[ Scaliłem dwa wątki tego samego autora na ten sam lub bardzo podobny temat. ]
https://wimp.pl/track/12743626
albo:
https://www.youtube.com/watch?v=vIJY1BNATPo
1:44 wchodzi bas
Na moich kolumnach, za niebagatela niemała kwotę słyszałem jakiś pierd ;D
Ten sam utwór na słuchawkach HiFiMAN HE-500 sprawił że poczułem drganie na polikach i potęgę niskich tonów jak w kinie gdy słychać jak coś wybucha (ale nie był to bass w żaden sposób nie kontrolowany, dudniący czy akcentowany)
Nie było w tym nic subwoofer'owego basu z Denon D7100 które często określa się mianem "najlepszego słuchawkowego basu w historii"
Po prostu po wielu miesiącach szukania, znalazłem utwór gdzie niskie tony są tak zestrojone, że obnażają najlepsze (najbardziej atrakcyjne) pasmo przenoszenia w dolnym zakresie.
Kolumny za 4 tyś dosłownie wymiękły przy słuchawkach za 3 tyś
Napiszcie jak zagrało to u was, bo zastanawiam się czy kolejną kasę w audio zainwestować w akustyczną adaptację pomieszczenia, czy w lepsze kolumny :)
Cytat: BeatX w 03 Wrzesień 2014, 22:09:53Kolumny za 4 tyś dosłownie wymiękły przy słuchawkach za 3 tyś
To jest normalne, słuchawki przenoszą od 20Hz, a Twoje kolumny hmm może od 50Hz ;) ale nie z dużą mocą, bo małe te głośniki są...
Ja mam kilka takich kawałków, że bas na kolumnach jest taki, że betonowa podłoga drży i idzie taka fala sejsmiczna. Lubię ten efekt :)
Cytat: BeatX w 03 Wrzesień 2014, 22:09:53ale nie był to bass w żaden sposób nie kontrolowany, dudniący czy akcentowany
Słuchawki nie muszą współpracować z akustyką pomieszczenia. Nigdy nie da się ich porównać do głośników, ale też ich przekaz nie zbliży nas do rzeczywistości, mimo że może być bardzo przyjemny.
Cytat: XYZPawel w 03 Wrzesień 2014, 22:15:35To jest normalne, słuchawki przenoszą od 20Hz, a Twoje kolumny hmm może od 50Hz
Paweł czy w sieci są jakieś niezależne (nie od producenta Z.L.) pomiary Orionów ? Szukałem, ale nie udało mi się znaleźć.
Cytat: XYZPawel w 03 Wrzesień 2014, 22:15:35Ja mam kilka takich kawałków, że bas na kolumnach jest taki, że betonowa podłoga drży i idzie taka fala sejsmiczna. Lubię ten efekt :)
Tytuły proszę ;D
Cytat: BeatX w 04 Wrzesień 2014, 12:19:46Tytuły proszę
Sampler "Dali vol.2" Toto "I will remember". To na przykład bo pełny odjazd to E. Presley "Fiver". Elvis u nas w pokoju to "widok" bezcenny. Wszystkie inne to też bardzo wysoki poziom. Przekrój nagrań różny, ale dla każdego znajdzie się coś co trafi w jego gust. Potem można przejść do całych płyt, z których pochodzą te fragmenty.
Sampler Focal nr1 też na dużej głośności sprawia wrażenie uczestnictwa w zdarzeniu na żywo. Nagrania z najbardziej elitarnych wytwórni audiofilskich.
Bas mruczy tam bardzo nisko. Zawsze używam tego kawałka do sprawdzenia kilku cech zestawu stereo.
1. Bas jest bardzo niski, jeśli zestaw potrafi to przenieść, to jest świetny. Niewiele takich słyszałem, nawet wśród bardzo drogich. Przy czym bardzo ważne, to nie jest "uśmiech dyskoteki", jak mówi Lech. Ten bas nie jest nachalnym bębnieniem.
2. Zdolność do dobrego przeniesienia damskiego wokalu. Jak zestaw jest kiepski, to głos wokalistki staje się męczący i nachalny, mamy ochotę wrzasnąć:
zamknij się babo. Ale gdy zestaw jest dobry do jej głos jest wręcz aksamitny. :)
PS. Trzeba mieć porządne nagranie, a nie to z Youtube. ;)
Love is blindness - U2 na początku jest bas który trzęsie szybami :)
Cytat: StaryM w 04 Wrzesień 2014, 12:37:54Zdolność do dobrego przeniesienia damskiego wokalu.
Polecam dla przeglądu serię "Audiophile voices" vol.1, 2, 3, 4, 5. Tam jest genialny przekrój przez różne wokale damskie i męskie z najczęściej ubogim akompaniamentem (ilość instrumentów), pokazujący w jak różny sposób można zrobić podobne nagrania pod względem technicznym. Niuansów bez liku. I tych pozytywnych i tych mniej pozytywnych. Doskonałe płyty do tła rozmów o audio i nie tylko. Muzyka w większości z kategorii jazz, ale nie tylko.
Cytat: Lech36 w 04 Wrzesień 2014, 11:52:19Z.L
Cytat: Lech36 w 04 Wrzesień 2014, 11:52:19Paweł czy w sieci są jakieś niezależne (nie od producenta Z.L.) pomiary Orionów ? Szukałem, ale nie udało mi się znaleźć.
Tu masz więcej recenzji:
http://www.linkwitzlab.com/orion_reviews.htm
http://theaudiocritic.com/plog/index.php?op=ViewArticle&articleId=33&blogId=1
Dobre też są płyty f-my Chesky Records :)
Jazz Sampler & Test vol.1 - 4
Cytat: BeatX w 04 Wrzesień 2014, 12:19:46
Cytat: XYZPawel w 03 Wrzesień 2014, 22:15:35Ja mam kilka takich kawałków, że bas na kolumnach jest taki, że betonowa podłoga drży i idzie taka fala sejsmiczna. Lubię ten efekt :)
Tytuły proszę ;D
Zawsze chcę zapisać te utwory i momenty, ale zawsze zapominam.
Na pewno dobry jest Peer Gynt, tam jest kilka potężnych wejść.
Jeśli o klasykę chodzi to np. coś takiego:
R. Strauss Poemat symfoniczny Tako rzecze Zarathustra op. 30
Gustav Holst Planety op. 32
Cytat: XYZPawel w 04 Wrzesień 2014, 12:58:57Z.L
Oczywiście sorry S.L. :-). Napisałem skrót fonetyczny.
Cytat: bum1234 w 04 Wrzesień 2014, 13:11:16Jeśli o klasykę chodzi to np. coś takiego:
Nie wiem czy to jeszcze klasyka ;), ale przytaczany już przeze mnie "Ein Straussfest" firmy Telarc. Doskonała "dyskoteka" z 19 wieku wspaniale nagrana.
Cytat: BeatX w 03 Wrzesień 2014, 22:09:53
https://wimp.pl/track/12743626
albo:
https://www.youtube.com/watch?v=vIJY1BNATPo
1:44 wchodzi bas
jak masz to w lepszej jakości to zgraj na mp3 i wyślij PW ;)
Cytat: XYZPawel w 04 Wrzesień 2014, 18:19:32
Cytat: BeatX w 03 Wrzesień 2014, 22:09:53
https://wimp.pl/track/12743626
albo:
https://www.youtube.com/watch?v=vIJY1BNATPo
1:44 wchodzi bas
jak masz to w lepszej jakości to zgraj na mp3 i wyślij PW ;)
O tak, potwierdzam :) jest efekt sejsmiczny na moich kolumnach :) oczywiście odtwarzają to czysto i bez zniekształceń :)
Cytat: StaryM w 04 Wrzesień 2014, 12:37:54
Bas mruczy tam bardzo nisko. Zawsze używam tego kawałka do sprawdzenia kilku cech zestawu stereo.
1. Bas jest bardzo niski, jeśli zestaw potrafi to przenieść, to jest świetny. Niewiele takich słyszałem, nawet wśród bardzo drogich. Przy czym bardzo ważne, to nie jest "uśmiech dyskoteki", jak mówi Lech. Ten bas nie jest nachalnym bębnieniem.
2. Zdolność do dobrego przeniesienia damskiego wokalu. Jak zestaw jest kiepski, to głos wokalistki staje się męczący i nachalny, mamy ochotę wrzasnąć: zamknij się babo. Ale gdy zestaw jest dobry do jej głos jest wręcz aksamitny. :)
PS. Trzeba mieć porządne nagranie, a nie to z Youtube. ;)
Na HE-500 wszystko bardzo dobrze odtworzone - zero zastrzeżeń.
