Może warto pomówić o podkładkach, platformach, pólkach, stolikach i innych ustrojstwach antywibracyjnych?
Pomysł nie mój, ale przeze mnie sprawdzony. Podkładki antywibracyjne z piłek do squasha. To działa! Piłki należy przeciąć na połówki i mamy gotowe podkładki. Znakomicie sprawdziły się pod cdekiem. Poprawa w każdym aspekcie dźwięku. Może nie spektakularna, ale wyraźnie zauważalna. Spróbujcie, to tylko parę złotych, a efekt "audiofilski". I do tego całkiem estetycznie wyglądają.
Pod innymi urządzeniami jeszcze nie próbowałem. Jak to się zmieni to dam znać.
pzdr
Ja nie rozumiem tego wszystkiego.
Muzyka to wibracje.
Chcecie je gasić niszcząc muzykę?
Jajacek a te pileczki to z iloma kropkami?
Masza, te myszy fanie wyglądają, aż boje się spytać czy coś one czynią?
A ja już gdzieś w necie widziałem taką ładną fotkę całości sprzętu gdzie na kolumnach leżały takie fajne myszki. :)
Fajnie to wygląda - jak sakiewki z kasą ;)
Cytat: masza1968 w 10 Maj 2014, 17:11:04
Tylko proszę bez kpin :D
Masza - jestem śmiertelnie poważny, poważnie!
Cytat: gratefullde w 10 Maj 2014, 18:29:41
Jajacek a te piłeczki to z iloma kropkami?
Mam różne: z dwiema żółtymi, z jedną czerwoną i jedną białą. Różnią się elastycznością, ale to wpływu na brzmienie raczej nie ma.
Korci mnie, żeby sprawdzić jak by się sprawowały zamiast kolców pod platformą antywibracyjną pod gramofonem. Tyle, że ciągle coś testuję, a to nowa sieciówka, a to nowa listwa, wkładka itd, itp. i już mi się trochę nie chce.
Chłopaki, ja z tymi piłkami nie robię sobie jaj. To działa. Mały koszt. Spróbujcie :)
pozdr.
Jacek
A to nie foki są?
Dzień jak co dzień.
Miało być o wibracjach, a jest jak zwykle o zwierzątkach :)
To są ufoki Artona :)
Czy poprawia czy też poglębia się perspektywa w głąb?
Czy nie traci się na pozytywnym "dociążeniu" średnicy?
Pierwsze cieszy, drugie trochę martwi...mnie ;)
Nic to będę próbował być może pomieszać materiał - metal i drewno.
W sumie to i tak dobra zabawa i trochę mniej kosztowna niż kable ;))
Masza ty masz jeszcze jakiegoś MITa shotguna S1 głosnikowego?
Cytat: Winyl w 10 Maj 2014, 17:14:34
Ja nie rozumiem tego wszystkiego.
Muzyka to wibracje.
Chcecie je gasić niszcząc muzykę?
Ależ chodzi właśnie o więcej muzyki w muzyce ;)
Zniesienie szkodliwych wibracji wpływających na zniekształcanie i kamuflowanie tego i owego w jej reprodukcji.
To działa jak środek przeczyszczający, jak płyn do szyb etc. :)
Warto samemu, własnym sumptem jeśli tanio.
Można dać zarobić specjalistom od biżuterii audio.
Zawsze warto pobróbować.
Jakie macie zdanie na temat dociążania standów, tzn. ich wypełniania. A jeśli tak to jakim materiałem?
Ano, coś takiego znalazłem.
http://allegro.pl/ustroje-antywibracyjne-i4233747684.html
Wyglądają te ustroje na strasznie zmęczone. ;)
Ich wątpliwą dla mnie skuteczność pominę.
Przypuszczam,że to od góry to są ślady odklejenia od czegoś - jakiegoś urządzenia zapewne lub podstawki. Bo taka nóżka składa się z dwóch części - czyli dwóch krążków.
Potwierdzam. Otrzymałem wiadomość od sprzedawcy który dołączył kilka innych fotek na mojego maila. Widoczne na foto ślady pochodzą od taśmy obustronnie klejącej. Absolutnie do usunięcia.
