Cytat: Lech36 w 20 Wrzesień 2014, 11:48:43
Cytat: jar1 w 20 Wrzesień 2014, 10:25:43Aby się wyzwolić z tej marketingowej ułudy i zniewolenia trzeba nauczyć sie postawy obojętności.
Albo nauczyć prawidłowo porównywać elementy toru audio.

To problem osobowościowy a nie hardware'owy. ;)

Cytat: jar1 w 20 Wrzesień 2014, 11:46:05

Tylko, że to Reimyo generalnie gra, co by nie mówić. Mozna sie nabijać z ceny, sposobu pozycjonowania produktów, ale dźwięk przezentuje całkiem dobry.
Polza tym,ludzie, o których piszesz, sami, po pewnym czasie,  się wycofali z ogólnej jatki i załozyli sobie klub. Tam sobie piszą i nikomu nie wadzą. Przestali nieść swoją "religię" innym. No, czasem jakieś retrospekcje się zdarzą ale upierdliwi już nie są dla otoczenia.
Tobie się to jeszcze nie udało ;)

Tylko, że tak grających sprżętów można znaleźć tysiące, a przecież sma wiesz co tam w środku siedzi, nie ma tam niczego zadziwającego, ani też nowatorskiego. A kolumny bravo to już jest szczyt pozycjonowania. Przecież one zupełnie nie mają basu. Rozumiem, można na tym słuchać gitary klasycznej, lutni, ale jazzu? Z kontrabasem?
Ja nie głoszę żadnej religii i zapewne już przestanę pisać o reimyo, choć to doskonały przykład naciągactwa, podobnie jak harmonix.
A co do "upierdliwości" - każdy temat się wyczerpuje - chętnych na następne systemy brak, więc trzeba zająć się czym innym ;)

#822 20 Wrzesień 2014, 12:10:28 Ostatnia edycja: 20 Wrzesień 2014, 12:37:15 by Lech36
Cytat: bum1234 w 20 Wrzesień 2014, 11:47:34I nie chodzi tu o "wygrzewanie" tylko o uczenie się współpracy z innymi urządzeniami i środowiskiem
Czyli ta moja powyższa teoria może niebawem ujrzeć światło dzienne ;).
A tak na poważnie ;). W czasie mojej ostatniej wizyty u jednego ze znajomych audiofilów ekstremalnych miały miejsce dwa zdarzenia. W pewnym momencie słuchania mój kolega nagle wstał i przesunął jakiś przedmiot wielkości etui od okularów leżący na stole. Przesunął go o ~2 cm. Drugi to odsłuch hi-endowego (;)) odtwarzacza BD który był życzeniem mojego kolegi. Przywiozłem go do niego a po decyzji że zmieniamy źródło kolega wyniósł z pokoju swój odtwarzacz a poprosił o postawienia w tym samym miejscu mojego. Przyniosłem postawiłem w odległości od stojącego obok wzmacniacza końcowego Krell takiej żeby kieszeń mogła się swobodnie otworzyć. Minęła krótka chwila na podłączenie. Kolega poprosił o otwarcie kieszeni, nacisnąłem odpowiedni button na pilocie i zobaczyłem, że kieszeń oparła się o stojący obok wzmacniacz. Ponieważ wiedziałem, że postawiłem odtwarzacz zdecydowanie dalej zapytałem kolegę o przyczynę dokonania przez niego przesunięcia mogącego uszkodzić mechanizm otwierania kieszeni w moim BD. Odpowiedź brzmiała, że on słyszy najdrobniejszą zmianę położenia sprzętów wpływającą na akustykę pomieszczenia. Dowiedziałem się jeszcze, że jak przywożę sprzęt do odsłuchu to muszę się liczyć ze stratami. Sprzęt został przywieziony na prośbę mojego kolegi. 
Cytat: jar1 w 20 Wrzesień 2014, 11:49:59To problem osobowościowy a nie hardware'owy.
Wiem już to dawno zauważyłem. Trochę o dziwne, ale cóż hobby ma swoje prawa. Niekoniecznie logiczne.
       


