Cytat: jar1 w 29 Czerwiec 2014, 00:05:02Alez Panowie, to wszystko jest w podręcznikach elektroniki. Szkoda czasu na bicie piany.
Nie jestem elektronikiem, więc jakoś mnie to ominęło. Dlatego chciałbym się coś niecoś dowiedzieć.
A man can never have enough turntables.

Napisałem, jak można samemu zaobserwować zmiany. 
Jeśli uruchamiałeś sporo zasilaczy (zwykłych, czyli trafo, mostek i kondesatory), to też z pewnością byś zauważył, ze często napięcie wyjściowe "stabilizuje' się po jakimś czasie działania. Różnice bywają nawet rzędu 0.5V. Z reguły idzie delikatnie w górę. 

Cytat: jar1 w 29 Czerwiec 2014, 11:50:39Napisałem, jak można samemu zaobserwować zmiany. 
Owszem, ale z tego nie wynika istnienie jakiegoś słyszalnego wpływu na dźwięk.
Cytat: jar1 w 29 Czerwiec 2014, 11:50:39Jeśli uruchamiałeś sporo zasilaczy
Codziennie uruchamiam, ale nei w znaczeniu buduję. Nie buduję.
Cytat: jar1 w 29 Czerwiec 2014, 11:50:39Różnice bywają nawet rzędu 0.5V. Z reguły idzie delikatnie w górę.
Mam uważać, ze po kupnie nowego zasilacza do mojego komputera audio, powinienem zauważyć różnicę w dźwięku po wygrzaniu się kondensatorów zasilacza, powiedzmy po tygodniu pracy?
A man can never have enough turntables.

Cytat: StaryM w 29 Czerwiec 2014, 13:44:55Owszem, ale z tego nie wynika istnienie jakiegoś słyszalnego wpływu na dźwięk.
Podałem przykład z szumem, że to można jednak usłyszeć.

Cytat: jar1 w 29 Czerwiec 2014, 15:29:13Podałem przykład z szumem, że to można jednak usłyszeć.
Chwila. A jak ja nie słyszę, to co? Mam za kiepski sprzęt? ;)
A man can never have enough turntables.

Cytat: StaryM w 29 Czerwiec 2014, 16:24:08
Cytat: jar1 w 29 Czerwiec 2014, 15:29:13Podałem przykład z szumem, że to można jednak usłyszeć.
Chwila. A jak ja nie słyszę, to co? Mam za kiepski sprzęt? ;)
Skąd. Nie jest to moim celem. Dzielę się jedynie swoimi własnymi spostrzeżeniami, które mam po wieloletniej zabawie w konstruowanie i zabawę w sprzęt audio. Nie jako producent ani sprzedawca, tylko jako hobbysta-pasjonat. Zreszta to nie jest jedyne moje hobby. ;)

Cytat: StaryM w 29 Czerwiec 2014, 16:24:08Chwila. A jak ja nie słyszę, to co? Mam za kiepski sprzęt?
Zależy o jakim sprzęcie piszesz. O tym technicznym czy biologicznym ? Szum zawsze słychać ale jest on niepokojący tylko wtedy gdy słyszymy go z odległości większej od 1m od kolumny. Szum, który słyszymy dopiero po przyłożeniu ucha do głośnika jest całkowicie nieistotny.

Uściślijmy. Tak, wiem, że szum istnieje. Podobnie istnieją różnice pomiarowe pomiędzy kablami zasilającymi. Na Audiostereo zwolennicy grania kabli przytaczali z dumą badania, gdzie wyraźnie były widoczne różnice pomiędzy kablem firmowym a zwykłym w postaci 0,5V napięcia na korzyść - rzecz jasna - firmowego. Jednak problem polega na tym, że normalne wahania w sieci 230V mają amplitudę +/-2V, zatem to +0,5V nie ma żadnego znaczenia.
A teraz ad rem Jeśli szum tła w dobrym pomieszczeniu do odsłuchów to 28dB, to szum z głośników na poziomie 5dB nie będzie słyszalny dla nikogo z gatunku ludzkiego, chyba że przeszczepiono mu organy słuchowe nietoperza.
Sedno mojego pytania zmierzało w kierunku takim, żeby mi ktoś wyjaśnił na czym ma polegać to wygrzewanie kondensatorów i jakich zmian niby należy sie spodziewać. I dalej. O wygrzewaniu wcześniej mówiono częściej w aspekcie zwrotnic głośnikowych zin zasilaczy.
Obecnie mogę powiedzieć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że wygrzewanie kondensatorów w zasilaczu nie ma nic wspólnego ze zmianami dźwięku. Cokolwiek to wygrzewanie robi z kondensatorami.
BTW można je wygrzewać jakoś specjalnie?
A man can never have enough turntables.

