Znalazłem ostatnio ciekawą stronę:
https://www.lowbeats.de/lowbeats-klang-orakel-tonabnehmer/
Są tam dźwięki różnych wkładek. Da się to porównać, jeśli mamy dobre wyjście cyfrowe z komputera i podłączymy to do naszego sprzętu audio. Inna opcja to dobry dac połączony ze wzmacniaczem słuchawkowym i dobre słuchawki.
Zna ktoś wkładkę Music Hall Tracker? Sprzedają je na Alle w dobrej cenie, a są blizniaczo podobne do Goldring Electra.
Niestety, nie znam ani jednej, ani drugiej. Jednak patrząc na cenę to może warto zaryzykować tę stówkę.
Osobiście bym odpuścił. Dlaczego ?
Goldring wycofał się z produkcji Elan i Elektra (450 pln. i 500 pln.) do których ta wkładka jest łudząco podobna. A tu szlif eliptyczny za 115 pln. ?
Zaznaczam że nie śledzę wnikliwie rynku wkładek i mogę się mylić ale dla mnie to zakup obarczony zbyt dużym ryzykiem.
Zdecydowanie trzymam się sprawdzonych firm.
Sama igła na Ebuy do Trackera to 50$, więc zaryzykowałem zakup całości na Allegro- z czystej ciekawości. Zwłaszcza, że przesyłka za darmolca, a z monet wygenerowałem kupon na dodatkową zniżkę. Stówa to nieduże ryzyko, a wielkiej wtopy nie powinno być.
Jak dojdzie, posłucham, porównam z obecnie używaną OM10, i podzielę się wrażeniami.
Ja nie z punktu widzenia że stówka to koszty. Tylko nie chciałoby mi się justować wkładki dla samego sprawdzania jak działa. Jestem już za stary i za leniwy. Lubię sprawdzone klimaty. A nie jest to coś co wprowadzi rewolucję w odsłuchu.
Ale drogi kolego z chęcią poczytam o wynikach tego Twojego doświadczenia :)
To wcale nie musi być kiepska wkładka, choć nie jest to też jakieś odkrycie. Music Hall do swoich gramofonów nowych wkładki pochodzące z produkcji Audio-Techniki. Chyba właśnie dlatego, że Goldring nie produkuje już Elektry. To może być jakiś zapas magazynowy. W każdym razie chętnie się dowiem, jak ta wkładka brzmi.
Do mojego Duala mam dwa koszyki do wkladki, więc niczego nie stracę w kwestii regulacji OM10- po prostu MH włożę do drugiego, a nacisk ustawię wagą. Nawet przeciwwagi nie będę ruszał (chyba, że zajdzie taka konieczność.)
W najnowszym Audio opisują gramofon Music Hall'a- siedzi w nim 2M Brown.
Wkładka dojechała. Wykonana ze standardową jakością, mocowanie bardzo szerokie- w niektorych headschellach może być problem z szerokoscią wystających na boki "uszek". Duża osłonka igły. Po zamontowaniu i regulacjach przyszedł czas na przesłuchanie. Oto spostrzeżenia:
Charakter brzmienia tej wkladki nie jest uniwersalny. Nie do nowych i dobrze nagranych płyt, na których ją słuchałem, ale powinna świetnie się sprawdzić na tych "po przejściach", bo gra głównie podkreśloną średnicą, bas jest ok, bez większych zarzutów, natomiast góra zauważalnie wycofana i to powinno sprawić, że płyty ze sporym przebiegiem będą mniej męczyć trzaskami i "smażeniem".
Uwzględniając jej mało uniwersalny charakter i zastosowanie podane powyżej, za cenę z Allegro jest ok. Nie jest to jednak wkladka, która sprawdzi się w każdych warunkach, jako jedyna w gramofonie.
Jako podstawowa, pozostaje u mnie Ortofon OM10.
Daj jej czas na ułożenie się. Zwykle to ok. 20-30 godzin. Wszystkie wkładki które miałem zmieniały lekko barwę dźwięku po kilkudziesięciu godzinach.
Jasne, że dam jej czas, choć nie sądzę, by jej brzmienie mocno się zmieniło. Co najwyżej trochę się wygładzi. Ma razie jednak czekam na nową, bo tamta miała wadę wrodzoną- przekrzywiony nabiegunnik w gnieździe igły, co powodowało słyszalną nierówność kanałów.