Aksamitny, czysty wokal, wyraźnie słyszalne najniższe dźwięki pomrukujące sobie w tle.
Fajny utwór do testów, bez dwóch zdań.
(A7X oczywiście z basem nie dały rady.. ledwo co na nich usłyszałem w najniższych rejestrach)
Cytat: XYZPawel w 04 Wrzesień 2014, 20:03:46O tak, potwierdzam :) jest efekt sejsmiczny na moich kolumnach :) oczywiście odtwarzają to czysto i bez zniekształceń :)
Czyli Oriony dają radę :)
Konkret!
A7X dla przykładu odtworzyły niskie tony tego utworu bez żadnej masy, potęgi i ekspresji.
Pierd zwykły :)
No i teraz chodzi mi po głowie dokupienie sub'a, bo na HE-500 bass z tego utworu sprawił że miałem na zmianę takie miny -> :o ;D
Jest jeszcze jeden utwór, wspaniale nadający się do testowania basu w kolumnach, czy słuchawkach:
http://open.spotify.com/track/0rNlMTu6ulhlhIa9sSUqUu
Bas w tym utworze, może nie operuje na najniższych rejestrach, ale jest to zagrana pętla na syntezatorze w kilku nutach, które są odtwarzane przez szerokie spektrum niskich częstotliwości - co jest nie lada wyzwaniem, aby odtworzyć całość prawidłowo.
Przy czym aby sprawdzić czy słuchane głośniki/słuchawki dobrze odtwarzają najniższe rejestry, wystarczy posłuchać czy wszystkie nuty z pętli basowej są odtwarzane w jednakowej głośności.
Gorsze urządzenia można poznać po tym, że najniższe nuty lini basowej są odtwarzane ciszej, od tych wyższych - z kolei wyższe mają tendencję do rezonowania, jeżeli kolumny są kiepsko zbudowane albo jest słaba akustyka.
Innymi słowy - niezłe wyzwanie dla całego systemu :)
Używam tego utworu do testowania sprzętu audio od jakiś 7 lat, i jak dotąd jedynie słuchawki HiFiMAN HE-500 bezbłednie odtworzyły linię basową, wszystko inne zawsze dawało jakiś mocno słyszalny defekt.
Kolumny to albo za cicho odtwarzały najniższe nuty, albo buczały przy wyższych itp.
Moje A7X oczywiście nie odtworzyły prawidłowo pętli basowej.
A jak u was wypadł ten kawałek?
Cytat: BeatX w 04 Wrzesień 2014, 20:20:04Moje A7X oczywiście nie odtworzyły prawidłowo pętli basowej.
Zawsze możesz je uzupełnić o jakiś dobry sub. Tylko wskazane jest wybrać takie, które mają kompletną zwrotnicę odcinającą też satelity lub skorzystać z suba pasywnego ze zwrotnicą dwudrożną aktywną i dodatkowego wzmacniacza.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 08:40:16
Cytat: BeatX w 04 Wrzesień 2014, 20:20:04Moje A7X oczywiście nie odtworzyły prawidłowo pętli basowej.
Zawsze możesz je uzupełnić o jakiś dobry sub. Tylko wskazane jest wybrać takie, które mają kompletną zwrotnicę odcinającą też satelity lub skorzystać z suba pasywnego ze zwrotnicą dwudrożną aktywną i dodatkowego wzmacniacza.
Dokładnie tak :) Bez odcięcia satelit byłaby kupa...
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 08:47:24Dokładnie tak Bez odcięcia satelit byłaby kupa...
Miałem przykład takiego działania. Kolega robiący w elektrostatach miał kiedyś holenderskie Audiostatic-i, panele których maksymalne natężenie dźwięku możliwe do uzyskania wynosił 98dB (full power). Dźwięk z nich pod wieloma względami był świetny żeby nie powiedzieć genialny, ale brakowało możliwości uzyskania natężeń wyższych niż te do słuchania wieczornego. Na niektórych bardzo dynamicznych nagraniach szczególnie tych z silnie nagranym basem problem robił się nie do zniesienia. Kolega dokupił aktywnego suba firmy Cabas z kompletną zwrotnicą i system ożył nieprawdopodobnie. Teraz używa Martin Logan-ów i jest bardzo zadowolony. Oczywiście tych hybrydowych z klasycznym niskotonowym.
A znacie jakieś modele subwooferów aktywnych, które odcinają kolumny odpowiednio do ustawienia crossover? Osobiście się nie spotkałem z takim rozwiązaniem, raczej miałem do czynienia z takimi, które pobierają sobie sygnał i wypuszczają go dalej bez zmian jako przelotka.
Ja używałem przez ponad rok Rel T5, i tam były dwa potencjometry - jeden od crossover i jeden od poziomu głośności pracy sub'a.. ale to chyba, nie o to pytasz (?)
Swoją drogą, Rel T5 to był sub wręcz genialny jeżeli chodzi o odtwarzanie niskich częstotliwości, tylko że ja za cholerę nie byłem w stanie zgrać go z moimi kolumnami (używałem wtedy Usher S520)..
Mam wrażenie że zakup subwoofer'a ma sens tylko, jeżeli zdecydujemy się od razu na zatrudnienie profesjonalnego akustyka, który by wszystko ładnie wyliczył, rozmieścił i ustawił :)
Nie nie :) Większość subów ma na panelu taki komplet wejść i wyjść.
(http://www.uni-hifi.de/cms/upload/bilder/Lautsprecher/Subwoofer/Sunfire_HRS12/HRS12_5.jpg)
Mogłoby się wydawać, że służy to jako podział miedzy kolumną, a subem i działa jako zwrotnica dla kolumn. Niestety w subach, które miałem kiedyś i w tym, który posiadam dziś to działa tylko na zasadzie przelotki, sygnał wchodzi i wychodzi do kolumny niezmieniony pokrętło crossover owszem działa, ale tylko odcinając suba. Pozostaje tylko się zastanowić po ki grzyba są te wyjścia w subwooferach, chyba tylko po to żeby ułatwić podłączenie. Nie spotkałem się natomiast z takim rozwiązaniem, że subwoofer przycina również kolumny na co sugerowałyby te wyjścia.
Jeśli będzie ładnie odcinał satelity, to nie powinno być problemu ze zgraniem, tylko ustawić moc i voila :)
A ADAM nie ma żadnych subwooferów?
Cytat: bum1234 w 04 Wrzesień 2014, 13:11:16Gustav Holst Planety op. 32
No no ,nie znałem tego. Gra super!!!
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 11:15:28Mogłoby się wydawać, że służy to jako podział miedzy kolumną, a subem i działa jako zwrotnica dla kolumn
Na tym zdjęciu co dałeś to jest wyjście "high pass", czyli z odcięciem dołów. No chyba, że to ściema :)
voila :)
http://www.adam-audio.com/en/pro-audio/products/sub10-mk2/technical-data
hehe :)
Właśnie też w tej chwili siedzę na stronie ADAM i oglądam ich sub'y - i skupiłem uwagę dokładnie na modeli Sub10 mk2 :D
Tylko cholera wie, czy zwrotnica w tym sub'e odcina również satelity..
Z tego co piszą tak, ale na sztywno bez regulacji przy 85Hz. Ale to i tak lepiej niż większość, która tego nie robi w tym mój.
Edit
Idealne rozwiązanie to płynna regulacja odcięcia kolumn i subwoofera, bo daje lepsze pole manewru a tu zakładają, że monitory już niżej niż 85Hz nie zagrają :D
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 10:49:21A znacie jakieś modele subwooferów aktywnych, które odcinają kolumny odpowiednio do ustawienia crossover?
Jeżeli nie znajdziecie takiego suba (wydawało mi się że takie są) to to drugie rozwiązanie:
http://allegro.pl/behringer-cx-2310-crossover-zwrotnica-kurier-i4556959409.html
plus oczywiście jakaś końcówka mocy np. Behringer A500 (2x180W RMS na 4 ohm-ach). Tania do ewentualnego lekkiego tuningu (mała pojemność kondensatorów zasilacza). Foto tuningu w sieci test tu
file:///D:/Service%20manual/Behringer/A500%20-%20test.htm
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 11:29:00a tu zakładają, że monitory już niżej niż 85Hz nie zagrają :D
zagrają, ale z małą mocą... ja bym nawet wyżej odciął :)) Moje Oriony odcinają teraz przy 100Hz
Panowie, to jak to jest? Macie lepsze kolumny aktywne niż wiekszość "audiofilskich pasywnych" a basu szukacie?
