Audio Cafe

Audio, muzyka i dyskusje => Dyskusje => Wątek zaczęty przez: StaryM w 29 Styczeń 2017, 13:22:34

Tytuł: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 29 Styczeń 2017, 13:22:34
Kandydat numer 1

Black Body Ambient Field Conditioner czyli Kondycjoner Otaczającego Pola. Piękny przedmiot, który poprawia otaczające nas pole elektromagnetyczne. No bo wiemy, że fale elektromagnetyczne są wszędzie. Więc co z nimi zrobić?

Our solution The Blackbody
Black body radiation is a special case of thermal radiation, in which the spectral radiance of electromagnetic energy depends only on temperature. Thus, at room temperature, black body radiation portrays no discernible spectrum.

Now that we have a clear description of the problem, it is not difficult to say what the ideal solution should do. It should prevent EM reflections from interacting with component circuitry signals, just as in our previous example the use of headphones prevented acoustic interaction. This is precisely what the LessLoss Blackbody does. It is modeled after the perfect blackbody—a hypothetical object from physics. A perfect blackbody would be an object that perfectly absorbs any EM frequency.

Aaaa... A perfect blackbody would be an object that perfectly absorbs any EM frequency.

Czyli to jest taka nasza prywatna czarna dziura, która pochłonie złe promieniowanie elektromagnetyczne pozostawiając wyłącznie hajendowe dźwięki ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 29 Styczeń 2017, 16:43:13
Zastanawiam się, czy są jakieś granice absurdu. Z podanych przykładów wynika że ich nie ma.
Cały czas wymyślają naiwnym nowe produkty i o dziwo przoduje w tym dziedzina audio/video.
Czy audiofile to faktycznie stado baranów, dające się strzyc przy byle okazji ?
To już nawet momentami przestaje być zabawne, że są wśród nas tacy co słyszą inaczej(lepiej), bezpieczniki, podkładki pod kable, przewody zasilające......etc.
Mam nawet taki prywatny ranking nicków, osób niewiarygodnych, których zdania nigdy nie biorę pod uwagę.

Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 29 Styczeń 2017, 18:10:01
Czy są granice? Wątpię. ;)
Niestety z moim pierwszym kandydatem się pośpieszyłem. Okazało się, że nie jest to już wyrób będący w ofercie firmy Less Loss. No ale jako przykład pasuje.
Za to mam dobrego kandydata z innej dziedziny. Tym razem nie będzie to kategoria produkt, ale kategoria firma.
Na stronie:
https://www.infoaudio.pl/artykul/1058,dir-audio
wyczytałem, że w stolicy powstała nowa firma o nazwie DIR Audio.
Firma jest dystrybutorem węgierskiego producenta biżuterii audiofilskiej i to jeszcze nic takiego...
Właściciel firmy mówi tak:
Od kiedy pamiętam z muzyki czerpałem najwięcej inspiracji oraz satysfakcji kiedy jej słuchałem. Gdy zajmowałem się nią w studio od tzw. "kuchni", a były to czasy studiów na Wydziale Informatyki, wiedziałem że chcę podążać w tym kierunku. Bardzo przypadło mi do gustu łączenie nauk ścisłych z muzyką. W tym obszarze pociągała mnie różnorodność, będąca mieszaniną podejścia pragmatycznego z subiektywnymi wrażeniami płynącymi z odsłuchów.
No pięknie. Nawet można się z tym zgodzić, no bo przecież słuchanie muzyki jest subiektywne, choćby ze względu na gusty.
Gdyby szukać analogii w akcesoriach audio, można ją znaleźć również w ich różnorodności. Z trzech kawałków przewodu oraz 3 różnych wtyków można zbudować co najmniej  9 różnych kabli połączeniowych.
To i w tym momencie mamy tak zwany opad szczęki! Czyli pan będzie nam naukowo kable lutował? Ohoho... to się szykuje nowy dyskutant na Audiostereo...
Właściciel firmy pisze też pracę doktorską z pogranicza dziedziny audio.
Zajmuje się trenowaniem głębokich sieci neuronowych na potrzeby klasyfikacji oraz rekomendacji muzycznej. Ten temat jest bardzo szeroki, dlatego też nie będę chcę wchodzić w szczegóły.
No, no... ciekawe, a może będziemy mieli pierwszy doktorat z kabelkologii? ;)

Tak czy inaczej, dla mnie to rekomendacja Audio Voodoo 2017 w kategorii firm. Gdybyśmy byli większą społecznością, moglibyśmy przyznawać jakieś specjalne nagrody w rodzaju IgNobla albo filmowych Malin. ;)

A teraz wracam do słuchania, załapałem się wczoraj na koncert Hungarian Rhapsody w telewizji, więc sobie dziś przypominam najlepsze kawałki Queen. ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 29 Styczeń 2017, 19:47:32
Większość tych cudaków z branży audio zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że sprzedają kit, wytłumaczenie jest jedno - $$$. Dla kasy gotowi są pleść największe głupoty, a że w niszy audiofilskiej nie brakuje baranów to tną na tym kasę aż miło.

@WOY
"Mam nawet taki prywatny ranking nicków, osób niewiarygodnych, których zdania nigdy nie biorę pod uwagę."

