Audio Cafe

Audio, muzyka i dyskusje => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Darion w 23 Styczeń 2016, 12:53:41

Tytuł: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 23 Styczeń 2016, 12:53:41
Elvis Aaron Presley.

Styczeń. Miesiąc narodzin Króla R'n'R...

To nie tylko gwiazdor rock'n'rolla czy aktor - wystąpił w 33 filmach. To także człowiek, który zapoczątkował ogromne zmiany w kulturze społeczeństwa XX wieku.
Jego połączenie rythm'n'bluesa z elementami country doprowadzio do powstania nowego nurtu w muzyce a sposób bycia na scenie wywołał prawdziwą rewolucję w obyczajowości młodego pokolenia.
To, co starsi i stateczni Amerykanie nazywali wyuzdaniem - dla młodej generacji było powiewem świeżości i nowym stylem życia - atomowym, jak cała dekada lat 50-tych.
Jego pierwszy samochód zakupiony, na który zerkał przez okno całą noc, spłonął następnego dnia na szosie...

Nie byłoby Elvisa, nie byłoby wielu innych - wszyscy muzycy przyznają to wspólnie. 
I kiedy w połowie lat 60-tych gwizada jakby zaczęła trochę przygasać za sprawą Brytyjczyków, to było to tylko chwilowe zachłyśnięcie się nowymi twarzami - król jest tylko jeden - publika wróciła.
Z koncertu na koncert było ich coraz więcej. Sale wypełniały tłumy domagające się więcej i więcej... To był bardzo pracowity czas dla Elvisa; koncert gonił koncert - praktycznie zaprzestał nagrań studyjnych. Żeby pobudzić organizm do dalszego wysiłku zaczął nadużywać leków pobudzających czy, kiedy jeszcze doszły kłopoty rodzinne,  sięgać po narkotyki...

Zmarł w wieku zaledwie 42 lat osiągnąwszy jako artysta taki sukces, jakiego żaden inny muzyk przed nim nie zdołał. Nadal są wydawane jego płyty, sprzedaż gadżetów to całkiem spory rynek nie tylko w Stanach, jest kościół Elvisa Presleya; ktoś ponoć widział go w ubiegłym roku spacerującego po ogrodzie w swojej posiadłości...

Gdyby żył nadal; ile nowych płyt okryłoby się platyną, ile rekordów muzycznych by ustanowił, gdzie bylibyśmy teraz...?
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 23 Styczeń 2016, 20:49:20
Hm... trochę enigmatyczny tytuł.
Elvis Presley to nie była muzyka mojego pokolenia. Na to byłem za młody (dziwnie to teraz brzmi). Moi starsi koledzy słuchali Elvisa. Ja urodziłem się, gdy starsi ode mnie zachwycali się Elvisem w filmie Love me tender. Oczywiście nie u nas, bo u nas w tym czasie nakazano widowni zachwycać się radzieckim dramatem Сорок один.
Starsi o parę lat znajomi wspominali, jak łapali na falach średnich Radio Luxembourg i słuchali Presleya. W latach 60' pojawiły się jego nagrania na płytach "pocztówkowych" - to chyba taki nasz zgrzebny peerelowski spécialité de la maison. Ja jeszcze wtedy nie miałem muzycznych własnych zainteresowań. Na początku lat 60' ojciec kupił magnetofon produkcji czechosłowackiej Tesli. Jednak był miłośnikiem głównie muzyki klasycznej i taką też nagrywał.
Byłem też za młody na Beatlesów. Owszem na potańcówkach, zwanych już wtedy dyskotekami, pojawiały się nagrania Elvisa takie właśnie jak tytułowa piosenka z filmu Love me tender. Puszczano również Beatlesów. Utwory takie jak Girl lub Michelle bez ogródek nazywaliśmy pościelówami. Pokolenie słuchaczy Elvisa było mniej dosadne, oni mówili na takie wolne utwory bardziej symbolicznie i eufemistycznie tango-przytulango.
Elvisa zacząłem słuchać znacznie później. Moją młodość zdominował hard rock, który dziś brzmi jak trzepotanie skrzydeł motyla przy obecnych harcach deathmetalowych. To był Deep Purple, Led Zeppelin, ale potem pojawił się i Pink Floyd... ;)
Elvisa - jak wspomniałem - zacząłem słuchać później, znacznie później. Wtedy odkryłem nie tylko rzewne kawałki, ale i takie z pazurem jak Fever.

A tak by the way, po latach okazało się, że jednak film Love me tender to ckliwy knot i przystojny Elvis ratuje ten film tylko dla egzaltowanych pensjonarek (nie ma już takich...). Zaś pogardzany w Polsce i znienawidzony z wiadomych względów Сорок один wycisnął mi łzy.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 26 Styczeń 2016, 14:43:18
To naprawdę dziwne ale nigdy nie trawiłem "Love me tender". Do teraz.
Być może mieszkając w Stanach, na Południu, i w tamtych latach - może odbiór byłby zupełnie inny.

W filmach Presley miał tylko być, coś tam zaśpiewać - fani i tak walili drzwiami i okanami do kin. Co ciekawe - krytycy o jego grze aktorskiej wypowiadałali się raczej z uznaniem. Fimy muzyczne z gatunku są dość specyficzne.

Kiedy u schyłku kariery występował głównie w kasynach Las Vegas popularność jego nadal odnotowywała zwyżkę. Niesamowite.

Król, to Król.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 28 Styczeń 2016, 06:47:01
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 29 Styczeń 2016, 14:13:15
Z cyklu: co by było, gdyby... Elvis dzisiaj.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 29 Styczeń 2016, 14:18:12
Elvis w każdym z nas...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 31 Styczeń 2016, 12:04:26
Początki kariery -1957.


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 01 Luty 2016, 09:38:12
Firma Moore w Colorado wyemitowała (za zgodą władz stanowych) jednodolarowy banknot z podobizną Presleya, który oficjalnie kosztował 3,95 $, lecz na czarnym rynku i w kręgach kolekcjonerskich osiągnął wartość 100 i więcej dolarów. Historia nie zna drugiego takiego przypadku...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 01 Luty 2016, 10:01:07
Znacie? To posłuchajcie!

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 01 Luty 2016, 11:25:01
Gdzieś tak w połowie lat 90-tych była w Polsce objazdowa wystawa (muzeum) z pamiątkami po Elvisie. Byłem na niej, kiedy zawitała do katowickiego Spodka. Pamiątki przywiózł z sobą szkolny kolega Elvisa - George Klein.
Były kostiumy sceniczne, płyty Presleya z epoki, różne drobiazgi (okulary, w których często widziany był w latach 70-tych) - i samochód. Czarna gablota robiona na zamówienie - bez kiczu, ale zapalniczka była z 24 karatowego złota. Samochód ubezpieczony był na ponad milion dolarów - stale stał przy nim wynajęty ochraniarz.
Tylko jednej osobie pozwolono zasiąść w środku - Maryli Rodowicz; rozpłakała sie ze wzruszenia...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 02 Luty 2016, 11:08:55
Presleyomania, to zjawisko, które wciąż zadziwia socjologów...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Luty 2016, 12:58:02
Po śmierci Presleya ogromny wzrost zapotrzebowania na muzykę Króla był tak ogromny, że zmusio to wytwórnię RCA do pracy na trzy zmiany - i to tylko tłoczono w tym czasie wyłącznie płyty Elvisa!

