Kolega mój sobie grzebał w wolnej chwili i zrobił przedwzmacniacz DIY oparty na bardzo popularnym schemacie. Jedyne czym się różni ten przedwzmacniacz od podobnych, które można kupić, to bardzo dokładnie dobrane elementy z praktycznie zerową tolerancją.
Dał mi to do testowania, więc żeby przyjemniej się testowało, dorobiłem mu obudowę. Ciekawa sprawa, porównując ten wyrób z przedwzmacniaczami nawet znanych firm do 1000 zł nie ma się do czego przyczepić. Dźwięk jest piękny, zero szumów, normalnie jestem pod wrażeniem.
Poprawiono oczywisty błąd rzeczowy.
Bardzo oryginalna obudowa :-)
Piękne masz kabelki ;)
Ba, zapewne wszystko co najlepsze tkwi w kabelkach. ;)
Ale niestety, to zwykłe kabelki za jakieś chyba 20 - 30 złotych.
Przydałyby się jeszcze jakieś podstawki antywibracyjne ;)
Podstawki to nie problem. Pasować będą takie tekturowe od piwa. Postawione cztery - jedna na drugiej tłumią drgania idealnie.
A ja mam pytanko. Czy ktoś chciałby ten preamp przetestować?
A na jakim układzie jest on oparty?
Na żadnym. To stary schemat. :)
Cytat: StaryM w 21 Styczeń 2015, 19:14:38Kolega mój sobie grzebał w wolnej chwili i zrobił przedwzmacniacz DIY oparty na bardzo popularnym układzie.
No to czegoś nie rozumiem.
Dla jakich wkładek? MM?
Tak, to jest wyłącznie do wkładek MM.
No i przepraszam za zamieszanie z tym układem, nie mam pojęcia skąd mi się wzięło... za dużo widać ostatnio o polityce czytałem - a pisowcy tylko wciąż o układzie, że układ to i tamto... więc mi się tak pozajączkowało. :D
Chętnie porównam z Nudą
Przepraszam, że nie pisałem długo na ten temat, miałem kilka innych spraw na głowie i zapomniałem.
Oferta jest aktualna, można ten przedwzmacniacz dostać do testów. Proszę o zgłaszanie się, a burz dostanie go jako pierwszy, jeśli na priv wyśle mi dane do wysyłki.
Wysłane
Jeśli ktoś mieszka gdzieś pomiędzy Słupskiem - Bydgoszczą - Toruniem - Starogardem - Trójmiastem to może dostać jeden z egzemplarzy do testowania. Wybieram się właśnie w podróż i w sobotę mogę przywieźć do testowania jeden z takich preampów jak na zdjęciu. Proszę dać znać na PW, zabieram ze sobą tablet, więc zajrzę na forum wieczorem.
(http://audiocafe.pl/press/wp-content/uploads/2015/03/pre.jpg)
Luźne pytanie, jeśli nie jest to tajemnicą to jaka jest cena tego pre?
Kolega, który zaczął to robić, nie określił ceny, zrobił kilka egzemplarzy i lokalnie są dość intensywnie testowane, ale chciał mieć więcej opinii.
Dotarł, jeszcze dziś postarm się posłuchać.
Pierwsze wrażenia.
A właściwie to wrażenie - bo jestem pod wrażeniem... To pre na długie wieczory, tylko płyty zmieniać i niech muzyka płynie.
Co potrafi drewniana kostka 10,5x10x4 cm?
Punktem odniesienia była ahajowa nuda ver. II, obsadzona opa 104 BB, do pro-jecta RPM 5.1/1012GX połączona IC ixos 104, a do wzmacniacza Black Rhodium Harmony.
Płyty testowe: Donald Fagen - the Nightfly, PF - Animals, Endless River, Miles Davies - the Man with the horn.
Poziom dźwięku wieczorny;)
Preamp z drewna (w środku na pewno ukryte elementy dyskretne, żadnych opampów) gra ciepło i dosyć łagodnie. Wysokich nie brakuje, ale się nie narzucają, nie są tak analityczne jak z nudy. Najwięcej uwag mam do płyty Davisa - trąbka mogłaby odrobinę bardziej ciąć po uszach, talerze wybrzmiewać bardziej soczyście, a kontrabas mógłby być bardziej obecny. Ale to wszystko - ODROBINĘ. W tej konfiguracji wieczorne słuchanie jest relaksem.
