Kto nie lubi dzieci? :D
A man can never have enough turntables.

Dziś trafiłem na YT na koncert z czerwca 2019, który się odbył na Olympiastadion w Berlinie.

Jak znajdziecie dwie godzinki czasu, to zachęcam. Doskonałe widowisko, dopracowane aktorsko, choreograficznie. Świetna scenografia i efkety specjalne, no i przede wszystkim świetna muzyka. Rzecz jasna "Deutschland" w dwóch wersjach. Doskonały "Mein Tail" i mój ulubiony "Zeig Dich". Przyznam się, że po raz pierwszy żałowałem, że nie znam niemieckiego.
A man can never have enough turntables.



Najświeższy klip grupy Rammstein. Utwór zatytułowany Zeit, czyli Czas.
Tak na szybko wspomagane Googlem tłumaczenie z angielskiego, które ktoś wcześniej przetłumaczył z z niemieckiego. Dodałem znaki przestankowe, żeby lepiej się czytało. Powiem wam, że jestem pod wrażeniem.

Cytat: Zeit
Czas
Niektórzy powinni, niektórzy nie powinni.
Widzimy, ale jesteśmy ślepi.
Rzucamy cienie bez światła.

Po nas będzie przedtem,
Młodzież stanie się nieszczęściem.
Umieramy, dopóki nie żyjemy,
Umierać żywcem w śmierci,
Opieramy się końcowi,
Bez pośpiechu, tylko do przodu,
Fale nieskończoności na brzegu,
Złapane w rzece

Czas
Proszę, przestań, nie ruszaj się.
Czas
Tak powinno być zawsze.

Ciepłe ciało wkrótce będzie zimne,
Nie możesz wezwać przyszłości,
Nie toleruj znieruchomienia.
Stworzony i zniszczony jednocześnie
Leżę tu w twoich ramionach.
Och, czy to może trwać wiecznie?
Ale czas nie zna litości,
Chwila już się skończyła.

Czas
Proszę, przestań, nie ruszaj się.
Czas
Tak powinno być zawsze.
Czas
To takie piękne, takie piękne.
Wszyscy wiedzą
Idealny moment.

Czas
Proszę, przestań, nie ruszaj się.

Kiedy nasz czas się skończy,
Potem nadszedł czas, aby odejść,
Przestać, kiedy jest najpiękniej,
Zegar się zatrzymuje.

Chwila jest taka idealna,
Ale czas płynie.
Sekundo, zostań,
nie jestem jeszcze gotowy.

Czas
Proszę, przestań, nie ruszaj się.
Czas
Tak powinno być zawsze.
Czas
To takie piękne, takie piękne,
Wszyscy wiedzą.
Idealny moment.
A man can never have enough turntables.

Z tego co wyczaiłem będziemy mieli premierę nowego Rammstein p.t. "Zeit"

Cytat: WOY w 16 Marzec 2022, 19:40:56Z tego co wyczaiłem będziemy mieli premierę nowego Rammstein p.t. "Zeit"
Tak, ten nowy klip, który wcześniej anonsowałem, to się okazuje właśnie zapowiedź albumu. Myślę, że to może być dobra płyta.
A man can never have enough turntables.

Jeszcze jedno dzieło solowe, choć tylko okołomuzyczne. Till Lindemann tym razem jako aktor w tzw. short movie pod tytułem... a jakże "Ich hasse kinder". Proponuję oglądać w YT, bo to szerokoekranowe dzieło.

A man can never have enough turntables.

Coraz bardziej lubię ten zespół. ;)



Utwór Zick Zack to satyra. Na współczesny świat i starzejące się społeczeństwa krajów bogatych oraz powszechnie obecny kult młodości, choć raczej rzec by należało - odmładzania się.

Tekst poniżej tłumaczony z angielskiego, niemieckiego niestety nadal się nie nauczyłem. :D

Cytat: Rammstein

Lodowaty, większy, twardszy
Mocniej, gładko, mocniej

Twoje piersi są za małe
Dwa funty silikonu są w porządku
Wytnij worki z oczu
Walcuj nos, odsysaj tłuszcz

Szybko usuwamy dwa żebra
I włóż rurkę do ust
Na policzkach, na czole
Botox tylko w twoim mózgu

Zygzak, zygzak, odetnij to
Zygzak, zygzak, krótki i słodki

Wszystkie obwisłe powyżej podbródka
Można wciągnąć w szyję
Implanty w twarz
A my podnosimy Twoje pośladki

Nóż, wacik, znieczulenie ogólne
Siedem kilogramów spodni jeździeckich i
Tłuszcz z brzucha do bio-śmieci
Teraz penis znów widzi słońce

Zygzak, zygzak, odetnij to
Tik tak, tik tak, będziesz stary
Twój czas powoli się kończy

