W większości krajów prawa autorskie obowiązują przez okres 70 lat. W praktyce oznacza to, że nagrania sprzed 1947 roku stają się częścią tzw. domeny publicznej. A zapewne niektórzy z Was zauważyli, że choć technika była nie tak doskonała jak dziś, to jest sporo nagrań, które warto posłuchać.
No tak, ale jak zobaczymy ceny płyt, które nagle dostosowały się do większego zainteresowania, to portfel dostaje skrętu kiszek. Sam niedawno stwierdziłem, że jednak na kolekcję starych płyt szelakowych to mnie nie stać.
Jednak są ciekawe inicjatywy, nie dość, że można muzyki posłuchać, to ktoś się postarał, by możliwości techniki cyfrowej wykorzystać do oczyszczenia nagrań z szumów i trzasków. Znalazłem jeden ciekawy adres. A moze jest ich więcej?

https://that78sshow.wordpress.com
A man can never have enough turntables.