Do tego trzeba dodać scenę, fajnie rozbudowaną.
Miałem swego czasu phonoboksa PJ i pierwszą wersję ahajowego phonostage'a - ten preamp je miażdży.
Jutro postaram się posłuchać głośno czegoś ostrzejszego.
I jeszcze dla porządku: preamp do wkładek MM, bez żadnych ustawień, wzmocnienie około 42 dB, zasilacz zewnętrzny, zero szumu czy brumienia.
cdn...
Znalazłem trochę czasu na dokończenie - na talerzu Black Sabbath "13".
Nuda niestety sprawiła się gorzej, co prawda było więcej dołu, ale wyżej dźwięk się zlewał. Różnica niby niewielka, ale natychmiast słyszalna, na korzyść kostki z drewna...
Posiadaczy nudy (w tym siebie) muszę czym prędzej uspokoić - po zmianie opampa ze 104 na bb opa627 było wiadomo, kto tu rządzi;))
Co nie zmienia faktu, że testowany preamp jest - biorąc pod uwagę jego prawdopodobną cenę - znakomity! (jeżeli zgra się z wkładką, bo przypominam: zero możliwości regulacji obciążenia czy wzmocnienia).
Za dużo prawdopodobieństw a za mało konkretów :)
Pacułą nie jestem;)
Powiem tak, gdybym musiał zastąpić swoją nudę tym ustrojstwem, to bym się nie pochlastał...
Wzmacniacz jest do przetestowania (chyba że się skuszę i go odkupię)
Ależ nie mam do Ciebie najmniejszych pretensji! Recenzja jest jak najbardziej OK. Chodziło mi raczej o to, że nie wiadomo co w trawie piszczy... znaczy się miałem na myśli co w tym "drewienku" piszczy ;) Jakieś informacje co do układu by się przydały.
To jest schemat z lat siedemdziesiątych, same oporniki, kondensatory i tranzystory. Wszystkie elementy dobrane z 1% tolerancją. Umieszczę schemat ideowy, ale muszę do kolegi podskoczyć i wziąć książkę. :)
Kolejne wersje będą jeszcze lepsze, bo będą w nich doskonałe tranzystory Toshiba oraz audiofilskie kondensatory i oporniki. Hm... oporniki brzmi tak nie audiofilsko. Rezystory. ;)
DUAL kiedyś robił taką konstrukcję na tranzystorach. Można to było zamontować pod plintą. Może to podobny układ?
http://dual.pytalhost.eu/tvv46/
Tak. To podobny układ. Też zasilany napięciem 24V. Choć w szczegółach to nie wiem, bo ja się na tym nie znam zbytnio.:)
Czy jest jakaś szansa na skan schematu? Jeśli nie - to może namiary na wspomnianą książkę ów kolegi, czyli autor, tytuł, rok wydania? Będę wdzięczny za wszelką pomoc w tym zakresie. Dziękuję.
Cytat: Tadeiro w 13 Kwiecień 2015, 18:22:49
DUAL kiedyś robił taką konstrukcję na tranzystorach. Można to było zamontować pod plintą. Może to podobny układ?
http://dual.pytalhost.eu/tvv46/ (http://dual.pytalhost.eu/tvv46/)
Schemat jest rzeczywiscie dość wiekowy ;) Parametry są raczej niewyśrubowane.
Zwróćcie uwagę na oporność wyjściową i wymagania, co do oporności wejściowej następnego urządzenia w torze. Duże i rzadko obecnie spotykane. Warto o tym pamiętać, gdy się składa system. Zauważcie kondensator 0,1uF na wyjściu. Jesli się podłączy koleny stopień o oporności wejściowej rzędu dziesięciu komh, to od razu spadnie dolna granica przenoszenia i będzie najwyżej ok. 160Hz.
Taki sam układ, jak ten z Duala "siedział" w amplitunerach Kasprzaka AT9100 i nie było żadnych problemów z przenoszeniem pełnego zakresu częstotliwości. Czy może wiadomo już co siedzi w drewnianych kostkach, o których jest ten wątek?