Subki, odcięcia, strojenie itd. same problemy. ;)
Jak miałem kiedyś kilkanaście lat też największe wrażenie robił na mnie bas. Głownie z powodu, że w ówczesnych radyjkach czy magnetofonie zk120 , po prostu go nie było...
Bas, to takie są początki "audiofilizmu" . Często kończy się niestety na subie w samochodzie ;)
Jar1, a jak u Ciebie grają te kawałki, które tu zaproponowaliśmy do testowania własnych kolumn? :D
Bas ma być taki coby zrzucał obrazy ze ściany i meble przesuwał!
Cytat: fox733 w 05 Wrzesień 2014, 12:21:40Bas ma być taki coby zrzucał obrazy ze ściany i meble przesuwał!
Tu się Kolega głęboko myli. Ta zasada dominuje tylko w kinie domowym i to tylko dotyczy efektów specjalnych. W audio wystarczy jak kontrabas będzie chodził dokładnie i równo choć to instrument szarpany z pudłem rezonansowym, który z założenia nie chodzi równo. Może gitara basowa (elektryczna) będzie lepszym testem na prawidłowość basu ? Nie wiem, pewnie każdy będzie miał w tej kwestii trochę odmienne zdanie. Organów kościelnych się słucha, ale rzadko. Przynajmniej ja słucham rzadko.
Trochę żartowałem ;) Normalnie nie dałoby się tak słuchać ale dobrze żeby sprzęt miał taki potencjał :)
Do przetestowanie wystarczy sygnał testowy sweep 20Hz-20kHz, i tak ja to robię. Przynajmniej wiem co podaję i, że mam wyrównane poziomy.
U mnie bas słychać w okolicach powyżej 30 Hz. Oczywiście przy normalnych poziomach głośności.
Wiecej mi nie trzeba.
Jar1, ja nie pytam od jakiej częstotliwości odtwarzają Twoje kolumny, tylko pytałem jak u Ciebie zostały odtworzone utwory, które tutaj wypisaliśmy ;)
Cytat: fox733 w 05 Wrzesień 2014, 12:35:14Trochę żartowałem
Wiem, ale podtrzymałem ciekawą dyskusję o ciekawych zjawiskach.
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 12:37:07Do przetestowanie wystarczy sygnał testowy sweep 20Hz-20kHz, i tak ja to robię.
Ja też tak robię, ale nie wszystkim to wystarczy. Do teoretyzowania potrzebne jest voodoo.
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 12:37:07U mnie bas słychać w okolicach powyżej 30 Hz. Oczywiście przy normalnych poziomach głośności.
Wiecej mi nie trzeba.
Też jestem podobnego zdania. Zejścia (bez skojarzeń proszę ;)) poniżej potrafią wygenerować kłopoty związane z akustyką naszych pomieszczeń, z którymi walka jest bardzo kłopotliwa.
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 12:09:41
Panowie, to jak to jest? Macie lepsze kolumny aktywne niż wiekszość "audiofilskich pasywnych" a basu szukacie?
Subki, odcięcia, strojenie itd. same problemy. ;)
Jak miałem kiedyś kilkanaście lat też największe wrażenie robił na mnie bas. Głownie z powodu, że w ówczesnych radyjkach czy magnetofonie zk120 , po prostu go nie było...
Bas, to takie są początki "audiofilizmu" . Często kończy się niestety na subie w samochodzie ;)
jar1 a jakie są te Twoje kolumny? ;) a jaki jest koniec audiofilizmu? :P
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 11:41:26
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 11:29:00a tu zakładają, że monitory już niżej niż 85Hz nie zagrają :D
zagrają, ale z małą mocą... ja bym nawet wyżej odciął :)) Moje Oriony odcinają teraz przy 100Hz
Jeszcze zależy jakie monitory, bywają takie ze sporymi niskotonowymi i nadal są uważane jako monitory :)
Ale co racja to racja z małym przetwornikiem nie ma co sięgać po takie kawałki jak tu prezentowane. Osobiście jestem zdania, że 12' to tak naprawdę start, jeśli ktoś chce odtwarzać te zakresy na zadowalającym poziomie i w miarę niskimi zniekształceniami ;)
Edit
Źle się wyraziłem, nie tyle sięgać po takie kawałki tylko nie liczyć na poprawnie odtwarzane niskich rejestrów ;)
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 12:45:58Jeszcze zależy jakie monitory, bywają takie ze sporymi niskotonowymi i nadal są uważane jako monitory
Tak, pamiętam z dawniejszych czasów aktywne/pasywne (wersja) Spendory z 30cm basem i wysoko tonową kopułką Audaxa HD13D34 (dwudrożne), bardzo rozpowszechnione w różnych studiach na zachodzie (niekoniecznie nagraniowych).
Yamahy NS1000M to też były monitory szczególnie popularne w studiach w Szwecji.
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 12:45:58Osobiście jestem zdania, że 12' to tak naprawdę start
Mógł byś się zdziwić słuchając moich pierwszych aktywnych "dłubanek" (bas 20cm). Niestety to już historia i trudno by było je teraz posłuchać mimo, że istnieją i dalej grają ku zadowoleniu właściciela, ale może idealizuje z pamięci dawne doznania. Też tak może być. Człowiek nie jest doskonały.
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 12:45:58
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 11:41:26
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 11:29:00a tu zakładają, że monitory już niżej niż 85Hz nie zagrają :D
zagrają, ale z małą mocą... ja bym nawet wyżej odciął :)) Moje Oriony odcinają teraz przy 100Hz
Jeszcze zależy jakie monitory, bywają takie ze sporymi niskotonowymi i nadal są uważane jako monitory :)
dwudrożne z dużym wooferem to żart :)
CytatAle co racja to racja z małym przetwornikiem nie ma co sięgać po takie kawałki jak tu prezentowane. Osobiście jestem zdania, że 12' to tak naprawdę start, jeśli ktoś chce odtwarzać te zakresy na zadowalającym poziomie i w miarę niskimi zniekształceniami ;)
niekoniecznie, 10' są wystarczające do domu.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 13:14:31dwudrożne z dużym wooferem to żart
Spendor SA3. To stary monitor, ale podobno był bardzo popularny ("Hi-Fi Choice" - angielskie). Mam stary test tych Spendor-ów, ale pewnie o ograniczonej obiektywności bo angielski.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 13:14:31niekoniecznie, 10' są wystarczające do domu.
Oba moje systemy są świadomie (nie z braku budżetu) oparte o 8'x2 (chodziło też o nie przytłaczajacy wygląd). To daje odpowiednik powierzchniowy około fi 28cm a lekkość układu drgającego jest bardzo "smaczna" ;). Bas zbliżony do tego co uważam za bardzo dobre. Dla mnie zbliżony do perfekcyjnego - opinia subiektywna.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 13:32:27
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 13:14:31dwudrożne z dużym wooferem to żart
Spendor SA3. To stary monitor, ale podobno był bardzo popularny ("Hi-Fi Choice" - angielskie). Mam stary test tych Spendor-ów, ale pewnie o ograniczonej obiektywności bo angielski.
kiedyś takie się robiło, to fakt, ale to nie znaczy, że to jest optymalne :)
CytatCytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 13:14:31niekoniecznie, 10' są wystarczające do domu.
Oba moje systemy są świadomie (nie z braku budżetu) oparte o 8'x2 (chodziło też o nie przytłaczajacy wygląd). To daje odpowiednik powierzchniowy około fi 28cm a lekkość układu drgającego jest bardzo "smaczna" ;). Bas zbliżony do tego co uważam za bardzo dobre. Dla mnie zbliżony do perfekcyjnego - opinia subiektywna.
Pewno gra to dobrze, dużo też zależy od głośników :) Przy mniejszych jest problem z fs.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 13:14:31
dwudrożne z dużym wooferem to żart :)
Ale nie napisałem jakie ;D
Cytat
niekoniecznie, 10' są wystarczające do domu.
Ale jednak to nie to samo, co 12' prawda :) Generalnie im mniejszy głośnik tym większy kompromis na basie, możemy tu gdybać 25 czy 30cm, ale też trzeba założyć co to za głośnik, bo wielkość membrany nie zawsze gwarantuje, że sięgniemy początku zakresu. Jeszcze ktoś przeczyta kupi na allegro takie cos
http://allegro.pl/glosnik-subwoofer-dax-soling-swa-300-30cm-440w-i4525653159.html
i będzie miał pretensje, no przecież ma 30cm czemu nie gra nisko :P
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 14:43:59
Cytat
niekoniecznie, 10' są wystarczające do domu.
