Po prostu zacznij ludziom prostować płyty odpłatnie, szybko się zwróci. Sam ci chętnie wyślę dwie ;)
A man can never have enough turntables.

StaryM Ty to masz u mnie w gratisie :)

A jak jest z trwałością prostowania? Nie wraca płyta po jakimś czasie do poprzedniej krzywizny?

Cóż mam Ci napisać. Dopiero rozpocząłem przygodę z tą prasą i czas pokarze co to jest warte. Gość który mi ją odsprzedawał twierdził że urządzenie jest do tego stworzone aby zadowolić melomano-kolekcjonera.
Program zadany w ORB trwa 4 godziny. 2 to podgrzewanie i kolejne 2 to studzenie.
Japończyk przewidział zatem odpuszczanie napięciowe materiału, tak myślę. Bo podgrzać to każdy potrafi nawet w piekarniku. Ale sprytnie wystudzić ?

Moje próby podczas prostowania opornych egzemplarzy, były czasem podejmowane dwukrotnie aby płycie nadać poprawną płaskość.

A płaskość obecnie produkowanych płyt wygląda mniej więcej tak.

Nie jestem pewien jak inni melomani przyglądają się swoim płytom winylowym ale ja jestem przerażony produkcją dzisiejszych fonogramów.
Od momentu zakupu prasy ORB, czyli połowy lutego, wyprostowałem 130 płyt.
90% z nich to produkcja obecnie produkowanych. I nie są to jakieś lekko zwichrowane egzemplarze. Są to podgięcia brzegów o ok. 2-3 milimetry. Tak jak pokazałem na fotkach powyżej, lub wygięte w miskę na całym obwodzie.
Koszmar.
Ustawiasz gramofon, wkładkę, inwestujesz w różne szablony, przyrządy a potem ciach i wszystko jest warte funta kłaków, bo płyta nie przylega do maty i precyzyjnie ustawiona igła czyta ten fonogram pod kątem. I to nie kątem 90 stopni, niestety.




Sami popatrzcie, dzisiaj rozpakowana nowiuteńka płyta >:(

No kurza twarz! Jeszcze trochę i byłaby patera na owoce... :(

Ja nie miałem zbyt wielu przypadków krzywych płyt, Choć mam niestety parę.
A man can never have enough turntables.

Oglądanie płyty trzymanej w rękach nie zawsze przynosi efekt wychwycenia jej wady.
Owszem, przy dość mocnym podgięciu fonogramu, jesteśmy w stanie zauważyć jego krzywiznę. Ale zwykle nie wykonujemy takich oględzin.
Mało tego, nasze gramofony stoją dość nisko co również nie sprzyja ocenie jakości płyty.

Ja niedokładności obecnie produkowanych płyt zaobserwowałem u córki.
Jej gramofon ustawiony jest na tyle wysoko że sprawa jest bardzo prosta.
U siebie takich obserwacji muszę dokonywać na kolanach :)

Cytat: StaryM w 25 Marzec 2022, 21:04:24
Ja nie miałem zbyt wielu przypadków krzywych płyt, Choć mam niestety parę.

Oj przypuszczam że masz ich więcej niż myślisz.
Śmiem wysunąć tezę że ok. 6 płyt na 10 wyprodukowanych po 2010 roku pozostawia wiele do życzenia :(



Muszę przyznać że zrobiłem dobry interes z zakupem tej prasy. Obecnie jej cena podskoczyła do 13 000 pln. Czemu aż tyle ? Szaleństwo.

Cytat: porlick w 14 Luty 2022, 15:03:02A jak jest z trwałością prostowania? Nie wraca płyta po jakimś czasie do poprzedniej krzywizny?
Odnośnie Twojego pytania.
Większość płyt utrzymuje płaskość po prostowaniu i po ok. roku od wyprostowania jest idealnie płaska. Ale bywają i takie którym powraca krzywizna i trzeba je poddać kolejnemu cyklowi :(
Co prawda już nie są takie pokrzywione jak pierwotnie ale jednak.
Niestety bywa i tak że płyta po całodniowym prostowaniu (16 godz.) jest niewzruszenie dalej krzywa i ma gdzieś prasę, zużycie prądu i moją cierpliwość.
Na ok. 450 egzemplarzy prostowanych, trafiło się ich zaledwie 5.
I co ciekawe, bez kłopotu wyprostować można wszystkie kolorowe. Natomiast czarne nie wiedzieć czemu bywają najbardziej oporne.