Po angielsku szablon służący do kalibracji gramofonu to protractor, a znaczy to ni mniej ni więcej tyle co kątomierz. Zatem pozostaniemy przy określeniu szablon, choć sam tekst jest w sporej części tłumaczeniem z angielskiego, ze strony vinylengine.com, na której jest wiele ciekawych informacji.

Szablony - przewodnik dla użytkowników
Wysłany 19 czerwca 2005 przez Seb
Uff, tak wiele szablonów w sekcji narzędzi kalibracji !!! Który z nich wybrać?
W rzeczywistości, zależy to od kombinacji - jakiego gramofonu / ramienia używasz.

Niektóre szablony zamieszczone na VinylEngine  są specyficzne, niektóre z nich są ogólne. Niektóre z nich są typu Baerwald, jeden jest Loefgren a dwa są Stevenson.

Baerwald? Loefgren? Stevenson? Który powinienem wybrać?
Który jest najlepszy?
Nie powiem ci, ze jeden jest lepszy od innych, musisz wyrobić sobie własną opinię. (Dodatkowe wyjaśnienie: Loefgren A to inaczej Baerwald)

Najprościej mówiąc, w równaniu, które trzeba rozwiązać, aby znaleźć optymalne dopasowanie istnieje zbyt wiele nieznanych parametrów. Baerwald, Loefgren i Stevenson stosują różne obiektywne ograniczenia problemu, aby umożliwić rozwiązanie:
- Baerwald. Zniekształcenia na początku, w środku i na końcu zapisu muszą być równe.
- Loefgren. Mniej więcej równo należy ograniczyć zakłócenia na całej płycie
- Stevenson. Zniekształcenia są szczególnie ważne na końcu zapisu, więc należy je zminimalizować tam, gdzie jest punkt zerowy na końcu płyty, to znaczy przy 60.325 mm (w normie IEC koniec rejestracji).
Co to jest punkt zerowy?
Ścieżka igły  tworzy łuk. W konsekwencji igła nie zawsze jest prostopadła do rowka: prostopadle jest tylko na dwóch punktach nazwanych zerowymi. Położenie tych punktów zależne jest od przyjętych założeń.
Wniosek: pary punktów zerowych (mierzone od środka płyty) różnią się ze względu na dodatkowe ograniczenia:
- Dla Baerwald: zerowe punkty 66.0 i 120.9 mm
- Dla Loefgren zerowe punkty 70.3 i 116.6 mm
- Dla Stevenson zerowe punkty 60.325 i 117.42 mm
Kiedy wkładka zostanie wyrównana (przy zastosowaniu danej techniki) przez ustawienie zerowej punktów, otrzymasz "poprawną" efektywną długość (odległość od przegubu [pivot] oraz igły) w zależności od odległości mocującej, "poprawny" zwis (różnica między efektywną długością i odległością mocowania) i "prawidłowy" kąt przesunięcia (kąt pomiędzy linią kontynuacji z osią ramienia do trzpienia i do osi korpusu wspornika / wkładki (przy założeniu, że korpus wkładki jest równoległa do wspornika).

Słowa poprawny i prawidłowy są w cudzysłowach ponieważ ta poprawność i prawidłowość zawsze będzie inna dla różnych ramion i gramofonów. Tak przynajmniej ja to odebrałem w oryginalnym tekście.

Prosty rysunek wyjaśni wszystko:


Ten fragment z VinylEngine w bardzo oczywisty sposób pokazuje, że idealnego sposobu kalibracji nie ma, a liczba zmiennych jest na tyle duża, że z konieczności potrzebne są pewne uproszczenia. Z tego względu niektórzy producenci dodają szablony przeznaczone dla swoich gramofonów. Jeśli ktoś ma gramofon Rega najczęściej dostał taki szablon przy kupnie, a jeśli kupował używany, łatwo może taki szablon znaleźć w internecie. Ten szablon pasować będzie tylko do ramion Regi na gramofonach tej firmy. Nie jest uniwersalny. Podobnie szablony firmy Pro-Ject.
Nie przez przypadek w sekcji narzędzi do kalibracji na VinylEngine jest też dział "stupid protractors". Są tam szablony ogólne, z których oczywiście można korzystać, ale one nie zapewnią zbyt dużej precyzji. Sprawdziłem to doświadczalnie używając kilku z nich, a potem słuchając płyty testowej. Jednak wystarczą z powodzeniem w przypadku gramofonów klasy budżetowej. Nie ma sensu katować się godzinami kalibrując np. podstawowe modele Pro-Jecta, których najbardziej precyzyjnymi narzędziami się nie ustawi lepiej, bo same ramiona są mało precyzyjne.
Jednak w przypadku lepszych gramofonów dobra kalibracja odwdzięczy się naprawdę świetnym dźwiękiem i warto się pomęczyć. I tu najlepszą rzeczą, którą możemy zrobić jest wydrukowanie szablonu dostosowanego dokładnie do naszego gramofonu. Czy wybierzemy Loefgren, Baerwald, czy Stevenson, to już kwestia naszych priorytetów, ale kalibracja będzie dokładniejsza.
Oczywiście są do tego odpowiednie narzędzia, ale możemy użyć prostszych, tańszych i skutecznych. Tutaj opisałem swój własny przyrząd oraz sposób jego użycia.
A man can never have enough turntables.

Ponieważ znalazłem zdjęcia, myślę, ze warto odkurzyć wątek.
Jakiś czas temu kalibrowałem gramofon firmy Pro-ject. Znalazłem zdjęcia, które wtedy zrobiłem. Jak wyżej pisałem, szablon tej firmy pasuje do jej ramion bardzo dobrze. VTA fabrycznie ustawione pasowało też idealnie do wkładki, AT-440MLb, którą kupił właściciel.
A man can never have enough turntables.

Azymutu w Pro-jectach się nie ustawia, ale warto zawsze sprawdzić, choć to raczej podczas kupna należałoby sprawdzać.
Natomiast klasyczny atyskating z ciężarkiem nie ma zbyt dużego zakresu ustawień.
A man can never have enough turntables.

A skoro jesteśmy przy szablonach...
Od pewnego czasu kalibrując gramofon drukuję przeznaczony do niego szablon.
(http://conradhoffman.com/TemplateGen.zip - do ściągnięcia program).
Wykonałem sobie narzędzie do pomiaru odległości pivost - spindel i dzięki temu każdy szablon może być dokładnie dostosowany do danego egzemplarza gramofonu.
A man can never have enough turntables.

Myślę, że bardziej nie można było przestraszyć nowych użytkowników gramofonu ;D
Ale temat potraktowany rzetelnie :)

Haha... chyba bardziej przerażający byłby opis kalibracji Lenco. Z drugiej strony robi się to tylko przy wymianie wkładki lub po trzęsieniu ziemi, więc nie jest tak źle. ;)
A man can never have enough turntables.