dark-side.jpg

A ja dziś przesyłkę dostałem, prosto z Amazonu do paczkomatu. Jak tylko pojawiło się powiadomienie, to pobiegłem truchtem. No i słucham. Dziś mam dzień "Ciemnej strony Księżyca". Najpierw oryginał, potem dwukrotnie wersja koncertowa. I znów oryginał. To jest jednak genialne. Jak "Bolero", jak "Błękitna Rapsodia", jak "Cztery pory roku" czy IX Symfonia Beethovena.

A jak by kogoś interesowało, to TU napisałem recenzję.
A man can never have enough turntables.

A ja się długi, długi czas biłem z myślami czy kupić ten album. Po pierwsze nie jestem amatorem płyt live, po drugie temat jest mocno ograny, po trzecie ten materiał już kiedyś był wydany.
Co w takim razie jest w nim takiego aby wydać ponad 100 pln. .🤔

Cytat: WOY w 27 Styczeń 2024, 19:50:13Co w takim razie jest w nim takiego aby wydać ponad 100 pln. .🤔

Cena spadła. Na Amazonie kupiłem za nieco ponad 80. W końcu rok minął od premiery. Pomyślałem sobie, że może fajnie byłoby posłuchać. ;)
A man can never have enough turntables.

Cały czas nie mogę dotrzeć do zeszłorocznej płyty TSA (bez Piekarczyka) żeby zapoznać się z jej zawartością w całości. Etap kupowania w ciemno mam już dawno za sobą i wydawanie 60 pln za cd a tym bardziej 190 pln za winyl, mocno mnie wstrzymuje.
To są jakieś niezrozumiałe dla mnie zabiegi zespołu, mającego chęć podzielenia się z fanami swoją twórczością.
Tak więc postanowiłem sobie posłuchać TSA tym czym było kiedyś.

IMG_0189.jpg

A ja wciąż wracam do lat 70. Mam polskie wydanie "The Nice", ale jest w kiepskim stanie. Pomyślałem, że może kupię sobie jakąś płytę zespołu z tymi najlepszymi kawałkami... No to kupiłem.

the-nice.jpg

A już do mnie jedzie kolejna płyta z tamtych lat - kupiona za grosze - ale rzekomo w doskonałym stanie, to "Rare Bird".
A man can never have enough turntables.

To dzisiaj u nas na rockowo 😉
Taka muzyka zawsze się obroni a może to tylko nam tak się wydaje że przetrwała próbę czasu 🤔

IMG_0190.jpg


Moja paczka z "RareBird dotarła i jakość est lepsza niż to, co mam, ale bez zachwytu. W zasadzie trzeba się liczyć z tym, że kupowanie polskiej płyty to zwykle kiepska jakość. Ale spoko, to nie było dużo kasy. Za to dziś podczas spaceru natknąłem się na sklepik ze starociami, a tam ta płyta:

temptations3.jpg

Wydanie niemieckie z lat siedemdziesiątych w stanie idealnym za 15 złotych. Kiedyś słuchałem soulu i z przyjemnością dziś tego słucham.

A man can never have enough turntables.

U mnie dzisiaj duszna i gęsta atmosfera muzyczna 🤘

IMG_0192.jpg

Lake of Tears, cudne granie w stylu gotic ze Szwecji. No niech ktoś powie że słabe 🦇

IMG_0193.jpg