Cytat: bum1234 w 20 Wrzesień 2014, 11:54:37A kolumny bravo to już jest szczyt pozycjonowania. Przecież one zupełnie nie mają basu. Rozumiem, można na tym słuchać gitary klasycznej, lutni, ale jazzu? Z kontrabasem?
Można, możesz mi wierzyć. ;) Wiekszość ludzi słucha na znacznie gorszych pierdziawkach. Wszystkie monitory maja takie ograniczenia.
A jak razem z modułem basowym, to masz już pełnozakresowe kolumny. I niczego nie brakuje.


Lechu:
Znakomite :) Esencja audiofilii  :) :)

Cytat: jar1 w 20 Wrzesień 2014, 12:19:28

Można, możesz mi wierzyć. ;) Wiekszość ludzi słucha na znacznie gorszych pierdziawkach. Wszystkie monitory maja takie ograniczenia.
A jak razem z modułem basowym, to masz już pełnozakresowe kolumny. I niczego nie brakuje.



A w tym module basowym też głośnik z membraną 15 cm ? :)

Ja mam słabość do monitorów. Ale w moich przynajmniej są 18-to centymetrowe głośniki.  Wiem, że to nie jest prawdziwy bas, bo przecież żadna kolumna  z BR takiego nie ma. Ale nagrań z niskim basem mam niewiele ;)

Cytat: Lech36 w 20 Wrzesień 2014, 12:10:28Sprzęt został przywieziony na prośbę mojego kolegi.
To masz kolegów...  ;)
A wracając ad rem (czyli po staropolsku do naszych baranów), to mamy tu do czynienia z klasycznym elementem marketingu prestiżowego. Jednak w audio on się istotnie różni od innych dziedzin. W zakresie samochodów, ktoś kupujący Porsche dostaje prestiżowe szybkie auto, w przysłowiowym już Maybachu dostaje luksus, ale jeśli powie, że mając takie auto jest lepszym kierowcą niż właściciel Opla, który przejechał kilka razy "równik" bez wypadku, to wyśmieje go każdy.
Może ktoś kupić iPhone ze złotą lub złoconą obudową, ale nikt nie będzie mu wmawiał, że prócz prestiżu to ten aparat będzie lepiej zdjęcia robił.
W audio jest inaczej, burak z problemami ortograficznymi i mentalnymi, kupując hajendowy sprzęt zaczyna słyszeć kable, bezpieczniki, harmonixy i odtąd nie kupi już zwykłej płyty CD, tylko specjalną wersję japońską, którą dla lepszego dźwięku oberżnie w maszynce za parę tysięcy. I odtąd wszyscy mają go traktować jako wyrocznię, choć Brahmsa od bramy nie odróżnia. I z tego się zwykle tutaj śmiejemy.
A man can never have enough turntables.

Cytat: bum1234 w 20 Wrzesień 2014, 12:19:44
Lechu:
Znakomite :) Esencja audiofilii  :) :)
E, tam czepiłeś się jak rzep ;) Jako produkt nie jest zły. Można się czepiac i nabijać z ceny, marketingowej otoczki i wytworzonej do tego celu sfery "tajemnej" - ale to jedynie marketing.
Widziałem i słyszałem wiele duzo produktów za wielkie pieniądze z jeszcze większym nadęciem marketingowym a jakościowo tandetnymi.
Ciebie chyba jednak bardziej ludzie wk... niż produkty i rynek. ;)

Cytat: bum1234 w 20 Wrzesień 2014, 12:19:44Znakomite
Ponieważ audio hobby opanowało mnie już bardzo dawno temu to takich "pikantnych" historyjek widziałem więcej. O części z nich pisałem już na AS w znanym i nielubianym klubie.

#829 20 Wrzesień 2014, 12:32:15 Ostatnia edycja: 20 Wrzesień 2014, 12:33:56 by bum1234
Najbardziej to wkurza mnie głupota  ;) A głupota jest cechą ludzką, a nie jakiegos tam sprzętu ;)