Na pewno wysyła. Nie wiem na czym polega problem kolegi, bo trudno diagnozować to zdalnie.
A man can never have enough turntables.

Może jest jakiś test lub tester, żeby to sprawdzić, jestem trochę zielony w te klocki więc jeśli macie jakieś pomysły to chętnie z nich skorzystam.

Cytat: rembi w 20 Marzec 2015, 06:00:39Niestety nie, dlatego chcę kupić kartę muzyczną bo amplituner jest nowy wiec podejrzewam ze to wina płyty główne i zintegrowanej karty muzycznej tzn, mam nadzieję 
Trochę zapędziliśmy się z tą kartą muzyczną w złym kierunku, przyznaję.
Chodzi o to, że Daphile do swojego działania w ogóle nie potrzebuje ani nie używa karty muzycznej zainstalowanej na komputerze (ja moją wyłączyłem). Działanie Daphile jest takie, że odczytuje on zmagazynowane pliki muzyczne i przesyła je w formie cyfrowej do gniazd USB komputera, na którym jest zainstalowany. Później sygnał ten jest transportowany kablem USB do zewnętrznego przetwornika C/A (samodzielny DAC czy urządzenia z wbudowanymi przetwornikami jak amplituner, o którym tu mowa, wzmacniacze z DACami czy inne). W sytuacji gdy amplituner nie ma wejścia cyfrowego USB najbardziej oczywiste wydaje się zastosowanie konwertera USB-S/PDIF pomiędzy komputerem a amplitunerem. Konwertery takie, w formie podobnej do pendrajwa lub jako przejściówki pomiędzy kablami są dostępne w przystępnych cenach. Można spróbować wypożyczyć z jakiegoś sklepu taki przetwornik, żeby sprawdzić, że wszystko działa poprawnie - a powinno.
Przy kupnie przetwornika dobrze będzie zwrócić uwagę na to, żeby nie miał on gorszych parametrów (rozdzielczość/częstotliwość) niż przetwornik w amplitunerze, do którego będzie dostarczał sygnał.

Karta dźwiękowa niekoniecznie musi być złym wyborem. To bardzo często jest po prostu całkiem niezły DAC. A jeśli nie DAC to właśnie konwerter z wyjściem SPDIF.
A man can never have enough turntables.

...z innej beczki,niby Daphile ma mieć gapless,ale u mnie przy odtwarzaniu koncertowej płyty ze Spotify,dziura na dziurze.....chyba że trzeba coś ustawić dodatkowo....

Nie korzystam ze Spotify, więc nie wypowiem się autorytatywnie. Ale...
Czy gapless jest przy odtwarzaniu lokalnie?
Bo Spotify to jest strumień z internetu, to nie Daphile decyduje o kształcie tego strumienia.
A man can never have enough turntables.

Cytat: StaryM w 21 Marzec 2015, 09:32:40Karta dźwiękowa niekoniecznie musi być złym wyborem. To bardzo często jest po prostu całkiem niezły DAC.
Rembiemu chodzi o doprowadzenie sygnału cyfrowego do amplitunera, przypominam...

BTW, Czy karty z chipem Cirrus Logic są warte uwagi ?

Cytat: teddy w 21 Marzec 2015, 07:42:04Chodzi o to, że Daphile do swojego działania w ogóle nie potrzebuje ani nie używa karty muzycznej zainstalowanej na komputerze (ja moją wyłączyłem). Działanie Daphile jest takie, że odczytuje on zmagazynowane pliki muzyczne i przesyła je w formie cyfrowej do gniazd USB komputera, na którym jest zainstalowany. Później sygnał ten jest transportowany kablem USB do zewnętrznego przetwornika C/A (samodzielny DAC czy urządzenia z wbudowanymi przetwornikami jak amplituner, o którym tu mowa, wzmacniacze z DACami czy inne).
Witam, jeśli dobrze rozumiem powinienem teraz połączyć kompa z daphile na pokładzie z amplitunerem (h/k avr 161) za pomocą kabla usb i powinno grać ?

Jeśli twój amplituner ma wejście USB to tak. Ale nie wystarczy wejście USB służące do podłączania pendrive lub iPoda. Niestety innego twój amplituner nie ma.
Ma za to wejście ethernetowe i może czytać flac. Może zatem nie jest ci potrzebny "komputerowy odtwarzacz", a tylko serwer muzyki. Sprawdź, czy twój amplituner potrafi widzieć zawartość Daphile.
A man can never have enough turntables.