Nieraz czytam sobie co paru artystów pisze tu i tam i ręce opadają. Niby tacy obcykani i oblatani, wydają fortunę na sprzęt po czym sypią mentorskim tonem kwiatkami typu, że kabel firmy x zagrał lepiej od kabla firmy y, a  audiofilski bezpiecznik zmienił radykalnie brzmienie systemu. Ostatnio wyczytałem, że największe znaczenie w systemie ma źródło i nawet za przeproszeniem chu*owe kolumny zagrają lepiej z takim źródłem niż trochę słabsze źródło ale za to z lepszymi kolumnami itp. itd.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 29 Styczeń 2017, 20:05:36
Może się mylę, ale skoro tej audiofilskiej biżuterii tyle ostatnio powstaje i co ważne, jest ładnie i precyzyjnie wykonana (a to kosztuje). To musi być na nią zbyt, prawda?
A przecież wykonanie pojedynczych egzemplarzy jest nieopłacalne, to czy naprawdę jest wśród nas tylu idiotów którzy ją kupią ?
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 29 Styczeń 2017, 21:00:51
Myślę, drogi kolego, że się nie mylisz. :)
Całkiem niedawno poznałem gościa, który do wzmacniacza kupionego za parę tysięcy i odtwarzacza za nie więcej niż dwa, dokupił kabel za ponad tysiąc i nagle płyty CD zaczęły mu grać prawie analogowo. I to nie żaden audiofil. Rzec by można "świeżak".  Po prostu, miał nagły przypływ gotówki, okazyjnie kupił sprzęt i zaczął szperać. Na co trafił?
No zgadłeś, na takie pewne forum z ukrytą bocznicą. A więc nie przeczytał, jak ludzie sensownie argumentują odnośnie audiofilskiej biżuterii. Poczytał natomiast o różnych kablach i o tym, jak dramatycznie wpływają na dźwięk.

Ale to jedna strona medalu i w zasadzie dotyczy głównie zdecydowanie za drogich kabli. Ale są jeszcze rozmaite inne aspekty voodoo. Pokazują ci piękny odtwarzacz komputerowy za kilkadziesiąt tysięcy. I ta technologia to jest zupełnie kosmiczna. Większość ludzi pamięta ten mozolny, ale szybki rozwój branży IT.  Nie znając się, łatwo uwierzyć, że konstruktorzy  coś nowego wymyślili. A potem okazuje się, że tak naprawdę ekskluzywna jest wyłącznie obudowa. Podzespoły to tani mini pecet z darmowym Linuksem na pokładzie i jedyne, co naprawdę kosztowało trochę pracy to jakaś aplikacja będąca frontendem. Daphile daje to za darmo, ale tani pecet nie będzie taki ładny. ;)
To samo będzie dotyczyć jakiegoś procesora dźwięku, czy wielu innych rzeczy. Przebicie na jednostkowej cenie jest tak ogromne, że opłaca się wystrugać jeden na rok.  Przypomnę słynny choćby przekręt kanadyjski.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 29 Styczeń 2017, 22:37:01
Goldmund Swiss Made - do dziś bawi mnie to hasło reklamowe jak przypomnę sobie  jakiś tam ich odtwarzacz kompaktowy za 10 tys.$, a w środku przełożone 1:1 bebechy od taniego DVD Pioneera za 300 pln :D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 07 Luty 2017, 22:33:10
Nie ma to tamto...
Zwykle nasze wieści o voodoo znajdujemy za granicą, bo to stamtąd ze świata wielkiej kosmicznej technologii przychodzą te wspaniałe wynalazki. U nas to nawet kupić trudno. Kto ma taką kasę... ;)
Ale są nasze perełki i warto jest docenić. Na Allegro jest firma sprzedająca wyrób pod nazwą:
Custom Design Sound Improvement Disc Płyta poprawiająca dźwięk z odtwarzacza CD
Z tego, co pisze sprzedawca wynikają ciekawe wnioski.

Wszystkie płyty CD bez względu na kolor są przeźroczyste dla lasera odczytującego, wystarczy popatrzyć na płytę CD pod światło by zobaczyć jak światło przechodzi przez płytę. Dzięki SID jest możliwe podniesienie płyty CD o 1,3 mm do góry od lasera. Płyta CD ma jedynie 1,2 mm grubości i już ten fakt pokazuje nam możliwość prześwietlenia płyty na wylot. Jeżeli takie zjawisko występuje przez cały czas układ kontroli odczytu odtwarzacza otrzymuje zafałszowaną odbitą wiązkę lasera dając temu układowi znacznie więcej pracy niż to jest wymagane.

Disk SID posiada specjalne matowe wykończenie z jednej strony i tą stroną kładziemy go na naklejkę płyty CD co powoduje, że światło lasera jest absorbowane, kolor zielony zamienia czerwone światło lasera na kolor czarny i neutralizuje go.


Cena tego gadżetu to tylko 150 złotych i już wstępujemy do audiofilskiego raju.

Sprzedawca pisze jeszcze:
Najlepszą metodą żeby usłyszeć różnicę jaką daje SID jest odtworzenie dobrze znanego utworu przez maksimum 30 sekund bez SID a następnie ten sam utwór po nałożeniu SID.

Jednak nie dowiadujemy się, dlaczego niby muzyka miałaby brzmieć inaczej.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 07 Luty 2017, 23:28:20
Bardzo ciekawe wnioski :D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 14 Luty 2017, 19:00:18
Zgodnie z informacją wcześniejszą dopisuję kandydaturę do nagrody specjalnej za idealną nazwę kategorii z produktami audio voodoo. Firma Patron.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 14 Luty 2017, 19:03:44
A dziś kolejny kandydat. Pismo HiFi Choice za audiofilskie metafory.

Nagomi zabrzmi na tyle dobrze, na ile pozwoli mu system stereo, co dowodzi jego doskonałości. Jest to bezsprzecznie jeden z najlepszych kabli sieciowych dostępnych na rynku, który pozwala ,,uwolnić się" muzyce niezależnie od gatunku. Najważniejsze jest jednak to, że w jego przypadku naturalność i wierność idzie w parze z precyzyjnie przekazaną dynamiką i swobodą grania – dźwięk wydaje się płynąć z kolumn w niewymuszony sposób.