Ale jednak to nie to samo, co 12' prawda :) Generalnie im mniejszy głośnik tym większy kompromis na basie, możemy tu gdybać 25 czy 30cm, ale też trzeba założyć co to za głośnik, bo wielkość membrany nie zawsze gwarantuje, że sięgniemy początku zakresu. Jeszcze ktoś przeczyta kupi na allegro takie cos
http://allegro.pl/glosnik-subwoofer-dax-soling-swa-300-30cm-440w-i4525653159.html
i będzie miał pretensje, no przecież ma 30cm czemu nie gra nisko :P
Ja piszę do ludzi, którzy myślą ;) Moje Peerlesy 10' mają fs=18 Hz, niżej mi nie trzeba (jest ich 4), a większe woofery mają problemy ze sztywnością... A głośność w moim pokoju jest w 100% satysfakcjonująca :)
Bas sobie kiedyś w klubie potestowaliśmy na twonkowych odgrodach. Na basie po dwa niskotonowce Fostexa 30cm. Jak słuchalismy płyty organowej, gdzie było faktycznie 20Hz to całe okna z szybami się ruszały ;)
Więcej, ten bas wcale nie jest taki mocno słyszalny, tylko wszystko drży naokoło.
Wrażenie było fajne.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 14:07:05Pewno gra to dobrze, dużo też zależy od głośników
Te "lepsze" to Focal-e polikewlarowe 8K516j a te "gorsze" to Isophony PSL225Alu. Jedne i drugie spokojnie można zaliczyć do hi-endu, z tym że polikewlarowy Focal to naprawdę klasa sama w sobie. Bardzo lekka i bardzo sztywna membrana (dwie warstwy cienkiego kewlaru z mikrobalonem pomiędzy nimi).
Z "ciągnięcia" rezonansu w dół już dawno się wyleczyłem. To co sprawia człowiekowi największą przyjemność niekoniecznie leży na "dole". Mam subiektywne :) przykłady praktyczne na to (aktywne Meridiany M2 i Rogersy LS3/5A). Oczywiście jest wspaniale jak dobry dół to miło uzupełnia, ale taki do 30-35Hz jest już w zupełności wystarczający i nie generujący problemów (opinia subiektywna).
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 14:43:59bo wielkość membrany nie zawsze gwarantuje, że sięgniemy początku zakresu.
Sięganie w naszych warunkach mieszkaniowych "początku zakresu" często może okazać się błędem.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 15:33:50Te "lepsze" to Focal-e polikewlarowe 8K516j a te "gorsze" to Isophony PSL225Alu. Jedne i drugie spokojnie można zaliczyć do hi-endu, z tym że polikewlarowy Focal to naprawdę klasa sama w sobie. Bardzo lekka i bardzo sztywna membrana (dwie warstwy cienkiego kewlaru z mikrobalonem pomiędzy nimi).
jakoś nie wierzę w focale... oni udostępniają pełne parametry ?
W pokoju, żeby nie było problemów, to by trzeba by od 200Hz słuchać :)
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 16:31:36jakoś nie wierzę w focale... oni udostępniają pełne parametry ?
Tak. Nawet podawali jaka zabudowa powinna być dla tych co jej wymagają (wariantowo). Te których używam już nie są produkowane. Focal generalnie wycofał się w latach 90 ubiegłego wieku z rynku DIY. Ostatnio wrócili, ale oferta jest bardzo ograniczona a głośniki dziwne.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 16:31:36W pokoju, żeby nie było problemów, to by trzeba by od 200Hz słuchać
Poniżej 40Hz problemy lubią się nasilać do poziomu trudno usuwalnego.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 15:11:00
Ja piszę do ludzi, którzy myślą ;) Moje Peerlesy 10' mają fs=18 Hz, niżej mi nie trzeba (jest ich 4), a większe woofery mają problemy ze sztywnością... A głośność w moim pokoju jest w 100% satysfakcjonująca :)
Ciekawi mnie jedna rzecz w twoich kolumnach, jak rozwiązano problem z akustycznym zwarciem na niskich częstotliwościach, czyli znoszenia się fal przedniej i tylnej strony membrany :)
Odgroda to robi.
http://diyaudio.pl/content.php/59
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 15:13:24ten bas wcale nie jest taki mocno słyszalny, tylko wszystko drży naokoło.
Uważasz, że jak wszystko drżało dookoła a bas nie był mocno słyszalny to było prawidłowo ? To świadczy tylko o problemach pomieszczenia o których pisałem wcześniej. To nic przyjemnego. Chyba.
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 17:32:24
Odgroda to robi.
http://diyaudio.pl/content.php/59
Tyle to ja wiem ale...
"Przyjmijmy zatem, że chcemy wykonać odgrodę akustyczną tak, aby najniższym ,,wyraźnie" emitowanym tonem był ton o częstotliwości 50 Hz. Długość fali takiego tonu wynosi aż 6,86 m (l=c/f; gdzie l – długość fali [m], c – prędkość dźwięku [m/s], f – częstotliwość tonu [Hz]; 343/50 = 6,86). Zatem odległość od membrany do krawędzi naszej odgrody musiałaby wynosić (we wszystkich kierunkach) co najmniej 171,5 cm ! Jak widać z tego prostego przykładu technicznie, w małym pomieszczeniu, nie jesteśmy w stanie ustawić takiej odgrody."Więc widać, że technicznie sama odgroda to tak naprawę nierealne w warunkach domowych.
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 17:24:17Ciekawi mnie jedna rzecz w twoich kolumnach, jak rozwiązano problem z akustycznym zwarciem na niskich częstotliwościach, czyli znoszenia się fal przedniej i tylnej strony membrany
Słuchałem kiedyś na pokazowym odsłuchu domowym odgród firmy Yamo (ten niższy model - bas 2x30cm/kolumnę). W miejscu odsłuchu był wyraźny brak podstawy basowej i dominacja środka i góry. Dopiero jak przeniosłem się pod ścianę to bas stał się lepszy (opinia subiektywna). Mnie to nie za bardzo odpowiadało. Oczywiście to nie były zestawy aktywne a przy biernych trudności rosną. Wystarczy popatrzeć na pomiary w Audio.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 17:46:05
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 15:13:24ten bas wcale nie jest taki mocno słyszalny, tylko wszystko drży naokoło.
Uważasz, że jak wszystko drżało dookoła a bas nie był mocno słyszalny to było prawidłowo ? To świadczy tylko o problemach pomieszczenia o których pisałem wcześniej. To nic przyjemnego. Chyba.
Nie mówię, ze było przyjemne. Więcej, przestraszyłem się i kazałem zaraz ściszyć, bo jakby komuś szyba na łeb poleciała...
Odnośnie słyszenia, dobry bas, bez podbarwień i z dobrą elektroniką nie wyskauje przed szereg i nie staje się podstawowym dżwiękiem w nagraniu. Ma jednie odpowiednio dociążyć całość. Chyba, ze delektujemy się efekciarskimi nagraniami.
Aha, te odgrody były na Monacorach jednak.
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 17:50:56
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 17:32:24
Odgroda to robi.
http://diyaudio.pl/content.php/59
Tyle to ja wiem ale...
"Przyjmijmy zatem, że chcemy wykonać odgrodę akustyczną tak, aby najniższym ,,wyraźnie" emitowanym tonem był ton o częstotliwości 50 Hz. Długość fali takiego tonu wynosi aż 6,86 m (l=c/f; gdzie l – długość fali [m], c – prędkość dźwięku [m/s], f – częstotliwość tonu [Hz]; 343/50 = 6,86). Zatem odległość od membrany do krawędzi naszej odgrody musiałaby wynosić (we wszystkich kierunkach) co najmniej 171,5 cm ! Jak widać z tego prostego przykładu technicznie, w małym pomieszczeniu, nie jesteśmy w stanie ustawić takiej odgrody."
Więc widać, że technicznie sama odgroda to tak naprawę nierealne w warunkach domowych.
To chyba, XYZ, jako specjalista od budowy takich kolumn powinien dokładnie wszystko wyjaśnić.
Ja się w to nie bawiłem sam.
Cytat: Lech36 w 05 Wrzesień 2014, 17:58:12
Słuchałem kiedyś na pokazowym odsłuchu domowym odgród firmy Yamo (ten niższy model - bas 2x30cm/kolumnę). W miejscu odsłuchu był wyraźny brak podstawy basowej i dominacja środka i góry. Dopiero jak przeniosłem się pod ścianę to bas stał się lepszy (opinia subiektywna). Mnie to nie za bardzo odpowiadało. Oczywiście to nie były zestawy aktywne a przy biernych trudności rosną. Wystarczy popatrzeć na pomiary w Audio.
