Tak jak w tytule, wszystko o magnetofonach szpulowych. Zaczynamy od rozpakowania:):):)
Czekaj, czekaj...Nowka..?
O kurcze ! Skąd.... kurcze blade! To nowizna przecież!
Jak sie uda, zamieszcze dzis zdjecie moje szpulaka.
Merlin. To jest nowka ?
Tak to 2 nówki, niestety nie moje, ja mam w podobnym stanie ale z 2reki .
Wazne, ze zadbane. Jak sie sparawuja..?
Hm,,,, nagrane jest na dobrych taśmach z CD , szumu mało (w 80tach były szumy bo się nagrywało z radia) gra.... jak na te magnetofony naprawdę dobrze. Mechanika pracuje dobrze. Po 20 latach powróciłem do magnetofonów szpulowych z sentymentu. Kiedyś ich nie było a jak to kosztowały dużo, dziś od wyboru do koloru. Ale jakośc się dopiero zaczyna na takim czymś....też nowe około 10-12tyś$
i ten,,,,,
Większość moich znajomych miała szpulaki, ja patrzyłem tęsknym okiem... Do dziś mnie kusi zakup...
A to polski Hi-end jeśli chodzi o magnetofony szpulowe. Niestety nigdy nie miałem...
Mój sąsiad miał takie cudeńko:
A mój miał coś takiego..... bardzo mu zazdrościłem :):):)
Ja w tych czasach miałem ZK-140T. Po kilku latach dorobiłem się Damy Pik ;-)
Co była frajda? taką miałeś?
Jeszcze jaką!. do tego miałem Daniela ze wzmacniaczem ;-). Moja Dama była czarna. Kolega miał M2405 i muszę przyznać, że grało mu to lepiej. Mój egzemplarz miał głowicę uniwersalną zrobioną częściowo z jakiegoś brązowego tworzywa, zapewne po jakimś wniosku "racjonalizatorskim". Było wyraźnie mniej góry.
Teraz mam dwuścieżkowego Tascama 32B (mechanizm TEAC X10) i problemów z górą nie ma żadnych ;-))
Nie moge dodac zdjec do komputera. Cholera wie czemu...Mam dokladnie taki Teac X 10 MK II jak na zdjeciu ponizej. Kupilem glownie dla korekcji EE, co daje mozliwosc uzycia tasm vhs. Maja bardzo fajny dzwiek, ktory lubie. Niestety fota z netu.
u mnie aktualnie na stanie 4 sztuki... dwa Akai (GX-625 czarny - na sprzedaż; GX-635DB; TEAC X-1000R oraz SONY TC-788-4 - na sprzedaż).
i jeszcze GX-625 :-)
Cytat: wojtek41 w 09 Maj 2014, 11:41:50
Nie moge dodac zdjec do komputera. Cholera wie czemu...Mam dokladnie taki Teac X 10 MK II jak na zdjeciu ponizej. Kupilem glownie dla korekcji EE, co daje mozliwosc uzycia tasm vhs. Maja bardzo fajny dzwiek, ktory lubie. Niestety fota z netu.
a masz dobre źródło ciętych VHS-ów? Tak żeby nie były zmielone.... bo raz takie dostałem i normalnie rozpacz... każdy odcinek był 2-3 razy wywiniety na drugą stronę a sama taśma mocno pofalowana :(
Wszystkie super, ale który najlepszy? :)
Cytat: merlin1973 w 12 Maj 2014, 19:55:52
Wszystkie super, ale który najlepszy? :)
wszystkie grają obłędnie..... ale chyba TEAC jest teraz na topie bo ma nówki głowice zamontowane... i z DBXem załączonym to naprawdę wymiata :-) potem chyba Sony bo ma 38 cm/s i to słychać..... 635 i 625 grają praktycznie tak samo dobrze :-)
Dzieki za odpowiedź, w pobliskim komisie moge kupic coś takiego za 280 Euro.
Cytat: merlin1973 w 12 Maj 2014, 20:28:11
Dzieki za odpowiedź, w pobliskim komisie moge kupic coś takiego za 280 Euro.
