Właśnie mam przyjemność kalibrować jeden z dawnych gramofonów Denona, w pełni automatyczny DP-45F. Nie jest to najwyższy model, lecz raczej taki średniak, choć jeszcze nie półka budżetowa.
Dziś można go kupić za sumę od 1000 zł, ale przeważnie w USA, więc trzeba doliczyć 700 lub więcej złotych za transport. Tak się składa, ze te amerykańskie na Ebay są troszkę w gorszym stanie niż z Japonii, ale te ostatnie pojawiają się rzadziej. Jeśli ktoś chce szukać wersji europejskiej musi się liczyć z ceną powyżej 2 tysięcy PLN. Jak w bardzo dobrym stanie to i więcej.
Cytat: vinylengine.comSpecifications
Type: Quartz fully auto
Tonearm: dynamic servo tracer system
Drive system: direct drive
Motor: linear drive motor
Wow and flutter: 0.012% WRMS
Signal to noise ratio: 78dB
Dimensions: 434 x 135 x 412mm
Weight: 7kg
Parametry tego gramofonu są naprawdę bardzo dobre. Ma bardzo cichy i precyzyjny napęd Direct Drive. Automatyka oparta na czujniku optycznym. Bardzo zaawansowane technicznie ramię. Jednym słowem mało i dziś konkurentów, chyba że wyższe modele tej samej firmy. Ten model ma wkładkę Nagaoka MP-100 i działa z nią bardzo przyjemnie.
Kalibracja jest bardzo łatwa dzięki precyzyjnej budowie gramofonu. Już po ustawieniu podstawowych parametrów brzmienia wszystkich testowych sygnałów z płyty nie budzą większych zastrzeżeń. Ten sprzęt jednak zasługuje na więcej, więc zostanie jeszcze dokładnie zdiagnozowany przy użyciu elektronicznego oscyloskopu.
Prezentuje się wyśmienicie.
Parę dni później zobaczyłem na Allegro fajny choć nieco niższy model Denona. Gramofon DP-35F był w dobrym stanie, choć sama pokrywa wymagała szlifowania i polerowania. Ktoś zrobił świetny interes, kupując go za raptem 434 złote. Sam miałem wielką ochotę go kupić.
Po co mi jeszcze jeden gramofon?
I have no fucking idea. ;)
Poniżej fotka z Allegro, może kiedyś komuś się przyda. O ile DP-45F to cena od 1,5 do 2 tysięcy, to DP-35F można dostać zwykle za sumę 500 - 600 zł.