.
A ile by za to można kupić płyt !
W moim QL-7 jest mata gumowa o dość znacznej grubości 0,5 cm. No i dobrze, ale pomyślałem sobie, że cienka mata przydałaby mi się przy testowaniu wkładek. Np. Sumiko Perl była wyższa od Mojej AT-440MLa właśnie o (mniej więcej) taką wysokość). Rzecz jasna nie wydam na taką matę całej emerytury, ale nie wiem co kupić. Chyba najlepiej filcową o grubości nie więcej niż 2mm
Też się za matą rozglądam ale chyba vinylową. Mam dość grubą gumową, jakąś karbowaną, miękką gumową a czasami słucham zupełnie bez maty i jestem zaskoczony, że tak fajnie to potrafi grać.
Czasami w massloader'ach potrzeba trochę zmiękczenia i pewnie wtedy coś z "miękkich" mat. Zależy jak kto i co lubi. Ta twardość w macie przekłada się na uporządkowanie dźwięku i lepszą kontrolę basu, przynajmniej tak to u mnie działa. Na TD 318 wpływ maty był żaden bądź minimalny. Na AF, u mnie, jest słyszalny wyraźnie.
Miałem skórzaną #2mm, gumową i korkową. Wszystkie sprzedałem. Może dlatego, że talerz oblany mam grubą warstwą winylu i dobrze pracuje z płytami (bez żadnych mat). A na talerzu Daniela spoczywa rzecz jasna gumowa mata.
Na moim Af najlepiej spisuje się mata Thorens"a. Gruba guma z podtoczeniem na label. Niczego więcej nie szukam:) Niby massloader a guma... Niektórzy odradzają, ale mi pasuje brzmienie.
Ja mam talerz akrylowy (RPM 10.1) używam maty skórzanej,zrobiłem sobie z cienkiego kawałka skóry 2-3 mm (miękka,chyba cielęca)
Dzień dobry,
To mój pierwszy post na Forum :)
Na swoim Fontku przykleiłem matę Peezeta w miejsce gumowej, która była od początku Kredensa (gumowa).
Zmiana była wyraźna, przede wszystkim na basie, który zyskał konturu, poprawiła się separacja instrumentów, całość brzmi jakby ciut szybciej i precyzyjniej.
Ale jest pewne "ale": z Goldringiem 2400, który już z natury jest szczegółowy i przejrzysty, jest już trochę za precyzyjnie i analitycznie. Zniknęła taka miła "otoczka", całość pary poszła w dosadność.
Przyzwyczaiłem się i jest ok.
Trzymam matę, bo kiedyś planuję przejść na Ortofona, a z nim wszystkie elementy układanki dopasują się - mam nadzieję.
Też mam matę ZONTEK. Raz , że ładnie, wygląda , przyklejona do aluminiowego talerza, a dwa , że faktycznie " konturuję " dźwięki. Dla mnie bardzo pożyteczna rzecz.
Skóra , jakoś do mnie nie przemawia. Widziałem kilka i jakoś tak słabo się komponowały, ale każdy woli co innego.
robiz
Miałem cienką filcową, zmieniłem na akrylową.Czy słyszę różnicę? Na granicy sugestii, ale na pewno wygląda lepiej:)
Znalazłem ciekawą stronkę na ten jak i inne ciekawe "dewocjonalia" do gramiaków:
http://www.acrylteller.com/epages/es122814.sf/en_GB/?ViewAction=View&ObjectID=554638
No właśnie udało mi się dostać zupełnie nowiuśką matę Analogue Studio Acryl Black za jedyne 41 zł, zupełny przypadek bo widzę że na winyle.pl stoją po prawie 180 zł. Ponieważ w moim Pro-Ject-ie wymieniłem wcześniej talerz metalowy na akrylowy i dało to całkiem niezłe rezultaty soniczne to spróbuję wykorzystań tą matę w Micro Seiki i zobaczę jakie tam przyniesie efekt i czy w ogóle przyniesie.
Fajna mata (estetycznie wykonana z wgłębieniem na label 0,5 mm, grubość maty 3 mm, średnica 295 mm, waga 135 g). Wygląda jak winyl tylko bez rowków.
No pięknie, gdzie udał się taki zakup?
Na znanym rodzimym portalu aukcyjnym.