Cytat: WyborczaGitarzysta jednego z najważniejszych zespołów w historii rock'n'rolla zmarł w wieku 77 lat. Jego najsłynniejszym dziełem był motyw z Animalsowskiej wersji "The House of the Rising Sun", którego uczy się każdy szanujący się początkujący gitarzysta.
RIP Hilton Valentine

https://wyborcza.pl/7,113768,26738467,hilton-valentine-z-the-animals-nie-zyje-to-on-zagral-slynny.html
A man can never have enough turntables.

No niestety takie wiadomości się pojawiają coraz częściej ,odchodzą nasi wielcy do największej orkiestry świata jak mawiał red. Piotr Kaczkowski...

Ja zwykle przechodzę nad tym do porządku dziennego. Mówi się trudno, nikt nie żyje wiecznie. Ale w tym wypadku mam szczególny sentyment do tego utworu (czasy młodości) i do zespołu też. Moim zdaniem to jedna w wielkich grup, której okoliczności nie pozwoliły stanąć w pierwszym szeregu rock'n'rolla.
A man can never have enough turntables.