Mam znajomego, który jest melomanem i muzykiem. Ma tysiące wspaniałych płyt i dziesiątki gitar. Kolega mój zrobił kilka takich "muzycznych" zdjęć. Moim zdaniem są fajne, postanowiłem się nimi podzielić. :)











Ostatnie zdjęcie to oczywiście już nie gitara, ale harfa. Mój znajomy - Thomas - gra na niej wprost po wirtuozersku. Gdyby ktoś chciał zobaczyć zdjęcia naturalnej wielkości, to trzeba kliknąć prawym klawiszem i wybrać "pokaż obrazek".
A man can never have enough turntables.

Piękne zdjęcia. Zabawa głębią ostrości to jest trochę jak kręcenie gałkami korektora...
Wojtek

Chyba moje najstarsze wspomnienia ze słuchaniem muzyki na starym lampowym radio-adapterze - pocztówki dźwiękowe, starsi koledzy na pewno wiedzą o co chodzi ;)
Nie znam się, to się wypowiem.

He, he to taki symbol audio z PRL-u.
Ile to ja się natańczyłem przy dźwiękach z takich pocztówek :)

Ja najbardziej z tych pocztówek pamiętam taką z kawałkiem "Je t'aime". Choć to co przy tym kawałku robiłem, trudno nazwać tańcem. ;)
A man can never have enough turntables.

Trafić kiedyś w takie miejsce.........

A ja trochę z innej beczki. Przeglądając swoją porcję obrazków w serwisie Pinterest natrafiłem na zdjęcia z sesji, podczas której Beatlesi robili słynne zdjęcie na okładkę płyty.
Przypomniało mi się, jak ładnych parę lat temu sam usiłowałem odnaleźć atmosferę tamtych czasów. Na drugim zdjęciu siedzę zmęczony na schodkach (jak się po chwili okazało) studia gdzie Beatlesi nagrywali tę swoją słynną płytę.
A man can never have enough turntables.

I jeszcze parę fotek z tej słynnej sesji.
A man can never have enough turntables.