Cytat: StaryM w 29 Grudzień 2017, 20:22:41Problem polega na tym, że daphile.local nie wszędzie zadziała.

Tego nie wiedziałem. W takim razie w kolejnej wersji przywrócę możliwość ręcznego wklepania adresu w ustawieniach i to chyba będzie najprostsze wyjście ...

Cytat: StaryM w 29 Grudzień 2017, 20:22:41Najlepiej edytować plik hosts, który w Windows powinien być zdaje się w katalogu C:\Windows|System i tam wpisać:
192.168.0.2 daphile.local
Oczywiście trzeba wpisać u siebie prawdziwy IP, który ma Daphile.

Dzięki za podpowiedź. Użyłem małego programiku do edycji hosts i już działa.
https://hostsfileeditor.codeplex.com/


GM

Może zatem kilka słów, na temat tych nazw, bo to się może przydać tym, którzy maja jakiś serwer audio i będą chcieli go w sieci identyfikować. Nazwy wewnętrzne netbiosowe wymyślił Microsoft do pracy sieciowej. Dzięki temu w otoczeniu sieciowym można zobaczyć nazwy komputerów pracujących w domenie Windows. I tak mamy np. stacja10, stacja 11 albo dyrektor, ksiegowa, sekretariat lub bardziej domowo komputer_Joli. Okazuje się jednak, że jak nie ma w sieci serwera Windows i systemów w wersji PRO, to nie bardzo to chce czasem działać. Dwa domowe komputery kłócą się, który z nich będzie kontrolerem domeny i dzieją się cyrki. Czasem czegoś nie widać, a czasem widać komputer, który już do paru dni nie był włączany. Dlatego chcąc mieć pewność, trzeba mieć zewnętrzny serwer samby, albo posługiwać się wpisami w hosts. W przypadku maszyn z Linuksem również można mieć wpisy w /etc/hosts. Ale w Linuksie jest jeszcze kilka innych sposobów. Choćby keszujący serwer DNS z wewnętrzną strefą.
Niektóre routery mają wbudowaną opcję nadawania nazw maszynom w sieci. Pamiętam, że miałem coś takiego w swoim Linksysie z DD-WRT. Wpisywało się np. 192.168.1.3 i nazwę laptop. I już działało po nazwach. Ale teraz mam LTE i prymitywny router, który nawet nie pozwala na przydzielanie IP na sztywno...
A co do testowania wtyczki to na pewno w niedzielę juz napiszę.
A man can never have enough turntables.

Ja to nawet routera nie mam :) Simkarta z internetem pod baterią w laptopie a Daphile w trybie własnego hotspota.

No i kolejna beta 0.0.5.
Zmiany: adres daphile.local jednak zostaje, wyskakujące okno z info o zamykaniu zostało zastąpione przez  powiadomienie z systemu operacyjnego  , dodane skróty klawiszowe do wyświetlania  'bąbla' w pasku na górze i do wyłączania Daphile, tryb fullscreen jest teraz hardkorowy , bez ramki i paska na dole, idealny dla małych ekranów i niedowidzących melomanów . Żeby wyjść należy  wcisnąć F11 albo pojechać kursorem do lewego górnego narożnika  8)



Link do pobierania >>> http://www.mediafire.com/file/y3jbp4v752zjw03/daphile_player-0.0.5-an_fx.xpi

Przed instalacją należy usunąć starą wersję.

Poprawiony link >>> http://www.mediafire.com/file/s392q3yj1vmnv1q/daphile_player-0.0.5-an_fx.xpi

Zgodnie z obietnicą wyniki mojego testu wtyczki. Odpaliłem Daphile na Virtualboxie i przez protokół smb przerzuciłem parę  katalogów z muzyką. Proste jak drut, ale to jeszcze nie dotyczy wtyczki.
Wtyczka została zainstalowana metodą prawokliku na ściągniętym pliku. "Otwórz w..." Firefoxie, a Firefox pokazał jakiego dostępu wtyczka się domaga, kazał potwierdzić i zainstalował. Ponieważ mam na swoim komputerze Linuksa, a system Daphile po instalacji ogłosił swą nazwę netbiosową jako daphile.local, więc nie było żadnego problemu. Animizując komputery odbył się taki oto dialog:
Daphile: Jestem daphile.local
Komputer: OK, skoro tak mówisz, to tak cię będę wołał.

I w ten sposób wszystko zadziałało z automatu. Co widać na screenach. To była pierwsza część testu.
A man can never have enough turntables.

#1307 01 Styczeń 2018, 16:14:51 Ostatnia edycja: 01 Styczeń 2018, 16:18:55 by Mack
Stary, jak byś miał chwilę to rzucił byś okiem na tę część kodu odpowiadającą za wyłączanie serwera Daphile. Generalnie całość napisałem zgodnie ze sztuką ale w wersji 005  tę właśnie część trochę na czuja ;) Działa , co prawda ale nie mam pewności czy metoda jest właściwa.

Aby dokończyć test musiałem jeszcze włączyć Windows. Ponieważ nie używam tego systemu na co dzień mam go tylko na wirtualnej maszynie. Uruchomiłem więc Windows 8.1, uruchomiłem Firefoxa i zainstalowałem dodatek z pliku, który  ściągnąłem z linku. Jak widać na screenach Windows akurat nie chciał się zbuntować i też bez problemu działał link daphile.local, a wtyczka działała bez zastrzeżeń.
A man can never have enough turntables.

Cytat: Mack w 01 Styczeń 2018, 16:14:51Generalnie całość napisałem zgodnie ze sztuką ale w wersji 005  tę właśnie część trochę na czuja ;) Działa , co prawda ale nie mam pewności czy metoda jest właściwa.
Sprawdziłem i działa, debugowałem w Firefoxie i nic dziwnego nie znalazło. Przejrzałem kod i też nie widzę nieprawidłowości, choć zastrzegam, że ja nie jestem specjalistą ani od wtyczek, ani w ogóle od programowania. Moim zdaniem elegancko zrobiona wtyczka. :)
Nie wiem tylko jednej rzeczy, co by było, jak by się w sieci nie przyjął adres daphile.local, bo mi się kurde takiego przypadku nie udało wygenerować. :D Jak zacząłem mieszać z sambą i zakłócać jej działanie, przez podstawienie konkurencyjnej grupy o tej samej nazwie, to uzyskałem tylko, że Daphile przestał się zgłaszać w ogóle. Po numerze i po nazwie.
Dla posiadaczy Windows mam radę, by na wszystkich swoich domowych komputerach założyć tę samą grupę roboczą o prostej nazwie i podczas instalacji Daphile też ustawić tę samą nazwę grupy roboczej w Daphile i to powinno zapobiec wszelkim kłopotom.
A man can never have enough turntables.