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Luty 2016, 15:43:38
W sklepiku z pamiątkami na cmentarzu Forest Hill w Memphis można kupić fotokopie różnych dokumentów - testamentu, prawa jazdy, jakiegoś szkolnego świadectwa, oczywiście wypada żeby też w ofercie był i aktu zgonu...
Po 10 dolców sztuka! - a wszystko idzie jak ciepłe bułeczki.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Luty 2016, 12:59:35
Presley miał wielu naśladowców. I nie chodzi już o samą wykonywaną muzykę - oni stawali się "Elvisami"; te same kostiumy, te same gesty (najlepsi doskonale imitowali ruchy warg swego idola), ten sam repertuar... Najlepszym był w tej dziedzinie pochodzący z Chicago - Rick Saucedo. Już w kilka godzin po zgonie piosenkarza paradował przebrany w "Elvisa" i śpiewał jego piosenki. Zniesmaczona prasa okrzyknęła to nekrofilicznym rockiem.
Lecz z każdym dniem tylko odnotowywano wzrost tak udających jak też słuchających. Do dziś systematycznie i licznie odbywają się mistrzostwa w podrabianiu Króla. Dzięki temu kilku osobom udało się nieźle wypromować na trudnym rynku muzycznym - tak jak Shakin Stevens...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Luty 2016, 16:53:27
Posiadłość Elvisa - Graceland - kilka lat temu została zakwalifikowana jako Narodowy Pomnik Historyczny USA.
Po Białym Domu jest drugim najliczniej odwiedzanym budynkiem w Stanach.

http://www.graceland.com/
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Luty 2016, 10:48:24
Na przeciwko posiadłości Presleya właściciel pewnego baru serwuje "elvisburgery" - hamburgery zapiekane z serem.
Podobno Elvis je uwielbiał. Ale jedno jest pewne - przynoszą właścicielowi niezły dochód.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Luty 2016, 10:52:59
Jeszcze większe zyski przynosi odkupiony samolot Elvisa. Miał być pocięty na kawałeczki i sprzedawany jako relikwie. W ostateczności zamieniono go na "Night Club of Elvis" - w środku pełno wizerunków Króla i non stop jego muzyka...
Inny samolot odkupiła pewna sekta religijna i lata nim po Stanach jako "Latający Dom Elvisa".

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Luty 2016, 11:03:58
Elvis słynął z tego, że rozdawał bardzo drogie samochody. Jednego dnia potrafił rozdać sześć nowiutkich cadillacków. Dla przyjaciół, dla spikera radiowego, dla pewnego małżeństwa, które z zażenowaniem oglądało ceny na wystawionym w salonie egzemplarzu...
Nawet jak na warunki amerykańskie samochody marki cadillac w owych czasach słynęły nie tylko z niewyobrażalnego luksusu co też równie niewyobrażalnych dla przeciętnego obywatela kosmicznych cen.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Luty 2016, 11:18:58
W Memphis postawiono siedmiometrowy pomnik Elvisa. Trzyma na nim pierwszą gitarę kupioną mu przez ojca za 12 dolarów. Pomnik autorstwa Erica Parksa jest kopiowany i sprzedawany w milionach miniaturek na całym świecie.

"...był symbolem naszego buntowniczego ducha i zmienił oblicze naszej kultury..."
/Jimmy Carter/

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Luty 2016, 11:30:46
Memphis Rock 'n' Soul Museum - 91 Beale St, Memphis.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 07 Luty 2016, 12:15:03
5 grudnia 1977 roku autostrada stanowa nr 78 łącząca Tupelo z Memphis otrzymała miano Elvis Aaron Presley Memorial Highway.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 07 Luty 2016, 12:24:36
W naszym kraju najwięcej czasu poświęcono Elvisowi w Polskim Radio na początku lat 80-tych (z krótką przerwą na początku stanu wojennego).
Wielomiesięczne cykliczne audycje w Studio Stereo prowadził radiowiec Jerzy Rowiński i kolekcjoner pamiątek oraz wybitny znawca Presleya - Adam Kuligowski.



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Luty 2016, 13:50:17
Tylko w Londynie kluby imienia Elvisa Presleya gromadzą średnio 11 tysięcy jego sympatyków. I to tylko tych, którzy noszą fryzurę, ubierają się, poruszają jak Elvis :)

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Luty 2016, 13:58:08
Tom "Pułkownik" Parker, menadżer Elvisa; dopiero po śmierci gwiazdora rozkręcił prawdziwy biznes idący w setki milionów dolarów rocznie:
"...Właściwie nic się nie zmieniło. Wszystko jest tak jak wtedy gdy Elvis był w wojsku. Był wprawdzie nieobecny, lecz cały czas utrzymywałem jego popularność. Dziś jest tak samo..."

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Luty 2016, 19:52:41
,,Pokażcie mi człowieka , który nie słyszał o Elvisie Presleyu, a nazwę go Robinsonem XX wieku."
/Ion Carmichael/

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 08 Luty 2016, 22:39:10
O Elvisie zapewne słyszał każdy. Ale o Ianie Carmichaelu już niekoniecznie. ;)
Może i dobrze, bo co ma Elvis wspólnego z Robinsonem to nie kumam. :)
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Luty 2016, 08:49:48
Trzeba być Robinsonem Crusoe i mieszkać na bezludnej wyspie, by nie znać Elvisa. Chociaż Presley występował wyłącznie w USA, a w Europie tylko służył w armii, to nie ma takiego zakątka na ziemi, gdzie by o nim nie słyszano. Albo być...
Herbert von Karajan, gdy zapytano go co myśli o Elvisie, odparł: ,,A kto to taki?"
A kto lubi dzielić się sławą... :)
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Luty 2016, 08:57:43
Obecnie absolutnie w każdym Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud znajduje się figura Elvisa. To efekt dopominania się o to samych zwiedzających poszczególne miejsca...



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: StaryM w 09 Luty 2016, 09:23:34
Cytat: Darion w 09 Luty 2016, 08:49:48Herbert von Karajan, gdy zapytano go co myśli o Elvisie, odparł: ,,A kto to taki?"
A kto lubi dzielić się sławą... :)
To akurat tylko poza. Podobnie jak w przypadku Chomeiniego, który udzielił wywiadu niegdyś Orianie Fallaci i wypowiedział się, że muzyka zachodu jest prymitywna i prowadzi do grzechu (czy jakoś tak). Gdy ona zapytała, czy to dotyczy również Beethovena lub Bacha, on ostentacyjnie odparł, że nie zna tych nazwisk.

Oczywiście, w przypadku Presleya mowy nie ma, by ktoś kompletnie nie wiedział, kto to. Choć raczej nazwałbym go raczej współczesnym troglodytą, niż Robinsonem. ;)
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Luty 2016, 18:30:13
Córka zamordowanego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Caroline Kennedy, zaistniała w świecie reporterskim dzięki temu, że mimo zakazów zrobiła skrycie zdjęcie Elvisa leżącego w trumnie miniaturowym aparatem skrytym w jej biustonoszu. Zdjęcie i jej opis z przebiegi żałobnych uroczystości zamieścił w całości magazyn "Rolling Stone".

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Luty 2016, 18:36:55
Sammy Davis Jr. zapytany swego czasu o to ile był dał Elvisowi w skali od 1 do 10?
"Dałbym mu 11!"

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 11 Luty 2016, 16:47:33
Elvis - pelvis.

W roku 1968 otrzymał nagrodę w dowód uznania "Dla człowieka, który daje najlepszy przykład amerykańskiej młodzieży".

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 11 Luty 2016, 16:52:46
Elvis tak naprawdę był blondynem.
Gdzieś tak od końca dekady lat 50-tych systematycznie co kilkanaście dni farbował je na ciemno...



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 11 Luty 2016, 18:51:53
Frank Sinatra w wypowiedzi o Elvisie stwierdził, że jest on:
"...najbardziej brutalną brzydką, zdegenerowaną i błędną formą ekspresji, jaką miałem nieprzyjemność słyszeć. Jest śpiewana, grana i pisana w większości przez skretyniałych bandziorów..."
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 13 Luty 2016, 11:03:25
Jednym z marzeń Elvisa było aktorstwo. Zagrał w wielu filmach. W wielu nie...

Zaproponowano mu rolę Wayne'a w  "Słodkim ptaku młodości", ale jego manager "Pułkownik" to zanegował, gdyż jak uważał, Elvis nie powinien grać złego bohatera. Wygrał na tym ostatecznie Paul Newman.

Odrzucił również rolę Joe'go Bucka w "Nocnym kowboju", otrzymał ją Jon Voight.

To samo było z filmem "Ucieczka w kajdanach", gdzie ostatecznie wystąpił Tony Curtis.

Nie wiedzieć czemu odrzucił rolę Bernarda w głośnym filmie "West Side Story", rola ta  w 1962 roku dała Oscara występującemu George'owi Chakirisowi.

Nie chciał zagrać Pollitta w "Kotce na gorącym, blaszanym dachu"; znowu Paul Newman.

Nie zagrał też głównej roli, którą mu proponowano w filmie "Narodziny gwiazdy" - tu wygrywa Kris Kristofferson.