Z tych obliczeń na stronie, które dał Jar1 wynika, że odgroda i niski bas to przeciwieństwa, bo jak to rozdzielić :D Więc kolumny Pawła muszą bazować na innym rozwiązaniu, ponieważ nie wyglądają jakby miały ponad 2m szerokości :)
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 18:08:50
To chyba, XYZ, jako specjalista od budowy takich kolumn powinien dokładnie wszystko wyjaśnić.
Ja się w to nie bawiłem sam.
Mam nadzieję, że wyjaśni, a nie zalinkuje sprawy ;)
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 18:02:06Nie mówię, ze było przyjemne.
No tak - "Wrażenie było fajne." ;).
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 18:14:05Z tych obliczeń na stronie, które dał Jar1 wynika, że odgroda i niski bas to przeciwieństwa, bo jak to rozdzielić Więc kolumny Pawła muszą bazować na innym rozwiązaniu, ponieważ nie wyglądają jakby miały ponad 2m szerokości
Nie, te twonkowe były zupełnie normalne. Zwrotnica musi być specjanie projektowana a głosniki powinny mieć jak największą efektywność własną. Mimo tego, że te Monacory, kazdy 100dB, to wyjściowa efektywnoć tych kolumn to chyba rzędu 82 dB. I jeszcze ta dolna impedancja 2 om. Ciężkie to do wysterowania i dużo wzmacniaczy zdechnie. Nam się udało zjarać symetrycznego BATa 300W ;) Biedaczek nie wyrobił i mu jeden mostek diodowy wystrzelił.
Istotna tu też jest odległość od ścian, tym tez się reguluje poziom basu.
Ale bas jest naprawdę przedni.
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 17:24:17
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 15:11:00
Ja piszę do ludzi, którzy myślą ;) Moje Peerlesy 10' mają fs=18 Hz, niżej mi nie trzeba (jest ich 4), a większe woofery mają problemy ze sztywnością... A głośność w moim pokoju jest w 100% satysfakcjonująca :)
Ciekawi mnie jedna rzecz w twoich kolumnach, jak rozwiązano problem z akustycznym zwarciem na niskich częstotliwościach, czyli znoszenia się fal przedniej i tylnej strony membrany :)
Raz, że odgroda, dwa: specjalna korekcja:
http://www.linkwitzlab.com/images/graphics/orion-xo-eq.gif
Dlatego są aż 4 woofery o wielkim wychyleniu.
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 18:33:46
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 18:14:05Z tych obliczeń na stronie, które dał Jar1 wynika, że odgroda i niski bas to przeciwieństwa, bo jak to rozdzielić Więc kolumny Pawła muszą bazować na innym rozwiązaniu, ponieważ nie wyglądają jakby miały ponad 2m szerokości
Nie, te twonkowe były zupełnie normalne. Zwrotnica musi być specjanie projektowana a głosniki powinny mieć jak największą efektywność własną. Mimo tego, że te Monacory, kazdy 100dB, to wyjściowa efektywnoć tych kolumn to chyba rzędu 82 dB. I jeszcze ta dolna impedancja 2 om. Ciężkie to do wysterowania i dużo wzmacniaczy zdechnie. Nam się udało zjarać symetrycznego BATa 300W ;) Biedaczek nie wyrobił i mu jeden mostek diodowy wystrzelił.
Istotna tu też jest odległość od ścian, tym tez się reguluje poziom basu. Ale bas jest naprawdę przedni.
takie zwykłe pasywne odgrody po prostu nie mają basu. Nie czarujmy się. Chyba, że ten 100Hz :))
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 18:42:05
Raz, że odgroda, dwa: specjalna korekcja:
http://www.linkwitzlab.com/images/graphics/orion-xo-eq.gif
Dlatego są aż 4 woofery o wielkim wychyleniu.
Korekcja, czyli podbicie dolnych rejestrów dlatego głośniki muszą mieć spory Xmax. Minusem na pewno jest obciążenie wzmacniacza, głośniki o sporym wychylaniu dają więcej zniekształceń, czyli też jakiś kompromis :)
Cytat: malikali w 05 Wrzesień 2014, 19:32:06
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 18:42:05
Raz, że odgroda, dwa: specjalna korekcja:
http://www.linkwitzlab.com/images/graphics/orion-xo-eq.gif
Dlatego są aż 4 woofery o wielkim wychyleniu.
Korekcja, czyli podbicie dolnych rejestrów dlatego głośniki muszą mieć spory Xmax. Minusem na pewno jest obciążenie wzmacniacza, głośniki o sporym wychylaniu dają więcej zniekształceń, czyli też jakiś kompromis :)
Dlatego zostały wybrane głośniki o niskich zniekształceniach :)
Cytat: jar1 w 05 Wrzesień 2014, 18:33:46Nie, te twonkowe były zupełnie normalne. Zwrotnica musi być specjanie projektowana a głosniki powinny mieć jak największą efektywność własną. Mimo tego, że te Monacory, kazdy 100dB, to wyjściowa efektywnoć tych kolumn to chyba rzędu 82 dB.
To podobnie jak w tych Jamo, o których pisałem wyżej (przez Y). Też dwa basy ponad 100dB a skuteczność wypadkowa (oficjalna) coś koło 84 dB.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 18:48:30takie zwykłe pasywne odgrody po prostu nie mają basu. Nie czarujmy się. Chyba, że ten 100Hz
Przy odpowiednim projekcie zwrotnicy będą miały. Stąd to zejście ze 103 dB teoretycznego dwóch głośników do 84 dB. Wtedy bas ma szansę zejść nisko.
Cytat: XYZPawel w 05 Wrzesień 2014, 20:03:03Dlatego zostały wybrane głośniki o niskich zniekształceniach
Duże wychylenia zawsze generują zniekształcenia. To co nazywają liniowym wychyleniem to tylko taka przenośnia. Żadna "sprężyna" nie wychyla się liniowo (resor dolny). Najbardziej do liniowego z wychyleniem zbliżone są tylko elektrostaty no i oczywiście głośniki plazmowe (nie mają zawieszenia).
Jak w tytule :)
Zarzućcie linkami do utworów o genialnym brzmieniu i masteringu (niekoniecznie kompozycji), które wspaniale nadają się do testowania urządzeń audio.
Mam trochę takich kawałków testowych, które znam na pamięć i które wspaniale obnażają wady i zalety konkretnej konfiguracji systemu audio.
Np:
"Massive Attack - Atlas Air"
"Big Bud - Pure"
"GusGus - Deep Inside"
"Fleetwood Mac - Seven Wonders"
"Sting - All This Time"
Jakimi utworami wy testujecie sprzęt? ;)
Mustasch - "Latest Version of the Truth" nagranie 2-7-10
Grip Inc - "Incorporated" nagranie 5-7
Ministry - "The Last Sucker" nagranie 6-7
wow! kawał konkretnej muzyki ;D
W sam raz do testowania perkusji i gitar.
Ale niuansów przy tych kawałkach nie wyłapiesz.. :P (jak wybrzmiewanie wokali, szerokość sceny itp)
Do niuansów rewelacyjna jest cała płyta "Patricia Barber - Modern Cool" <- mocno polecam posłuchać!
Hair - Aquarius - w słabym systemie brzmi fatalnie - płasko i bez budowania głębi
Depeche Mode - Everything Counts - dużo sybilantów i syntetycznego basu - w jasnym systemie - tragedia
Rebbeca Pidgeon - Kalerka - głos ma być krystaliczny
Annie Lenox - Thin line between love and hate
Blood, Swear and Tears - The Battle
Kult - Lewe Lewe Loff - niskie zejście na basie, musi być wypełnienie, głos ma być wyodrębniony z tła
Monika Borzym - Tiidal wave - musi być krystalicznie czysto i z emocjami
Grzegorz Turnau - Noc - głoś ma być odseparowany od chóru, w słabym systemie się zlewa
No wiesz, metal i niuanse ;D
80 % moich płyt to Death, Thrash, Metalcore, Rock.
To ma napierdalać!!!
Cytat: Piopio w 12 Październik 2014, 21:57:49
Hair - Aquarius - w słabym systemie brzmi fatalnie - płasko i bez budowania głębi
Depeche Mode - Everything Counts - dużo sybilantów i syntetycznego basu - w jasnym systemie - tragedia
Rebbeca Pidgeon - Kalerka - głos ma być krystaliczny
Annie Lenox - Thin line between love and hate
Blood, Swear and Tears - The Battle
Kult - Lewe Lewe Loff - niskie zejście na basie, musi być wypełnienie, głos ma być wyodrębniony z tła
Monika Borzym - Tiidal wave - musi być krystalicznie czysto i z emocjami
Grzegorz Turnau - Noc - głoś ma być odseparowany od chóru, w słabym systemie się zlewa
Dzięki Piopio :)
Z przyjemnością i ulgą stwierdzam, że moje słuchawki HE-500 bez problemu zdały test
Kolumny testu nie przeszły.. niestety brakuje im wypełnienia w niskich rejestrach.
