Tak sobie pomyślałem, że może warto napisać coś o starych urządzeniach z czasów PRL. Co jakiś czas ludzie o nie pytają, mają ochotę coś starego kupić i zastanawiają się, co warto. Sam jestem raczej zwolennikiem używanych sprzętów zagranicznej produkcji, ale i z krajowymi miałem do czynienia.
Zodiak nie jest najgorszy, choć jego wygląd plastikowy nie był nowoczesny nawet wtedy, gdy był jeszcze nowością. W środku jest dość ładnie poukładany, ma łatwy do przestrojenia UKF i gra nie najgorzej. Miałem ten amplituner kiedyś za młodych lat i potrafił dać czadu. ;)
Sąsiedzi mnie nie lubili. :D
Cytat
Zakresy fal
Fale długie    150–285 kHz
Fale średnie    525–1605 kHz
Fale krótkie I    5,95–9,775 MHz
Fale krótkie II    11,7–15,45 MHz
UKF    65,5–73 MHz
Czułość użytkowa
Fale długie    1,2 mV/m (ant. ferryt.)
Fale średnie    0,5 mV/m (ant. ferryt.)
UKF    2,2 μV (DSS-401), 2,5 μV (DSS-402)
Inne
Moc wzm.    2×10 (DSS-401), 2×15 (DSS-402) W (2×8 Ω), znam.
Wymiary    520×130×280 mm
Masa    7 kg
A man can never have enough turntables.

Pamiętam go. Ale nigdy nie miałem.

Wtedy nim raczej gardziliśmy. :)  Jak już się coś liczyło - to dopiero "Amator"  :)
Miała go chyba większość moich znajomych (ja akurat tez nie).

Zodiak to jednak next level. Amator obsługiwał tylko piezoelektryki.

Cytat: maniek w 08 Luty 2018, 13:45:04Zodiak to jednak next level. Amator obsługiwał tylko piezoelektryki.
Tak, zdecydowanie. Amator, Duet to były sprzęty popularne. Wzorniczo podobny do Duetu był gramofon Emanuel z wkładką piezoelektryczną. Zodiak pozwalał już podłączyć Bernarda lub Fryderyka.
A man can never have enough turntables.

Cytat: maniek w 08 Luty 2018, 13:45:04Zodiak to jednak next level.

Teraz mnie olśniło. To chodziło wtedy o radio Duet. 

Duet z gramofonem Emanuel, który był dopasowany wzorniczo, to był taki minimalny zestaw. A i tak była kicha, bo ktoś sobie kupił radio Duet, a już za diabła nie dostał Emanuela... taki lajf w PRL.
A man can never have enough turntables.

Jakoś za cholerę nie mogę zrozumieć tej "koordynacji wzorniczej", zwłaszcza patrząc na włączniki sieciowe. Dziwne za komuny były ścieżki, którymi chadzały umysły.

Cytat: porlick w 19 Luty 2018, 08:50:36Jakoś za cholerę nie mogę zrozumieć tej "koordynacji wzorniczej", zwłaszcza patrząc na włączniki sieciowe. Dziwne za komuny były ścieżki, którymi chadzały umysły.
Też się zastanawiałem i to już wówczas, dlaczego jakiś debil wymyślił ten przycisk poziomo w Emanuelu.
A man can never have enough turntables.