Z plików 192/24 miałem wtedy tylko jakiś kawałek Bacha. FiiO grał go normalnie. Nie miał za to żadnej separacji galwanicznej i z komputera do wzmacniacza przechodziły zakłócenia po kablu koaksjalnym. Nostromo pod tym względem jest bez zarzutu.
A man can never have enough turntables.

I jeszcze taką recenzję Projektu Nostromo Wolf znalazłem:

http://zakupek.pl/test/wzmacniacze/recenzja-projekt-nostromo-wolf/

A to, co to za cudo?

http://allegro.pl/studer-a80-i4424022799.html

Piękny czterościeżkowy Studer. Kiedyś szczyt marzeń muzyków.
A man can never have enough turntables.