Cytat: StaryM w 09 Wrzesień 2014, 19:06:43
A ja mam proste pytanko. Dlaczego na tych wykresach, to co mierzone jest na output jest ładnych parę decybeli glośniejsze niz na input? Kabel wzmacnia?
Celne pytanie!
Nie szukaj prawdy, po prostu odrzuć swoje poglądy. Odrzuć swoje teorie. Prawda nie jest czymś, czego się szuka, ona jest.
Są trzy fazy ujawniania się prawdy. Najpierw prawda jest ośmieszana, potem spotyka się z gwałtownym oporem, a na koniec traktowana jest jako oczywistość.

#491 09 Wrzesień 2014, 23:04:22 Ostatnia edycja: 09 Wrzesień 2014, 23:09:20 by jar1
Cytat: StaryM w 09 Wrzesień 2014, 19:06:43
A ja mam proste pytanko. Dlaczego na tych wykresach, to co mierzone jest na output jest ładnych parę decybeli glośniejsze niz na input? Kabel wzmacnia?
Tego nie wiem. To też jest ciekawe dlaczego.
W tekście jest jedynie dość enignatyczny wniosek:
"The distortion patterns were noticeably different, not only between the cables, but also between the input and output ends of each cable. The implication here is that the cables change the way that the complex load is seen by the amplifier. Voishvillo reported that upon seeing this, Czerwinski exclaimed "But they're only short cables!"
One takie krótkie znowu nie były, 6 m, ale i tak wydawało im się to niespodzianką.
Cytat: bum1234 w 09 Wrzesień 2014, 21:50:29ale z dużym prawdopodobieństwem mozna powiedzieć, że tak to powinno wyglądać.
Nie wiem, co masz na mysli. Jesli swwje wyliczenia dotyczące zmienności napięć to nie. Gdyby chodziło jedynie o zmiany w reaktancji, to mielibysmy tyle samo pików, co na czystej rezystancji. A tu wyraźnie ich przybywa. Więc nie jest to taki mechanizm, jaki zaproponowałeś.
Tym bardziej, ze autorzy wyraźnie napisali, ze mierzone były zniekształcenia IMD (intermodulacyjne) a one polegają na pojawianiu się dodatkowych częstotliwości w wyniku sumowania i odejmowania sygnałów testowych. Dlatego do tego potrzebne są sygnały testowe multitonowe.

" Gdyby chodziło jedynie o zmiany w reaktancji, to mielibysmy tyle samo pików, co na czystej rezystancji."

Otóż nie. Sygnał miał dużą amplitudę i przetworniki mogły pracować w zakresie nieliniowym.

Co do sygnału wejściowego, to jest tam napisane że był on "wielotonowy", a więc była to mieszanka skłądająca się raczej z większej ilości sinusoid niz dwie. Metodologii doboru tych sinusoid poświęcowny jest cały artykuł, wymieniony w źródłach na końcu - niestety nie mamy do niego dostępu.

Nie ma też mowy o pomiarach zniekształceń intermodulacyjnych, jest tylko wzmianka o tym, że sygnał testowy jest skosntruowany specjalnie do pokazania takich zniekształceń.

Cytat: StaryM w 09 Wrzesień 2014, 19:06:43A ja mam proste pytanko. Dlaczego na tych wykresach, to co mierzone jest na output jest ładnych parę decybeli glośniejsze niz na input? Kabel wzmacnia?
Spotkałem się już z podobnym zjawiskiem w przypadku zwrotnic pasywnych wysokiego rzędu (>3). Z tym że nie było to na wejściu zwrotnicy tylko na wyjściu kanału nisko tonowego. Miałem napięcie nawet 2,5 dB wyższe niż na wyjściu. Widać zależności pomiędzy elementami zwrotnicy powodowały wzmocnienie. Dokładnej przyczyny nie ustaliłem. Temat dotyczył fragmentu pasma poniżej 100 Hz. Na wejściu zwrotnicy nie było zaburzeń, ale kto wie może przy wzmacniaczach z dużą impedancją wyjściową coś by się pojawiło.   