Kto chce być piękny, musi cierpieć
Odetnij, odetnij, odetnij
Igła, nić, nożyczki, światło
Nie może obejść się bez bólu

Napnij policzki, wyrzeźb kości policzkowe
Wrzuć odpady do ust
Na skalpelu szeleszczą zmarszczki
Napletek zniknął, bardzo istotny

Czy kobieta w mężczyźnie nie jest szczęśliwa?
W każdym razie wszystko zniknęło

Zygzak, zygzak, odetnij to
Tik tak, tik tak, będziesz stary
Twój czas powoli się kończy

Kto chce być piękny, musi cierpieć
Próżność nigdy nie jest skromna
Igła, nić, nożyczki, światło
Nie może obejść się bez bólu

Ładniejsze, większe, trudniejsze
Mocniej, gładko, mocniej
A man can never have enough turntables.

Również jestem ich wielkim fanem. Czekam z niecierpliwością daty premiery "Zeit". Dzięki za tłumaczenie tekstu.

Myślę, że nowa płyta może być naprawdę dobra.
A man can never have enough turntables.

To podrzucam Ci recenzję z magazynu Kult. :)

Można odetchnąć z ulgą – Rammstein naprawdę wrócił. Pojawiające się gdzieniegdzie podczas premiery poprzedniego albumu naszych zachodnich sąsiadów obawy, jakoby ,,zapałka" z 2019 roku miała być ich ostatnim longplayem, można wyrzucić do kosza, gdyż już niebawem na sklepowych półkach pojawi się Zeit – ósme studyjne wydawnictwo w niespełna trzydziestoletniej karierze formacji. Premiera każdego krążka Niemców to wielkie wydarzenie, choć tym razem wydaje się być nieco mniejsze, ponieważ krócej niż poprzednio na nią czekamy.

Zeit to płyta inna niż jej poprzedniczka. Brak na niej napędzanych elektroniką radiowych hitów, takich jak Radio czy Ausländer, co prawdopodobnie zadowoli tych kręcących nosem na wydany trzy lata temu krążek. Dla mnie jest to drobny mankament, tym bardziej że ciężko mi wskazać na nowym dziele Niemców utwory, które na stałe mogłyby wejść do ich koncertowej setlisty. Nie oznacza to oczywiście, że najnowsze dziecko sekstetu pozbawione jest dobrych kompozycji. Jest tu sporo standardowego rammsteinowego tanz-metalu: numery takie jak Giftig, singlowy Zick Zack, wyróżniający się nieco kraftwerkowymi klawiszami energiczny OK czy prowadzony ciężkim riffem Angst na pewno świetnie wypadną na nadchodzącej trasie promującej ten album – to solidnie wykonane rzemiosło, do którego nie da się przyczepić, a przy którym zabawa często jest przednia. Więcej uwag mam za to do Dicke Titten, w którym zespół zmarnował mający spory potencjał riff słabym refrenem i zbędnymi, drażniącymi mnie orkiestracjami. O wiele lepszy mógł też być Lügen, w którym ogromną rysę na szkle stanowią efekty nałożone na wokal Tilla Lindemanna.

Są też na Zeit momenty zdecydowanie bardziej magiczne od tego rammsteinowego standardu. Pojawiają się one wtedy, kiedy formacja uderza w bardziej podniosłe tony i prezentuje swoje stonowane, momentami balladowe wręcz oblicze. Mamy z nim do czynienia już na początku krążka, w otwierającym go świetnym Armee de Tristen, brzmiącym jak hymn zagrzewający do walki. Nieco narzekałem na kolejny na trackliście Zeit, jednak teraz, po solidnym osłuchaniu się z nim, muszę przyznać, że w zestawieniu z poruszającym teledyskiem oraz refleksyjnym tekstem robi piorunujące wrażenie. Rewelacyjny jest również wzniosły Schwarz, którego delikatny fortepian bardzo szybko zakwalifikował ten utwór jako mój ulubiony na nowym krążku Rammstein. Te podniosłe tony są też wartością dodaną w refrenie doskonałego Adieu zamykającego krążek i w budzącym delikatne skojarzenia z Puppe, również udanym, kawałku Meine Tränen.

Zeit jest więc kontynuacją dobrej formy, którą tych sześciu jegomości prezentuje od momentu powrotu do nagrywania. Co ważne, formacja nie powieliła po prostu tego, co dobrze spisało się poprzednim razem, a dostarczyła nieco inny, bardziej refleksyjny krążek, który jednak nie jest pozbawiony tych skocznych rytmów, z którymi Rammstein zawsze będzie kojarzony. Choć nie wszystkie pomysły Niemców były dobre, fani zespołu mogą bez wstydu postawić Zeit na półce obok innych krążków swoich ulubieńców. Ponadczasowych szlagierów może tu brakuje, jednak dobrodziejstw jest całkiem sporo.

Ocena: 8/10