Za to ubiegał się o rolę Toma Hagena w "Ojcu chrzestnym"; tę otrzymał ostatecznie Robert Duvall.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 13 Luty 2016, 11:05:46
Szkoda.

Ale za to śpiewał. I robił to wspaniale.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 14 Luty 2016, 11:31:17
Prababka Elvisa była Indianką ze szczepu Irokezów. Presley był dumny ze swych indiańskich korzeni.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 14 Luty 2016, 11:34:22
To chyba najlepiej sprzedający się singiel w historii - "It's now or never".

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 14 Luty 2016, 11:36:40
Można wysłuchać wersji studyjnej, lecz ta ('69 live) jest o wiele ciekawsza - dlaczego? Wysłuchajcie jej w całości.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 14 Luty 2016, 11:44:17
Sprzedał łącznie ponad 1 300 000 płyt - rekord chyba nie do pobicia. Czterdzieści lat po śmierci nadal są wydawane.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 17 Luty 2016, 08:14:39
Presley w całym swoim życiu zagrał tylko dwa koncerty poza Stanami Zjednoczonymi - oba w Kanadzie - Elvis przebywał w Europie lecz nigdy tu nie wystąpił.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 18 Luty 2016, 08:38:32
Kurt Russell w swojej późniejszej aktorskiej karierze zagrał między innymi postać Elvisa.
Natomiast doskonale pamięta swój debiut w filmie - w wieku 10 lat w filmie "It Happened at the World's Fair" w scenie kopnął... Elvisa w piszczel.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 19 Luty 2016, 09:07:24
W naszym kraju także są osoby naśladujące Elvisa. Tak się jakoś przyjęło (w sumie to na całym świecie), że wszyscy oni są "elvisami" z ostatniego okresu życia Króla. Może to mieć związek z tym, że późnego Elvisa łatwiej udawać -ten wcześniejszy, z racji dynamiki poruszania się po scenie, jest o wiele trudniejszy do naśladowania.
The King's Friends - polski zespół grający "elvisa". Grający jego muzykę właśnie z tych lat wcześniejszych. I co ważne - członkowie zespołu/wokalista tylko odtwarzają Presleya - nie przesadzają jak niektórzy, z którymi gada się jakby to oni (święcie o tym przekonani w dodatku) są tym Elvisem... Mają dystans do tego co robią.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 20 Luty 2016, 14:48:58
Czy Elvis byłby dobrym kolarzem...?

Gdy miał coś 11 lat od rodziców otrzymał gitarę, gdyż była o wiele tańsza niż rower, który tak pragnął. To musiało się tak skończyć :)

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 21 Luty 2016, 11:21:05
Utwór "Can't help falling in love" ma swoje źródła we Francji - Elvis śpiewał wiele piosenek o rodowodzie europejskim, poddawał je swojej aranżacji, zmieniano słowa - czasami, jak w tej wspomnianej, wykorzystywano główna linię melodyczną. Wspomnianą piosenkę "zanspirowaną" pieśnią "Plaisir d'Amour" chciał nagrać sam Elvis, by stale przypominała mu ona o poznanej w właśnie w Europie - Priscilli...
Tą to właśnie piosenką przez długie lata Elvis kończył każdy swój koncert.
Co ciekawe od tego czasu piosenka ta doczekała się aż kilkudziesięciu interpretacji - UB 40 w roku 1993 nagrała jej nową wersję, która z marszu wtargnęła na listy przebojów...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 24 Luty 2016, 07:03:44
W wieku nastu lat, kiedy jeszcze chodził do szkoły, przez jednego z nauczycieli został namówiony do wzięcia w konkursie śpiewania. Nie wygrał go lecz zajął drugie miejsce.
Pamięta się o tym ale nikt nie jest w stanie podać informacji na temat tego zwycięzcy, nikt go nie... pamięta.
:)

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 26 Luty 2016, 09:54:27
Najwięksi artyści pisali piosenki. Elvis jest tym, który nie napisał ani jednej.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 27 Luty 2016, 12:47:56
"Niektórzy stepują, inni pstrykają palcami, jeszcze inni kołyszą się w przód i w tył. A ja po prostu robię to wszystko naraz".
Elvis Presley

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 27 Luty 2016, 13:06:12
"Gospel jest najczystszą muzyką na ziemi".
Elvis Presley

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 27 Luty 2016, 13:14:02
"Ludzie, kórzy dopatrują się w mojej muzyce seksu, mają brudne myśli".
Elvis Presley


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 28 Luty 2016, 11:51:12
Miliony fanów Elvisa na całym świecie są przekonane, że Presley wciąż żyje. Uciekł tylko od zgiełku doczesnego świata, zaszył się gdzieś z dala cywilizacji i spokojnie dożywa swoich dni. W mediach co rusz słychać informacje o różnych miejscach jego rzekomego pobytu, gdzie go widziano...
Miliony fanów, miliony teorii...
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 29 Luty 2016, 06:59:04
W 1973 roku odbył się koncert "Elvis: Aloha From Hawaii - via Satellite".
Był to pierwszy taki koncert w historii muzyki transmitowany przez satelitę na cały świat. Śpiewającego Elvisa zobaczyło wtedy łącznie 1,5 miliarda ludzi w 40 krajach świata. W samych Stanach ten występ zgromadził ponad 50-procentową widownię. Obejrzało go więcej ludzi niż lądowanie człowieka na Księżycu -rekord nie został pobity do teraz.



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 01 Marzec 2016, 06:50:44
W wieku 22 lat Presley kupił 14 akrów ziemi i dom. Graceland. Położona posiadłość 15 kilometrów od Memphis kosztowała go 100 000 dolarów. Była domem Elvisa aż do jego śmierci. W tym czasie na jej rozbudowę i upiększenie wydał dodatkowe 500 000 dolarów.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 02 Marzec 2016, 07:02:40
Najtańszy bilet wstępu do Graceland kosztuje 36 dolarów.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Marzec 2016, 06:47:17
Posiadłość jak na Króla by się wydawało nie jest wcale duża. Większość pokoi zachowano z wystrojem z połowy lat siedemdziesiątych. Przypominają stroje sceniczne Elvisa - bogato, kolorowo i trochę kiczowato...
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Marzec 2016, 06:50:26
Pokój telewizyjny Elvisa. Możliwość oglądania trzech kanałów jednocześnie. Podobno prezydent Johnson tak robił - Presley postanowił, że gorszy nie będzie.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Marzec 2016, 06:54:52
W latach 60-tych dobudowano do budynku głównego tak zwany Trophy Builiding - obecnie pomieszczenia szczelnie wypełniają pamiątki po Elvisie. Jego stroje sceniczne, złotymi i platynowymi płytami, nagrodami zdobytymi swego czasu... Są też pokazane niektóre samochody Elvisa.



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Marzec 2016, 06:58:40
Obsługa kuchni miała przykaz od Elvisa co absolutnie zawsze i o każdej porze musi znajdować się w kuchni. Pepsi, masło orzechowe, kokosowe wiórki, lody. Ale także boczek, kiszona kapusta, cygara i gumy do żucia...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Marzec 2016, 07:02:36
Muzeum Elvisa w Graceland otworzono w pięć lat po śmierci artysty. Na każdym kroku można spotkać stoiska z pamiątkami. Z wizerunkiem Króla można dostać absolutnie wszystko. W S Z Y S T K O. Do tego sporo ponad pół miliona zwiedzających rok w rok...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 04 Marzec 2016, 05:35:39
"Było tak, jakby przeszedł i wyszeptał każdemu do ucha jakieś marzenie i stało się tak, że wszyscy o nim śniliśmy"
Bruce Springsteen

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 04 Marzec 2016, 05:38:54
"Kiedy pierwszy raz usłyszałem głos Elvisa, po prostu wiedziałem, że nie będę pracował dla nikogo i nikt nie będzie moim szefem... Usłyszeć go pierwszy raz było niczym wyrwanie się z więzienia"
Bob Dylan

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Marzec 2016, 08:01:59
Elvis dużo słuchał muzyki gospel. W kościele lub na koncertach. Nie stronił też od współczesnego mu popu czy country. Bardzo chłonął "czarnego" R&B. Na Beale Street miał tego pod dostatkiem...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Marzec 2016, 08:16:07
W Memphis Presley uczęszcza do L.C. Humes High School. W tym czasie by pomóc rodzicom wykonuje różne dorywcze prace. Jak na współczesne czasy nosi długie włosy i zapuszcza baki - jest uważany przez rówieśników za odmieńca.  Na jednym ze szkolnych koncertów śpiewa a brawa jakie dostał były o wiele większe niż dla innych występujących. W 1953 zdaje maturę.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Marzec 2016, 08:31:18
Pracując jako kierowca ciężarówki jednocześnie uczęszcza do szkoły wieczorowej ucząc się zawodu elektryka. Miał też marzenie aby zostać profesjonalnym piosenkarzem - udaje się więc do studia nagraniowego, by nagrać swój głos i usłyszeć jak brzmi on odtwarzany. Nagraną płytę z piosenką przedstawia swojej mamie do oceny (jako mooocno spóźniony prezent na jej urodziny)...

