O śmierci Cohena poinformowano na facebookowym profilu artysty. - Z głębokim smutkiem informujemy, że legendarny poeta, piosenkarz i artysta Leonard Cohen odszedł

Wielki Melancholik o wspaniałym głosie...
Odchodzą wielcy a następców nie za bardzo widać.


..........i to niestety prawda :(
Nikt go nie jest w stanie zastąpić.

Smutna wiadomość, choć niestety spodziewana.
Cohen był jeden jedyny w swoim rodzaju i niepodrabialny tak jak np. Lemmy czy Bowie. Pozostało nam na szczęście mnóstwo wspaniałej muzyki. Właśnie leci sobie "Blossoms of heaven, ashes of hell" od StaregoM, wygrana w konkursie tutaj na stronie.
Nie znam się, to się wypowiem.

Takie spotkania pożegnalne w hołdzie zmarłemu artyście odbyły się już w paru miastach świata, między innymi w Montrealu czy Sydney. Dzisiaj odbędzie się (już za kilka godzin) i u nas; na Rynku Głównym w Krakowie. Odbędzie się tam wielki plenerowy koncert, na którym będzie między innymi wspólne zaśpiewanie przez krakowskich artystów wespół z mieszkańcami i przybyłymi turystami jeden z jego wielkich przebojów: (artysta bardzo lubił ten utwór)