1983 rok i coś wspaniałego...


McCartney został uznany na podstawie opracowania e-mailowego sondażu przeprowadzonego przez firmę konsultingową Creators Synectics za jednego ze 100 żyjących geniuszy.



Dostępny w sprzedaży od 10 czerwca. Nowy album Paula McCartney'a to aż cztery płyty. Nie jest to więc nowy album lecz zbiór jego największych przebojów. Jest ich 67.

Jak sam mówi:
"...Ja i moja ekipa wpadliśmy na pomysł, by stworzyć kolekcję moich nagrań nie mając nic innego na myśli jak wydanie czegoś, co się fajnie słucha. Możliwe, że kompilacja będzie cieszyć słuchaczy w trakcie długiej podróży samochodem albo wieczorem w czasie domowej prywatki. Zastanowiliśmy się więc wszyscy razem i wzięliśmy się za te różnorodne playlisty obejmujące wszystkie długie i kręte okresy mojej kariery..."

To jeszcze może 68-y...


 

W najnowszych "Piratach z Karaibów - zemsta Salazara" zobaczymy Paula jako jednego z piratów. Nie jest to wielka rola, raczej skromny epizod. Jego postać w scenariuszu najnowszej odsłony cyklu opisano jako: "strażnik więzienny numer 2". I tyle  :)

A tymczasem pochodząca z pirat..., z 1976 roku "Silly love songs":