2022 rok za kilkanaście dni dobiegnie końca. Zrobiło na was wrażenie coś związanego z muzyką ? Jakieś koncerty, płyty, książki, filmy......
Dzielcie się proszę, może zainteresujecie któregoś z kolegów czymś co mu umknęło.
Zapraszam.
Duże wrażenie zrobiły na mnie dwa utwory zapowiadające nową płytę Riverside. Chłopaki wracają do korzeni, bo kojarzą się one z lekko tylko modyfikowanym klimatem pierwszych płyt. Już się nie mogę doczekać albumu.
https://youtu.be/Weuo4hgVHyY
Świetny utwór, są w kapitalnej formie no i widać radość z grania. Masz rację, może być ciekawie na tej ich nowej płycie.
A tu druga zapowiedź:
https://youtu.be/3q6XJfKxKb4 (https://youtu.be/3q6XJfKxKb4)
Jeszcze bardziej w klimacie pierwszych płyt, bo to powyżej bardziej przypomina "Anno domini high definition".
Tegoroczny zbór płyt które po prostu musiałem mieć. One właśnie zrobiły na mnie największe wrażenie. Oczywiście są pewnie i takie które mi umknęły oby nie na długo.
Scorpions Rock Believer
Kirk Windstein Dream In Motion
Beth Hart A Tribute To Led Zeppelin
Diablo When All The Rivers Are Silent
Rammstein Zeit
Chemia Something To Believe In
Crowbar Zero & Below
The Black Keys Dropout Boogie
Black River Generation aXe
Decapitated Cancer Kulture
Shinedown Planet Zero
Megadeth The Sick The Dying...and The Dead !
The HU Rumble of Thunder
Witchery Nightside
Ozzy Osbourne Patient Number 9
Behemoth Opvs Contra Natvram
Sceptic Nailed To Ignorance
Lamb Of God Omens
Jean Michel Jarre Oxymore
W 2020 roku całkowicie wypadłem z obiegu. Ale trafiłem na ranking płyt w "Gazecie Wyborczej". Niżej trzecie i drugie miejsce. Laureata mamy poznać za dwa dni. To jakiś tam ranking 22 dziennikarzy muzycznych z różnych mediów. No nie wiem...
Dalszy ciąg...
Dziś "Wyborcza" zaproponowała najlepsze płyty roku. Link tutaj (https://wyborcza.pl/7,113768,29252246,wybralismy-oto-najlepsze-plyty-roku-2022-ze-swiata.html), choć pewnie jest za paywallem, więc nie wiem, czy będzie w całości widać.
Muzykę oceniały następujące osoby:
Cytat: Gazeta WyborczaJurorzy 12. edycji plebiscytu na Płytę Roku "Wyborczej":
Grzegorz Giedrys ("Wyborcza Toruń"), Justyna Grochal ("Wysokie Obcasy"), Marta Gruszecka ("Wyborcza Kraków"), Przemysław Gulda ("Wyborcza Trójmiasto"), Łukasz Kamiński ("Wyborcza"), Tomasz Kowalewicz ("Wyborcza Lublin"), Małgorzata Muraszko ("Wyborcza"), Jędrzej Słodkowski ("Wyborcza"), Jarek Szubrycht ("Wyborcza"), Joanna Wróżyńska ("Wysokie Obcasy"), Rafał Zieliński ("Wyborcza Wrocław")
oraz Bartek Chaciński ("Polityka"), Piotr Chęciński (Radio Kapitał), Marek Fall (Newonce), Marcin Flint (freelancer), Jacek Hawryluk (Dwójka), Marek Horodniczy ("44 / Czterdzieści i Cztery"), Oliwia Kopcik (Interia), Angelika Kucińska ("Glamour", Newonce), Anna Nicz (Interia), Mariusz Stelmaszczyk (Rock Radio), Michał Wieczorek (Radiowe Centrum Kultury Ludowej, Dwutygodnik)
Najlepszy kawałek według nich to:
Nie czaję tego, przyznam się bez bicia. Znacznie bardziej podoba mi się drugie miejsce w rankingu:
Bo te wszystkie oficjalne, jurorskie zestawienia i plebiscyty to o kant dupy...
Kiedyś w jakimś "mamtalencie" menadżer Myslowitz posłyszał brzdąkającego na gitarze gościa. Jego występ przeszedł bez echa, ale pomógł mu, bo zobaczył u niego coś więcej - a potem wypłynął... Kortez!
W postrzeganiu muzyki najpiękniejsza jest jej różnorodność. Każdy z nas tu obecnych posiada swoją własną listę najlepszych.
Sam upatruję dziesiątki skrzywionych twarzy czytających mój #5 post.
Mimo tego lubię oglądać takie zestawienia bo zawsze w nich znajdę coś czego nie znam a może mnie zainteresować.
W ten właśnie sposób odkryłem mnóstwo pięknych płyt.
No i na koniec to:
To najlepsza polska płyta 2022 według tego samego gremium, o którym pisałem wyżej. Nie moja bajka, ale coś w tym jest...
Monika Brodka, "Sadza".
No cóż trudno zaprzeczyć, ma to swój urok. Muszę w wolnej chwili posłuchać tej płyty w całości.
Odnośnie płyty Brodki. Płyta w całości jest bardzo osobistym zapisem artystki. Jej uczuć, stanu ducha. Przynajmniej ja to tak odbieram i jeśli mam już mieć kontakt z kobiecym wokalem, pozostanę z Laną del Rey.
Wczoraj późnym wieczorem przy zgaszonym świetle słuchałem tegorocznej płyty J.M.J.
Przyznam że robi piorunujące wrażenie. Pojęcia nie mam jakich technik użyto do zapisywania tak przestrzennego dźwięku ale ta płyta doskonale pasuje do naszego awanturniczego wątku "Scena 3D".
Mam kolejną świetną płytę do testowania sprzętu. Zaraz po Nowym Roku zepsuję któremuś ze znajomych humor.
Koncerty.
Jak co roku byłem w dniach 8-10 września w Aleksandrowie Łódzkim na Summer Dying Loud.
Po rocznej pandemii Pan Prezydent Aleksandrowa zaszalał zapraszając:
Watain, Napalm Death, Asphyx, Tiamat, Grand Magus, In the Woods, Ragehammer, Tides From Nebula, Fleshworld, Wolfbrigade, Truchło Strygi, Gruzja, WIJ, Drip Of Lies, Chainsword, Moonstone, Dom Zły, Deszcz, Year Of The Cobra, Conan, Night Demon, Jad, Krzta, Skøv, Narbo Dacal, Witchmaster, Mord'A'Stigmata, Bismarck, Nytt Land, Dola, Loathfinder, Taxi Caveman, St. John, Fertile Hump, Izzy and The Black Trees, Las Trumien, Nightrun 87, Hedone, Czarny Bez.
Jedynie pogoda nie dopisała i zmokłem jak przysłowiowy pies. Sam festiwal to 10/10. Uczta pierwsza klasa. Z zespołów które dla siebie odkryłem to norweski Bismarck.
Już nie mogę się doczekać przyszłorocznej edycji :-)