I wszystko się zaczęło:

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Marzec 2016, 10:05:47
Wraz z gitarzystą Scottym Moore'em oraz basistą Billem Blackiem Elvis zaczyna koncertować. Jednak na konserwatywnym Południu, gdzie większość słuchających to stateczni farmerzy, usłyszał, że najlepsze dla niego to... powrót do pracy jako kierowca ciężarówki.
"That's all right" oraz "Blue moon of Kentucky" to pierwszy singiel nagrany dla Sun Record.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Marzec 2016, 18:14:58
W połowie lat 50-tych Elvis wraz ze wspomnianymi muzykami wreszcie koncertuje regularnie. Podpisuje roczny kontrakt na cosobotnie występy w "Louisiana Hayride" - cykliczne show poświęcone country. Dzięki temu kontraktowi ma zagwarantowane 52 występy. Jednocześnie związanie z tym kontraktem powoduje, że nie za bardzo może wyjeżdżać dalej - warunek raczej konieczny aby zostać wszędzie zauważonym. Jednak kariera zaczyna przyśpieszać. Do składu zespołu dołącza na stałe perkusista D.J. Fontana a na horyzoncie widać już postać Toma Colonela Parkera...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Marzec 2016, 11:33:25
Rok 1955 jest rokiem szczególnym. Presley podpisuje kontrakt z wytwórnią RCA Records. Nowa firma odkupuje single (5) i materiał nagrany a jeszcze nie wydany od Sun Records za sporą jak na owe czasy kwotę - 40 tysięcy dolarów. Pięć jest przeznaczone dla Elvisa.
Od tej pory Elvis nagrywa w studiu w Nashville a towarzyszy mu zespół muzyczny The Jordanaires.
Nie tylko grają z Elvisem podczas nagrań, także w trakcie koncertów i razem z nim występują w wielu jego filmach...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Marzec 2016, 11:38:25
Nagrany już w RCA pierwszy singiel "Heartbreak hotel & I was the One" osiąga pierwsze miejsca list przebojów a jego sprzedaż osiąga natychmiastowe 300000 płyt, by wkrótce przekroczyć 1000000 i stać się pierwsza złotą płytą.
Tak, tak, kiedyś aby płyta stała się złotą trzeba było naprawdę jej dużo sprzedać. Obecnie jest jak z "wejściem" na najwyższą górę świata - wystarczy już znaleźć tylko wolne miejsce w helikopterze...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Marzec 2016, 11:42:54
W 1956 roku Elvis pojawia się w studiu telewizyjnym CBS. To jego pierwszy występ w telewizji. Ale to już ogląda cały kraj. Wkrótce występuje jeszcze pięć razy a telewidzowie ciągle mają niedosyt...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Marzec 2016, 11:46:01
W tym roku wychodzi jego pierwsza płyta długogrająca "Elvis Presley":

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Marzec 2016, 11:49:02
Podpisuje też z  Paramount Pictures od razu aż siedmioletni kontrakt na występowanie w filmach.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 07 Marzec 2016, 21:59:56
Na pokładzie lotniskowca USS Hanckock realizowany jest program sieci ABC z udziałem Elvisa - "The Milton Berle Show".

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 07 Marzec 2016, 22:05:38
Właśnie w 1956 roku po kolejnym występie w programie "The Milton Bearle Show", tym razem realizowanym w studiu telewizyjnym, Elvis doprowadza publikę do szaleństwa a jego zmysłowe poruszanie się na scenie oburza całe Stany. Leje się morze krytyki. Telewizja musi pokazywać Presleya wyłącznie od pasa w górę...



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 07 Marzec 2016, 22:13:28
Ed Sulivan powiedział kiedyś publicznie, że kogoś takiego jak Elvis nigdy nie pokaże.
Teraz sam o to zabiega. Za trzy występy daje Elvisowi 50 000 dolarów - kwota na owe czasy astronomiczna za wystąpienie w telewizyjnym show.
Ale też jego występy windują wskaźniki oglądalności tego programu do niespotykanych dotąd poziomów...




Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 07 Marzec 2016, 22:19:32
Kiedy w Tupelo, mieście urodzenia Presleya, zostaje proklamowany Dzień Elvisa Presleya przyjeżdża i daje dwa koncerty na "Mississippi - Alabama Fair and Dairy Show"
To ta sama impreza, na której w wieku dziesięciu lat wystąpił.
Tym razem aby zapanować nad podekscytowaną, głównie żeńską częścią publiki, sceny pilnuje tysiąc żołnierzy Gwardii Narodowej :)

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 07 Marzec 2016, 22:32:28
I stało się. Ugruntowały się narodziny nowego symbolu kultury amerykańskiej młodzieży. Odtąd nic nie będzie już tym, czym było wcześniej... Narodził się kult Elvisa. Świat oszalał. A przemysł pamiątkarski wpadł na pomysł żeby to wykorzystać.




Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Marzec 2016, 06:53:50
1958-1960. Elvis w wojsku. W końcu jest w Europie. Zwiedza Monachium i Paryż. A na jednym z przyjęć w swoim (wynajętym obok bazy) domu poznaje Priscillę Beaulieu.
W tym czasie Colonel Parker podtrzymuje popularność Elvisa w Stanach wypuszczaniem na rynek płyt z piosenkami wcześniej nagranymi. Rynek gadżetów ma się nieźle. Sprzeda się każdy koszmar byle miał napis "Elvis".


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 06:48:13
W końcu Elvis wraca do siebie. Jest sierżantem i posiadaczem czarnego pasa w karate.
Nagrywa nowe płyty i występuje w kolejnych filmach. Pierwszym jest "GI Blues".
Ścieżka dźwiękowa z tego filmu trafia na listę Bilboardu i jest na niej aż 111 tygodni - pod tym względem to najlepszy album Elvisa w karierze...


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 06:52:56
Jeszcze ciekawszy jest kolejny film Elvisa - "Flaming Star". W filmie tym Presley gra syna białego ojca i Indianki rozdartego między dwiema kulturami.
W RPA film ten otrzymał zakaz rozpowszechniania i wyświetlania ze względów... rasowych. 


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 07:00:42
W 1961 roku Elvis daje pierwszy koncert na Hawajach. Corocznie Elvis wspiera ze swojej strony średnio do 50 różnych takich przedsięwzięć. Koncert charytatywny mający pomóc uzyskać fundusze na budowę pomnika poległym marynarzy USS Arizona.
Same Hawaje bardzo przypadły Elvisowi do gustu  - teraz jest tu częstym gościem. Jest też film "Blue Hawaii". Bardzo dobrze oceniany przez krytykę.



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 18:25:10
Początek dekady lat 60-tych to czas wytężonej pracy Elvisa na kolejnych planach filmowych. Filmy przynoszą dystrybutorom pokaźne zyski a kolejne płyty z piosenkami w nich zawartymi stają się z marszu złotymi.
Ale nie tylko. Elvis nagrywa także niefilmowe piosenki - furorę w tym okresie robi popowa:


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 18:39:44
Filmy Elvisa z lat sześćdziesiątych są produkowane według "formuły Presleya" - niezbyt skomplikowana fabuła, bogata,najlepiej egzotyczna sceneria, wiele piosenek śpiewanych przez Króla oraz wiele pięknych pań...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 18:46:20
Po raz pierwszy od zakończenia służby wojskowej w Europie Przylatuje w odwiedziny do Elvisa Priscilla Beaulieu. To już dwa lata. Do spotkania dochodzi w Los Angeles. W grudniu spędza za zgodą rodziców Święta Bożego Narodzenia w Graceland. Na początku 1963 wprowadza się do posiadłości Elvisa - kończy 18 lat...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 18:52:21
W programie "The Ed Sullivan Show" pojawia się przybyły do Stanów zespół The Beatles - Sullivan odczytuje przed kamerami telegram z gratulacjami od Elvisa. Lennonowi bardzo zależy, by spotkać się na żywo z Elvisem. Wszystko inne jest nieistotne.



