Lustmord And Wargasm (The Lick of Carnivorous Winds) [Remixed and Remastered]

Nie znam się, to się wypowiem.

A ja dzisiaj psychodelicznie poszukuję przestrzeni :)

A to moja najstarsza (52 lata) i najbardziej psychodeliczna zdobycz :) (NM) 8)


Jakim trzeba być wałem, żeby zniszczyć taką piękną okładkę >:(

Może nie w tej chwili, ale ostatnio sluchalem Grety Van Fleet. Czadowy hołd dla Led Zeppelin :)
Gdyby płyty były samochodami, to ten album byłby hot rodem zaparkowanym na parkingu supermarketu :))

Cytat: porlick w 05 Październik 2019, 21:27:11Może nie w tej chwili, ale ostatnio sluchalem Grety Van Fleet.
A znamy, znamy... Kolega WOY i ja mamy ich płyty i lubimy ;)
A man can never have enough turntables.

Właśnie zacząłem się straszyć Lucyferem nad Atenami. Fantastyczny trzy płytowy koncert.

Tutaj również moc że hej  :)

Tylko dwa utwory. Bez wokalu. Z mistrzowskim gitarowym solem trwającym 20 min. Tak gra Earthless.