Klasycznych schematów na tranzystorach jest przynajmniej kilka.
(http://obrazki.elektroda.pl/9342904000_1347008650.jpg)
(http://obrazki.elektroda.net/58_1263577772.jpg)
Problemem jest nie schemat, ale elementy - ich dobór, selekcja i ewentualne zmiany w schemacie.
Obydwa schematy znam i mam zrobione (bez obudów). Często gram między innymi na tych przedwzmacniaczach. Układ zamieszczony jako drugi w kolejności lepiej będzie grał gdy kondensator C3 w pętli RIAA będzie miał wartość nie 1 nF ale 1,5 nF a rezystor R6 dokładnie 50 kohm wtedy stała czasowa T3 dla sopranów będzie miała dokładnie 75 us.
Mamy Cię! :)
http://allegro.pl/przedwzmacniacz-gramofonowy-diy-infera-mini-i5304625753.html
No jest kilka fajnych pudełek na sprzedaż. :)
Kolega dorobił się strony internetowej na temat przedwzmacniacza i być może będzie jeszcze inne drobiazgi robił.
http://infera.one.pl/
A preampy są teraz naprawdę fajnie wykonane, na coraz lepszych elementach. Testowałem wszystkie. :)
(http://infera.one.pl/img/infera-mini-2a.jpg)
Witam ciepło szanownych forumowiczów!
Ostatio za pomocą pewnego popularnego portalu aukcyjnego wszedłem w posiadanie prototypu tego zacnego preampa. Nie jestem może tak złotousty jak inni ale mogę z całą pewnoścą stwierdzić że ten pre, tchnął nowe życie w Grado Reference Platinium. Jednocześnie zniszczył, zdeptał i rozbił w pył Tube Box'a S II, który w porównaniu do Infery gra bardzo zlanym dźwiękiem bez głebi sceny. Natomiast Infera pozwoli na zbudowanie pełnej trójwymiarowości, oraz umożliwia poznanie moich płyt na nowo.
Dźwięk jaki wyciąga ten przedwzmaciacz z Grado powoduej że płyty Tangerine Dream jeżą włosy na rękach, a perkusja w Hellbilly Deluxe II jest pięknie rozstawiona na scenie.
Jak dla mnie to cudo DIY stało się obiecnie głównym pre ktory raczej ciężko będzie czymś zastąpić, bez robienia dziury w portfelu.
Ah i na koniec, preamp swoje walory pokazuje w zestawie:
SystemDek IIX/900 z Rega RB300, Grado Reference Platinium, Cambridge Audio Azur 640A Mk. I, Harpa Accoustic PAT.
Pozdrawiam,
No i super, czyli głuchy nie jestem i poznałem się na tym projekcie. Ma potencjał.
Cieszę się, że ten pomysł zyskał dobre oceny. W pewnym sensie czuję się "ojcem chrzestnym". ;)
Będzie wersja specjalna do testowania dla chętnych. Informacje na priv, jeśłi ktoś chce. :)
(http://infera.one.pl/img/audiocafe-mini.jpg)
Szkoda że to tylko MM.
Cytat: frost1971 w 18 Maj 2015, 06:31:46Szkoda że to tylko MM.
Witam,
W kwestii MC temat jest otwarty, uważam że forumowicz StaryM mógłby porozmawiać z swoim przyjacielem, ojcem projektu Infera i zaproponować zbudowanie tandemu obecnego pre z blokiem transformatorowym.
Baza do takiego projektu już jest, udany DIY pre, do opakowania można dodać transformatory podbijające napięcie od BeyerDynamic bądź Rothwell'a, dopasować obciążenie widziane na terminalach wkładki do wartości zgodnych z popularnymi wyrobami a nawet oferować dopasowanie na zamówienie lub zestaw małego eksperymentatora.
Jak dla mnie temat MC jest tutaj całkiem otwarty i przyszłościowy.
Pozdrawiam,
Na początek chcę się przywitać i wyrazić radość z tego, że przedwzmacniacz został tak dobrze odebrany.
