No to jak jest w końcu z tą mocą?
Dobieramy bez względu na parametry techniczne, byle ładnie plumkało lub jednak jakieś dopasowanie powinno być? Jest jeszcze opcja wielu wzmacniaczy w zależności czego słuchamy albo wielu systemów:)
Nie szukaj prawdy, po prostu odrzuć swoje poglądy. Odrzuć swoje teorie. Prawda nie jest czymś, czego się szuka, ona jest.
Są trzy fazy ujawniania się prawdy. Najpierw prawda jest ośmieszana, potem spotyka się z gwałtownym oporem, a na koniec traktowana jest jako oczywistość.

#1381 28 Styczeń 2015, 10:39:48 Ostatnia edycja: 28 Styczeń 2015, 10:43:45 by Lech36
Cytat: fox733 w 27 Styczeń 2015, 21:50:54No to jak jest w końcu z tą mocą?
Jeżeli masz trudne kolumny z impedancją spadającą do np.2 albo niżej ohm to po prostu musisz wybrać wzmacniacz który w specyfikacji ma wpisaną obsługę takiej wartości. Jeżeli chodzi o moc to ja jak się domyślasz z poprzednich postów jestem zwolennikiem nadmiarowości. Im więcej tym korzystniej. Pozwala to bez skrępowania przenosić nawet spore chwilowe impulsy występujące na nagraniach bez deformacji (zniekształceń). Pisałem kiedyś na AS o płycie "Ein Straussfest" Telarc-u. Pomiar VU/PEAK metrem w magnetofonie wykazał przy nieprzekroczonym poziomie -3dB na VU metrze na Peak metrze w impulsach było +16dB. Z generatora dla sinusa oba wskaźniki pokazywały tą samą wartość np. -3dB VU/Peak. Żeby bez deformacji przenieść taki impuls elektrycznie wzmacniacz powinien być mocno nadmiarowy. Oczywiście jest to skrajny przykład specjalnego nagrania ze specjalnymi efektami akustycznymi.
Jeżeli obciążenie jest "łatwe" (możliwie płaska charakterystyka impedancji obciążenia) to nawet lampa się sprawdza.


#1382 28 Styczeń 2015, 12:48:22 Ostatnia edycja: 28 Styczeń 2015, 12:50:18 by bum1234
A co Panowie sądzą o różnego rodzaju podkładkach antywibracyjnych?
Ostatnio dostałem bana na AS za taki tekst:
"Nie ma to jak pograć w kulki. Panowie podłączcie sobie analizator widma i zaraz wam przejdzie"
Rzeczone kulki to istotny, bo modny element stanowiący część rozbudowanej konstrukcji takich podkładek.

Czy ktoś spotkał się z jakimś rzetelnym opracowaniem na temat wpływu takich podkładek, np. pod wzmacniacz na brzmienie?

Przecierz to oczywiste, prąd nie wibruje dzięki nim, przez co jest stabilniejszy i wszystko gra  ;D

Cytat: bum1234 w 28 Styczeń 2015, 12:48:22Czy ktoś spotkał się z jakimś rzetelnym opracowaniem na temat wpływu takich podkładek, np. pod wzmacniacz na brzmienie?
No dowcipy mu się od rana zebrało. :D
Na pewno wszystkie te kulki i kulky nie nadają się do sprzętu, który trzeba dotykać. Gramofon na nich jeździ przy zmianie płyty. Kwestia wkładania CD do szufladki też może być problematyczna. Ale pod wzmacniaczem, czemu nie. Na pewno poprawi samopoczucie nabywcy, który dał się wyczyścić finansowo na przynajmniej kilkaset złotych.
A man can never have enough turntables.