Bierz jak dobrym stanie wizualnym i sprawny technicznie. Nie pożalujesz :)
hej, ostatnio pojawiło się na rynku sporo szpulowych philipsów 7xxx .... nawet ciekawie to wygląda, czy ktos ma jakies doświadczenia jak to gra ? Nigdy nie miałem szpulaka tej firmy.....
(http://auctions.c.yimg.jp/c007.img.auctions.yahoo.co.jp/users/0/6/1/3/mac456gh-img600x399-1397963971ie85vi7209.jpg)
Moj Teac X 10 MK II z korekcja EE.
No,no zaje,,,, z którego jest roku?
Nie wiem... :-\
x-10 produkowano od 1980 roku.
polecam taką stronkę:
http://museumofmagneticsoundrecording.org/ManufacturersTeacTascam.html
Mój szpulowiec:
Bum. Nie masz problemu z tasmami innymi niz japonskie. Slowem Basf, Revox...itd. U mnie, przy tych tasmach wystepuje ewidentny koc na kolumnach...(((
Nie mam takich problemów. Nawet stare stilonki zachowują się dobrze przy 38cm/s. Mam parę BASfów LPR35 pochodzących z jakiegoś studia radiowego z Norwegii - byly tylko raz nagrywane - nawet na 19cm/s zachowują się normalnie. Mój szpulak jest dwuścieżkowcem. Mechanizm jest identyczny ja w Twoim, ale elektronika i głowice są zupełnie inne.
Moj ma 4 slady. Moze tu jest przyczyna. Bez predkosci 38. Maxell i ciety vhs, graja bez problemow.
Prawdopodobnie tak właśnie jest. Można spróbować pokombinować z prądem podkładu, ale to trochę ryzykowne bez sprzętu pomiarowego.
Wlasciwie Teac zostal kupiony, glownie ze wzgledu na korekcje EE pasujaca do cietych vhs.
Przy moich zdolnosciach, nic nie bede grzebal..)
Witam wszystkich.Zostałem tutaj zaproszony,więc wpadłem.
Cytat: Marek-41 w 27 Maj 2014, 21:03:40Witam wszystkich.Zostałem tutaj zaproszony,więc wpadłem.
Przyjemnego pisania. :)
>>bum1234
Ja mam Tascam`a 32, podejrzewam, że to to samo w środku w obu magnetofonach, ciekawe, czy brzmią podobnie...
Twój jest nowszy. Na pewno ma inne sterowanie i inną mechanike. Podejrzewam, że tor sygnałowy jest tez zmieniony, ale myśle, ze zachowuja sie podobnie. Nawet ze starych stilonek mozna uzyskac bardzo dobry dźwięk :)
Cytat: bum1234 w 18 Sierpień 2014, 10:29:12Nawet ze starych stilonek mozna uzyskac bardzo dobry dźwięk
Stare Stilony o ile nie są zużyte mają zbliżone właściwości do naprawdę bardzo dobrego profesjonalnego Basfa/Emtec 911. W 1981 roku kupiłem sobie po pracach ręcznych w Hamburgu GX620. Po wielu latach ten magnetofon trafił do mnie do renowacji. Był w opłakanym stanie zewnętrznym. Na szczęście okazało się że po dokładnym myciu i czyszczeniu wszystko wróciło do prawie fabrycznej świetności. Po tych czynnościach sprawdziłem go elektrycznie. W dawnych czasach był ustawiony pod Stilony AN35/25. Niestety nie dysponuje już takimi taśmami więc założyłem do regulacji profesjonalnego Basfa911. Okazało się że niepotrzebnie przygotowałem magnetofon do regulacji bo chodzi on tak jakby przed chwilą opuścił fabrykę i na tym Basfie nie była w zasadzie potrzebna korekta w stosunku do nastaw sprzed lat. Drobna korekta tylko z powodu że już leżał na stanowisku regulacyjnym. Byłem pod wrażeniem.
