Paradoksalnie zespół rozpadł się, kiedy był na absolutnym szczycie. To na nich przez cały ten czas wzorowali się inni, to oni stanowili swoisty wzorzec jak ma wyglądać zespół muzyczny tamtych czasów. To w końcu w Wielkiej Brytanii narodziło się wiele zespołów światowego formatu. Wyspiarski rock zawojował cały ówczesny świat muzyczny. A The Beatles byli ich mentorami.

Po rozpadzie zespołu jego byli członkowie jeszcze długo nie dawali o sobie zapomnieć. Ich kariery solowe były w równym stopniu spektakularne co całej grupy. Nawet Starr dawał o sobie znać.
Przez całe lata następne zastanawiano się czy zespół ponownie się zbierze i zagra. Próbowano ich skusić ofiarowując za wspólne występy bajońskie sumy... Nadzieję tę przerwała definitywnie nagła śmierć Johna Lennona w wyniku zastrzelenia...

I jeszcze jedno.
Król jest jeden, i wcale nie umarł. W zeszły piątek znowu widziano go w Vegas... Co jest Paul, zdziwko?
http://audiocafe.pl/muzyka/1935-1977/

15 kwietnia 1971 roku odbyła się 43 uroczystość rozdania Oskarów. Grupa The Beatles zwyciężyła w kategorii: Najlepsza ścieżka muzyczna (w filmie "Let It Be" z 1970 roku).
Ich muzyka pokonała muzykę (i ich twórców) z filmów "The Baby Maker", "A Boy Named Charlie Brown" oraz "Darling Lili". Nikt z członków supergrupy nie pojawił są na rozdaniu nagród. W ich imieniu statuetkę odebrał Quincy Jones.



#33 05 Czerwiec 2017, 20:29:09 Ostatnia edycja: 05 Czerwiec 2017, 20:32:09 by StaryM
Znalazłem na Pintereście i pomyślałem, że komuś może się przydać. :)

A man can never have enough turntables.

Właśnie mi się przypomniało co mi się zapomniało - 22 marca minęła kolejna rocznica wydania pierwszego ich albumu "Please please mi"...

Tak, tak. Jak najbardziej wszystko się zgadza, właśnie tak. :)