VIBRAPOD
http://www.highfidelity.pl/artykuly/0410/vibrapod.html
Ciekawe czy ktos pokusił się o jakieś pomiary sprzętu z zastosowanymi podkładkami i bez nich :)
Możnaby np. podłączyć analizator widma i sprawdzić jak sie rzeczy mają dla kilku częstotliowsci :)
Czy ktoś spotkał się z jakąś publikacją na ten temat?
bum - pomiary były swojego czasu np. na stronie włoskiego Gregiteka. teraz jakoś ich nie widzę, ale w necie łatwo je znaleźć:
- http://www.highend-electronics.com/stab2_tower_stands.html
- http://6moons.com/audioreviews/gregitek/gregitek.html
To co tam jest opisane to pomiary wibracji obudowy. I oczywiście jasne jest, że będa one różne przy różnych podkładkach.
Bardziej ineteresujace byłoby zbadanie, jak się zachowuje tor sygnałowy z podkładkami i bez podkładek. Analizator widma trzeba by podłączyć do wyjść sygnałowych odtwarzacza i porównac wyniki dla kilku częśtowliwości i ich mieszanek. Oczywiście przy właczonych kolumnach. Czyli w warunkach normalnego odsłuchu, a nie przy sztucznych pobudzeniach wibracjami.
Chyba porobię troszkę zdjęć,wraz z opisem-bo do urządzeń antywibracyjnych przykładam sporą wagę.
Ma to znaczenie w odsłuchu-po prostu to słychać,min. Masza był świadkiem w próbach podkładania cerabasów pod transport
I jeszcze jedna:
http://allegro.pl/podstawki-ustroje-antywibracyjne-bazodrut-1-3-ceny-i4244019217.html
Jak wywołać burzę w szlance wody?
Ano tak:
http://www.audiostereo.pl/pytanie-z-technologii-metali_112076.html/page__st__30#entry3176090
:)
W zasadzie to nie wiem... skoro stary audiofil przywrócony do łask pisze:
CytatA wiecie,że ja rozróżniam platformy drewniane-wiem kiedy dąb,kiedy sosna,kiedy modrzew,kiedy mahoń,kiedy lipa,a kiedy klon!!
To aż żal, że nie namówiliśmy go na obszerny esej o brzmieniu rozmaitych stolików antywibracyjnych. Może audiofilsko zrecenzowałby mój z Ikei. ;)
Ech...
Wy tak, na poważnie bierzecie wszystkie wypowiedzi? ;)
Cytat: jar1 w 13 Czerwiec 2014, 15:40:16Wy tak, na poważnie bierzecie wszystkie wypowiedzi?
Wystarczy jeśli kilka z nich jest na poważnie. A jest.
Wypowiedź Starego Audiofila to oczywiście żart, ale w wątku, do którego link zamieściłem wyżej doszło do kłótni i to całkiem na poważnie :)
Cytat: bum1234 w 13 Czerwiec 2014, 16:21:44
Wypowiedź Starego Audiofila to oczywiście żart, ale w wątku, do którego link zamieściłem wyżej doszło do kłótni i to całkiem na poważnie :)
Ostatnimi laty, to internet głównie służy ludziom do zakupów i kłótni. Stał się sposobem na odreagowywanie stresów życia codzienngo. Bo przecież szefowi w pracy nie powiesz, że jest głupi i nic nie rozumie :)
Cytat: jar1 w 13 Czerwiec 2014, 17:35:38Bo przecież szefowi w pracy nie powiesz, że jest głupi i nic nie rozumie :)
Ja powiedziałem.
Ja tez. Zwlaszcza, ze sam sobie jestem szefem :)
Cytat: jajacek1410 w 10 Maj 2014, 01:39:15
Może warto pomówić o podkładkach, platformach, pólkach, stolikach i innych ustrojstwach antywibracyjnych?
U mnie kolumny stoją na eleganckich gumowych niskich nóżkach, kupionych za grosze. Jeśli coś drga to chyba jedynie membrany głośników.
Kolce stosuje się, by usztywnić kolumnę w stosunku do podłoża oraz zapewnić izolację akustyczną między kolumną a podłogą. (podłogi) . Guma jest znacznie bardziej elastyczna niż metal, więc połączenie jest mniej stabilne. Więcej również energii z kolumn wejdzie do podłogi.
Po prostu, kolce dzieki swojemu kształtowi i sztywności zapewniają największą stabilność przy najmniejszej powierzchni styku.
Jak nie, to nie. W takim razie za liche pięć stówek (spoko, w złotówkach) możemy zaopatrzyć się w RCI-3 - podkładki pod kable.