Zastanawiam się albo nad wymianą na model wyższy (z większymi głośnikami średnio-niskotonowymi), albo o dokupie sub'a.
Bo bass z HE-500 po prostu ośmiesza A7X :/
HE-500 to kawał znakomitego sprzętu.
Zdziwiłbym się gdyby nie podołały ;-)
Cytat: Piopio w 12 Październik 2014, 22:30:11
HE-500 to kawał znakomitego sprzętu.
Zdziwiłbym się gdyby nie podołały ;-)
True, true :) (chociaż nie wiem czy ich słuchałeś)
Ja tych słuchawek "szukałem" przez jakieś 2 lata, testując chyba z 20 modeli po drodze z przedziału cenowego 700-3000 pln
Za 2 tyg. przeprowadza do nowego lokum.. zobacze jak w nowym pokoju jaki przydzieli mi narzeczona będą się sprawowały A7X i albo zainwestuje w akustykę, albo w subwoofer.
Ale ok - już nie robię OT :)
Zarzuccie jeszcze jakimiś linkami z muzyczką, która wyciska siódme poty z naszego sprzętu!
Słuchałem wszystkich HiFiManów.
Wszystkie są znakomite ! W końcu to magneplanary ;-) Moje ulubione "kolumny".
BeatX, scaliłem twoje dwa bardzo podobne wątki w jeden, szkoda by informacje w obydwu się powielały lub któryś odpłyną w niepamięć.
Panowie, rozpoczałąłem tu jakiś czas temu temat http://audiocafe.pl/index.php/topic,287.0.html
Tu mozna sobie sprawdzić, do jakiego poziomu możemy usłyszeć róznice na naszych systemach.
Najczęściej róznice wynikają z wprowadzanych zniekształceń. Ale trzeba nauczyć się tego słuchać. Test jest o tyle fajny, bo można zweryfikować te mozliwości.
Tyle tu zwoelnników ślepych testów, a jak do czego dochodzi, to zainteresowanie przebadaniem siebie i swojego sprzątu jakoś niewielkie,;)
Można zacząć, jak ja, na tym, co daje sam komp, potem z dołaczonymi słuchawkami, a potem z całym zestawem. Ponieważ większośc tutaj i tak odtwarza z kompa, nie powinno być problemu.
Bardzo ciekawy utwór - delikatny, liryczny i refleksyjny.
Ale do sprawdzenia jakości też świetny.
Szczególnie fragment od 3:51
Można zobaczyć jak gra taki głęboki bas, są niuanse gitarowe i przejścia z kanału na kanał, dobra baza stereo, jest też crescendo, które pozwala ocenić moc zestawu. ;)
Słyszałem kiedyś ten utwór na bardzo dobrym sprzęcie.
Byłem zdziwiony, jak źle jest nagrany :D
Dire Straits to fajna muzyka, ale jakość nagrań raczej bez rewelacji.
Cytat: jar1 w 13 Październik 2014, 17:01:28
Dire Straits to fajna muzyka, ale jakość nagrań raczej bez rewelacji.
he, he, może w porównaniu do audiofilskich samplerów :)
Jest kilka wersji tego utworu. Rzecz jasna nie oceniam wersji z Youtube, bo wyłącznie w celach poglądowych dałem link. Moim zdaniem wersja którą mam z płyty Private Investigations jest nagrana bardzo dobrze i pozwala sprawdzić możliwości sprzętu, tak jak to opisałem.
Zaś określenie fajna muzyka ale jakość nagrań bez rewelacji, kojarzy mi się raczej z audiofilem, który słucha wyłącznie swojego ulubionego samplera i rozmaitych wybrzmień, które zna na pamięć, bo cała reszta jest kiepsko i nieaudiofilsko nagrana. ;)
Tak, te audiofile to straszne diabły. :)
Wystarczy sobie na przyzwoitym sprzęcie porównać jakość dźwieku realizacji z taką np. płytką:
Cytat: jar1 w 13 Październik 2014, 18:42:25Tak, te audiofile to straszne diabły. :)
e tam zaraz diabły ;) raczej odwrotnie, naiwniaki :) aniołki bardziej, które trzeba za rączkę poprowadzić :)
Ja tam lubię te audiofilskie kawałki :)
Kto zgadnie, co za instrument gra od 2:52? :)
Do testowania polecam ze swojej strony np.:
Bill Laswell - Beyond The Zero
Generalnie to sporo jego produkcji jest na najwyższym poziomie.
Lustmord - Immersion przestrzeń i nieraz niesamowite zejścia, do słuchania w ciemnościach. Kapitalny jak dla mnie projekt.
Lustmord - Zoetrope
Ktoś zapodaje na grzebieniu ? ;)
Cytat: jar1 w 13 Październik 2014, 18:42:25Tak, te audiofile to straszne diabły. :)
Takie tam plumkanie. ;)
A jak WOY miałby na tym sprawdzić siłę death rocka? ;)
Cytat: malikali w 13 Październik 2014, 20:37:01Kto zgadnie, co za instrument gra od 2:52?
O ile masz na myśli te niskie dźwięki, to sądzę że to jest taki egzotyczny nieco instrument, którego nazwy nie mogę sobie teraz przypomnieć (ten Niemiec na A mi wszystko plącze). Taka długa rura, czy może raczej tuba z drewna.
Cytat: StaryM w 13 Październik 2014, 23:26:51
Cytat: jar1 w 13 Październik 2014, 18:42:25Tak, te audiofile to straszne diabły. :)
Takie tam plumkanie. ;)
A jak WOY miałby na tym sprawdzić siłę death rocka? ;)
Wszystko zalezy, co chcesz sprawdzać. Jeśli chodzi o osiągi, typu "pierdolniecie" , to na pewno nie to, co podałem. ;)
Ale, jesli chodzi o jakość i wierność odtwarzania, to ten Flux jest całkiem dobry. Od mikrodelali (skrzypienie krzesełka) , poprzez wyrazisty i mocny wokal. do mocnych dynamicznie fragmentów z niskim kontrabasem i perkusją i wystrzałowym saksofonem, który na słabszych systemach zwykle krzyczy i może być nieprzyjemny.
Trudno jest ocenić zestaw na muzyce elektronicznej, bo nijak nie wiesz, czy to, co słyszycsz to tak powinno być czy nie. Naturalne głosy i instrumenty są znacznie pożyteczniejsze, bo wiesz do czego się odnieść.
Jeśli chodzi o metal, to też jest trochę lepiej nagranych.
Ja słucham praktycznie wszystkiego, może najmniej muzyki poważnej, bo ona mnie nigdy zbytnio jakoś nie wciągała.
Dobre są realizacje ECM.
Naprawdę są ogromne różnice w realizacjach, słychać, czy grane było w niskim czy wyższym pomieszczeniu, jak zbierane były dźwięki instrumentów itd.
Cytat: jar1 w 14 Październik 2014, 00:10:30Naturalne głosy i instrumenty są znacznie pożyteczniejsze, bo wiesz do czego się odnieść.
super, ale po pierwsze nie znasz TYCH głosów i instrumentów, a po drugie nigdy nie wiesz jak to zostało nagrane, więc i tak mało wiesz na końcu :) Jak to brzmi naturalnie u ciebie, to może być tylko przypadek i na naprawdę neutralnym systemie tak nie będzie, na przykład :)
Cytat: XYZPawel w 14 Październik 2014, 09:14:56Jak to brzmi naturalnie u ciebie, to może być tylko przypadek
A może sam byś podał jakieś utwory, które twoim zdaniem nadają się do testowania jakości odtwarzania?
Cytat: jar1 w 14 Październik 2014, 00:10:30
Cytat: StaryM w 13 Październik 2014, 23:26:51
Cytat: jar1 w 13 Październik 2014, 18:42:25Tak, te audiofile to straszne diabły. :)
Takie tam plumkanie. ;)
A jak WOY miałby na tym sprawdzić siłę death rocka? ;)
Dobre są realizacje ECM.
Naprawdę są ogromne różnice w realizacjach, słychać, czy grane było w niskim czy wyższym pomieszczeniu, jak zbierane były dźwięki instrumentów itd.
Co do ECM to pełna zgoda, wytwórnia ta stara się być rozpoznawana poprzez jakość muzyki i wysoką realizację wydawanych płyt, nie mniej ich oferta skierowana jest głównie do fanów jazzu i muzyki poważnej.
