Bobo Stenson w trio z Jormin'em i Christensen'em  wydany w ecm rok 1996. Kocham te skandynawskie przestrzenie ,lecz słucham tego po latach ale juz tak nie porywa.Szkoda. :( Konfrontuje(to nie jest dobre określenie ,kiedy mówimy o czymś na najwyższym poziomie ale trudno ) to z trio Dominika Wani w projekcie Ravel. To gęste,emocjonalne granie które teraz bardzo mi odpowiada.Polecam ,choć jeńców Wania nie bierze  ;D

Zimmers Hole. Okrutnie porąbani goście, kpią ze wszystkiego i prawie ze wszystkich.

Burn The Priest czyli pierwsza płyta Lamb of God

Nebula stoner z USA (Los Angeles)




Wyśmienity Sludge Metal


No co Ty, naprawdę?
Kompletnie nie mam pojęcia o czym śpiewają, w szkole uczyli mnie rosyjskiego :D