RCI-3 chroni kable przed wibracjami wytwarzanymi przez kolumny. W rezultacie system gra bardziej przestrzennie, trójwymiarowo i gładko.
Sam myślałem o tym, żeby takie podkładki robić. Ale ładniejsze. ;)
Jednak wykonanie ich wymaga pewnych umiejętności oraz specjalistycznego sprzętu. Lepiej to poniżej. W dodatku za jakieś 1200 złotych.
A kiedy się zużyje można żonie dać w prezencie do kuchni:
Q2 - Harmonizer zasilający
Unikalna kombinacja kryształów oraz fizyki kwantowej organizującej protony za pomocą pola siłowego, skutkuje bardziej organicznym i realistycznym dźwiękiem.
Obudowa harmonizera jest wykonana z orzecha amerykańskiego.
Średni rozmiar pozwala umieścić Harmonizer Q2 pod urządzeniami lub listwami zasilającymi.
A'propos wibracji- przyszedł mi do głowy pomysł na nogi antywibracyjne.
Kompletne nogi antywibracyjne, działające na zasadzie odpychania magnesów (poduszka magnetyczna), wydruk 3D, czarny filament. Do przyklejenia pod platformą lub niepełnosprawnym konstrukcyjnie gramofonem, w którym producent poskompił na tłumieniu drgrań. Finalne wymiary: fi 40-50mm, wysokość 30-40mm, w zależności od dostępnych magnesów neodymowych.
O kosztach na razie z synem nie rozmawiałem, ale zapewne z nóg nie zwalą.
Cytat: jar1 w 14 Czerwiec 2014, 00:17:58Kolce stosuje się, by usztywnić kolumnę w stosunku do podłoża oraz zapewnić izolację akustyczną między kolumną a podłogą.
Z pierwszą częścią wypowiedzi się zgadzam, drugiej stanowczo zaprzeczam. Koce to ustroje SZTYWNE i nie są w stanie w żaden sposób tlumić drgań.
Podstawową funkcją kolców jest przebicie dywanu lub wykładziny i postawienie kolumny na twardym podłożu. (Żeby się nie bujała.)
Stopki na poduszce magnetycznej powoli ewoluują. Po przemyśleniu konstrukcji, koncepcja się nieco zmienila- została uproszczona, co nie zmniejszyło funkcjonalności, s wręcz przeciwnie, teraz znalazła się możliwość przykręcenia wkrętem do obudowy urządzenia, śruba centralna zniknęła, ustępując miejsca zaczepom zintegrowanym z połówkami stopki, przy okazji pierścień na obudowie zewnętrznej i trzy wypustki, które"zakliknięte" pierścieniem, centrują obie połówki obudowy pod obciążeniem. Magnesy nie są klejone, tylko centrowanie za pomocą środkowych wypustek. Na dolnej części można przykleić filc, korek, gumę- co kto lubi. Przy okazji, jak zastosujemy magnesy np fi 35mm, można wkleić nóżkę do wnetrza oryginalnej nóżki od sprzętu audio (po wycięciu usztywniającej kratownicy). Oto przekrój projektu nóżka ver.2
Kompletnie nie jestem techniczny. Ale...
1. Jak wyliczyć potrzebną siłę magnesu? Nie będzie to rozwiązanie uniwersalne, bo jeden gramofon ważyć będzie 10 kg, a drugi 7. I co wtedy?
2. Pamiętam przynajmniej 2 gramofony, w których trzeba było każdą nóżkę (mówię o takich regulowanych ze sprężynami) osobno ustawiać. Cztery nóżki ustawione fabrycznie powodowały, że gramofon był przechylony. Jeden róg z jakiegoś powodu był cięższy. I co wtedy?
3. Czy naprawdę silne magnesy neodymowe nie będą źle wpływać na wkładkę?
Jestem adwokatem diabła.
Właśnie dlatego magnesy w 2 wersji nie są mocowane. Wystarczy je założyć na kołeczek centrujący. Std otwór ma 5mm. Magnesy występują w różnych średnicach: 20, 25, 30, 35mm i ich doborem można regulować siłę odpychania- nawet bardzo precyzyjnie.
Stałe pole magnetyczne gramofonowi krzywdy nie wyrządzi. Gorzej tu wypada np wewnętrzny transformator, który wytwarza pole zmienne.
A co powiecie na takie stopki? Chińczyckie, ale nie kosztują worka dolarów, a wyglądają nieźle i... brzmienia nie psują. Przyznam bez bicia - kupiłem pod cedeka:)
https://pl.aliexpress.com/item/1005003690750279.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.5.16721c24QF3tR6&gatewayAdapt=glo2pol
Ładnie wyglądają.