Tłumacząc to na polski, znaczenie zmienia się następująco: Gdy już wydasz pięć kafli na kabel i nie uslyszysz żadnej zmiany, wina jest po stronie twojego badziewnego sprzętu stereo.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 14 Luty 2017, 19:55:22
Cytat: StaryM w 14 Luty 2017, 19:03:44
Jest to bezsprzecznie jeden z najlepszych kabli sieciowych dostępnych na rynku, który pozwala ,,uwolnić się" muzyce niezależnie od gatunku.
;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 01 Marzec 2017, 17:24:34
Kolejny kandydat, tym razem znów kable i kablowa poezja techniczna.
Oczywiście bohaterem jest Wireworld, ale poezję techniczną na tacy podaje nam HiFi Choice.
Nowy standard kabli ethernetowych CAT 8 został stworzony, by umożliwić transmisję z prędkością do 40 Gigabitów. Mimo że stosowane dziś standardy transmisji multimediów nie wymagają aż tak wysokich prędkości ustalono, że większa przepustowość skutkuje poprawą jakości przesyłanego obrazu i dźwięku.
Na tym etapie w zasadzie nie ma się czego czepić, to nawet prawda jest, co piszą. Poza tym, że ta większa przepustowość ma znaczenie o tyle, o ile...  Jeśli bowiem transmitujemy plik wymagający powiedzmy 950kb/s, to zwiększenie prędkości transmisji ze 100mb/s na 1gb/s nie będzie miało kompletnie żadnego znaczenia. Pamiętajmy, że wciąż mowa jest o lokalnej sieci w prywatnym domu lub mieszkaniu.
Ta poprawa jest możliwa, ponieważ w czasie streamingu sygnału za pomocą protokołu UDP/IP następuje utrata części danych, co nie jest kompensowane przez system korekcji błędów, jak ma to miejsce w przypadku przesyłania plików zgodnie z protokołem TCP/IP. Przy transmisji TCP/IP ewentualne błędy są korygowane za sprawą ponownego wysłania brakujących/uszkodzonych pakietów danych. Przy streamingu dźwięku i obrazu pakiety wysyłane są tylko jeden raz, więc brakujące dane nie mogą być uzupełnione.
Yyyyy... a ktoś przesyła muzykę po sieci protokołem UDP/IP? na dodatek jeśli dane UDP zostaną już zgubione to nawet czerdziestogigowa sieć ich nie znajdzie, bo jak to na Kaszubach mówią: "ten typ tak ma". I ten typ ma zastosowanie tylko w multicaście, a to się w ogóle nijak ma do przesyłania muzyki np. z lokalnego serwera do odtwarzacza albo np. z Tidala do lokalnego odtwarzacza. Jednym słowem duby smalone gość sadzi.
Na dodatek już w sieciach 10Gbit, które wymagają skrętki kategorii wyższej niż 5e jest pewien problem. Wymagają specjalnego gniazda w tzw. przełączniku. Takie przełączniki do sieci 10gb/s od niedawana produkuje Netgear i bagatela, kosztują po ładnych parę tysięcy. Miej więcej jak to wygląda, widać na drugim screenie.
Jednym słowem artykuł pisał ktoś, kto ma taką samą fantazję w dziedzinie działania ethernetu, jak wicepremier Morawiecki w dziedzinie ekonomii.
Oczywiście nie każdy audiofil musi być specjalistą w branży IT, ale warto czasem użyć mózgu wspomaganego przez Google. Ten super kabel bedzie tak dobry, jak najsłabsze ogniwo naszej domowej sieci, a więc ciągle jeszcze jest to standard 100mb/s, szczególnie, gdy ktoś w domu ma jeszcze rozmaite starsze urządzenia,których nie chce lub nie może z jakichś powodów wyrzucić.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 07 Marzec 2017, 22:40:11
Harmonix Core Ring CR-4105 i CR-4107

Tutaj już nie ma żartów, jest poważny high end

"Po zastosowaniu Core-Ring na kable więcej informacji jest wydobywanych z muzyki, a wybrzmienia są lepiej słyszalne. Transjenty stają się bardziej podobne do słyszanych na żywo, a wokale bardziej naturalne - bez nosowości, metalicznego nalotu czy podkreślania sybilantów, tak często spotykanych w systemach audio."

http://audio.com.pl/newsy/sprzetowe/3166-harmonix-core-ring-cr-4105-i-cr-4107
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 07 Marzec 2017, 23:45:32
No niestety na Snake Oil 2017 się nie nadaje, bo artykuł z 2009 roku. Ale jak my mogliśmy to przegapić!!!!!1111jeden ;)
Przecież to jest rewolucyjne urządzenie. To już nawet nie jest hi-end. To ultra ultimate high end. :D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 12 Marzec 2017, 14:39:33
Zdecydowanie jestem za tymi core-ringami. Audiofil może je w razie czego zastosować jako ringi na penisa, jak by miał taką potrzebę. :)

A tak przy okazji StaryM, dziś na Audiostereo (to nie jest tu czasem zakazane słowo?) chciałem wstawić cytat z twojego blogu i okazało się, że adres belfer.one.pl jest tam zakazany przez administrację. Ciekawe, czy to Ciebie się tak boją, czy może nie lubią antypisowskich treści. ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 12 Marzec 2017, 15:54:27
Na AudioStereo - Belfer i Audio Cafe są zakazane, dla mnie osobiście jest to dziecinada i małostkowość kilku moderatorów. Szkoda, bo pisze tam cały czas mnóstwo sensownych osób i na fajne tematy.
Czas chyba dorosnąć Panowie z AS ...
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 12 Marzec 2017, 16:15:13
No wybacz, dorosnąć ?
Z tamtego forum już dawno zrobiła się sekta. Audio Stereo trzeba ignorować. Nigdy jak tam bywałem przed laty, nie miałem pewności czy napisano coś ze zdobytego doświadczenia, czy z nagonki branży.
Nie zaglądałem tam od lat. Zresztą kto dobrowolnie zagląda w SZAMBO.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 12 Marzec 2017, 18:25:10
No cóż. Sam nie zaglądam na Audiostereo, chyba że ktoś podsuwa jakiś link, albo sam czasem trafię szukając zagadnienia. Nie da się ukryć, że potencjalnie nadal jest tam spora baza wiedzy. A z drugiej strony jeśli, ktoś szuka informacji i nie można mu podać linku do jakiejś strony, bo.. coś  tam coś tam, to faktycznie zakrawa to na dziecinadę.
Problem "kreowania" rzeczywistości przez rozmaitych handlarzy też jest problemem i tu też zgoda. Przecież modę na Radmory wykreowano właśnie tam i nieszczęsny miłośnik peerelowskiego vintage - Radmruś - nie miał z tym wiele wspólnego. ;)
Ale jest jeszcze jeden aspekt, który poruszył Bertrand. Są tacy, co dalej pisują tam, bo po prostu lubią się troszkę "pokłócić", wbić szpilę w zadki zadufanych hajendowców, choć ci racjonaliści są tam mocno gnębieni.
O ile rozumiem dość niskie motywy blokowania AudioCafe jako konkurencji, to blokowanie mojego blogu, na którym od dawna nie pisze o audio, wygląda na czyjąś prywatną zemstę. :D

Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 12 Marzec 2017, 20:45:37
Ja na AS nie zaglądałem chyba 3 lata i ostatnio przyznam się, kilka razy tam zajrzałem. Tak ze zwykłej ludzkiej ciekawości poczytałem sobie to i owo, chciałem zobaczyć czy coś się zmieniło. Niestety ale naiwnie liczyłem, że kilka osób może tam dorosło - no niestety ale nie dorosło, choć taka ciekawostka - pozbyli się największego kretyna (moderatora) jakiego widziałem w necie, tego od kolumn w kształcie kulek ;) Co ciekawe kilka nicków, które pamiętam tam z przeszłości ma dziś podpis  - branża :D Nie powiem żebym był zaskoczony, przypadek? Nie sądzę :D Jest tam sporo merytorycznej wiedzy ale jest skutecznie stopowana jak zaczyna się robić niebezpiecznie dla pewnych grup interesu, nihil novi ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 12 Marzec 2017, 21:20:42
@Bertrand
Znam ten globus z nicka.
To przygłup palton. I nawet się tu do tego tematu świetnie nadaje. Ostatnio na forum Audiohobby podzielił się "wiedzą" słyszalności bezpieczników w systemie audio ;D ;D ;D
Pomyśl tylko ile trzeba zjeść śniegu, żeby urodzić takiego bałwana ;D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 17 Marzec 2017, 17:17:40
Solid Core Audio Power No. 3.

Kabel przeznaczony do jasnych, suchych, technicznych systemów. No. 3 potrafi ujarzmić zapędy wyostrzonej góry pasma, nie gubiąc przy tym żadnych detali oraz niuansów realizacji. Dół charakteryzuje się olbrzymią głębią, potęgą oraz obszernością. Wokal jest naturalny. Średnica lekko ocieplona. Brzmienie bardzo wyrafinowane, szczegółowe a zarazem przyjemne i nie męczące. Czarne tło. Niesamowita głębia i stereofonia oraz świetne rysowanie planów to główne zalety tego przewodu. Kabel jest polecany przez użytkowników przede wszystkim do systemów zbudowanych na urządzeniach: Hegel, Primare, Arcam, chociaż może okazać się także idealnym rozwiązaniem także w innych konfiguracjach. Teraz dostępny w niższej cenie 999zł.

Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 17 Marzec 2017, 17:40:53
Mówisz, że warto? Biorę dwa ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 17 Marzec 2017, 18:38:19
A nad czym tu się zastanawiać, przecież najtańszy na świecie i z prawdziwej miedzi ;D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Mack w 17 Marzec 2017, 19:13:56
Dawno nie byłem na skupie złomu. Widać miedz podrożała ostatnio ...
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 17 Marzec 2017, 19:24:19
No..... szczególnie ta prawdziwa :o
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 18 Marzec 2017, 11:27:50
Kabel: Chord Sarum USB, cena ok. 6 kzł. Pozostawię to bez komentarza.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 18 Marzec 2017, 11:42:07
Czas na wyjątkowy produkt powstały w kooperacji z kosmitami, którzy rozbili się w Roswell:

Tara Labs The Grand Master Evolution (XLR), cena 112 000,00 zł

http://www.q21.pl/tara-labs-the-grand-master-evolution-xlr.html
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 18 Marzec 2017, 12:24:45
Ha... nic tylko kable robić. ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 18 Marzec 2017, 17:43:22
Nie byłbym taki pewny. Ostatnio jakby kable traciły i stawały się passe. Wracają dyskusje o różnicach miedzy wzmacniaczami.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 18 Marzec 2017, 18:40:49
@zetempowiec

Czy ja wiem, wchodząc na niektóre fora to cały czas można zaobserwować żonglerkę kablami i doradzanie który i jak jak gra :) Nie mniej świadomość tej ślepej uliczki rośnie ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 18 Marzec 2017, 20:14:21
Też nie ogłaszałbym jeszcze śmierci kablowej religii. Choć oczywiście są różne mody i modne tematy. Zatem i na forach są rozmaite dyskusje. Różnice w brzmieniach to nieśmiertelny leitmotiv. ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 30 Marzec 2017, 20:34:04
Kolejna okazja w świecie audio - Audioquest Diamond RJ/E (Ethernet) Cable - $5,494.75 :D

https://www.amazon.com/263-Audioquest-Diamond-Ethernet-Cable/dp/B0073HJVSK
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 10 Kwiecień 2017, 23:38:57
Oj ludzie małej wiary! Bez wyobraźni! Myślicie, że już nic nowego się nie da wymyślić w dziedzinie odjechanego audio voodoo?

Chciałoby się odegrać oto wielkie TADAM! Bo właśnie zaczyna się rewolucja!

(http://audiocafe.pl/art-img/flare0.jpg)

A cóż przynosi ta rewolucja?

(http://audiocafe.pl/art-img/flare1.jpg)

Cóż to takiego? I do czego służy?

(http://audiocafe.pl/art-img/flare2.jpg)

Ceny produktu zróżnicowane. Super audio voodoo dla każdego od 25 funciaków do 200 za wersję specjalną!
Kupujecie? A prawda... jeszcze do czego to ma służyć? Uchylamy rąbka tajemnicy!

Dotychczas w audio voodoo chodziło o to, by klient dzięki wyjątkowemu sprzętowi usłyszał coś, czego pospolitak na Technicsach z niemieckich wystawek z Altusami z odzysku usłyszeć nie mógł. Aby audio hobby stało się elitarne i dla elity, która słyszy bezpieczniki, podstawki Cardasa pod kable albo kable kable ethernetowe z wtyczkami RJ45 za grube tysiące.
Ale nie tutaj... TO JEST REWOLUCJA!

