#20 18 Styczeń 2018, 21:36:33 Ostatnia edycja: 18 Styczeń 2018, 21:52:39 by _keny
Czołem!

Posiadam wkładkę Audio Technica AT 12 VM-8 i po przeczytaniu tej niezwykle ciekawej lektury zastanawiam się, jaką igłę powinienem do niej zakupić.
Na chwilę obecną posiadam nową igłę o oznaczeniu ATS-12C, która jako NOS dostępna jest na znanym portalu aukcyjnym.
I tutaj zaczynają się schody... poprawcie mnie jeśli się mylę, ale tutaj jest wskazana inna ATS 12C.
Cytat: StaryM w 18 Czerwiec 2017, 00:16:41
Jeszcze mały informator o igłach do wkładek AT. Można je w pewnym zakresie stosować zamiennie. Dla przykładu w grupie A mam igły od: ATS10, sferycznej 0.7mil - do ATS12S ze szlifem Shibata. Pasują do wkładek od AT-10 do starszej wersji AT-12. Igły są tańsze i droższe, więc to też warto brać pod uwagę.



A więc mam rozbieżność, bo igła o tym oznaczeniu powinna mieć szlif eliptyczny, a label AT być w kolorze czarnym. Jak to rozumieć?

Dlaczego drążę ten temat?
Po pierwsze dlatego, że mam drugi gramofon, na którym zainstalowana jest wkładka Audio Technica AT13 Ea, również z oryginalną ( podobno ), a jednak używaną igłą od AT ( Eav lub EaX ) i o dziwo bardziej podoba mi się dźwięk tej sferycznej  :o

Po drugie, patrząc na specyfikację igieł sferycznych, w porównaniu z eliptycznymi ( niebieska ATS12 i karmelowa ATS12C ) oraz widząc ich cenę, zamierzam spróbować zainstalować do mojej wkładki którąś z nich.

Prosiłbym więc uprzejmie kolegów o krótki opis tego jak się ma moja vm-8 w stosunku do zawartych w treści postów wyżej wkładek AT12E oraz AT12XE i niższych modeli 10 i 11.

Nie ukrywam, że zamierzam skorzystać z możliwości upgrade'u igły, co potem skrzętnie opiszę, jednak zanim to zrobię wolę wiedzieć, czy moje rozumowanie jest poprawne.

I na sam koniec... rozumiem, że mogę się poruszać w obrębie igieł z Grupy A z cytowanej przeze mnie listy. Jeśli tak jest, to igła o specyfikacji XE nie będzie pasować do mojej wkładki ( ?? ). Jestem przekonany, że na którymś forum czytałem, iż ten model igły również pasuje.

Z góry dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam serdecznie.

AT VM-8 to wkładka serii jeszcze starszej niż te AT-10 do AT-20. Ze względu na swój kształt podobna jest do wkładek AT-10/AT-12. I faktycznie będą do niej pasować igły z grupy A. Ale jest też dobra wiadomość. Będą także pasować te dwie wkładki z grupy B. Jednak w tym przypadku trzeba uważać, by śrubki mocujące wkładkę do headshella były jak najkrótsze, bo mogą nieco przeszkadzać w zamocowaniu igły.
Co do ofert na portalach aukcyjnych, to powiem, że warto uważać. Czasem pojawiają się igły niby oryginalne, ale mają nieco inne kolory. Może to być sygnał, że są niezupełnie oryginalne. Szukając informacji na temat rozmaitych wkładek AT, doszedłem do wniosku, że na powyższym screenie są te najbardziej wiarygodne oryginalne igły.
A man can never have enough turntables.

Bardzo serdecznie Ci dziękuję - to mi sprawę bardzo mocno rozjaśnia.
Zdecyduję się zatem na igłę z grupy A, prawdopodobnie tę karmelową. Naturalnie zamówię ją z omawianego źródła.

Słyszałem też o niejakiej firmie JICO - ta rzekomo produkuje oryginały. Jednak ta opinia pochodzi z tych samych ust, które sprzedając mi wkładkę VM-8 mówiły, iż to model najwyższy wśród AT12...