#88 30 Czerwiec 2014, 13:45:05 Ostatnia edycja: 30 Czerwiec 2014, 13:48:24 by kangie
Cytat: Lech36 w 30 Czerwiec 2014, 13:31:09
Cytat: StaryM w 29 Czerwiec 2014, 16:24:08Chwila. A jak ja nie słyszę, to co? Mam za kiepski sprzęt?
Zależy o jakim sprzęcie piszesz. O tym technicznym czy biologicznym ? Szum zawsze słychać ale jest on niepokojący tylko wtedy gdy słyszymy go z odległości większej od 1m od kolumny. Szum, który słyszymy dopiero po przyłożeniu ucha do głośnika jest całkowicie nieistotny.
A co mają powiedzieć gitarzyści elektryczni ze swoimi przetwornikami typu: single-coil, minihumbucker czy humbucker. Szumi toż to i czasami opanować nie idzie na dużych głośnościach, nawet z noise-gatami i innymi duperelami.
Jeśli z głośników płynie muzyka wysokiej jakości i mimo wszystko gdzieśtam trochęzaszumi, to wolę to niż czysty odszumiony dźwiek (o małym szumie, bo szum zawsze jakiś jest) bez powietrza, emocji czy energii. Jakość dźwięku to nie tylko brak słyszalnych szumów, trzasków czy pyknięć. To coś więcej.


Cytat: StaryM w 30 Czerwiec 2014, 13:40:56Obecnie mogę powiedzieć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że wygrzewanie kondensatorów w zasilaczu nie ma nic wspólnego ze zmianami dźwięku. Cokolwiek to wygrzewanie robi z kondensatorami.
BTW można je wygrzewać jakoś specjalnie?
Problematyczne jest to, że znacząca część ludzkiej populacji, w tym melomanów i audiofili nie ma bladego pojęcia do czego służy kondensator, jak jest zbudowany. Ale niestety łykają wszystko co pokaże telewizja, internet i co przedstawi sprzedawca w salonie audio. Chyba jednak niewielu jest sceptyków, którzy kupią dopiero jak przekonają się na WŁASNYCH USZACH, że dany "klocek" gra lepiej i że warto za niego zapłacić.

#89 30 Czerwiec 2014, 18:44:35 Ostatnia edycja: 30 Czerwiec 2014, 18:50:05 by malikali
Cytat: jar1 w 29 Czerwiec 2014, 00:05:02
Alez Panowie, to wszystko jest w podręcznikach elektroniki. Szkoda czasu na bicie piany.
Nie o to chodzi żeby bić pianę tylko ustalić coś :) Sporo się mówi o wygrzewaniu kondensatorów wielu pasjonatów to robi nie ukrywam, że też uległem pokusie  ;D Głównie znany termin to: np tuning zwrotnicy, gdzie pojawia się zawsze pytanie "a kiedy to zagra, kiedy się wreszcie wygrzeją" Nie ukrywam, że też prowadziłem takie próby kondensator zwykły vs specjalny audio, gdzie po kilku godzinach dało się usłyszeć takie wygładzenie dźwięku i tu zaznaczam, że to tylko moja subiektywna opinia, bo testów nie robiłem, zresztą byłoby to trochę problematyczne. I teraz pytanie, jak foliowy kondensator może się wygrzać? Jaki proces tam zachodzi, a może to tylko mit i zwykłe omamy słuchowe?