...i nic nadto.
Pytanie pomocnicze- w jaki sposób stalowa kulka ABSORBUJE drgania?
Burz- piszesz, że kupiłeś pod CD. Napisz, co w nim trzeba amortyzować?
KAŻDY czytnik ma wewnętrzną ramkę z laserem zamontowaną na 4ch amortyzatorach, a reszta jest na drgania niewrażliwa.
Kiedyś była dyskusja o kablach zasilających. Jako dowód, że audiofilski kabel działa, podano laboratoryjne badania z których wynikało, że ten audiofilski w kilku różnych próbach miał średnio o 1V więcej niż zwykły komputerowy. No więc fajnie, działa, jest dowód, może ktoś pomyśleć. Tyle tylko, że gdy wsadziłem do gniazdka końcówki porządnego laboratoryjnego woltomierza, to się okazało, że napięcie waha się +/- 1V. Co oznacza wahania o 2V.1V w stosunku do nominalnych 230V to mniej niż 0,5%. A na dodatek w sprzęcie audio jest jeszcze transformator, prostownik, oraz cały układ stabilizujący napięcie. Zatem wahania w zakresie prądu stałego są w praktyce zupełnie pomijalne. Zatem o co ta walka? Czy na pewno jest sens wydać tysiące na kabel, którego wpływ istnieje, ale jest tak mały, że nie ma mowy, by wpłynął na jakość dźwięku?
Podobnie z kablem połączeniowym, gdzie wykazano jego przewagę w przewodzeniu sygnału o częstotliwości kilku megaherców. A tymczasem pasmo słyszalne kończy się na 20kHz, zaś słyszenie przeciętnego czterdziestolatka na jakichś 14kHz.
Z tymi podstawkami jest podobnie, pewnie kosmiczne laboratorium potrafiłoby wykazać jakieś tam działanie i zmniejszenie wibracji, ale jakie to ma przełożenie na słyszalny dźwięk?
Myślę, że prędzej takie podkładki by się przydały do wykonania podstawy pod gramofon, jeśli ktoś mieszka przy ulicy, po której jeździ mu pod oknami tramwaj.
PS. Uwielbiam tramwaje.
Już byłoby lepiej kupić coś takiego- tu przynajmniej są sprężynki. Choć tłumienia nadal brak, to chociaż zawieszenie jest elastyczne.
Zatrzęsienie tego na rynku w dowolnych kolorach, pod warunkiem, że wybierasz z czerni i srebra ;)
Cytat: porlick w 11 Grudzień 2022, 15:04:39Burz- piszesz, że kupiłeś pod CD. Napisz, co w nim trzeba amortyzować?
KAŻDY czytnik ma wewnętrzną ramkę z laserem zamontowaną na 4ch amortyzatorach, a reszta jest na drgania niewrażliwa.
Pali licho amortyzację - te nóżki wyglądają ładniej od oryginalnych i lepiej od oryginalnych (czarnych) wpisują się w wygląd cedeka ;)
Cytat: burz w 14 Grudzień 2022, 22:06:06Cytat: porlick w 11 Grudzień 2022, 15:04:39Burz- piszesz, że kupiłeś pod CD. Napisz, co w nim trzeba amortyzować?
KAŻDY czytnik ma wewnętrzną ramkę z laserem zamontowaną na 4ch amortyzatorach, a reszta jest na drgania niewrażliwa.
te nóżki wyglądają ładniej od oryginalnych i lepiej od oryginalnych (czarnych) wpisują się w wygląd cedeka ;)
A..., To co innego. 👍
Cytat: burz w 14 Grudzień 2022, 22:06:06Cytat: porlick w 11 Grudzień 2022, 15:04:39Burz- piszesz, że kupiłeś pod CD. Napisz, co w nim trzeba amortyzować?
KAŻDY czytnik ma wewnętrzną ramkę z laserem zamontowaną na 4ch amortyzatorach, a reszta jest na drgania niewrażliwa.
Pali licho amortyzację - te nóżki wyglądają ładniej od oryginalnych i lepiej od oryginalnych (czarnych) wpisują się w wygląd cedeka ;)
Też osobiście uważam że biżuteria w świecie audio jest niezwykle ważna. I nie jest wstydem się do tego przyznawać. Brawo kol. burz.