To do "codziennego" słuchania- a co z celebracją analogu? Gdzie potrzeba dbałości o płytę, gdzie tu miejsce na dotyk okladki, obcowanie ze zdjeciami artystów i tekstami z wkładek? Komputer i pliki są przy tym wszystkim takie "bezduszne"...

Śmiesznie to zabrzmi ale obydwaj macie rację. Jak ktoś kocha muzykę i nie może się bez niej obejść, poszukuje rozwiązań tyle wygodnych co praktycznych. W naszej codzienności każdego dnia leci coś w tle gdy pracujemy, czytamy, rozmawiamy i jest fajnie. Ale gdy mamy chwilę wytchnienia, czasu, wtedy można się oddać tej jedynej w swoim rodzaju celebracji. Wyszukujemy repertuaru, decydujemy w jakim formacie ma nas dopieścić. I zaczyna się ten rytualny taniec w około winyla, kasety, cd .........
Kocham to i wówczas jestem najszczęśliwszy na świecie :)

#1342 07 Styczeń 2019, 14:24:35 Ostatnia edycja: 07 Styczeń 2019, 14:27:29 by porlick
Dlatego właśnie u mnie też stoi komputerek na Antku z XBMC z podpiętym hdd z muzyką, mam radio internetowe, ale przede wszystkim, winylową karuzelę i odtwarzacz cd.
Kaset już od lat nie używam.
(Aczkolwiek w razie sytuacji awaryjnej.  mam magnetofon.)

#1343 07 Styczeń 2019, 19:22:10 Ostatnia edycja: 07 Styczeń 2019, 19:25:00 by Mack
Bastet Soul - Horyzont marzeń  https://www.youtube.com/watch?v=FMURajjk7xM

A za celebracje wystarczy mi kręcenie gałą 30 letniego wzmachola bez pilota  8)

Cytat: Mack w 07 Styczeń 2019, 19:22:10A za celebracje wystarczy mi kręcenie gałą 30 letniego wzmachola bez pilota  8)
To też jest dobre. Też nie mam pilota.
Cytat: porlick w 07 Styczeń 2019, 08:03:47a co z celebracją analogu?
Najczęściej słucham płyt kilka razy w tygodniu. To nawet rodzaj terapii, siadam i odkładam wszystkie inne sprawy. Jednak sporo muzyki miałem na CD i pozgrywałem do plików. Płyt winylowych mam mniej i nie wszystko, co bym chciał.
A man can never have enough turntables.

Mumford and Sons - Delta. Na winylu. Dwupłytowe wydanie. Kocham.
Skuteczny krem na zmarszczki powinien zawierać naturalne składniki - taka właśnie jest Mialenia https://mialenia.pl/blog/

Cytat: porlick w 07 Styczeń 2019, 08:03:47To do "codziennego" słuchania- a co z celebracją analogu? Gdzie potrzeba dbałości o płytę, gdzie tu miejsce na dotyk okladki, obcowanie ze zdjeciami artystów i tekstami z wkładek? Komputer i pliki są przy tym wszystkim takie "bezduszne"...

Ostatnie dane The Recording Industry Association of America dobitnie mówią, że właśnie nadszedł kres płyty kompaktowej. Jej sprzedaż w całym roku 2018 była niższa względem poprzedniego aż o rekordowe 47%.
Dla współczesnych "komórkowców" jest ona bowiem takim samych antykiem jakim dla "starszych nastolatków" jest patefon na korbę.
Do tego dochodzi fakt, że mało kto już słucha "w całości". Raczej skacze się po poszczególnych utworach i to różnych wykonawców w czym bardzo pomocne są serwisy streamingowe.
I nie są związani w ogóle z pewnym rytuałem - wyprawą do sklepu, kupnem, rozfoliowaniem opakowania, zainstalowaniu krążka w odtwarzaczu i tym cudownym w odczuciu wciśnięciu przycisku z napisem "play"...
Nie znają tej całej fizyczności związanej ze słuchaniem muzyki.

Kiedyś żeby artysta otrzymał złotą płytę musiał jej sprzedać okrągły milion egzemplarzy. Potem sto tysięcy... Teraz wystarczy 15 tysi albo w zależności od gatunku muzy nawet 10 i mniej.

Jest moda na winyl. Nie na słuchanie porządnego brzmienia tylko właśnie jest moda. Grono audiofilii w tym jak najbardziej hipsterskim światku jest tu raczej wąskie.
Ale sprzedaż winyli rośnie. Rok po roku w USA to wzrost o 13% a w Polsce - UWAGA - to aż o 63% !!!
Na niektórych stoiskach płytowych wybór tytułów czarnej płyty jest większy niż CD.

ps: w USA zaczyna także rosnąć sprzedaż muzyki na kasecie magnetofonowej.
Ale też jest to raczej wynikiem mody. Najwięcej kaset ze swoją muzyką wydają amerykańscy raperzy. Cool...