Co do samych realizacji muzycznych o ile nie są nagrywane na tzw. "setkę" i nie są później "poprawiane w studio" to możemy zapomnieć o wysokich pomieszczeniach itp. a wynika to z samego procesu realizacji.
Cytat: StaryM w 14 Październik 2014, 09:33:56
Cytat: XYZPawel w 14 Październik 2014, 09:14:56Jak to brzmi naturalnie u ciebie, to może być tylko przypadek
A może sam byś podał jakieś utwory, które twoim zdaniem nadają się do testowania jakości odtwarzania?
to jest jakiś obowiązek? napisz regulamin tego wątku :)
(a ty się później dziwisz, że ludzie ci wypominają, że byłeś nauczycielem... ;)
Cytat: Bertrand w 14 Październik 2014, 09:47:25Co do samych realizacji muzycznych o ile nie są nagrywane na tzw. "setkę" i nie są później "poprawiane w studio" to możemy zapomnieć o wysokich pomieszczeniach itp. a wynika to z samego procesu realizacji.
dokładnie, nie ma nagrań, które nie zostały "zmielone" więc można zapomnieć o takich testach :)
chociaż nie..., SL robił takie nagrania i można je od niego kupić :)
BeatX założył ten wątek i to on raczej jest właściwą osobą do określenia zasad panujących w wątku, ale tytuł: "Utwory, których używacie do testowania sprzętu" jest dość jasny.
To nie wiem dlaczego występujesz w roli nauczyciela... Ja cały czas piszę o utworach do testowania sprzętu...
Ten Black Sabbath jest całkiem nieźle nagrany jak na rodzaj muzyki.
Cytat: XYZPawel w 14 Październik 2014, 11:06:29To nie wiem dlaczego występujesz w roli nauczyciela... Ja cały czas piszę o utworach do testowania sprzętu...
To nie ja występuję w roli nauczyciela, ale ty w roli wioskowego głupka. Weź się kurwa ogarnij się trochę i przestań siać
off topicami w każdym wątku. Jedyny wpis mniej więcej na temat w tym wątku popełniłeś na pierwszej stronie i cytuję cały poniżej:
Cytat: XYZPawel w 04 Wrzesień 2014, 13:00:12Zawsze chcę zapisać te utwory i momenty, ale zawsze zapominam.
Na pewno dobry jest Peer Gynt, tam jest kilka potężnych wejść.
I to wszystko, reszta jest nie na temat.
PS. Za używanie wulgaryzmów pod adresem innego użytkownika należy mi się ostrzeżenie. Ponieważ sam nie mam możliwości udzielić sobie ostrzeżenia, więc poproszę o uczynienie tego przez któregoś z pozostałych moderatorów.
Może was zaskoczę ale dobrą płytą testerem jest też "Ray Of Light" Madonny, świetna studyjna realizacja. Ostatnio bardzo fajnie wypadła w tym temacie też "On an Island" Davida Gilmoura czy Laibach "Volk"
Cytat: StaryM w 14 Październik 2014, 19:24:03To nie ja występuję w roli nauczyciela, ale ty w roli wioskowego głupka. Weź się k*** ogarnij się trochę i przestań siać off topicami w każdym wątku. Jedyny wpis mniej więcej na temat w tym wątku popełniłeś na pierwszej stronie i cytuję cały poniżej:
chyba masz problemy z rozumieniem słowa pisanego, jeśli ja nie piszę na temat. Zgrywanie wioskowego głupkowatego nauczyciela zostawiam tobie, lepiej ci wychodzi, ale może lepiej nie na forum... bo wstyd.
Cytat: Bertrand w 14 Październik 2014, 19:37:49Może was zaskoczę ale dobrą płytą testerem jest też "Ray Of Light" Madonny, świetna studyjna realizacja.
za dużo basu tam jest i trochę ciemna realizacja.
Taka estetyka, mi nie przeszkadza.
Cytat: XYZPawel w 14 Październik 2014, 19:48:59chyba masz problemy z rozumieniem słowa pisanego, jeśli ja nie piszę na temat. Zgrywanie wioskowego głupkowatego nauczyciela zostawiam tobie, lepiej ci wychodzi, ale może lepiej nie na forum... bo wstyd.
Niestety pier....sz jak potłuczony. Jesteś tak zapatrzony w siebie i to co piszesz, że zupełnie nic do Ciebie nie trafia.
Wiem, ostrzeżenie - przyjmuję na klatę.
Cytat: StaryM w 14 Październik 2014, 19:24:03To nie ja występuję w roli nauczyciela, ale ty w roli wioskowego głupka.
Wiesz jaki jest twój problem? Masz jakiś kompleks Misia Uszatka... uwielbiasz występować w roli przemądrzałego szefa i pouczać zwierzaki w przedszkolu... z tym, że ja nie jestem zwierzakiem, a ty nie masz mi nic do zaoferowania...
W sumie jesteś podobny do SławkaR z AS :)
Cytat: seniortelefono w 14 Październik 2014, 21:27:20Niestety pier....sz jak potłuczony
na każdym forum musi być klaka admina :))
Cytat: Bertrand w 14 Październik 2014, 19:53:47
Taka estetyka, mi nie przeszkadza.
ok, ale neutralne to nie jest i na pewno nie wzór realizacyjny :) pasmo powinno być zrównoważone i pełne.
Niestety zgodnie z regulaminem musiałem przydzielić ostrzeżenia. Proszę Panów o panowanie nad językiem i nie używanie ad personam. Proponuję powrócić do tematu wątku.
Cytat: XYZPawel w 14 Październik 2014, 21:41:30ja nie jestem zwierzakiem, a ty nie masz mi nic do zaoferowania...
Jesteś za to uczestnikiem forum i masz się stosować do regulaminu. Niezależnie od tego, że czy ci się to podoba, czy nie.
Uczciwie uprzedzam, że usunę każdą wypowiedź nie na temat w tym wątku. Twoją ewentualną odpowiedź na temat mojej osoby również.
Cytat: Bertrand w 14 Październik 2014, 19:37:49
Może was zaskoczę ale dobrą płytą testerem jest też "Ray Of Light" Madonny, świetna studyjna realizacja.
Cholera, zupełnie zapomniałem o tej płycie!
Muszę ją dzisiaj odsłuchać, bo pamiętam że zawsze dobrze mi "brzmiała" - a że uwielbiam kompozycje i aranżacje Wiliama Orbita - to tymbardziej "Ray of Light" jak dla mnie to miód na serce :D
Tak w ogóle to warto zapoznać się z zestawieniem z tego sajtu:
http://dr.loudness-war.info/
Można z miejsca odsiać sporo albumów, które już z samej koncepcji są źle zmasteringowane - bo poddane dużej kompresji - czyli słabo nadają się do testowania urządzeń audio (w szczególności dynamiki) :)
No i jak widać z powyższego, obecne trendy jasno mówią że większość korzyści i dobrodziejstw wynikających z cyfryzacji transmisji i obróbki dźwięku to zmarnowany potencjał.
Stare nagrania - mimo iż zarejestrowane i wysterowane całkowicie analogową technologią brzmią o niebo lepiej, od płyt z ostatniej dekady.
I nie mam tu na myśli brzmienia analogowego, tylko sam zamysł i "styl" związany z rejestrowaniem i opracowywaniem materiału dźwiękowego ;)
Znak czasów i problem związany ze słuchaniem z byle czego. Jeśli ma to zagrać z radyjka w kuchni, jakichś tam pchełek dołączonych do telefonu (a samo nagranie to mp3 max. 192 kbit), w najlepszym przypadku z jakiejś małej wieżyczki, to niestety tak kombinują.
To też potrafi fajnie zagrać:
The Prodigy - Climbatize
Cytat: Bertrand w 28 Październik 2014, 08:52:24To też potrafi fajnie zagrać:
The Prodigy - Climbatize
ta płyta nie jest dobrze nagrana, płasko brzmi, no, ale ma trochę pulsującego basu i poza tym, jest genialna :)
Cytat: XYZPawel w 28 Październik 2014, 09:00:20ta płyta nie jest dobrze nagrana, płasko brzmi, no, ale ma trochę pulsującego basu i poza tym, jest genialna :)
Pełna zgoda :)
Jestem wielkim fanem Prodigy i z żalem stwierdzam że ich płyty są nagrane po prostu kiepsko.. (płasko, bez dynamiki itp)
Ale geniuszowi talentu Liama Hawlet'a odmówić nie mogę - imho to jest producent wszechczasów 8)
Paweł, w tym kawałku to akurat bas fajnie pulsuje i całość brzmi ok.
