Chyba komuś słonko mózg przegrzało, choć nie wiem, czy sprzedającemu, czy kupującym. :D
http://allegro.pl/unitra-diora-tsh-109-i6892023968.html
A man can never have enough turntables.

"tuner Unitra Diora TSH 109 , tuner po podłączeniu świeci się , odbiera jakieś zagraniczne stacje , wskazówka nie porusza się . Tuner dostałem w rozliczeniu za inny sprzęt , tak jak dostałem tak stoi na szafie ( programator jest zbudowany na jednej płycie wiec jest on oryginalny ) (( nie znam się na tym więc niewiem czy było coś w nim robione ))"

Nie znam się ale tuner oryginalany, aha spoko ;)


"(...) nie przyjmuję zwrotów !!! (...) Możliwośc przyjechania i obejrzenia tunera , ((( za dodatkową dopłatą mogę sprzedać oryginalny schemat !!! )))

Toż to okazja nie bywała szacun! Ciekawe za ile schemacik 5, 6, 7 stów? :D

A tak poważnie dla mnie to jest jakiś wał, albo znaleziono jakiegoś mega jelenia i sztucznie podbija się stawkę, albo na Alledrogo w ten sposób pierze się brudne pieniądze, inaczej tego nie widzę.
Nie znam się, to się wypowiem.

Wersja z praniem brudnych pieniędzy nie jest wcale niemożliwa. Jeleń? Aż trudno mi sobie wyobrazić, ale w dzisiejszej Polsce wszystko jest możliwe. ;)
A man can never have enough turntables.

Wygląda na to, że vintage z lat PRL nabiera wartości. :D

Kolejny kwiatek z audifilskich aukcji. ;)
Głośniki użyte tylko raz podczas szkolenia. Mają widoczne nieduże uszkodzenie przedniej osłonki. Grają bez zarzutu.
Cena bagatela! Za sztukę prawie tyle co za parę nowych. A z gumowego zawieszenia wyrwany kawał gumy.
A man can never have enough turntables.

Tutaj to wrzucę, dla mnie taka praktyka - braku transparentności -  powinna dyskwalifikować daną firmę, piszę to w oderwaniu od jakości ich produktów.
Wiemy ale nie powiemy, zadzwoń do nas to ci buraku powiemy ile pierdyliardów złotych kosztuje nasz sprzęt albo się goń i to się dzieje w erze internetu. Szkoda chyba tylko dystrybutorów, że są wsadzani na taką minę przez producenta.

http://www.audio.grobel.com.pl/index.php?pricelist
Nie znam się, to się wypowiem.

Miałem w Łodzi podobną historię w serwisie Sony. Podaję w punkcie przyjęć zepsute radio samochodowe a pan pyta do jakiej sumy ma je naprawić.
Jak to do jakiej sumy pytam, czyli może pan tę usterkę naprawić za 20 i za 200 pln. ?
Pan się uśmiechnął a ja wyszedłem.
Skurwysyństwo i tyle.

No cóż, takie praktyki są w bogatym świecie dość częste. ;) W końcu nikt nie musi kupować ich produktów, swoisty rodzaj arogancji. A co do radia to chyba kolega się troszkę niepotrzebnie uniósł. choć zastrzegam, że nie odnoszę tego do konkretnej sytuacji. Czasem naprawa sprzętu moze drogo kosztować i klient być może powie, sorry, ale 200 za to radio to za dużo, dołożę stówkę i mam nowe. I klient rzecz jasna będzie miał rację, ale lepiej by naprawiający wiedział wcześniej i mógł tylko zdiagnozować usterkę, a w razie jeśli naprawa będzie zbyt droga, nie podejmować dalszych działań.

PS. Ponieważ tematyka ostatnich postów dotyczy kuriozalnych zachowań firm (sprzedawców), to przeniosę je do wątku "Komu komu..."
A man can never have enough turntables.

Ja chyba nic "lepszego" nie widziałem, aukcja podlinkowana poniżej, zdjęcia zapisuje dla potomnych.
Tego się nie da odzobaczyć, absolutny hit ;)

Przedwzmacniacz gramofonowy lampowy Hiraga 4 x ecc83

"Wyglada średnio, natomiast jego zaletą jest dźwięk. Zrobiony wg. projektu pana Hiragi:
http://www.bonavolta.ch/hobby/en/audio/hiraga.htm
Jego środek wygląda chaotycznie, natomiast jest to efekt eliminacji zakłóceń i przydźwięku (w tej chwili cisza). Współpracuje z wkładkami MM.
Wysokiej jakości elementy, aż 2 dławiki, wentylator zasilacza układu żarzenia. Zasilacz hybrydowy, czyli prostowanie na diodach plus lampa ez80. Lampy 4xecc83 to RFT. Bardzo dobre kondensatory do audio.
Generalnie nie ma co po wyglądzie oceniać (zawsze można obudować np. drewnem). Jego cena to w zasadzie koszt części. Zapraszam na odsłuch.
Jego waga to na pewno ponad 10kg. Jeszcze nie ważyłem."

https://www.olx.pl/oferta/przedwzmacniacz-gramofonowy-lampowy-hiraga-4-x-ecc83-CID99-IDjYL0X.html#7b5341977f

Zapraszam do dyskusji ;)
Nie znam się, to się wypowiem.

Prawie jak niegdyś słynny "lampizator". Dobry start w biznesie. Powinien jeszcze iść na korepetycje do "bazodruta". :D
A man can never have enough turntables.