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 19:00:28
Filmy Elvisa tracą na jakości, spada publika a Elvis chodzi tym wszystkim coraz bardziej sfrustrowany. Na szczęście jest muzyka.  Wytwórnia RCA wypuszcza kolejny album Elvisa z muzyką gospel - "How Great Thou Art". Zdobywa bardzo dobre recenzje. Zostaje uhonorowany nagrodą Grammy w kategorii "Najlepsze Wykonanie Sakralne".
Jest to pierwsza z trzech nagród Grammy dla Presleya.

W dalszym ciagu w filmach nadal partnerują mu piękne kobiety...


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 20:59:37
W roku 1968 Elvis ma 33 lata i jest już naprawdę mocno sfrustrowany przebiegiem swojej kariery.
Wprawdzie w każdym kinie jest wyświetlany jakiś jego film a w sklepach z płytami można dostać płytę z piosenkami z tego filmu, to jednak minęło aż siedem lat od jego ostatniego koncertu na scenie. Odczuwał dużą potrzebę pojawienia się przed publicznością i zagrania na żywo.

"The 68 Special"



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 21:22:26
Żywo reagująca publiczność. To jest to. Znowu chce się żyć.
Elvis kompletuje ekipę. Najlepsi r'n'r muzycy, grupy gospel, orkiestra - i kontrakt w Las Vegas na 57 koncerty. I tylko w 4 tygodnie.
Te koncerty przyciągają niesamowite tłumy ludzi. Krytycy muzyczni nie skąpią pochwał.
Sam Presley jest w szczytowej formie - także tej fizycznej.
Na scenie porusza się w strojach projektu Billa Belewa



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 21:36:14
Koncert za koncertem. Trasa za trasą. Jedna trasa to koncerty średnio w 12-15 miastach. Trza mieć zdrowie...
Czerwiec 1972.
Na jego koncertach w "Madison Square Garden" są między innymi takie sławy John Lennon, George Harrison, Bob Dylan czy Art Garfunkel.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 22:01:27
Są już też i pierwsze ujemne strony tego szalonego życia. Oficjalnie ogłoszono jego separację z Priscillą. Wkrótce nastąpił rozwód. Elvis spotyka się z Lindą Thompson. Będzie jego bliską przyjaciółką prawie do samego końca.
Presley jest w szczytowej formie wokalnej.
Jednocześnie ma kłopoty ze zdrowiem. Walczy z nadwagą. Uzależnia się od leków pobudzających.

Systematycznie jest hospitalizowany...

Trasa za trasą. Non stop.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 22:10:32
Dzięki muzyce żyje. Napięty grafik koncertów nie sprzyja jednak odprężeniu. Wszystkie występy są filmowane. Kamera pokazuje szokująco zły obraz stanu zdrowia Elvisa w tym czasie. Głos nadal mocny i porywający publikę.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 22:10:56
To za mało...


1977.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2016, 22:17:35
Została muzyka...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 15 Marzec 2016, 07:53:56
Elvis czaruje do teraz...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 16 Marzec 2016, 07:47:24
Long lonely higway...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 16 Marzec 2016, 21:33:58
Pierwsza była Wanda Jackson, potem był Cliff Richard. To jednak Elvis sprawił, że stała się hitem w 1960 roku...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 16 Marzec 2016, 21:39:57
The Drifters nagrali ją w 1953 roku - jako zbyt "gorącą" wiele stacji radiowych jej nie puszczało w eter...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 20 Marzec 2016, 11:37:35
Był taki czas kiedy Elvisa swatano z każdą kobietą występującą z nim w filmie. Córka Franka Sinatry czekała na lotnisku, kiedy wracał z Europy po odbytej służbie wojskowej. Był to czas, gdy było to coś więcej niż zwykłe koleżeństwo.


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 21 Marzec 2016, 18:19:29
Macie chwilkę?

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 18 Kwiecień 2016, 21:47:15
Elvis, rocznik 1935...

Ależ skąd:



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 25 Kwiecień 2016, 22:12:47
Preseucoila Imallshookupis

To gatunek osy. Nazwany tak na cześć Elvisa. Pierwszy człon pochodzi od nazwiska muzyka - drugi od utworu "All Shook Up".

Znane.


To teraz...


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 02 Maj 2016, 10:36:27
Czy są tu jacyś miłośnicy talentu Presley'a...?

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Maj 2016, 20:51:23
Śuuur :)


Queen of the night


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Maj 2016, 11:52:54
The Next Step Is Love

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 18 Sierpień 2016, 21:17:44
Kolejna rocznica - 16 sierpnia.

Znaczna nadwaga, niezdrowy tryb życia. Narkotyki, środki pobudzające by móc grać koncert za koncertem i środki uspokajające by móc potem po nich zasnąć. To wszystko doprowadzić miało do mocnego osłabienia organizmu, arytmii serca i w następstwie zawału powodującego śmierć Króla.

Do wyjaśnienia prawdziwego powodu śmierci Elvisa włączył się wieloletni osobisty lekarz Presleya. Osoba, która feralnego dnia próbowała go reanimować. Osoba, której zarzucano, ze szprycował Elvisa wszelkimi środkami na wszystko. Dr George "Nick" Nichopoulos.
Wyjaśnia on, że wyniki sekcji zwłok ukazały na jak poważną dolegliwość cierpiał Elvis. Chroniczne zatwardzenie.  Prawdopodobnie następstwo ciągłego podawania leków na bóle kręgosłupa czy też bezsenność. Ponoć Elvis ze wszystkich sił starał się ukryć przed światem wstydliwą i będącą wtedy tematem tabu - przykrą dolegliwość. Ponoć w 1975 była próba poddania go zabiegowi kolostomii, ale Elvis się na to nie zgadzał.

Przyznam, że już wcześniej słyszałem o tej przyczynie śmierci Presleya. Czy teraz z kolei tylko lekarz wydając książkę z tą rewelacją chce dorobić - ???
Jest rocznica to i przeróżne teorie odżywają na nowo. To ja już wolę Elvisa wyciszonego i uwolnionego, wypoczywającego gdzieś na swojej farmie, czasami tylko widzianego w Vegas...  :)
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Styczeń 2017, 17:12:00
Jak ten roczek szybko zleciał... I znowu 8 stycznia.



130 singli i 70 albumów. Nie jest autorem ani jednego utworu.
Zajmuje pierwsze miejsce na światowej liście muzycznych autografów - płacą (za niektóre) nawet po 25 000 dolarów.
A lista ta wygląda następująco:

1. Elvis Presley
2. Paul McCartney
3. Aerosmith
4. Eric Clapton
5. AC/DC
6. Bob Dylan
7. Jimmy Page
8. Elton John
9. Eddie Van Halen
10. B.B. King.


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 24 Luty 2017, 11:28:37
Elvis, Elvis...

Od kiedy jego popularność stała się większa i media zaczęły się nim interesować wiadomym było, że bardzo będą chcieli (wszyscy) wiedzieć, czy jest, i kim jest być może przyszła pani Presley. Niejednej wielbicielce spędzało to sen z powiek.
Pojawiały się co rusz na ten temat spekulacje, domysły i inne odkrycia...
O romansie mówiono za każdym razem, kiedy tylko Elvis stanął obok jakiejś kobiety. Jego "ewentualną" była chyba każda z aktorek, która tylko przewinęła się przed kamerą w jego filmie.
W sumie takich przyszłych "pewnych" naliczono coś ze czterdzieści kandydatek.
Sam Elvis większość traktował jak dobre znajome, ale były też i takie, które traktowane były przez Króla troszkę tak "bardziej"...

