A tu pewne zaskoczenie, bo w tym przypadku "poszło" w drugą stronę.
Utwór od Depeche Mode wziął dla siebie weteran estrady Johnny Cash. I tchnął w nią dopiero duszę.
A może było odwrotnie?
Jak myślicie?

"Personal Jesus"

Depeche Mode...


Johnny Cash...

Bardzo lubię muzykę Oddziału Zamkniętego. Najbardziej te ich wczesne kawałki. W ogóle lubię polską muzykę z tamtych lat. Głównie za teksty. Za to, że po polsku. No i były mądre.
Byłem mocno zdziwiony tym poniższym faktem.
Nie mniej, cover (tak to przyjmijmy) lepszy od oryginału. Więcej w nim życia :)
No i po polsku!

"Oddział"


Tom Robinson Band "2-4-6-8 motorway"



Oryginał pochodzi z 1977 roku i jest bardziej rockandrollowy. Polska "adaptacja" dość dobitnie pokazuje, że chłopcom brakuje muzycznego wykształcenia. Zwyczajnie fałszują.
A man can never have enough turntables.

Prawdę powiedziawszy nie zwróciłem uwagi. To jest nagranie z koncertu. Tam zawsze się biega, skacze i nie wiadomo po czym jeszcze ma się zadyszkę :)
Ale nagranie radiowe jest bezbłędne. Tylko od jakiegoś czasu nie mogę go znaleźć na YT. Jest inne. W innej aranżacji. Technicznie i stylowo 10/10. Ale mnie się nie podoba. Za bardzo współczesne. No i nie ten wokalista.

#14 25 Grudzień 2019, 10:46:44 Ostatnia edycja: 25 Grudzień 2019, 10:49:22 by Darion
Tu rzecz naprawdę mocna. Bo w polskiej muzyce (jak i w ogóle w Polsce) świętości to się nie tyka.
Słowa: Czesław Niemen. Kompozytor: Czesław Niemen. Rok: 1967.
"Dziwny jest ten świat".
Mistrzostwo, klasyka... I świętość. Uważany za pierwszy polski protest song:


James Brown, "It's A Man's Man's Man's World", 1966r.





Już wcześniej dochodziły mnie słuchy, że ten nasz, to od tego ich...  ;)

Dolly Parton i Whitney Houston - "I will always love you"

Oryginalne wykonanie to Dolly Parton. Ona sama jest też jej twórczynią. W dodatku napisała ją wcale nie dla  siebie... Uff.
Ale dopiero Whitney Houston sprawiła, że utwór ten stał się wielkim przebojem. (Nie odmawiam piosenkarce wielkości, ale większy w tym wszystkim udział miał jednak film, w którym została wykorzystana.) W dodatku to jedna z tych piosenek - a u Houston to w zasadzie wszystkie, gdzie dana wykonawczyni zbytnio popisuje się swoją skalą głosu.
Stąd w tym przypadku ja jeszcze się zastanawiam...
Aaaaa... niech tam :)