W każdym razie widać, że jeśłi przyjrzymy się tej pracy bliżej, to pojawia sie coraz więcej wątpliwości, które być może mogłyby zostać wyjaśnione, gdyby był dostępdo oryginalnych artykułów, z których cytowane fragmenty pochodzą. Nie można więc na podstawie tego tekstu wyciągać jakichś ostatecznych wniosków.

Cytat: bum1234 w 10 Wrzesień 2014, 08:00:29Otóż nie. Sygnał miał dużą amplitudę i przetworniki mogły pracować w zakresie nieliniowym.
O to chodzi, ze przetworniki nie są liniowym obciążeniem.

Jaki by nie był sygnał testowy, to każdy dodatkowy pik w stosunku do wykresu z podłączonym opornikiem jest czymś "dodanym" do sygnału. To inna częstotliwość wystepująca w sygnale. A jesli identyfikujemy w sygnale to "coś dodane", to to jest zniekształceniem. Jakby nie patrzeć.
To, o czym Ty piszesz dawałoby jedynie efekt zmian w poziomach wysokości pików.   
Przetworniki są źródłem wielu róznego typu zniekształceń, jest juz na ten temat sporo teoretycznej wiedzy z danymi, tylko mało o tym jeszcze czytałem ;) Zauważ, ze same przetworniki stają są źródłem napięciowym, gdy wymuszany jest ruch membrany przez przyłożone do nich napiecie wzmacniacza. Kolumny modeluje się jako silnik elektryczny ze swoją siłą elektromotoryczną.
Znalazłem nieco teorii:
http://www.klippel.de/know-how/literature/papers.html

#496 10 Wrzesień 2014, 12:58:11 Ostatnia edycja: 10 Wrzesień 2014, 13:02:06 by bum1234
Waśnie o tym piszę. Jeśli przetworniki wejdą w obszar nieliniowy, to napisane przeze mnie proste równania przestają obowiązywać. Transformata Laplace'a może być tylko stosowana dla liniowych równań różniczkowych.
Ale na pewno można powiedzieć, że to nie kabel powoduje te "anomalie"  :)

Jest taka książka, trochę stara ale jeszcze jara  :)

Zbigniew Żyszkowski - Podstawy Elektroakustyki - WNT, Warszawa 1984 ISBN 83-204-0475-4

Polecam :)

Cytat: bum1234 w 10 Wrzesień 2014, 12:58:11Polecam
Właśnie skorzystałem, Tobie też proponuję :)


Pomiary wykonywane były na poziomie mocy ok. 50W (8 ohm oporniki i pewno podobna opornośc kolumny). Więc nie jest to coś, co niszczy kolumnę.;)

Świat idzie do przodu. 30 lat temu to praktycznie nikt nie słyszał o teorii strun. ;)

Wejście w obszar nieliniowy nie niszczy przetwormika.
Co do Żyszkowskiego, to owszem jest to pozycja stara, ale podstawy sie nie zmieniły  :) A o nie tu chodzi.  :)
Co do teorii strun, to jej początki sięgaja roku 1970-tego, więc jest starsza niż myśłisz.
A jeśli miałeś na myśli struny w gitarze to ta teoria jest jeszcze starsza ;)

Czasami mam wrażenie, że ta ogromna szybkość postępu jest pozorna, choć rzeczywiście np. podręcznik fizyki kwantowej kursu Berkeley z lat siedemdziesiątych jest już mocno nieaktualny.
Ale np. postęp w elektroakustyce już taki szybki nie jest, przynajmniej jeśli chodzi o podstawowe idee. Dalej najczęściej spotykanym przetwornikiem jest głośnik dynamiczny, bo przecież elektrostaty, marsjanie MBLa to raczej egzotyka i silenie sie na oryginalność.