Nowa wkładka dojechała. Sprawdzona- gra równiej, ale charakter brzmienia taki sam, musi być to więc jej naturalna cecha. Zamontowałem ją starannie w płytce montażowej (charakterystyczna cecha dla wielu modeli Duali) oblukałem, jaka jest różnica nacisku na pokrętle bocznym ramienia, i mam gotowca do moich płyt "zmęczonych życiem".
A mogę kolegę poprosić o jakąś fotkę jak to się prezentuje ?
Tracker? A proszę bardzo:
Na Twoim gramofonie :D :D
Byłem szybszy :)
Na zrzucie z aukcji widać, że uszka mocowania wkladki mają ponadnormatywną szerokość- w wąskich headschell'ach może być problem. U mnie weszło prawie na wcisk.
Fakt ;D
W kpl są typowe, aluminiowe śrubki o długości widocznej na fotce.
Rozumiem. A czy ten koszyczek nie jest za lekki do tego Trackera ?
Tracker waży mniej-więcej tyle, co oryginalna wkladka- Dual DM-220 (o ile dobrze pamiętam), czasem spotykało się Shure 75, który też waży podobnie.
Może na cięższym ramieniu zagrało by inaczej?
Można pobawić się zwiększając masę koszyczka. Dokleić 3-5 g. i zobaczyć co z tego wyniknie.
Można, ale nie czuję takiej potrzeby- jako wkładkę główną mam OM10 i na płytach w dobrym stanie, jestem z niej bardzo zadowolony. Jak pisałem, Tracker fajnie traktuje "zmęczone" płyty, dając dźwięk nie męczący smażeniem, więc też jest ok. Na skali pokrętła nacisku zrobiłem malutkie znaczki czerwonym cienkopisem i nawet nie muszę ważyć nacisku przy zmianie wkladki. Mam 2szt na płytkach montażowych, które są szybko mocowane do główki ramienia, więc "przezbrojenie" trwa poniżej pół minuty.
To życzę owocnego słuchania :)
Dzięki.
Z ciekawości, jak brzmiał mój Dual w czasach swej młodości, nabyłem wkładkę, w jaką ten typ bywał wyposarzany- Shure M-75D. To M-75, ale zamiast mocowania śrubkami, ma zatrzask do wpięcia do koszyczka firmowego Duala.
Czekam na igłę, choć niestety, już tylko zamiennik, N-75ED, od Stylus.Co.
Jak posłucham, podzielę się wrażeniami.
Przyjechały- wkladka i igła. Zainstalowane, wyregulowane, przesluchana pierwsza płyta. Sięgnąłem, padło na REM, Automatic... z warzywniaka ;) . Niestety, o oryginalne igły "trochę" trudno, więc byłem zmuszony zaopatrzyć się w zamiennik od Stylus.Co.
Jest dobrze, nawet bardzo. Bas soczysty, fajna, dźwięczna i bezpośrednia średnica, obecne, lecz niemęczące wysokie tony. Wyraźnie słyszalny, ponadprzeciętnie wysoki poziom sygnału (już nie trzeba po przełączeniu źródła na gramofon i odwrotnie, korygować głośności). OM10 zostaje na ławce rezerwowych ;)
A'propos tytułu tematu: zna ktoś wkładkę Ortofon dla Duala, model 249E? Jest do kupienia w znośnej cenie, igły też, więc może warto?
Cytat: porlick w 12 Maj 2021, 07:37:56A'propos tytułu tematu: zna ktoś wkładkę Ortofon dla Duala, model 249E? Jest do kupienia w znośnej cenie, igły też, więc może warto?
Nie, tego to nie słyszałem nigdy. Ale "szczur" jest w porządku. To jest zawsze bezpieczny dobry wybór.
Po paru miesiącach podzielę się wrażeniami na temat "dualowego" Ortofona, o którego wczesniej pytałem. Otóż zaryzykowałem zakup wkładki i igły eliptycznej z Wamataudio i absolutnie nie żałuję. Dual 249 gra równo, bez szaleństwa, rzetelnie. To dobra, wyrównana wkładka, za którą (plus igła) dałem poniżej 200zl. Teraz mam ją na drugim gramofonie Duala, którego odrestaurowałem- modelu 1214. Wiem, mogłem kupić" pewniaka, AT95 za podobną cenę, ale za DMS 249 przemawiało to, że to firmowa wkładka, choć trochę późniejsza, jak 1214.