Jeśli chodzi o przedwzmacniacz do wkładek MC nie jest to taka prosta sprawa, ponieważ nie tylko trzeba dysponować wkładkami. Lub mieć możliwość testowania. Potrzeba jeszcze mieć jakąś możliwość porównania, a wkładki MC i przedwzmacniacze MC są drogie. Ale nie wykluczam, że kiedyś się tym zajmę.
Obecna wersja przedwzmacniacza Infera powstała trochę z inspiracji kolegi, z którym czasem próbujemy testować jakieś sprzęty, a przede wszystkim z inspiracji dawnymi urządzeniami audio zwanymi dziś vintage. Najpierw testowaliśmy przedwzmacniacz w gronie znajomych, a potem poszedł w świat. Od początku najważniejsze były testy odsłuchowe, choć parametry nie są bez znaczenia.
Niektóre parametry mogłem ustalić za pomocą stosunkowo prostych narzędzi cyfrowych, jednak nie wszystko. bardziej szczegółowy test przeprowadził pan Arkadiusz Podstawka (http://www.ap-studio.eu/) przy użyciu bardziej specjalistycznych narzędzi i oprogramowania.
Poniżej są dwa wykresy krzywej RIAA, są to dwie wersje, ponieważ sam standard RIAA podlegał pewnym zmianom.
(http://infera.one.pl/img/wykresy/infera-1.jpg)
(http://infera.one.pl/img/wykresy/infera.jpg)
Wykres poniżej przedstawia sygnał wyjściowy. Im bardziej płaski, tym lepszy. W tym wypadku jest pewne "podbicie" w górnym rejestrze, ale trzeba pamietać, że większość wkładek ma charakterystykę opadającą, więc przedwzmacniacz je równoważy.
(http://infera.one.pl/img/wykresy/infera%20flat.jpg)
W najbliższym czasie na stronie przedwzmacniacza będzie można też porównać wykresy infery z innymi przedwzmacniaczami.
Czy jest ktoś jeszcze, kto chciałby przetestować przedwzmacniacz? Jeśli tak, to proszę o prywatną wiadomość.
Łeeee... Na pewno nikt nie chce... :D
Cytat: Tadeiro w 21 Czerwiec 2015, 11:55:09Łeeee... Na pewno nikt nie chce... :D
A dlaczego miałby chcieć, skoro jest to zakładka DIY, a nie kupno-sprzedaż ?
I skoro są pozytywne opinie kilku słuchających tego pre-RIAA to reszta zainteresowanych sobie zrobi, zwłaszcza że zamieszczono w końcu schemat ;)
Cytat: sb19 w 11 Grudzień 2015, 14:38:29A dlaczego miałby chcieć, skoro jest to zakładka DIY, a nie kupno-sprzedaż ?
I skoro są pozytywne opinie kilku słuchających tego pre-RIAA to reszta zainteresowanych sobie zrobi, zwłaszcza że zamieszczono w końcu schemat ;)
Tadeiro sobie żartował, ponieważ to on wtedy miał przedwzmacniacz na testach. Czyli: "będzie dłużej u mnie", jak nie będzie następnych chętnych. ;)
Faktem jest, że ten temat powinienem w zasadzie zamknąć, gdyż przedwzmacniacz nie ma już statusu DIY, kolega postanowił w ramach swojej działalności gospodarczej robić je w niewielkich ilościach na sprzedaż. Czyli dalsza rozmowa o nich chyba powinna się już odbywać w zakładce o gramofonach. :)
Cytat: StaryM w 11 Grudzień 2015, 17:36:41gdyż przedwzmacniacz nie ma już statusu DIY
Ależ ma i to jak najbardziej, bo skoro jest schemat, to i pojawią się może kolejni wykonawcy tego urządzenia.
Ewentualna wymiana poglądów co do użytych elementów i sposobu uruchamiania, też przeważa nad niezamykaniem tematu :)
Ja dla odmiany polecam przedwzmacniacz wg RJM Phono stage PASSIV. Miałem, byłem zadowolony, teraz cieszy się nim kolega z forum. Na zdjęciu prototyp na płytce uniwersalnej, który zagrał na tyle dobrze, że nie chciało mi się robić płytki docelowej.