Pierwszą jego sympatią była szkolna koleżanka - Barbara Hearn. Przyszły gwiazdor spotykał się z nią w szkole a także jeszcze jakiż czas po. Trwało to tak nawet coś z dziesięć lat. Barbara była ładną dziewczyną, z powodzeniem pracowała później jako modelka. Kiedy się spotykali wszystko wskazywało na to, że spędzą razem swoje dalsze życie.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 24 Luty 2017, 16:59:26
Elvis, Elvis...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 24 Luty 2017, 17:17:53
Poważnie zapowiadał się też w tamtym czasie związek z Dixie Locke.
Poznali się wtedy, kiedy Elvis udzielał się religijnie śpiewając gospel w kaplicy. Ona miała wtedy 14 lat i bardziej wolała (muzycznie) Sinatrę lub Dean'a Martina. Trochę ze sobą pogadywali, chodzili na lody; poznał nawet jej rodziców. Elvis miał wtedy 18 lat. Zwierzał się jej ze swoich planów na przyszłość związanych z rock'n,rollem, że pragnie zawodowo związać się z piosenkarstwem... Ale nawet później, kiedy nagrywa "That's All Right", albo kiedy ona jadąc ze swoimi rodzicami w samochodzie słyszy kolejną piosenkę swojego chłopka - "Blue Moon of Kentucky" -, nawet wtedy nie jest przekonana, że prosty chłopak z Południa podbije kiedyś świat. Sądziła, ze jakąś sławę tam i zdobędzie, ale nie wyobrażała sobie wtedy jak ogromną...
Elvis na szkolną zabawę zaprosił właśnie ją. Wkrótce potem ich drogi rozeszły się. Ich spotkania trwały około dwóch lat.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 25 Luty 2017, 11:33:10
June Juanico.
Była bardzo ładna. I była wielkim fanem Elvisa Presleya. Gdzie mogli się spotkać? Na jego koncercie w Biloxi, jej mieście rodzinnym. I to on ją wypatrzył. Odwiózł ją potem do domu i do rana siedzieli rozmawiając w samochodzie; jej mama z kolei całą noc wyglądała przez okno...
Było to w 1955 roku, tuż na skraju wybuchu jego wielkiej kariery. Sama też mówiła wszystkim, że jest dziewczyną Elvisa. Oraz, że ten ją szczerze kocha. Zarzucała też Tomowi Parkerowi, że ten w ramach promocji ogranicza z nią spotkania Elvisowi jednocześnie nakazując mu pokazywanie się co rusz z jakąś lokalną pięknością.
Kiedy jedną z takich zaprosił kiedyś do siebie do domu, w dodatku powiedział June, że jeszcze nie czas mu się żenić (tak ustalił pracujący nad jego karierą Parker) - stwierdziła, ze nie dla niej takie życie.
Ich drogi się rozeszły. Następnym razem spotkali się w latach 60-tych  w kinie w Memphis, gdzie Elvis był z Priscillą. Nawet sam kiedyś próbował jeszcze raz związać się z June, ale ta widziała, ze to nie ma sensu.
Był jej pierwszą miłością życia i nigdy nie przestała go kochać - tak stale powtarzała. I dodawała - jego matka mnie nie lubiła, ze wszystkich dziewczyn, które jej przedstawiał - tylko mnie.






Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 26 Luty 2017, 12:05:46
Pierwszy film i od razu się rozniosło.
Ale to ona sama wszystkim rozgłaszała, że to właśnie ona jest tą autentyczną dziewczyną Elvisa - Debra Paget. Była o półtora roku starsza i kiedy dla niego to był pierwszy film, ona grała już w dwudziestym.
Wspomina, że nie mogła doczekać się na spotkanie z Presleyem przed rozpoczęciem kręcenia filmu. Elvis był wobec niej i jej mamy niezwykle szarmancki. Bardzo jej to przypadło do gustu.
Dobrze go też potem oceniła jako aktora. I pomimo już odniesionych w branży muzycznej dużych sukcesów cały czas zachowywał się na planie filmu normalnie.
Była zazdrosna o każdą dziewczynę z którą Elvis zamienił parę słów...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 01 Marzec 2017, 06:55:01
Rita Moreno.
Elvis także i z nią się jakiś czas spotykał, ale w przeciwieństwie do innych panienek ta spotykała się z nim wyłącznie, by jej prawdziwa miłość z którym się (akurat i po raz kolejny) rozeszła poczuł się o nią zazdrosny i tym faktem urażony - chodziło jej o Marlona Brando. Nie wiadomo czy ją naprawdę kochał, czy to była jego kolejna znajomość... W każdym bądź razie w swoich opublikowanych pamiętnikach opisuje Elvisa jako kiepskiego kochanka. Moreno sama była postrzelona. Brando ciągle przewijał się przez jej życie. Łącznie jakieś osiem lat. Była z nim w ciąży, on zapłacił za aborcję; parę razy chciała popełnić samobójstwo, leczyła się psychiatrycznie przez lat sześć...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Marzec 2017, 06:47:44
Natalie Wood.
Kolejna kandydatka na żonę Elvisa. Młoda gwiazdeczka kina. Ale także ich czas romansowania to czas w którym oboje byli zbyt młodzi do małżeństwa i zbyt zajęci rozwijaniem własnych karier. To był typowy słomiany ogień. Może i prawdziwy ale słomiany. Także i ona wyraziła się potem niezbyt pochlebnie o Presley'u - umie śpiewać, ale nic więcej...
Jej karierę także przerwała przedwczesna śmierć. Dokładnie tak jak jej to wywróżyła pewna Cyganka...
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Marzec 2017, 11:43:34
5 Marca...
Tyle, że 1960 roku.
Po odbyciu służby wojskowej w 1 batalionie 32 pułku 3 Dywizji Pancernej stacjonującej w Niemczech Zachodnich Presley wraca do USA. Leci samolotem, który przed wyruszeniem przez Atlantyk ląduje po paliwo w jednej z baz w Szkocji. To jedyna chwila, kiedy Elvis znajduje się na ziemi brytyjskiej.
Powrót Króla do ojczyzny to największe wydarzenie świata na rynku muzycznym tamtego roku.
Na całej trasie podróży do domu Elvis był gorąco witany przez swoich wielbicieli. Jego popularność nic nie straciła przez te dwa lata. Sam Elvis dorobił się w wojsku stopnia sierżanta...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 05 Marzec 2017, 11:55:58
Ale wróćmy do kolejnej kandydatki na żonę. Yvonne Lime.
Też była aktorką. Trzy lata młodsza od Elvisa. Poznali się przy pracy na planie "Loving you". Zaprosił ją do siebie do Graceland. Ona wspomina swój czas z Elvisem bardzo mile. Elvis był bardzo miły dla wszystkich i zawsze był jakiś czas podczas kręcenia na zabawę. Zapamiętała go jako bardzo kochającego swoją mamę, dżentelmena i bardzo lubiącego śpiewać pieśni gospel.




Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Marzec 2017, 06:51:49
Śliczna, drobna blondynka - Dolores Hart.
Także aktorka. Młoda i zdolna. Zagrała wspólnie z Elvisem w dwóch jego filmach. Elvis nosił stale swoją gitarę, nawet w przerwach pomiędzy zdjęciami. I śpiewał gospel co jej bardzo się podobało. Ale on w Hollywood czuł się jak ryba w wodzie. Ona kiedy poznała bardziej to miejsce stwierdziła, że to nie dla niej. (drażnił ją ten cały tłum otaczający Presleya zawsze i wszędzie)
O ich romansie zaczęto mówić, gdy w jednej ze scen namiętnie pocałowała Elvisa. Było widać...
Sześć lat później od tego wydarzenia odeszła od swego narzeczonego (Don Robinson) i wstąpiła do opactwa Regina Laudis w Bethlehem w stanie Connecticut. Została zakonnicą (obecnie jest przeoryszą) i jest tam do dzisiaj. Don nigdy się nie ożenił i pozostał z nią w wielkiej przyjaźni do końca odwiedzając klasztor - zmarł w 2011 roku.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 08 Marzec 2017, 22:17:01
Kolekcjonerka tytułów różnych lokalnych konkursów piękności, modelka, potem aktorka. Anne Neyland.
Przypisuje się jej wielki romans z Elvisem. Skończył się on jednak bardzo szybko wraz z zakończeniem zdjęć przy realizacji "Jailhouse rock". Potem niezbyt pochlebnie się o nim wyrażała. Kariery sama nie zrobiła, kilkukrotnie wychodziła za mąż. I chyba największym wydarzeniem w jej życiu jednak było to, że na swojej drodze miała okazję spotkać Króla.

