Trochę niżej za 65 dB i jest już za głośno. 50 to już jest naprawdę hałas.

No kolego, 50 to połowa możliwości Twojego wzmacniacza.
Ma on chyba 70 W mocy, co przy 92 dB. efektywności głośników faktycznie daje ścianę dźwięku :)
Mój wzmacniacz nie posiada co prawda skali ale mam tak, że na połowie jego mocy też jest bardzo głośno a efektywność moich kolumn to 91 dB.

Kurcze, teraz dopiero powiększyłem sobie zdjęcie skali wzmocnienia tego TEAC-a. Faktycznie coś jest nie tak z tą głośnością :(


Czyli co? Szukać kolumn o niższej efektywności? Bo chyba nie ma innego wyjścia? 86-89 dB będzie chyba ok.

Przyczyna może tkwić w czym innym. To dziwne że przy minimalnym ruchu gałką wzmocnienia tak szybko narasta głośność.
Nie jestem elektronikiem i lepiej poczekać aż wypowie się fachowiec.

Też mnie to trochę dziwi. No nic, czekamy aż się ktoś fachowo wypowie.

A ciekawi mnie jeszcze, jak zachowują się inne źródła dźwięku podłączone do tego wzmacniacza. Tuner, magnetofon,  też tak ryczą na 50?
Podłącz może cokolwiek pod gniazdo AUX i sprawdź co się dzieje.

Róznica między gramofonem, a CD jest spora. Gramofon można rozkręcić całkiem sporo. Nie można podłączyć CD pod inne gniazda. Tzn. można ale wtedy przechodzi na pauzę :) Reaguje jedynie na gniazda CD.

Jeśli CD się wyłącza, podłączone do innego gniazda niż CD we wzmacniaczu, to urządzenie jest uszkodzone. Technicznie wzmacniacz przecież nie wysyła do CD żadnych sygnałów kablem analogowym. Sugerowałbym przed rozbieraniem urządzeń, spróbować pożyczyć jakieś inne źródło (cd, tuner) i sprawdzić.
A man can never have enough turntables.

Gdyby dla mnie na "55" było za głośnio, to słuchałbym na "30". :)
W moim Denonie "0" zaczyna się około godziny "7" - ja średnio słucham (jeśli rozchodzi się o kolumny) tak w okolicach godziny 9,30. Na dwunastej jest niezły łomot. A to połowa skali.