16 Luty 2024, 19:20:11 Ostatnia edycja: 18 Luty 2024, 14:02:03 by StaryM Powód: Zmiana informacji o danych technicznych
Zabawna historia. Ten amplituner jakimś cudem kupiłem w epoce permanentnego niedoboru (wraz z magnetofonem M8047). Zmierzałem wówczas do miniaturyzacji sprzętu zgodnie z żądaniami określanymi zwykle jako WAF. Wcześniej już zacząłem się pozbywać dużych klocków, ale nie o nich jest ten wątek.

Bydgoska Eltra w ramach Unitry zaczęła produkować ten amplituner w 1985 roku i wówczas udało mi się kupić. To troszkę uboższa wersja R8010, który miał front aluminiowy. Ten zaś miał front z tworzywa sztucznego i to mu wyszło na dobre (rozwinę to później). Powiedzmy sobie, że ten amplituner to był taki "kryzysowy narzeczony" parafrazując znaną piosenkę Lady Pank. Niektóre egzemplarze miały sporo niedoróbek. Parametry techniczne też nie powalały na kolana.

Dane techniczne jest trudno zdobyć. Musiałem wykreślić część tego wpisu, bo omyłkowo wstawiłem inne dane.
To co mogłem znaleźć, jest poniżej.

Cytat: oldradio.plZakresy:
Długie - 150 ÷ 285 kHz / 1,5 mV
Średnie - 525 ÷ 1605 kHz / 0,8mV
UKF - 65,5 ÷ 73 MHz / 5 μV

Zniekształcenia harmonijne:
AM ≤ 4%
FM ≤ 0,5%

Stosunek sygnału (S/N)
AM ≥ 36 dB
FM ≥ 46 dB

Pasmo przenoszenia - 40 ÷ 12.500 Hz
Moc wyjściowa – 2 x 12 W
Zasilanie – 220 V 50Hz
Pobór mocy z sieci – 50 VA
Ciężar – 3,5 kg

Nawet jeśli przyjmiemy ten pesymistyczny wariant danych to amplituner mieści się nadal w normie Hi-Fi.

A teraz do rzeczy. Ten amplituner podarowałem potem pewnemu nastolatkowi, a dziś, gdy bawię się reanimacją starego sprzętu, ów (już nie nastolatek) podarował mi ten sprzęt.
A man can never have enough turntables.

Na zdjęcia z zewnątrz przyjdzie czas. Ponieważ od razu rozebrałem amplituner, zdjęć przed naprawą nie będzie. Ale niewielka szkoda. Jak widać po fragmencie panelu, zachował się w bardzo dobrym stanie, nie ma rys, zatartych napisów i nic nie zostało połamane. A sprzęt w końcu ma blisko 40 lat. Górna blaszana pokrywa została już pomalowana na czarny mat, ponieważ miała parę zadrapań i plam. Ale nie była wgnieciona lub zardzewiała co w peerelowskich sprzętach zdarza się często.

Nie grał prawy kanał, ale okazało się, że to tylko przepalony bezpiecznik. Po całym dniu testowania mogę stwierdzić, że to było pewnie spięcie incydentalne. Musiałem do prób dokupić sobie wtyki głośnikowe DIN i przejściówkę wtyk DIN - gniazda RCA, bo nie miałem nic, aby podłączyć do testowania. Wszystkie moje urządzenia mają już RCA. Kolejna rzecz to czyszczenie alkoholem izopropylowym i przestrojenie UKF.

wnetrze.jpg
A man can never have enough turntables.

Mam magnetofon M 8048, choć obecnie ujeżdża go syn. Front też z tworzywa, też w dobrze zachowanym stanie. I to również uboga wersja, bo zamiast Dolby jest CNRS, a "wycieraczki" oddały pola dla dwóch rządków LED. Warczy jak betoniarka, ale robi swoje.
 😉😁

M8048 miał dolby, a M8047 CNRS2. Taki właśnie miałem wraz z R8040.;)

m8047.jpg
A man can never have enough turntables.