Rozważam jeszcze kupno którejś z serii AT15, bo z opisów specyfikacji wynika, że np. 15XE jest bardzo blisko tych, które mają igły ze szlifem Shibata. Jeśli budżet pozwoli, w jakiejś niedalekiej perspektywie, przy sprzyjających wiatrach ( albo lepiej - sprzyjających aukcjach :D ) być może sobie taką sprawię.

Raz jeszcze dzięki za radę. Serwus!


Według mnie firma Jico produkuje dobre zamienniki. Nie ma czasem innego sposobu, nie do wszystkich wkładek uda się dostać NOS. A producenci mają nową ofertę i z czasem starych igieł już nie produkują.
A man can never have enough turntables.

Jeszcze jedno pytanie - jaką siłę nacisku powinienem ustawić?
W opisie sprzedawanej igły jest wskazane 1,5g. Osoba od której kupiłem igłę wskazuje 2g.

W wątku wskazane jest, że do wkładki vm-8 powinno się ustawiać nacisk pomiędzy 3-5g.
O ile zdaję sobie sprawę, że nacisk dopasowujemy do igły, to jednak w tym przypadku mam wątpliwość...

Jak wskazałem wcześniej, ATS12C to ( w oryginale ) igła ze szlifem eliptycznym i tutaj nacisk 1,5g wydaje się być poprawny - dla tego typu szlifów rzeczywiście zaleca się taki właśnie nacisk.

Jak zatem postąpić w przypadku szlifu sferycznego? Czy nie powinno się ustawić większego nacisku?
Z zaczytanych informacji wynika, że jeśli przesadzi się z naciskiem, niszczy to nieodwracalnie płyty, a tego chciałbym uniknąć...

Z góry dziękuję za pomoc.


Szlify sferyczne zwykle wymagają większego nacisku. Wkładka VM-8 to stara produkcja z początków hi-fi, więc jej konstrukcja przewidywała także odtwarzanie płyt monofonicznych ze starszej produkcji.
Aby się przekonać, jaki powinien być nacisk, najlepiej byłoby kalibrować gramofon przy użyciu płyty testowej. Nie ustawiałbym w żadnym razie nacisku większego niż 2,5g. Nacisk 1,5 może być za mały. To zresztą zależy także od ramienia gramofonu. Bezpieczny powinien być nacisk 1,7 - 1,8 grama.
A man can never have enough turntables.

Jedyna wkładka AT jaką miałem to OC9vII.
To MCLO. Wkładka zrobiona wg najlepszych standardów, z ostrym szlifem i boronowym wspornikiem. Relatywnie niedroga w porównaniu do podobnych wkładek innych producentów.
Wkładka niezwykle precyzyjna. Wydanie dwukrotnie większych pieniędzy da nieco inny charakter przekazu natomiast raczej nie pozwoli na stwierdzenie polepszenia dźwięku tylko zmianę akcentu.
Cechą charakterystyczną tej wkładki jest krótki i punktualny bas. W niektórych zestawach może to dać wrażenie pewnego niedosytu na dole. Inne istotne kwestie to jakość przedwzmacniacza gramofonowego, tu już średnia półka nie wystarczy, potrzebny jest sprzęt wysokiej klasy. Oraz kalibracja azymutu. Niewłaściwe ustawienie tego parametru będzie skutkowało istotnym pogorszeniem przekazu.
Dobrze zaaplikowana OC9II, w moim odczuciu, może być końcem poszukiwania wkładki do bardzo wysokiej klasy zestawu audio.

