George Michael nie żyje. Brytyjski wokalista, były członek zespołu Wham, z którym nagrał przebój "Last Christmas" zmarł w wieku 53 lat.
Co za koszmarny rok, zabrał nam tylu wspaniałych artystów :(
Nasze życie jest zapisane w gwiazdach, wydarzeniach w życiu... Trzeba je tylko dobrze zinterpretować.
Co za ironia losu. Wielki przebój grupy
Wham, wydany w grudniu 1984 z okazji nadchodzących Świąt - i w Święta odszedł do wieczności. Pamiętam, kiedy był wielką nowością. Nawet w naszej telewizji był puszczany teledysk do tego utworu. Często i gęsto... I tak pewnie zostanie już zapamiętany. Chociaż potem, już solowe albumy, były wielkim majstersztykiem i popisem jego niesamowitych możliwości wokalnych...
Wiele zapalonych świeczek, na choince...
Idę posłuchać płyty "Older" - pełna spokoju i zadumy.