Przestrojenie R8040 na pasmo CCIR w teorii jest proste. W sieci znaleźć można schemat pozwalający zidentyfikować trzy kondensatory, które trzeba usunąć i którymi kondensatorami o zmiennej pojemności oraz cewkami należy dokonać dostrojenia.

przestrajanie.gif

Jest też prosty opis na Elektrodzie:
Cytat: elektroda.plusunąć:
C327
C349
C333
aby nie rozbierać głowicy można odlutowaćpo jednej końcówce i wepchnąć ją do środka.

ustawić:
108Mhz trymerem C348
88 Mhz za pomocą L306
maksymalną czułość dla częstotliwości wysokich za pomocą C336, a dla niskich za pomocą L304.

wysterowanie.jpg

W praktyce nie jest to takie banalne, bo trzeba się trochę pomęczyć. U mnie na przykład cewka L306 była zapieczona i nie chciała się ruszyć, musiałem jej pomóc, używając WD40. Trwało to parę godzin. Zwykły drut to też za mało, by być pewnym dobrego przestrojenia, bo odbiornik do czułych nie należy. Dopiero gdy użyłem anteny aktywnej uzyskałem odpowiednio silny sygnał. Powyżej na zdjęciu widać papierową fabryczną naklejkę na płytce. Pierwsze dwie cyfry (85) to rok produkcji amplitunera. Na zdjęciu niżej po prawej jest dioda LED sygnalizująca sygnał stereo.

stereosignal.jpg
A man can never have enough turntables.

Syn przysłał mi fotkę. Okazało się, że znów pamięć mnie zawiodła i ten mój M8048 ma Dolby. Dobrze by pasowal do Twojego amplitunera. 

Cytat: porlick w 17 Luty 2024, 15:04:14Dobrze by pasowal do Twojego amplitunera. 

Pewnie tak...
Na razie zająłem się korekcją przestrajania. Mieszkam w takim dole miejskiego centrum, gdzie odbiór radiowy jest do kitu. Na skali przestrojonego odbiornika miałem - co prawda - Radio Maryja na minimum i PR24 na maksimum skali. Więc niby spoko. Ale ten odbiór tak ogólnie to nie był najlepszy. Więc diabełek za uchem mi podpowiadał: "spieprzyłeś to". Zatem zaopatrzyłem się w antenę aktywną o zysku energetycznym 20dB i sprawdziłem, że jednak odbiornik działa. Jest Radio Zet, RMF FM, Program Pierwszy i trochę innych.

Poza tym powoli zaczynam składać rzęcha. Blaszaną pokrywę górną pomalowałem sprayem na czarny mat, bo oryginał był nieco podniszczony i zmieniłem kabel zasilający, bo fabryczny był mocno sfatygowany i mógłby stać się niebezpieczny. W poniedziałek przyjdzie brakująca gałka strojenia, której nie było. Nie ma też fabrycznej anteny ferrytowej, zaginęła w akcji. Ale kto dziś słucha fal długich? Więc jej pewnie nie będzie, bo nigdzie nie mogę znaleźć.

montaz.jpg

Zrobiłbym jakieś testy, ale nie wiem jakie i jak. Nie mam niestety Windowsa, a do tego przydałby się Holm Impulse.
A man can never have enough turntables.

Przyzwyczajony do dość obszernych informacji o danych technicznych, które były podawane w instrukcjach do sprzętu zachodniego, szukając informacji o R-8040, stanąłem wobec istotnego niedoboru danych. Poniżej to co zdobyłem:

pasmo przenoszenia: 40Hz - 16kHz
przesłuch stereo: 30dB
moc wyjściowa: 2x12W (wymagana impedancja kolumn 8 Ohm)
czułość FM mono/stereo: 5µV/50µV

i to są informacje z instrukcji serwisowej.
Można jeszcze znaleźć kilka dodatkowych informacji podawanych przez użytkowników, ale nie wiem, skąd pochodzą i na ile są wiarygodne.