"Climbatize" ma fajną barwę i kompozycję, ale kompresja go zabija i całościowo utwór wybrzmiewa mega płasko.
Otwórz sobie ten utwór w jakimkolwiek darmowym edytorze audio i zobacz na wykres:
http://www.maciej-kozlowski.pl/screen.jpg (http://www.maciej-kozlowski.pl/screen.jpg)
To co realizator zrobił z tym utworem woła o pomstę do nieba!
Utwór jest totalnie spłaszczony i pozbyty dynamiki.
Kolejny numer z tej płyty - "Fuel My Fire" na wykresie wygląda jak jeden wielki prostokąt:
http://www.maciej-kozlowski.pl/screen2.jpg (http://www.maciej-kozlowski.pl/screen2.jpg)
Kompresja jak w płytach Metallica ;D
Co bo co, ale płyty Prodigy nie nadają się imho do testowania sprzętu.
Nie są żadnym wyzwaniem dla przetworników.
Za to cholernie trudnym utworem do testowania sprzętu jest:
https://www.youtube.com/watch?v=CY9goBiBHrk
Tutaj w lepszej jakości:
http://open.spotify.com/track/0rNlMTu6ulhlhIa9sSUqUu
Utworek jest wyzwaniem dla sprzętu w pojęciu testowania basu, z tego względu że jest na nim odgrywana pętla basowa na syntezatorze z czterema nutami na pattern.
Pętla basowa ma zaledwie cztery nuty, ale te cztery nuty są odgrywane ze stałą głośnością i właśnie na tym polega test - czy dany sprzęt będzie w stanie odegrać bas z takim samym poziomem dla każdej nuty.
Najniższa nuta operuje na dosyć niskich rejestrach, których zazwyczaj głośniki nie przenoszą (a więc są cicho odgrywane), z kolei wyżej zagrane nuty są w okolicach w których najczęściej powstaje rezonans ze względu na słabą akustykę - czyli sztuczne wzmocnienie basu.
Innymi słowy wyższe nuty z tego utworu odgrywane są głośniej.
Test jest b. prosty :) Jeżeli dany system jest w stanie odtworzyć pętlę basową z jednakową głośnością dla każdej nuty to jest bardzo dobrze, wręcz wybitnie.
Jeżeli którakolwiek z nut jest odgrywana ciszej lub głośniej niż reszta.. to niestety, sprzęt nie odtwarza prawidłowo niskich tonów.
Już chyba nawet o tym pisałem, że moje ADAM A7X poległy w tym teście na najniższe częstotliwości, a HiFiMAN HE-500 perfekcyjnie odtworzyły bas ;D
Testy na średnie tony to chyba trzeba szukać w utworach na fortepian i wokal?
Z kolei wysokie tony to nie za bardzo wiem jak stestować, czy dany sprzęt odtwarza je prawidłowo, lub zniekształca w jakiś sposób.
Na testowanie stereofonii i sceny świetnie nadaje się ta nuta:
https://www.youtube.com/watch?v=PstK0gj5VUI
HQ:
http://open.spotify.com/track/1pO8dxwyTCFOWTs3vAZq2q
;)
BeatX, tyle, ze ja podchodzę do tematu inaczej, jeśli już mam coś testować to na muzyce, której słucham na co dzień, zero samplerów itp. wynalzków. Nie wiem, ale jak puszczałem ten kawałek np. ma Audio Show dwa lata temu to na RLS Umbriel śmigało bardzo miło i na jakichś wyjeba...ch podstawkowych Focalach również, nawet jacyś goście pytali się co to jest. U kumpla na aktywnych M-Audio 8 calowych też było ok, nie popadajmy w paranoje i czarne tła ;)
Ale jeśli źle nagrany kawałek zabrzmi dobrze na kolumnach, to to oznacza, że kolumny mają korekcję typu uśmiech dyskoteki :)) (jeśli płasko nagrane, jak Prodigy)
Być może inaczej pojmujemy definicje płaskiego brzmienia, bo ja czegoś podobnego nie stwierdziłem, a różnych ch...wo brzmiących rzeczy sporo już słyszałem. Poza tym jest to specyficzne nagranie, w którym jest kupa elektroniki i sampli ale inaczej podane niż np. przy typowej elektronicznej muzie. I o ile przy np. graniu gitarowym, przy muzyce organowej, poważnej, jazzie można o jakichś wzorcach mówić to przy elektronicznej już niekoniecznie.
Już wiem za co uwielbiam swoje kolumny.
Uwielbiam je za ten cudowny uśmiech dyskoteki.
Jakie to kolumny?
Cytat: Bertrand w 28 Październik 2014, 15:30:21
Być może inaczej pojmujemy definicje płaskiego brzmienia, bo ja czegoś podobnego nie stwierdziłem, a różnych ch...wo brzmiących rzeczy sporo już słyszałem. Poza tym jest to specyficzne nagranie, w którym jest kupa elektroniki i sampli ale inaczej podane niż np. przy typowej elektronicznej muzie. I o ile przy np. graniu gitarowym, przy muzyce organowej, poważnej, jazzie można o jakichś wzorcach mówić to przy elektronicznej już niekoniecznie.
to nie jest typowo elektroniczna muza, bo jest też tam wokal, poza tym, jeśli brak jest ogólnej równowagi tonalnej, to można nawet przy elektronicznej muzyce o jej zachwianiu. Ta płyta męczy przy głośniejszym słuchaniu, środek jest męczący, pomaga zjechanie trochę korektorem, ale trochę, bo jak nagranie jest spieprzone, to wiele korektorem nie zdziałasz :)
Najbardziej uśmiechnięte kolumny na świecie, mają kształt trumny i zwą się uwaga:
JBL XTi 100.
http://www.cieri.net/Documenti/Cataloghi/JBL/JBL%20-%20XTi%20Series%20%28XTi20,%20XTi40,%20XTi60,%20XTi80,%20XTi100,%20XTi10C,%20XTi%20SUB300%29%20-%20Depliant%20%28English%29%20%282000%29.pdf
Musiałbym kiedyś ich posłuchać :)
Jednak jeżeli to jest ogólnie pisząc "V-granie", to pewnie mi nie podejdzie..
Ja lubię płaski, nie podkoloryzowany dźwięk - czasem nawet określany mianem "suchego"
Tzn, nisko schodzący i miękki bas zawsze mile widziany - ale koniec końcem wybieram liniowość nad muzykalność ;)
Na szczęście różne są gusta i przez to świat jest kolorowy ;D
Dokładnie tak jak napisałeś.
Ja ubóstwiam podkolorowany dźwięk.
A jak pójdziesz do Filharmonii, to po powrocie do domu i Twój i mój sprzęt można wynieść na śmietnik.
Paweł, ale ja mówię nie o całej płycie tylko o tym jednym konkretnym kawałku gdzie wg. mnie bas chodzi bardzo fajnie. Howlett swego czasu sporo eksperymentował z różnymi brzmieniami i aranżami i nie robił typowej młócki jaką wszyscy wokół grali. Przy takim graniu korzysta się z rożnych sampli , brzmień zupełnie innych niż sample Stockfish czy Chesky Records ;) Interesowałeś się muzyką klubową to wiesz pewnie jak ona powstaje, jest to taka estetyka, którą się ją lubi albo nie. Ja pozostaje przy swoim zdaniu i ... tyle.
Posłuchałem sobie jeszcze raz ten kawałek, bas chwilami fajnie mruczy, muza super, ale realizacja przeciętna :)
Jeśli chodzi o muzykę elektroniczną, to polecam Yello - Baby. Bardzo dobra realizacja i super muzyka :)
Yello generalnie to duży nacisk zawsze kładło na realizację no i fajna muza mimo wszystko :)
Bardzo pomocnym narzędziem do testowania swojego sprzętu są płyty "Chesky Records Jazz Sampler & Audiophile Test" Vol. 1, Vol. 2, Vol. 3
Świetna zabawa bo mało że posłuchać można dobrego Jazz-u to dodatkowo umieszczono na płytach ogromną ilość samplerów.
Na płytach znajdujemy brzmienia fortepianu, kontrabasu, trąbek, klawesynu, perkusji a nawet huru.
Polecam, fajna zabawa z wiarygodnością dźwięku.
Ja bardzo lubię słuchać płyt (akurat CD) z lat 80-tych, zwłaszcza (jak do testów :) ) z pierwszej połowy. Wprawdzie to kompakty, ale nagrywane/miksowane w studio na analogach - w zasadzie tylko rodzaj nośnika jest tutaj digital.
Bas nie przypomina uderzania w kartonowe pudło, średnica nie świdruje "metalem" naszych uszu, dźwięk ma głębię!