(http://audiocafe.pl/art-img/flare3.jpg)

Tu chodzi o to by w sposób doskonały nic nie słyszeć. Żadnych trzasków na winylu, żadnego fałszowania Iglesiasa na koncercie. Kupisz ten gadżet i nie słyszysz NIC!

Jakie to genialne w swojej prostocie! Mój kandydat roku 2017, nikt tego nie przebije.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 10 Kwiecień 2017, 23:44:06
Cytując klasyka - "żeby nie było niczego" ;) Ja to jeszcze z ostatecznym werdyktem wstrzymałbym się do końca roku, ta branża potrafi zaskakiwać jak żadna inna :D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: WOY w 11 Kwiecień 2017, 22:25:19
Na temat idiotycznie wygórowanych cen kabli przeczytałem kiedyś taki komentarz.
Cyt:
"Żeby go kupić przez dwa miesiące nie płaciłem czynszu. Spełnia wszystkie obietnice! Wspaniale działa w czasie deszczu, kiedy mój karton przemaka! Chłopaki z jadłodajni często go pożyczają, żeby podwiązać nim spodnie. Niezawodny i dobrze wykonany, ale trudno go wymienić na jedzenie." ;D ;D ;D

Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 12 Kwiecień 2017, 13:47:32
Bertrand miał rację. Nie mów hop, póki nie przeskoczysz. Nie chwal dnia przed zachodem. Nie oceniaj audio voodoo, bo jutro może być lepsze...
Kolejny kandydat na rok 2017.

https://www.stereolife.pl/archiwum/testy-lista/kable-i-akcesoria-lista/3101-acoustic-dream-cu-1

Strona Stereolife na początku wydawała się być całkiem sensowna, ale od dłuższego czasu zajmuje się promowaniem audio voodoo.

Recenzent pisze:
Bardzo, ale to bardzo rzadko biorę na poważnie zapewnienia nowych firm o cudownych właściwościach ich produktów. Naprawdę, przerabiałem to już tyle razy, że siłą rzeczy staję się coraz bardziej sceptyczny.
Ale spokojnie, to tylko zagajenie, bo za chwilę okaże się...
Cu-1 nie dość, że jest perfekcyjnie wykonanym kondycjonerem, to jeszcze subiektywnie bardzo mi się podoba. Jest bezsprzecznie hi-endowy, ale też prosty, funkcjonalny, dyskretny i dziwnie przyjemny w codziennym użytkowaniu.

Owszem, te zmiany po włączeniu Cu-1 do systemu również zauważyłem, ale zaszokowało mnie co innego - rewelacyjna plastyczność, muzykalność i ogromna kultura obchodzenia się z dźwiękiem. Fakt, ilość możliwych do wychwycenia detali przy okazji również się zwiększyła, skala dynamiki została delikatnie rozciągnięta, a stereofonia wskoczyła na wyższy poziom zarówno w sensie rozmiarów, jak i porządku panującego na scenie. Gdyby już na tym etapie wływ Cu-1 na brzmienie się zamykał, uznałbym go za bardzo wartościowe urządzenie. Ale to wszystko nic w porównaniu z tym, co ten kondycjoner zrobił z pozostałymi aspektami prezentacji. To właśnie w tej nieco bardziej ulotnej i mniej oczywistej sferze poprawiło się najwięcej.

Kondycjoner napięcia Acoustic Dream Cu-1, Cena: 14900 zł. Taki tam rozgałęźnik z 8 gniazdkami.

(https://www.stereolife.pl/images/testy/acousticdreamcu1/o/AcousticDreamCu1o.jpg)

Jednym słowem, absolute must have każdego hajendowca.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Lech36 w 14 Maj 2017, 11:52:13
Cytat: StaryM w 10 Kwiecień 2017, 23:38:57Tu chodzi o to by w sposób doskonały nic nie słyszeć. Żadnych trzasków na winylu, żadnego fałszowania Iglesiasa na koncercie. Kupisz ten gadżet i nie słyszysz NIC!
Ja sądzę że tu chodzi o ochronę słuchu pomiędzy słuchaniami. To działa. Po wyjęciu stopera słyszymy przez jakiś czas lepiej. Można oczywiście wykorzystać do pobudzenia tego efektu najtańszy stoper ze sklepu lub zatkać uszy watą kosmetyczną. Efekt podobny choć przy stoperach najlepszy.
Oczywiście nie można zapomnieć żeby przed słuchaniem usunąć tłumienie z uszu. To konieczne dla pozytywnego efektu.   
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 29 Maj 2017, 13:33:14
Witaj drogi Lechu. Szkoda, że częściej tu nie zaglądasz.

Bertrand miał rację, mówiąc, że świat audio voodoo nie postawił jeszcze kropki nad i. Już parę razy wydawało nam się, że Himalaje zostały zdobyte, a to proszę. Kolejny kandydat i to nasz polski. Jak milusio.

Audiofilski bursztyn. O! Na pewno wam to nie przyszło do głowy.
Strona:
https://www.infoaudio.pl/artykul/1179,amber-sound-audiofilski-bursztyn
Szkoda, że bum tu prawie nie zagląda i Lech. Oni by nam technicznie to wyjaśnili zapewne.

(https://www.infoaudio.pl/img/artykuly/zdjecia/MC43ODE2OTQwMCAxNDkwMjU3MDMw.jpg)

W skrócie chodzi o to, że bursztyn się elektryzuje. Starożytni Grecy nazywali go Elektron. A to w prostej linii prowadzi nas do prądu, a prąd płynie w kablach, czyli kable + bursztyn to jest coś.

Na Politechnice Warszawskej zmierzają ku końcowi prace nad opracowaniem nowej, rewolucyjnej w audio technologii. Naukowcy postanowili tym razem zastosować w akcesoriach bursztyn.