Współczynnik zawartości harmonicznych: </=1%
Współczynnik zawartości intermodulacyjnych: </=1%
Napięcie wejściowe:
- magnetofon 200mV
- gramofon 2,5mV
Kontur przy częstotliwości 120Hz i 10kHz to +8dB - tu mam uwagi.
Pasmo niektórzy użytkownicy podają od 30Hz.

kontur-wykres.jpg

Nie mam niestety do dyspozycji profesjonalnych narzędzi do mierzenia danych, więc wykorzystałem aplikację Oscope i sygnały cyfrowe z testowej płyty, którą dawno temu zgrałem do plików. Oczywiście nie miałem możliwości podłączenia wyjścia bezpośrednio do aplikacji komputerowej. Oscope zbiera dane z mikrofonu, a ten z głośników,
Na screenie umieściłem przykład z częstotliwością 80Hz i drugi z 5kHz. Ale mierzyłem też 50Hz, 125Hz i 8kHz oraz 12,5kHz. Pomiary te na pewno są niedokładne i obarczone w jakimś sensie akustyką pokoju. Jednak wszystko wskazuje na to, że o ile w zakresie niskich tonów kontur podbija pasmo o 8dB, to w przypadku wysokich mniej - o 4dB. To nawet nie jest złe, bo miałem już w swoich rękach kilka polskich wzmacniaczy, w których konturów używać się nie dało, bo wysokie tony boleśnie kłuły w uszy.
A man can never have enough turntables.

Postanowiłem jeszcze zmierzyć skuteczność korekcji barwy. W podobnych wzmacniaczach z tego okresu było to zwykle +/- 13dB w zakresie dolnego i górnego pasma. Tutaj wyszło mi przy sprawdzeniu 80Hz i 125Hz, że regulacja odbywa się mniej więcej na poziomie +/- 10dB. W przypadku górnego pasma zastosowałem słuchawki bezpośrednio dotykające mikrofonu, bowiem możliwe jest, że głośniki, z których korzystałem do pomiarów, nieco obniżały te soprany. przy paśmie 8kHz i 12,5kHz wyszła mi skuteczność strojenia +/- 8dB. Chyba powinienem znów pomyśleć o jakimś systemie Windows na laptopie do pomiarów audio. Tak, żebym mógł bezpośrednio podłączać sprzęt audio do wejść i wyjść cyfrowych i miał potrzebne programy.
A man can never have enough turntables.

No to w zasadzie mogę powiedzieć, że skończyłem. Amplituner gra i wygląda dobrze. Dziś przyszła zamówiona gałka strojenia. Przygotowałem więc parę fotek.

r8040i.jpg

r8040ai.jpg 

Kilka uwag dotyczących odnawiania peerelowskich sprzętów. Lepiej nie brać się za egzemplarze z dużymi wizualnymi brakami. Najczęściej trudno zdobyć brakujące elementy, a na dodatek sprzedający wiedzą, że ktoś, kto remontuje np. stary wzmacniacz, gotów jest relatywnie dużo zapłacić, by mieć urządzenie wyglądające jak dawniej. Mnie gałka z przesyłką kosztowała 37 złotych. Na szczęście brakło tylko jednej. Miałem też szczęście i amplituner był w dobrym stanie technicznym. Musiałem kupić tylko bezpieczniki, wtyczki głośnikowe DIN i przejściówkę z DIN na RCA, bo nie miałem żadnego starego urządzenia z wtykiem DIN. Łącznie na renowację wydałem tylko stówkę.

R8040 gra dość nieźle, choć trzeba powiedzieć iż trzeba korzystać z potencjometrów barwy lub przycisku kontur, bo w przeciwnym razie dźwiękowi najpewniej braknie trochę energetycznego przekazu. Ale jak na tanie, kryzysowe (1985 rok) urządzenie z epoki PRL jest całkiem nieźle. Dawno temu (gdzieś koło 10 lat) próbowałem reanimować wzmacniacz PA-1801 i to urządzenie na długo zniechęciło mnie do podejmowania kolejnych prób. Tym razem efekt jest fajny.

A man can never have enough turntables.