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 09 Marzec 2017, 06:54:50
Niemcy. To nie tylko służba w 3 Dywizji Pancernej, to też czas wolny. Wygłupy dżipem, polowanie czołgiem na króliki... I fanki pod bramą koszar.
Vera Tschechowa.
Elvis swoje trzydniowe przepustki często wykorzystywał na podróż do Monachium i spotkania z tą początkującą osiemnastoletnią aktoreczką. Podobno Elvis był nią nawet mocno zainteresowany. Ona jednak nie widziała siebie u jego boku. Ale spotkania z nim mogły za to pomóc jej w rozpoczęciu kariery więc można i spędzić wspólny czas w pokoju hotelowym Elvisa...
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 10 Marzec 2017, 21:19:46
Ursula Siebert, aktorka i prezenterka.
Zagrała parę epizodów w kilku słabych filmach. Role w typie "halabardnika". Jednym z epizodów było zaistnienie jakiś czas u boku Elvisa. Tak jak to widać na dołączonym zdjęciu. Widać też białe BMW 507. Jeden z 254 wyprodukowanych. Dokładnie ten egzemplarz należący kiedyś do Króla został po kilku latach prac pieczołowicie odrestaurowany w oryginalnym białym kolorze (Elvis miał dość numerów telefonów pisanych szminką na samochodzie i kazał go przemalować na czerwono). Auto zostało sprowadzone po służbie do USA, z czasem sprzedane pewnemu inżynierowi z Kalifornii, gdzie do teraz spoczywało w szopie. Samochód tego modelu jest obecnie wart 2 000 000 dolarów, ten - dwa razy tyle...
Ursula? Bardziej w pamięci zachował się jednak samochód :)


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 11 Marzec 2017, 10:19:38
Szesnastoletnia Margit Buergin to kolejna "miłość" w Niemczech.
Takich małoletnich fanek było tysiące. Było ich tak dużo, że płot koszar był od nich wręcz oblepiony. Aż musiano powiesić tablicę, że autografy Elvis będzie rozdawał tylko w wyznaczonym czasie - od siódmej do ósmej wieczorem. Trochę się spotykali, pokazywali razem, pozowali do zdjęć, ale...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 11 Marzec 2017, 10:28:56
...ale była jeszcze taka jedna - Elisabeth Stefaniak.
Miała 19 lat i niesamowite szczęście. Została zatrudniona przez Elvisa do odbierania i zajmowania się jego korespondencją. Wybuchł płomienny romans. Elvis został nawet przedstawiony jej rodzicom, na których zrobił piorunujące wrażenie swoim dobrym zachowaniem.
Elvis w wojsku mocno przyjaźnił się z Rexem Mansfieldem. Elisabeth miała problem. Bardzo lubiła Rexa. W dodatku w przeciwieństwie do Elvisa nie prowadził tak szalonego i wystawionego na widok publiczny życia. Można było usiąść w parku na ławce i być pewnym, że w okolicznych krzakach nie czai się tuzin spragnionych sensacji reporterów. Wybrała prostego żołnierza. Pobrali się w 1960 roku. Od tamtej pory nie spotkała się z Elvisem ani razu...
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 12 Marzec 2017, 11:40:13
Ann Margret.

Szwedka. Wychowana w małym miasteczku po kołem podbiegunowym. Pośród rolników i drwali. Kiedy ojciec wyemigrował do USA wraz z matką zjawiła się tam dwa lata później. Została tancerką i aktorką. Jest bardzo utalentowana. I jest przepiękną kobietą.
Wszyscy byli pewni, że to właśnie ta jedyna. Stale widywano ich razem. A i Elvis patrzył na nią rozmarzonym wzrokiem. O Presley'u mówi zawsze w samych superlatywach, nawet po kilkudziesięciu latach. Wspomina go jako wspaniałego człowieka i utalentowanego aktora dramatycznego. Byli do końca w wielkiej przyjaźni. Elvis był głupi, że nie związał się z Ann.
Była inna niż te wszystkie piszczące na jego widok panienki.
Bo była normalna.
Niesamowicie wierna i oddana. Dała temu przykład całym swoim życiem. Także wtedy, kiedy opiekowała się mężem w ciężkiej chorobie...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 15 Marzec 2017, 06:57:25
Tych "jedynych" w stopniu mniejszym czy większym można by naliczyć Elvisowi z kilkadziesiąt kandydatek. Ale jednej się w końcu przytrafiło...

"..Myślę, że to najładniejsza dziewczyna, jaką kiedykolwiek widziałem. Ma cudowne błękitne oczy i jest śliczną brunetką. W Niemczech spotykałem się z wieloma dziewczętami, zarówno z Niemkami jak i Amerykankami, ale Priscilla przewyższa je wszystkie..."


I w ten sposób stale się o niej wypowiadał.
Różnica wieku - 10 lat. Kiedy ją poznał miała ledwo 14. Poznali się w Wiesbaden 13 września 1959 roku, gdzie Elvis odbywał służbę wojskową.
Przez wiele miesięcy ich kontakty odbywały się wyłącznie telefonicznie. W 1962 roku zaprosił ją do siebie do Stanów na dwutygodniowe wakacje. Jej rodzice pozwolili stawiając tylko jeden warunek - nie będzie nocować w domu Elvisa przy Belagio Road w Los Angeles. Już w kilka miesięcy później za zgodą rodziców przyleciała do USA powtórnie. Tym razem już na stałe, gdzie zamieszkała w rezydencji gwiazdora (w Graceland) w skrzydle zajmowanym przez jego rodziców. Vernon Presley miał opiekować się 17-letnią dziewczyną przez ten czas.
Przez cztery lata Elvis obsypywał ją prezentami i traktował jak księżniczkę. Ich romans trwał łącznie siedem lat. W końcu Presley oświadczył się w 1966 roku ofiarowując swojej wybrance trzykaratowy brylant.
1 maja 1967 o godzinie 9.00 roku Elvis Presley poślubił 21-letnią Priscillą Ann Beaulieu.


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 16 Marzec 2017, 21:15:01
Sześciopiętrowy tort weselny za 3200 dolarów (dzisiaj byłby za jakieś 22 tysiące dol.), poranne śniadanie za 10 000 dolarów.
Byli kochającym się małżeństwem. Elvis rozpieszczał żonę. Gdy pojawiła się córeczka wręcz szalał ze szczęścia.  Zabierał ją prywatnym samolotem do Utah żeby tylko mogła zobaczyć prawdziwy śnieg. Ale prowadził też bardzo intensywne zawodowe życie. Po trzy filmy rocznie, koncerty, występy, koncerty, występy... Pięć lat po ślubie wywiązał się romans pomiędzy Priscillą a trenerem karate Mike'm Stonem. Skończyło się rozwodem a winę Elvis wziął na siebie.
"...Nie rozwiedliśmy się z powodu pojawienia się innego mężczyzny czy kobiety. Powodem było to, że ciągle mnie nie było, za dużo podróżowałem... Możesz kogoś kochać, a zarazem krzywdzić tę osobę..."
Rozwód oficjalnie nastąpił 9 października 1973 roku.
Po nim Priscilla nie wyszła ponownie za mąż. Romans z karateką szybko się skończył. Inne tak samo...
,,...Żyłam iluzją, chciałam stworzyć dom, mieć dzieci. Marzyłam o tym, że Elvis będzie mężem z prawdziwego zdarzenia, ale to nie mogło się udać... Nie sądzę, bym kiedykolwiek spotkała kogoś, kogo pokocham tam mocno jak Elvisa. Porównywanie kogokolwiek do niego jest bezcelowe. Tak, byłam z mężczyznami, na których mi zależało, ale Elvis zawsze pozostanie moją pierwszą miłością. I ostatnią..."
Słowa piosenki ,,Always on my mind" odbiera bardzo osobiście...