Niech żyje płaska Ziemia.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 29 Maj 2017, 16:29:45
@StaryM

A ja to nawet jestem zadowolony ;) W końcu nasi audiofile odcisną piętno polskim autorskim wynalazkiem w świecie audio voodoo :D Jedyny niestety duży minus tej sytuacji to, że plaże nad polskim morzem będą opanowane w sezonie przez zbieraczy z Tara Labs, Van Den Hula, Cardasa i wielu innych, a cena bursztynu mocno podskoczy ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 26 Czerwiec 2017, 14:06:34
Też mam kandydata. I to polskiego. Nasze prawdziwe polskie vooodoo.

(http://highfidelity.pl/foto_testy/1506/verictum/th/02.jpg)

Oferowane przez producentów audio są zewnętrznymi produktami, które stawia się obok lub pod urządzeniem, do którego podłącza się je krótkim kabelkiem. Podpiąć je można do obudowy albo dokręcając je do specjalnego zacisku masy – mają je niemal wszystkie produkty z Japonii, tam problem masy jest znany od lat – albo przykręcając pod śrubę obudowy, albo wreszcie wpinając wtyk RCA do nieużywanego wejścia lub wyjścia. Vericrum standardowo wyposaża swoje filtry X Bulk we wtyki widłowe, ale możemy sobie zażyczyć z dowolną końcówką.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Mack w 26 Czerwiec 2017, 18:05:09
CytatUłożenie kabli sieciowych jest bardzo ważne, podobnie zresztą jak w przypadku głośnikowych, przy czym u mnie bardziej słychać to czy sieciowe są odpowiednio odprężone. Szczególnie ten który mam podłączony do listwy zasilającej musi być ułożony na kształt pętli albo okręgu w płaszczyźnie pionowej. Testowaliśmy to nieraz i zawsze słychać

ja pier...
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 26 Czerwiec 2017, 21:28:59
Normalnie łał! ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 20 Lipiec 2017, 18:38:58
No to za ciosem. Nie ukrywam, że znalazłem na wrażym forum.
http://www.stereotimes.com/acc091812a.shtml
WA-Quantum Supreme Chips - naklejki kwantowe. Ależ ta technologia idzie do przodu, prawie jak PiS.
Pomysł z naklejkami genialny, żeby tak na mózg naklejki były...
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 31 Lipiec 2017, 19:55:05
Wy niedowiarki, głusi audiofile, nawet nie wiecie, ile tracicie.

QAR S-15 kondycjoner masy. Już nawet na Stereo i kolorowo jest recenzja. A wy śpicie. Cena pokątna i ogłoszeniowa to ponad tysiączek. Ale warto, bo cuda z dźwiękiem robi. No i Polska wstaje z kolan. Bo to polski wyrób.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 31 Lipiec 2017, 20:35:09
I na to czekałem od dawna. Można? Można ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 31 Lipiec 2017, 20:41:33
Będziemy mieli z czego wybierać. Polskie voodoo zaczyna się przebijać do czołówki, to  już kolejny produkt rodzimej myśli voodoo.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 27 Wrzesień 2017, 11:18:41
Znany z Audiostereo Wojciech Pszoniak prowadzi swój blog. Jest to wielki miłośnik voodoo, grają mu kable i podstawki, grają mu bezpieczniki i wszystko... ;)
Swoją audiofilską "wiedzę" prezentuje z zachwytami na blogu, a ostatnio recenzował rezonatory.
http://wpszoniak.pl/portfolio/rezonatory-audio/
Myślę, że zasługuje na jakąś nagrodę specjalną. ;)

(https://i0.wp.com/wpszoniak.pl/wp-content/uploads/2017/07/czasza4.jpg)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Mack w 27 Wrzesień 2017, 12:20:06
Czasami się zastanawiam co sami muzycy sądzą  o tych wszystkich czarach marach
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 27 Wrzesień 2017, 16:06:53
Cytat: Mack w 27 Wrzesień 2017, 12:20:06
Czasami się zastanawiam co sami muzycy sądzą  o tych wszystkich czarach marach

Że jest to bullshit ;) Byłem w swoim życiu kilka razy w studio nagraniowym i nikt sobie dupy takim czary mary nie zawracał. Zresztą audio voodoo file nie mają żadnego pojęcia jak wygląda proces komponowania, nagrywania, masteringu itp. Więcej, dostając w swoje łapy ukończony materiał zawsze byłem zaskoczony finalnym efektem, że to tak a nie inaczej wygląda ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 17 Listopad 2017, 23:56:50
Bądźmy patriotami. Polak potrafi. Znany z Audiostereo Stasiop pokazuje swoje kosmiczne kable. Kiedyś u moich rodziców podobnie wyglądały rurki w piecyku gazowym, takie od termostatu. Kable są rewelacyjne i grają lepiej niż niejeden głośnik. Trzeba by Stasia zapytać, czy w ogóle głośnikisą potrzebne.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 18 Listopad 2017, 10:21:56
Ou fakk :D A po ile te cuda?
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 18 Listopad 2017, 10:52:36
Faktycznie wyglądają jak rurki kapilarne. :D
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: wpszoniak w 18 Listopad 2017, 12:45:20
Cytat: StaryM w 27 Wrzesień 2017, 11:18:41Znany z Audiostereo Wojciech Pszoniak prowadzi swój blog. Jest to wielki miłośnik voodoo, grają mu kable i podstawki, grają mu bezpieczniki i wszystko...
Swoją audiofilską "wiedzę" prezentuje z zachwytami na blogu, a ostatnio recenzował rezonatory.
http://wpszoniak.pl/portfolio/rezonatory-audio/
Myślę, że zasługuje na jakąś nagrodę specjalną.
Witam Panie i Panów,
pragnę podziękować za uwagę jaką poświęcacie mojemu blogowi http://wpszoniak.pl
licząc na nagrodę o jakiej wspomina StaryM, bo anty-nagroda przyznana tu (na forum audiocafe) staje się nagrodą wszędzie indziej.
Pozdrawiam Was, Wojciech Pszoniak
P.S. Pragnę, przy okazji, sprostować- nie piszę, nie czytam i nie jestem użytkownikiem forum Audio Stereo od paru lat.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 18 Listopad 2017, 12:52:29
Dziwnie się składa zatem, że z Audiostereo odchodzą zarówno "głucholce", jak i "zlotousi". ;)
A tak BTW to nie przesadzajmy ze znaczeniem Audiocafe. Gdybyśmy byli tacy opiniotwórczy, to by się nawet Elberoth do nas uśmiechnął, by o nim napisać. Natomiast co do tekstu o rezonatorach to przecież zaczyna się zdaniem znamiennym:
Przedstawiam relację z udziału w prawdziwym rytuale audio-voodoo, na które zostałem zaproszony.
A zatem kogo może dziwić, że odnotowaliśmy tekst w naszym wątku voodoo. Nawiasem mówiąc zajmujemy się tu także innymi tematami, w tym może i przede wszystkim muzyką ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 18 Listopad 2017, 13:02:09
@wpszoniak

