Jestem facetem mającym tak zwane swoje lata i poszukując ciekawych form muzycznych, napotkałem na swojej drodze poszukiwań, ciekawą fascynację muzyczną latami 60/70.
Młodzi artyści którzy obrali sobie za wzór zespoły takie jak Black Sabbeth, Deep Purple, Led Zeppelin stworzyli ciekawe nowocześnie brzmiące klimaty Rocka.
Nurt ten nazwany został STONER
Stoner - to miód dla uszu starego na wskroś osłuchanego człowieka, którego nie kupisz cienką aranżacją, riffem, banalnym tekstem, tu trzeba się naprawdę postarać.
Przecież mamy lata 2000 a muzyka o której chcę porozmawiać ma początki w latach 60-tych.
Uznano że prekursorem gatunku pozostał amerykański Kyuss
I w pewnym sensie jest to prawda. Tak zaczynałem.
c.d.
Jeśli chodzi o te cztery płyty Kyuss jest bagiennie ciężko, lepko, mozolnie. Jednak diametralnie inaczej jak to robili ich prekursorzy. Postarali się o to aby było w starym stylu ale jednak nowocześniej.
Świetne początki Stonera.
Kolejnym przykładem wartym uwagi jest zespół Floodgate i płyta "Penalty" niestety to jedyna i fenomenalna płyta tego zespołu.
Właśnie zastanawiałem się czy nie warto zrobić zakładek jazz/ambient/experimental itp.? Bo trochę głupio wygląda obok siebie Bill Laswell i Wham czy Dire Straits i John Zorn ;) Chyba jest to jakiś pomysł? ;)
No można, ale wtedy tematy muzyczne się trochę rozlecą na rozmaite podfora. Ale warto przedyskutować :)
Spiritual Beggars - kolejny wielki zespół, pełen wyśmienitych muzyków rockowo/metalowej sceny.
Wydali 9 katalogowych płyt i każda z nich to uczta dla stonerowej duszy. Właściwie od dnia wydania ich debiutu w 1994 roku, nie mieli żadnej wpadki.
Polecam dosłownie wszystko.
Pierwsza płyta ma 3 różne okładki.
Orange Goblin - Time Travelling Blues
Sleep - Sleep's Holy Mountain
Electric Wizard - Dopethrone
High On Fire - The Black Plot
Saint Vitus - "Saint Vitus"
Trouble - The Distortion Field
Monster Magnet - "Dopes To Infinity"
Queens of the Stone Age - Songs for the Deaf
Pochodzą ze Szwecji. Wokalista zasilał kiedyś doskonały zespół Spiritual Beggars.
A nazywają się Spice And The RJ Band. Wydali jak dotąd dwie studyjne płyty. Obydwie doskonałe, pełne bagiennego szaleństwa :)
Karma To Burn - amerykański zespół grający stoner od 1994 roku. Wydali 6 katalogowych płyt. Ciekawostką jest to, że nie nadają tytułów swoim utworom tylko numerują je kolejno. W ich muzyce przeważają nagrania instrumentalne i nie jest to nużące. Bardzo bogate aranżacje i ciekawe improwizacje nadrabiają z nawiązką brak wokalu.
Ultima Radio - A Thousand Shapes
Weedpecker
Pochodzą z Warszawy, grają od 2012 roku, ich płyty utrzymane są w klimatach Kyuss, Karma To Burn, upraszczając jest to STONER z psychodelicznym zacięciem.
Wydali jak dotąd trzy płyty, oczywiście wszystkie godne polecenia :)
Earthless pochodzą z USA (San Diego), grają odmianę stonera połączoną z psychodelią, fuzz rockiem w większości są to numery instrumentalne ale też od czasu do czasu, zaśpiewane przez gitarzystę Mitchela.
Interesująca jest forma ich nagrań. Otóż utwory trwają od 14 do 30 min. i są jakby wielką improwizacją. Słucha się tego świetnie, zero nudy.
Trzech muzyków w składzie a dzieje się tyle że aż trudno uwierzyć :)
Polecam nie tylko fanom gatunku 8)
Och Earthless pamiętam jeszcze jak mi ojciec puszczał, nasza rodzina to sami metale, mamy jakieś 3 płyty w domu
チャーチ・オブ・ミザリ pochodzą z Japonii (Tokyo) grają i ryczą o masowych morderstwach i seryjnych mordercach. Ich stylem to wymieszane klimaty stonera, doom, sludge. Ogólnie jest pysznie. Fantastyczne aranżacje i wszystko przemyślane do najdrobniejszego szczegółu. Robią na każdej swojej płycie boski hałas.
Wydali łącznie od 2001 roku sześć albumów i wszystkie są wyśmienite.
c.d.
Mustasch
Zespół działa w (Goteborgu) Szwecja. Grają odmianę stonermetal z natychmiast rozpoznawalną manierą muzyczno-wokalną.
Mimo różnych roszad w zespole od 2002 roku utrzymują bardzo wysoki poziom swoich płyt i trudno jest wybrać coś szczególnego polecenia.
Zatem polecam każdą :) 8)
A to okładki płyt.
c.d.
c.d.
Bongzilla Czterech kreatywnych muzyków pochodzących z Madison, Wisconsin.
Grają stoner doom, sludge. Ciężko, bagiennie z ogromną ilością basu i charczącym wokalem :)
Nagrali pięć katalogowych płyt i kilka epek. Myślałem że już po nich a tu po 16 latach panowie się ocknęli i mamy kolejny album. Wyśmienity album 8)
Styl grupy i teksty utrzymany non stop w okolicach zioła. Czyli zapal i słuchaj ;D
Anioł, lider naszego wspaniałego Corruption, postanowił wznowić dwie pierwsze płyty zespołu. Minęło im już 25 lat i nareszcie będą dostępne na CD.