Wysłane z mojego ASUS_Z017D przy użyciu Tapatalka

[emoji377]

Audio-Technica rozpoczęła nową okres w swej produkcji wkładek. Firma postanowiła zmienić swój image na bardziej luksusowy, bo wszystkie wkładki znacznie podrożały.
Pomijając najtańsze AT91, które masowo są dodawane do wszystkich najtańszych gramofonów, i które produkowane są także dla innych wytwórców (np jako Rega Carbon), to zacznijmy od słynnej już AT95E. To wkładka z igłę eliptyczną 03x07mil wkładaną w aluminiowy cantilever (czyli wspornik) w kształcie rurki. Tej wkładki już nie dostaniecie nowej, tylko ze starych zapasów. Warto zrobić zapas, jeśli ktoś używa. Wkładka kosztuje do 150 zł. (49$)
Jej nowa wersja różni się kolorem plastiku, w którym osadzona jest igła. Ma on kolor bordowy. Dane techniczne pozostają te same poza górnym pasmem podanym jako 22kHz. Jest tam również igła eliptyczna 03x07mil. Cena w Polsce zwiększyła się znacznie. Wkładka kosztuje 250 zł. (na zachodzie 59$)
Mając tak niewielką różnicę do innych tańszych wkładek można się zastanowić, czy na entry level nie wybrać np. Goldring E1 Red albo jakiejś z tańszych wkładek Ortofona.
A man can never have enough turntables.


Przewidywano, że Audio Technica w nowej serii wkładek w ogóle zrezygnuje z oznaczenia AT na rzecz VM. Jak na razie pozostały wkładki AT91 i AT95. Do nowo wymyślonej serii wkładek z różnymi igłami wrócimy, ale na razie nikt ich nie widział w praktyce. Idea nie jest nowa. Ortofon od dawna proponuje upgrade wkładek przez wymianę igieł. OM5E, OM10E, OM20E i tak dalej. W serii 2M mamy RED, Silver, Blue, Black... Czy to dobry pomysł? W pewnym zakresie na pewno. Miałem okazję - choć krótko - posłuchać różnicy między Red i Blue. Jest różnica. Moja JVC Z1-S z igłą eliptyczną odtwarza nieco inaczej niż ze sferyczną. Na vinylengine czytałem, że z oryginalną shibatą to jest w ogóle super.
Czy to jednak wszystko? Wkładki Audio-Techniki różniły  się zawsze także wykonaniem body. Można stwierdzić, że przesłuch między kanałami i balans kanałów głównie zależy od precyzji wykonania igły. Ale czy pasmo nie zależy jednak od precyzji nawinięcia cewki? Miałem AT-440MLa i mam do dziś AT-F2. Pierwsza miała szlif Microline - bardzo zaawansowany  - a druga ma szlif eliptyczny. Jednak ta druga ma pełniejsze pasmo. Wielu użytkowników AT-440MLa/b narzekało, że owszem wspaniała rozdzielczość ale jakoś mało basu.
Jak będzie? Zobaczymy.

Linia wkładek współczesnych o oznaczeniu VM zaczyna się od linii oznaczonej cyfrą 5. VM510CB wkładka z igłą sferyczną wklejaną na aluminiowym wsporniku, druga z wkładką eliptyczną - VM520EB. Oznaczenia CB (Conical Bonded) i EB (Eliptical Bonded). Pierwsza 550 druga 600 zł. Oczywiście te ceny się będą zmieniać. Całkiem możliwe, że z biegiem czasu wkładki stanieją. Albo zdrożeją, jeśli w Polsce będziemy mieli dużą inflację, co jest całkiem prawdopodobne.

Parametry obu wkładek są podobne do parametrów AT100E i AT120E. Również mają technologię Dual Magnet, która - trzeba przyznać - jest dokładniejsza od pojedynczych magnesów. Dlatego nawet AT95E ma całkiem dobrą rozdzielczość.

Najlepsza z serii 5 jest VM530EN z pełną igłą eliptyczną. EN (Eliptical Nude), czyli cały kawałek diamentu ze szlifem a nie tylko diamentowy stożek osadzony w gnieździe z aluminium. Ta już kosztuje nieco ponad tysiąc złotych. A pomyśleć, ze o klasę lepsza AT-440MLa ze szlifem Microline kosztowała zaledwie 650 złotych.
A man can never have enough turntables.