"PMR zakłada, że przejście sygnałów elektrycznych podczas procesu nagrywania wytraca z oryginalnego dźwięku ważne harmoniczne, które poprzez stosowanie odpowiednich rezonatorów można dodać go do sygnału ponownie."

Może pan tę myśl rozwinąć? Czyli podczas nagrywania coś tracimy, a później pasywny rezonator/rezonatory wielkości dużego półmiska przywraca/ją informację, która została wcześniej utracona? No nielicha historia.  Jakie tu zachodzą zjawiska i jak się mają do zakresu słyszenia przez ułomne istoty zwane homo sapiens?
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: wpszoniak w 18 Listopad 2017, 13:07:13
Cytat: StaryM w 18 Listopad 2017, 12:52:29
1. Dziwnie się składa zatem, że z Audiostereo odchodzą zarówno "głucholce", jak i "zlotousi"...
2. ...A zatem kogo może dziwić, że odnotowaliśmy tekst w naszym wątku voodoo. Nawiasem mówiąc zajmujemy się tu także innymi tematami, w tym może i przede wszystkim muzyką ;)
Ad 1. Odchodzenie użytkowników (przynajmniej tych, których ja znam doskonale) z AS nie ma nic wspólnego z tym jaki jest stosunek do tzw audio-voodoo (lubie to określenie). Powodów należało szukać tylko w dziwacznym stosunku moderatorów do zamieszczanych tam tekstów (moim zdaniem- niesprawiedliwym, albo podyktowanym tzw. polityką portalu)
Ad 2. Temat tzw voodoo jest równie ciekawy dla słyszących co i niesłyszących, dla wierzących i niewierzących. Piszcie co uważacie za słuszne... Takie Wasze prawo. Moje prawo to obrona swoich racji, ale nie tu, bo przecież już napisałem na blogu co nieco.

Pozdrawiam, WP
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 18 Listopad 2017, 13:16:39
Cytat: Bertrand w 18 Listopad 2017, 10:21:56Ou fakk :D A po ile te cuda?
Nie wiadomo. Stasiop chyba działa metodą znaną z grup ogłoszeniowych facebooka. Czyli, zapytaj o cenę na priv.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: wpszoniak w 18 Listopad 2017, 13:21:27
Cytat: Bertrand w 18 Listopad 2017, 13:02:09
"PMR zakłada, że przejście sygnałów elektrycznych podczas procesu nagrywania wytraca z oryginalnego dźwięku ważne harmoniczne, które poprzez stosowanie odpowiednich rezonatorów można dodać go do sygnału ponownie."
Zacytowałem informację firmy produkującej gongi. Trudno mi odnieść się do słów, które ktoś tworzył dla rozbudzenia (prawdopodobnie) wyobraźni potencjalnych kupców. Moje zdanie o tym sprzęcie wyraziłem w swojej relacji z odsłuchów. Dodam, że zawsze staram się ostrożnie- z dozą ograniczonego zaufania, czytać marketingowe bajania (nie boję się użyć tego określenia). natomiast co usłyszałem to opisałem... Teraz do Was należy czy uwierzycie moim słowom czy nie, a najlepiej gdy sami się przekonacie (na własne uszy) czy wrażenia są identyczne z moimi. Blog zawiera edytor, który umożliwia dyskusję ze mną... Zapraszam.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Mack w 18 Listopad 2017, 13:57:06
Cytat: StaryM w 18 Listopad 2017, 10:52:36
rurki kapilarne. :D

Szwagier jak zbudował bimbrownię to wyglądało podobnie .... :)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 21 Listopad 2017, 19:01:36
Gorące voodoo, prosto z pieca...

Jeff Mills przedstawia nowy metalowy stabilizator winylu o wysokiej gęstości
Autor: Gabriela Helfet
21 listopada 2017

A cóż ten nowy z gęstego metalu stabilizator robi?
Stabilizatory zostały zaprojektowane, aby wyeliminować niechciane wibracje, gdy igła gramofonu śledzi zapis. Może to być spowodowane wieloma czynnikami z samej płyty, nie siedzącymi równomiernie na powierzchni, ruchem twojego systemu dźwiękowego spowodowanym przez ludzi przesuwających się wokół niego.

https://thevinylfactory.com/news/jeff-mills-high-density-metal-vinyl-stabiliser/

Hm...

