięte.

Cytat: bum1234 w 13 Czerwiec 2014, 13:04:59Ale masę nieaktywnego wejścia czasami dobrze jest odłączyć  I to jak najbardziej poważnie. Zwłaszcza jak do tego gniazdka jest coś podpięte
Ja to stosuję już od dawna, mnie przekonywać nie musisz ;)

Ale, jesli masz jakieś piki testowe to mógłbym sobie przetestować te różne formaty.;)

Cytat: jar1 w 13 Czerwiec 2014, 11:10:46
Cytat: Bertrand w 13 Czerwiec 2014, 10:23:54Bez obrazy ale to chyba Ty nie znasz audiofili  Są tacy, którzy tak właśnie twierdzą, że np. zmiana kabla , bezpiecznika, guzik harmonixa na ścianie robią kolosalną różnicę i jak płyta nie grała to teraz zaczyna grać, nawet ta słabo zrealizowana czy mówiąc wprost spier...na.
Nie obrażam się. Jako audiofil od panad 30tu lat jedynie się dziwię, bo dotąd niezauważyłem u siebie piegów harmonixa na ścianie. Ale może słabo już widzę ;)
Może nieprecyzyjnie się wyraziłem, ale są takie osoby i to wcale nie mało, to że Ty takich rzeczy nie używasz to nie znaczy, że tego nie ma. Co do piegów to był tylko przykład, jeden z bardzo wielu, nie piegi to podstawki drewniane pod kable, nie podstawki to woreczki z turmalinem itp. itd. Ale nie offtopujmy już.
Nie znam się, to się wypowiem.

Cytat: jar1 w 13 Czerwiec 2014, 13:15:13
Ale, jesli masz jakieś piki testowe to mógłbym sobie przetestować te różne formaty.;)
Możesz sobie sam taki plik utworzyć. Podziel jakiegos wave'a na cztery części. przekonwertuj to na mp3/320, potem z powrotem na wave i poproś kogos aby zrobił Ci mieszankę :) na CD
Potem wskaz które były przekodowane z mp3 i to wszystko :)