Z tego co pamietam Stilon nie produkował taśm, tylko konfekcjonował AGFĘ. Taśma przychodziła w duzych belach i w Gorzowie cieto ją i nawijano na szpuleczki :)
Tego Tacsama neo miałem okazję kilka razy słuchać i oprócz tego, ze wygląda super to gra też bardzo dobrze.
To jest sprzęt z epoki "przedkablowej" - wtedy dbano o rzetelnośc konstrukcji. Magnetofony te były uzywane do masteringu. Jak sie obejrzy jak wyglada tor sygnałowy i posłucha jak to gra, to można nabyć sporych wątpliwości patrząc na przewymiarowane i rozbudowane układy np. takie, jakie można znaleźć w produktach Accuphase. Magnetofon Neomammuta jest troche nowszy od mojego. W moim całe sterowanie mechanika, sprzęgłami i hamulacami jest zrobione klasycznie - na przerzutnikach i to robionych dyskretnie - nie ma tam żadnego mikroprocesora ani nawet układu scalonego ;). A transport taśmy działa bez zarzutu i to po 30 latach :)
Poczytałem trochę o tym Tascamie 32-2B. Faktycznie konstrukcja bez żadnego IC. U mnie już trochę tego jest. Tym bardziej fajnie by było je postawić w jednej sali.
Może kiedys się uda. :)
Zakupiłem właśnie dwie taśmy RMG, 10,5", 762m, 50um, metalowa szpula - zobaczymy jak Tascam 32 sobie poradzi :)
I jak tam testy taśm?
Jeszcze nie przyjechały :)
Myślę, że już przyjechały, jakie wrażenia ?
Przyjechały. Taśmy nowe, ale niestety nie grają tak dobrze jak EMTEC STUDIO MASTER SM468. Tzn. bardziej technicznie dla mnie niż analogowo. Wiem dziwne, ale tak właśnie jest :)
Pragnę też powiadomić, że naprawiłem w końcu Sony TC-765 - nie wiem, czy wszyscy wiedzą. Gra lepiej niż Tascam 32 :)
Cytat: bum1234 w 18 Sierpień 2014, 11:51:45
Z tego co pamietam Stilon nie produkował taśm, tylko konfekcjonował AGFĘ. Taśma przychodziła w duzych belach i w Gorzowie cieto ją i nawijano na szpuleczki :)
W ogóle? Nawet na licencji, tylko sama konfekcja?
Cytat: merlin1973 w 07 Maj 2014, 22:11:33Tak jak w tytule, wszystko o magnetofonach szpulowych. Zaczynamy od rozpakowania:)
No nie, jak to się mogło uchować? Taką Arię też bym chętnie przygarnął - fajne podwójne wskaźniki we wspólnej obudowie. Trafiały się w jednej ale w klasycznym układzie.
Podróż w czasie.
Do kupienia na pewnym portalu jest Koncert - od narodzin w ogóle nie używany. Wszystko w stanie jakby wczoraj opuścił fabrykę. Z 1985 roku. "Dziwnie" się na niego patrzy - wszystko aż lśni. Cena spora. Ale i kiedyś była spora. Druga Aria była chyba za jedną czwartą ceny Koncerta.
Chyba nawet taki Koncert w pewnym czasie miał cenę nowego "malucha" - oczywiście chodzi o cenę oficjalną, "polmozbytowską".
Czasami wędruję po różnych sklepach zastanawiając się co bym kupił gdybym kupił...
Okazało się, ze mógłbym kupić nowy magnetofon. W dodatku to magnetofon szpulowy. To już pełnia szczęścia. Magnetofon szpulowy!
Ale zawsze jest ale...
Od dwóch lat produkuje go firma Thorens. Stąd pewnie ta gramofonowa obudowa :)
Kiedyś za dwa tysiące dolarów można było kupić naprawdę dobry szpulowiec. Dziś już nawet nie można tego tłumaczyć małą ilością produkowanych egzemplarzy (około 100 sztuk rocznie).
12 000 euro za TM-1600!!!
Ale kto bogatemu zabroni...
Szpule jak felgi u sąsiada w Focusie