"Może nie traktowałem cię
Tak dobrze jak powinienem
Może nie mówiłem, że cię kocham
Tak często jak mogłem

Tyle rzeczy powinienem powiedzieć i zrobić
Ale jakoś nigdy nie było czasu
Ale zawsze byłaś w moich myślach
Zawsze byłaś w moich myślach

Może nie trzymałem cię w ramionach
Kiedy czułaś się samotna
I chyba nigdy ci nie powiedziałem
Że jestem bardzo szczęśliwy, że należysz do mnie

Jeżeli kiedykolwiek czułaś, że nie jesteś dla mnie najważniejsza
Wybacz – bylem ślepy
Ale zawsze byłaś w moich myślach
Zawsze byłaś w moich myślach..."


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 16 Marzec 2017, 21:27:04
Elvis już raz podpisał "akt" małżeństwa.  :)

Miał wtedy 13 lat a jego tą jedyną była szkolna koleżanka. Razem uczęszczali do tego samego kościoła i razem się w nim udzielali. Podczas śpiewów czy występów w przedstawieniach z okazji Świąt. Ich mamy się przyjaźniły.  Akt małżeństwa spisano i oboje złożyli pod nim podpis szkolnym ołówkiem. (dokument ten zachował się do teraz)
Sama Morgan wspomina tak po latach tę młodzieńczą miłość: "..."Wtedy, kiedy trzymaliśmy się za ręce, było to bardzo na serio..." 


Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 25 Czerwiec 2017, 12:11:22
Jutro, 26 czerwca mija kolejna rocznica.
26 czerwca 1977 odbył się w Indianapolis w hali Market Square Arena ostatni koncert Króla. Rozpoczął się o godzinie 22,00 i zakończył 80 minut później. Elvisa oklaskiwało osiemnaście tysięcy osób na widowni. Pożegnał się z nimi piosenką " Can't help falling in love with you"...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 11 Październik 2017, 21:15:37
Trude Forsher - cudem ocalała z Holokaustu. Wyjechała do USA, gdzie poznała Toma Parkera. Ten zatrudnił ją jako swoją sekretarkę. W 1956 roku, kiedy kręcono film z Elvisem "Love me tender" Parker postanowił, że odtąd będzie zajmować się bieżącymi sprawami Presleya. W ten oto sposób na długi czas została jego najbliższą współpracowniczką. Odeszła w 2000 roku. Jej syn postanowił wydać jej dzienniki, gdzie opisywała wszelkie historie związane z pracą i z samym Elvisem. Ogrom fascynujących historii z życia Króla. Na tej podstawie powstał dokument "Elvis i dziewczyna z Wiednia".

Niedziela, 15 X godzina 21,30 na kanale Canal+ Discovery
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 18 Marzec 2018, 11:40:26
A jak się bawią wasi dziadkowie?
:)

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 17 Wrzesień 2018, 09:00:16
Jutro w TVP2 o godzinie 23:00.
Brytyjski dokument z cyklu Świat bez fikcji - Doktor "Dobre Samopoczucie". Elvis i dr Nick.

Dr Nick to doktor George Constantine Nichopoulos. Osobisty lekarz Elvisa Presleya, któremu ten ufał bezgranicznie. Kiedy nie mógł zasnąć po wyczerpującym koncercie połykał pastylki na sen, na drugi dzień żeby senność minęła - te na rozbudzenie... I wiele innych.
Lekarza obwiniało (i obwinia) się o spowodowanie przedwczesnej śmierci Króla.
Dr Nick zmarł 2 lata temu.
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 03 Luty 2019, 11:11:57
Elvis powraca co jakiś czas.  Widziano go tu, widziano go tam...

Od kilku lat fani zastanawiają się nad pewnym mężczyzną pojawiającym się cyklicznie w Graceland, najczęściej w dniu kolejnych urodzin Króla. Jak widać wieść, że Presley chcący spokoju upozorował własną śmierć nadal ma się dobrze. Tęsknota jednak sprawia, że z czasem odwiedza swoje dawne "śmieci"...

Tak twierdzi wielu uważający, że starszy facet w czapeczce i siwą brodą to sam Elvis. Widać go rok w rok na różnych zdjęciach czy filmach robionych przez przebywających tam w tym czasie odwiedzających. Na niektórych z nich widać jak pokazuje palce ułożone w literę V. Według numerologii, a Presley mocno w nią wierzył, V oznacza dowód życia. Co ciekawe "poszukiwany" facet pracował tam nawet jakiś czas jako zwykły ogrodnik. Sam też nigdy się nie zgłosił, by ujawnić, że Elvisem nie jest.
Ślad po nim zaginął...

Zwolennicy upozorowania śmierci Króla zwracają uwagę na pewne fakty związane z jego śmiercią w 77 roku. Informują mianowicie o opieszałości służb ratowniczych, brak raportu koronera i publikację aktu zgonu, który – zdaniem grafologów – pisany był pismem łudząco podobnym do pisma samego Elvisa. Sama rodzina muzyka nigdy nie zwróciła się o wypłacenie środków z jego polisy ubezpieczeniowej - nie podjęto należnej w tym przypadku kwoty 3 mln dolarów!



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Kwiecień 2019, 11:01:23
Elvis będzie słuchany zawsze. Bo to naprawdę prawdziwa muza. Słucha się go w oryginale i słucha wszelakich przeróbek. Te ostatnie zazwyczaj wywołują cierpnięcie zębów.
Ale są wyjątki.
Gdyby Elvis śpiewał dzisiaj, brzmiałoby to właśnie tak...

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Kwiecień 2019, 11:03:56
To też jest extrrra. W tamtym muzyka, tu w komplecie jeszcze bardzo udane tło....



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Kwiecień 2019, 11:07:22
Rewolucja nie jest wskazana. Drobny retusz. Wyszło pysznie...



Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Kwiecień 2019, 11:09:32
A co powiecie na to...?

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Kwiecień 2019, 11:15:32
Jest tego całkiem sporo.

Elvis żyje!

Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 26 Lipiec 2019, 22:16:24
Właśnie trwają parce nad kolejnym filmem o życiu i twórczości króla R'N'R.
Reżyseruje Buz Luhrmann, który niesamowicie długo poszukiwał aktora mającego odegrać główną rolę. Został nim 28 letni Austin Butler.
Dostał przykaz i już mocno ćwiczy do tej roli. W tej chwili uczy się tekstu "Love me tender" i opanowuje kręcenie biodrami...
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 31 Styczeń 2023, 08:21:04
A skoro prace ukończono, to film sobie obejrzałem.

I jak każdy film z Królem zwrócił się szybko i jeszcze parę razy tyle.

Magia kina. Albo Ameryka już nie ta. Bo nakręcono go w Australii.
Nie jest ckliwy grający na nastrojach wielbicieli twórczości Króla. Kawał dobrej roboty. Naprawę porządny film i jeszcze biograficzny.
Świetna rola Toma Hanksa grającego Pułkownika.
A główny aktor?
Jest oki. Nawet czasami wygląda jak prawdziwy Elvis. Ale ruszał się jak cały on.
Tyle, ze jak ukazuje się całe życie Presleya to jednak musi być ich trzech. Dzieciak, ten dwudziestolatek, i ten otyły znany (najbardziej wszystkim innym) z okresu występów w Las Vegas. Tu zabrakło mi tego trzeciego. Ale i tak byłem zadowolony.
Dla prawdziwych fanów niedosyt. Jak historia Rzymu na (aż) trzech stronach gimnazjalnego wypracowania.
Jestem pod wrażeniem Helen Thomson grającej mamę Elvisa. Niezła metamorfoza. Zważywszy na różnicę wieku aktorów grających matkę i syna.
A już w ogóle usiadłem (tak naprawdę siedziałem cały czas) w scenie z Little Richardem (Alton Mason)...

I tak to właśnie leciało...
Tytuł: Odp: 1935-1977
Wiadomość wysłana przez: Darion w 06 Luty 2023, 21:25:15
Za rolę w tym filmie Tom Hanks otrzymał nominację do Złotej Maliny.
Hmmm... Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że nic tak nie podnosi prestiżu i nie napędza popularności jak jakieś znane nazwisko.
Może teraz sam Mister President uświetni galę.

6 lutego - Dzień Pałeczek Do Jedzenia.

I tak trzymać!