Wszędzie gdzie czytam recenzje o Koss Porta Pro spotykam się z opinią, że grają bardzo dobrze... ale nie mogę się przekonać do ich strasznego wyglądu... nie są w ogóle atrakcyjne..
Czasem myślę, że tak dobre wrażenie z odsłuchu jest wynikiem szoku jaki doznaje słuchacz gdy z tego szkieletu wydobywa się dźwięk.
Czy mogę prosić o informację, jak wygląda izolacja słuchacza od otoczenia?
Czy jeśli szukam słuchawek z fajnym dźwiękiem ale takich, które wyłączą mnie z miejskiego hałasu, to będę zadowolony?
To są słuchawki otwarte, nadają się do słuchania muzyki nie tylko w domu, ale nie izolują od otoczenia. Jednym słowem, usłyszysz klakson samochodu, który trąbi byś wreszcie zlazł z tej jezdni. ;)
Mogą uratować ci życie.
Dla bezkompromisowych samobójców są słuchawki zamknięte wokółuszne lub dokanałowe.
KPP są fajne bo lekkie i składane. Można słuchać na leżąco i nie spadają z głowy na poduszkę :)
Nie izolują w obie strony i posiadają kabel który ZAWSZE się plącze ...
Grają bardzo dobrze jak dla mnie.
KPP mają też dla mnie jeszcze jedną zaletę, że idąc po ulicy i słuchając muzy nie wygląda się w nich jak pajac w za dużych słuchawkach :)
Osobiście w tym zakresie cenowym, nie spotkałem lepszych słuchawek do muzyki rockowej :)
No ale nie słuchałem wszystkich słuchawek :(
Nie tylko do rockowej. :)