Wygrawerowane są jakieś tajemnicze znaki... czy to jest znak rozpoznawczy stowarzyszenia płaskoziemców?
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 23 Listopad 2017, 21:17:55
Przyglądając się zdjęciom z Audio Video Show widziałem, że kabelki nadal przodują w voodoo.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: zetempowiec w 23 Listopad 2017, 21:19:27
Cytat: wpszoniak w 18 Listopad 2017, 12:45:20licząc na nagrodę o jakiej wspomina StaryM, bo anty-nagroda przyznana tu (na forum audiocafe) staje się nagrodą wszędzie indziej.
Zastanawia mnie dlaczego pan Wojciech pisząc swój pierwszy post od razu starał się obrazić to forum gremialnie? W końcu są tu rozmaici ludzie.
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: wpszoniak w 23 Listopad 2017, 23:39:17
Cytat: zetempowiec w 23 Listopad 2017, 21:19:27
...pan Wojciech pisząc swój pierwszy post od razu starał się obrazić to forum gremialnie?
A czymże tak Was uraziłem? Czemu nie zechciał Pan wypomnieć obraźliwy ton wypowiedzi jaką niżej cytuję?-
Cytat: StaryM w 27 Wrzesień 2017, 11:18:41
Swoją audiofilską "wiedzę" prezentuje z zachwytami na blogu, a ostatnio recenzował rezonatory.
http://wpszoniak.pl/portfolio/rezonatory-audio/
Myślę, że zasługuje na jakąś nagrodę specjalną. ;)
Juz wcześniej, w innym miejscu, napisałem- będę się bronił na wszelkie sposoby (te mniej jawne i inne również).
Czy pewni jesteście, że to forum jest "przyjaznym"? A niby dla kogo? Dla mnie chyba nie!
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 24 Listopad 2017, 00:22:17
Cytat: wpszoniak w 23 Listopad 2017, 23:39:17Czy pewni jesteście, że to forum jest "przyjaznym"? A niby dla kogo? Dla mnie chyba nie!
Nikt cię nie banuje. Nikt nie usuwa twoich wypowiedzi. Nie obraża. Najwyżej lekko kpi. ;)
Więc chyba przyjazne. A faktycznie są tu osoby mające różny stosunek do voodoo. Dlaczego niby anty-nagroda tu przyznana, ma nobilitować gdzie indziej? Troszkę się z kolegą zetempowcem zgadzam.
Poza tym, czy ja pisałem o jakiejś anty-nagrodzie? Sam sobie skojarzyłeś z jakimś igNoblem czy czymś tam... ;)
A to już nie nasza wina.
Dyskusja ze zwolennikami rozmaitych voodoo jest o tyle utrudniona, że oni sami się między sobą nie zgadzają, który kabel jakie zmiany wnosi, czy bezpieczniki grają czy nie grają, Czy podstawki drewniane pod kable zmieniają, czy nie zmieniają dźwięku. Jak kiedyś przyglądałem się hajendowym dyskusjom na Audiostereo, to zauważałem, że nas "sceptyków" wcale nie potrzebują, sami się pozagryzają wzajemnie. Dlatego powstało to forum.
A niedługo będziemy głosować nad najlepszym voodoo tego roku. To może być ciekawe. ;)
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: wpszoniak w 24 Listopad 2017, 07:39:53
Cytat: StaryM w 24 Listopad 2017, 00:22:17Nikt cię nie banuje. Nikt nie usuwa twoich wypowiedzi. Nie obraża. Najwyżej lekko kpi.
Więc chyba przyjazne.
Chyba jednak nie, bo inaczej winno się przyjaźń definiować, ale żeby jasność pełna była ja nie uważam, że "wystarczy nie zabić" by przyjacielem siebie mianować...
Cytat: StaryM w 24 Listopad 2017, 00:22:17
A niedługo będziemy głosować nad najlepszym voodoo tego roku. To może być ciekawe.
Przy okazji życzeń dobrej z tego zabawy (z rozwikłania pasjonującej zagadki jaki wyrób zasługuje na Waszą nagrodę, co ustalicie na podstawie obrazków jakie zamieszczacie, bo "słuchać" ich przecież nie jesteście w stanie), przypomnę słowa Nikołaja Gogola z "Rewizora"- "Czemu smiejoties'? Nad soboju smiejoties'!"
Pozdrawiam Was, WP
Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 24 Listopad 2017, 10:42:38
@wpszoniak

"Nowatorstwem wykazał się Michael Jungblut w produkcie jakim jest rezonator (zwany dalej PMR)."

"Działanie PMR polega na stymulacji niektórych widm harmonicznych. (...)"

"Podejrzewałem jednocześnie, że ingerencja gongów jest zbyt duża w brzmienie instrumentów, czy wokali, bo wszystkie płyty miały podobne podbarwienie (...) Żeby się przekonać o rzeczywistej wartości rezonatorów (to oczywiście podlega też wpływom gustów i preferencji) należało sprawdzić ich wpływ na płyty z muzyką klasyczną."

i

"Wszystkie podejrzenia zaczynały się potwierdzać..."

"Niektórzy muszą dzielić przeznaczenie pokoju, albo pomieszczenie jest trudne do adaptacji, albo nie są zadowoleni z ,,dźwięku" mimo włożonego wysiłku... Tym proponuję- posłuchajcie co Wam da PMR. Są też melomani, którzy preferują muzykę nie akustyczną i im też radzę posłuchać!"


I proszę mi nie pisać, że:

"Zacytowałem informację firmy produkującej gongi. Trudno mi odnieść się do słów, które ktoś tworzył dla rozbudzenia (prawdopodobnie) wyobraźni potencjalnych kupców."

Bo z pana wpisów wynika coś kompletnie innego.

Na koniec przypomnę, że forum służy do dyskusji, wyrażania wątpliwości a nie tylko do klepania się po plecach. Pan swoje przemyślenia zamieszcza publicznie w necie, więc powinien pan się liczyć z tym, że mogą być kontestowane.

Poza tematem trochę widzę, że w teście użyte były produkty firmy Verticum min.: kabel sieciowy Demiurg (34 kzł), firmy która zasłynęła min. listwą "Cogitari" (22 kzł)

Fragment opisu tego produktu:

" Wielomiesięczne, żmudne dobieranie lakieru było kolejnym wyzwaniem przy realizacji projektu strojenia listwy sieciowej. Próby i odsłuchy z różnymi lakierami pozwoliły nam na wypracowanie optymalnego rodzaju i marki lakieru oraz technologii lakierowania, który doskonale wpisuje się w naszą koncepcję dźwięku i sprawdza się znakomicie w przypadku listwy Cogitari. "

Rezonatory PMR, Verticum ... czary mary, wszystko się zgadza :D

"(...) bo "słuchać" ich przecież nie jesteście w stanie)"

I tu muszę się w pełni zgodzić z powyższym stwierdzeniem, "słuchać" takich rzeczy nie jestem i nigdy nie będę w stanie :D



Tytuł: Odp: Snake Oil 2017 czyli kandydaci na Audio Voodoo roku
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 02 Styczeń 2018, 19:06:04
Kończąc stary rok, kończymy dyskusję i zapraszam do nowego wątku.