Cytat: magnet1 w 21 Maj 2014, 07:50:04
Ja najwięcej miałem kaset typu TDK-A, ale nie będę się spierał swoją przygodę z kasetami zacząłem dopiero w końcówce lat osiemdziesiątych. Zatem teraz trochę zdjęć TDK-D dzięki uprzejmości portalu http://vintagecassettes.com/tdk/tdk_files/tdk_type/tdk_d.htm

TDK-D królowały w peweksie, pamietam.... dolara za sztukę bodajże.
JM

Jakoś tak. A potem pojawiły się te żelazówki sony EF. C60 bodaj za 90c. Ale nie nagrywały tak fajnie jak te "D".

Cytat: Yacek w 20 Maj 2014, 19:56:23
Cytat: bum1234 w 20 Maj 2014, 11:59:13
Nie sądzę, by mieli kasety. Co do tej taśmy. to jeśli jest to taśma typu broadcast, to jest pewien problem. Otóż jest ona przenaczona do magnetofonów studyjnych i działa trochę jak papier ścierny - w magnetofonach domowych będzie powodowała szybsze zużycie głowic.
Tasmy typu broadcast, jak sama nazwa wskazuje, były uzywane do emisji programów na antenę, chodziło o to , by w trakcie emisji nie zdarzały się jakieś zaniki spowodowane zabrudzeniem głowicy, stąd te własności ścierne.

kolejny powtarzany za innymi mit :-)
nie wiem skąd pomysł aby kwestie zanieczyszczenia głowic rozwiazywac większymi własnościami ściernymi tasmy..... niby jak ? pył diamentowy napylaja ? :-))))  gradacja ziarna tej tasmy jest taka sama jak innych, jedynie baza (czyli grubosć warstwy tworzywa na która napylany jest nośnik) jest nieco grubsza.
to wszystko.

na tych tasmach gram już ze 3 lata i to nierzadko. brudza jak kazde inne, nie stwierdzielm jakichkolwiek oznak widocznego zużycia głowic......
Może rzeczywiscie masz rację i te własności niszczące to nie jest prawda. Faktem jest, że sa to taśmy typowo studyjne. Wymagaja innej kalibracji. Np. na moim Teac 32-2b (dwuścieżkowiec do masteringu) nie brzmia dobrze. Jeszcze na 38cm/s da się tego słuchać, ale na 19cm/s jest tragedia. Poza tym do tych 40 zł trzeba dodać koszt szpuli i wtedy cena nie jest już taka atrakcyjna, zważywszy, że na 27cm szpuli nie da sie zmieścić całego kilometra tej taśmy.

To ja jeszcze dodam późniejsze odmiany EF

Ciut lepsze od Sonego HF

kolejne wcielenia

i nowsze HF

Widze, że kasety przeważają.Nie dziwi,były popularniejsze.Na poniższym zdjęciu jest szpula,którą rozdawano w stanach, aby rozropagować szpule z mocowaniem NAB.
To zdjęcie pochodzi z muzeum w Texasie.Mi się udało zdobyć nawet kilka takich egzemplarzy łącznie z kasetami do nich firmy Ampex.

No to ja też wstawię :)

Kasety magnetofonowe. Chyba najbardziej kolorowy rodzaj nośnika w historii. To głównie przez tę mnogość folii stanowiących jej opakowanie.
Można je zbierać jak znaczki, i też całymi seriami...  :)