Cytat: bum1234 w 28 Styczeń 2015, 12:48:22A co Panowie sądzą o różnego rodzaju podkładkach antywibracyjnych?
Chciałbym coś napisać, ale nie wiem co. W zestawach głośnikowych aktywnych wzmacniacze są często montowane w komorze głośnikowej. Robią to nawet bardzo znani i cenieni producenci. Nie sądzę żeby drgania miały słyszalny wpływ na pracę wzmacniaczy tranzystorowych choć pewnie jak zwykle da się coś wykryć przy pomocy przyrządów pomiarowych. Jestem za profilaktycznym oddzieleniem elektroniki od bezpośredniego, takiego jak w niektórych kolumnach aktywnych, wpływu głośnika.
Wzmacniacze lampowe to zupełnie inne zagadnienie. Tam taki wpływ jest mierzalny i słyszalny. Oczywiście zależy od głośności słuchania. Tu podkładki mogą mieć znaczenie, ale niekoniecznie pozytywne z punktu widzenie przyjemności odsłuchu. Sprzężenie mechaniczne głośnika z lampą może dawać przyjemne wrażenie większej przestrzenności dźwięku. To zjawisko dodane (nieprawidłowe), ale w ograniczonej wartości może być przyjemne.

Cytat: Lech36 w 28 Styczeń 2015, 10:39:48
Cytat: fox733 w 27 Styczeń 2015, 21:50:54No to jak jest w końcu z tą mocą?
Jeżeli masz trudne kolumny z impedancją spadającą do np.2 albo niżej ohm to po prostu musisz wybrać wzmacniacz który w specyfikacji ma wpisaną obsługę takiej wartości. Jeżeli chodzi o moc to ja jak się domyślasz z poprzednich postów jestem zwolennikiem nadmiarowości. Im więcej tym korzystniej. Pozwala to bez skrępowania przenosić nawet spore chwilowe impulsy występujące na nagraniach bez deformacji (zniekształceń). Pisałem kiedyś na AS o płycie "Ein Straussfest" Telarc-u. Pomiar VU/PEAK metrem w magnetofonie wykazał przy nieprzekroczonym poziomie -3dB na VU metrze na Peak metrze w impulsach było +16dB. Z generatora dla sinusa oba wskaźniki pokazywały tą samą wartość np. -3dB VU/Peak. Żeby bez deformacji przenieść taki impuls elektrycznie wzmacniacz powinien być mocno nadmiarowy. Oczywiście jest to skrajny przykład specjalnego nagrania ze specjalnymi efektami akustycznymi.
Jeżeli obciążenie jest "łatwe" (możliwie płaska charakterystyka impedancji obciążenia) to nawet lampa się sprawdza.


Mamy widzę podobne podejście do tematu, z tym, że ja nie mam systemu aktywnego tylko "tradycyjny".
Tak na skróty, jeśli zmieniacie żarówkę 40W na 150W bo akurat potrzebujecie więcej światła to muszą wam wymienić transformator na większy? Oczywiście, że nie. A jak zmienicie j a na leda 5W to się spali bo trafo za mocne?
:)
Nie szukaj prawdy, po prostu odrzuć swoje poglądy. Odrzuć swoje teorie. Prawda nie jest czymś, czego się szuka, ona jest.
Są trzy fazy ujawniania się prawdy. Najpierw prawda jest ośmieszana, potem spotyka się z gwałtownym oporem, a na koniec traktowana jest jako oczywistość.

To porównanie do żarówek prowadzi na manowce. ;)
Jeśli chcę mieć żarówkę 150W to muszę być pewny, że bezpiecznik wytrzyma obciążenie, a bezpieczniki dobiera się mając na względzie wytrzymałość kabli!
Jeśli kabel wytrzyma 150W, to wytrzyma 40W i 5W tym bardziej. I tak doszliśmy do kabli.
A man can never have enough turntables.

Cytat: Lech36 w 28 Styczeń 2015, 10:39:48
Jeżeli masz trudne kolumny z impedancją spadającą do np.2 albo niżej ohm to po prostu musisz wybrać wzmacniacz który w specyfikacji ma wpisaną obsługę takiej wartości.
Trzeba dodać, że tych kolumn łatwych to za dużo nie ma :) Niby mają takie kolumny X 8ohm, a tak naprawdę większość konstrukcji zapędza się w okolice 4ohm zależnie od częstotliwości.

Macie, po prostu, kolumny nieprawidłowo skonstruowane, jeśli na nich wyłapujecie różnice w brzmieniu wzmacniaczy :)