No nie Panowie, jeśli już to zdecydowanie Vollenweider.https://www.youtube.com/watch?v=hxvwW_xredo&list=RDhxvwW_xredo#t=34

Vollenweidera bardzo lubię, mam na winylach co nieco. Ale winyli kiepsko się w samochodzie słucha. ;)

A man can never have enough turntables.

Bachman Turner Overdrive "Not Fragile"


My Dying Bride - 34 788%

Nie znam się, to się wypowiem.

Bruce Springsteen "High Hopes"

Tribulation - The Formulas Of Death


Nie znam się, to się wypowiem.

A ja z moim półrocznym synem skończyłem słuchać tego :

A ja dziś w gdańskim MM dostałem Niemena z malutkim rabatem, wróciłem do domu i słucham.
Reedycja brzmi ładnie, dźwięk jest pełny, nie ma jakichś zaburzeń stereofonii. No i muzyka.. nie słuchałem tych kawałków przynajmniej od 40 lat.

A man can never have enough turntables.