Audio Cafe

Audio, muzyka i dyskusje => Muzyka => Wątek zaczęty przez: wireless w 12 Maj 2014, 20:40:14

Tytuł: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: wireless w 12 Maj 2014, 20:40:14
Nie lubię określenia Smooth Jazz - kojarzy mi się silnie z takim landrynowatym, cukierkowym pitoleniem dobrym jako background do hipermarketu, które, co prawda, nikomu nie przeszkadza, ale też i rzadko kto na to zwraca naprawdę uwagę  (przepraszam miłośników takiego grania - to, rzecz jasna, wyłącznie moje skojarzenie). Z drugiej strony - nie każde pobocze jazzu jakoś mi do tego terminu w 100% przystaje... A z trzeciej jest to często pełnokrwiste, mocne granie z rzetelnym wykopem.
Zapraszam do dyskusji, prezentacji swoich propozycji muzycznych podpadających pod tą szeroką kategorię.
Aby dobrze zacząć : Gino Vannelli live : "Where Am I Going". Jakość na Youtube, niestety, jak widzę nienajlepsza
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 29 Listopad 2014, 19:18:21
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=KI1OuePz2pY

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=7fkOqXAHLKQ

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=GEX2WLrg52U
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 29 Listopad 2014, 20:00:52
http://www.youtube.com/watch?v=vVzvgNaZvK4
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 16 Grudzień 2014, 21:23:52
 :)

https://www.youtube.com/watch?v=FE0XcdM22Yo
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 02 Styczeń 2015, 17:37:18
Zacznę może od tego że lubię Borisa Blanka z Yello.
Wydał ostatnio płytę która jest(przynajmniej jak dla mnie)fatalna.
Kompletnie nie rozumiem co nim kierowało aby wydać takiego gniota i jeszcze trzy płtyowego, masakra.
Lecz jak to często bywa dzięki zgłębianiu tematu natknąłem się na Malia & Boris Blank "Convergence".
To co usłyszałem zwaliło mnie z nóg.
Mariaż tych dwojga artystów wprost fenomenalny.
Ile w tych utworach zmysłowości ciekawości życia.
Posłuchajcie i podzielcie się spostrzeżeniami, gorąco polecam.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: seniortelefono w 02 Styczeń 2015, 21:09:39
Posłuchałem, rzeczywiście dobra.
A niech stracę - bardzo dobra  ;)
Też lubię Yello.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 02 Styczeń 2015, 21:13:57
Świetnie się zespoili twórczo prawda?
A Yello to osobna wspaniała historia. Wymiękam przy "One Second" ;D
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: seniortelefono w 02 Styczeń 2015, 22:48:38
Na mnie chyba największe wrażenie robi "Sweet thunder" z "Baby".
A takie coś jak Clan of Xymox może słuchasz?
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: frost1971 w 02 Styczeń 2015, 23:19:35
Ja lubię "Stella"."Convergence"słuchałem już jakiś czas temu jest dobra i całkiem dobrze nagrana.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 03 Styczeń 2015, 09:42:03
>seniortelefono
Clan of Xymox jakoś mnie ominął jeśli chodzi o pełne płyty.
Znam ich kilka utworów, podobało mi się takie granie gdy przechodziłem fascynację Sisters of Mercy.
Co polecasz uwadze?
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 03 Styczeń 2015, 10:51:25
Neil Young oczywiście wymyka się wszystkim sposobom zaszufladkowania jego twórczości. Gra i komponuje ten stary hippis od folk rocka, rocka psychodelicznego,hard rocka,heavy metalu,grunge.......... chyba wszystko.
I co najważniejsze, tak cudownie nie potrafi śpiewać.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: Bertrand w 03 Styczeń 2015, 13:20:51
Jeśli chodzi o Clan Of Xymox to ostatnia płyta, której słuchałem to była "Medusa " ;) Raz przesłuchałem zeszłorocznej już "A Matters of Mind, Body and Soul" nie wciągnęła mnie, może dam jej drugą szansę.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: seniortelefono w 03 Styczeń 2015, 14:45:50
Xymox to pierwsze dwie płyty: Clan Of Xymox i Medusa. Są genialne moim zdaniem, resztę można sobie darować.
Chociaż ja, jako fan mam wszystkie  :)
A jak ktoś lubi taką trochę dziwną muzykę, to polecam płytę wokalisty Xymox - Pietera Nootena z Michaelem Brook'iem " Sleeps With The Fishes".
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 03 Styczeń 2015, 15:13:00
Dzięki, po obiedzie zasiadam do słuchania :)
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 22 Marzec 2015, 19:04:10
Polecam Roberta Planta z The Honey Drippers vol. One
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 19 Lipiec 2015, 17:31:55
Polecałem uwadze już gdzieś płyty tego pana.
Mowa o Parow Stelar to wyśmienite połączenie swingu lat '30 i '40 ubiegłego wieku z połączeniem bitów i wszechobecnej nowoczesności.
Album nazywa się "Demon Diaries" i składa się z dwóch CD. Na pierwszej z demonami jest wesoło a na drugiej mrocznie i melancholijnie.
Jak zwykle Parov Stelar nie sprawia zawodu.
Polecam.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 27 Październik 2015, 22:05:28
Caravan Palace wydał kolejną płytę z elektro swingiem. Jest może mniej odkrywcza ale słucha się przyjemnie.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 30 Kwiecień 2021, 22:42:24
Dostałem w prezencie od córki kapitalny projekt DJ 600V. Wyśmienite granie, polecam.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 03 Maj 2021, 14:13:59
Nie mogę się od tej płyty uwolnić. A przecież nie jestem głodny jazzu :)
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 06 Grudzień 2022, 11:41:05
Może uda mi się zainteresować kogoś niemiecką grupą Meute.

MEUTE_by_Steffi_Rettinger.jpg 

Grają jazz w połączeniu z techno, house, trans ?

Wydali trzy płyty "Tumult" z 2017 r.

222607-small.jpg 

"Puls" z 2020 r.

224327-small.jpg 

"Taumel" z 2022 r.

228944-small.jpg 

Kapitalne granie połączone z niesamowitą radością wykonania. Wystarczy obejrzeć ich teledyski jak reagują ludzie na ulicy.
Naprawdę warto, polecam.




Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 06 Grudzień 2022, 11:44:56
Tak się prezentują właśnie na ulicy.
Tytuł: Odp: Pobocza Jazzu
Wiadomość wysłana przez: WOY w 15 Kwiecień 2024, 11:03:44
Meute wydali w tym roku płytę ,,Empor,, całkiem dobrze się tego słucha ale.... zabrakło na niej takiej świerzości jaka dominowała na poprzednich albumach.
No i ta cena 80 pln. za cd. 
Jeszcze trochę i płyty osiągną ceny numizmatów.

IMG_0253.jpg