;D
Świetny pomysł GB, cieszę się że zostałeś moim pomysłem zainspirowany.
Czekam na rezultaty ;)

Ale jakby był taki laserowy sumator, który liczyłby ilość przeciętnych strumieni świata to by mogło działać.

Pozdrawiam
GB


A po co? Zatrudnić bezrobotnego na zleceniu. ;)

Nie ukrywam że słucham w trakcie dnia sporo muzyki. Gra ona z CD i magnetofonu. Czasem leci to w tle, bo wykonuję jakieś czynności, czasem siadam i faktycznie ze skupieniem słucham.
Natomiast kiedy zapuszczam gramofon, zawsze poświęcam uwagę odsłuchowi i delektuję się dźwiękiem.
Do czego zmierzam ?
Otóż na początku stycznia zamontowałem nową wkładkę Ortofon 2M Red. Używając wspomnianego wyżej w tym wątku "klikacza" jako licznika odsłuchanych płyt, po upływie czterech miesięcy odczytuję wynik 212 odsłuchów LP.
Czyli wkładka po czterech miesiącach osiągnęła 141 godzin pracy.
Jak zatem zaufać sprzedawcom  na aukcjach, którzy w opisie używają sprytnych zwrotów (prawie nowa, grała rok, mało używana).
Wkładka po roku może mieć przepracowane ponad 300 godzin, a to przy żywotności podawanej przez producenta ze szlifem eliptycznym połowa jej wytrzymałości.
Zatem wniosek płynie taki, że trzeba bardzo ostrożnie dokonywać zakupu używanych wkładek.

Słuszna uwaga. Sama wkładka może wytrzymać lata, ale z "prawie nowymi" igłami to często jest tak jak "legendami" audio. Oczywiście zdarza się, że np ktoś ma kilka wkładek. Wtedy przebieg jest niższy, ale... skąd mamy pewność?

Z drugiej strony ja słucham mniej winyli. Jednak więcej z plików, a teraz zacząłem też słuchać trochę z kaset. :)
A man can never have enough turntables.

Upłynął rok od zamontowania Ortofon 2M Red. Przeliczając mój patent z kliknięciami (przesłuchałem 485 płyt) co daje ok. 323 godz. zdzierania igły w rowku płyty.
Muszę zaznaczyć że moje płyty w 60% to zupełnie nowe egzemplarze, pozostałe to płyty używane nie schodzące poniżej jakości Excellent. Wszystkie są czyściutkie i przechowywane w kopertach wyściełanych folią.
Dzisiaj porównałem igłę którą używam z nową zakupioną na ewentualny zapas.
Nie mam mikroskopu i jedynie przy użyciu lupki zegarmistrzowskiej stwierdziłem że stara igła jest już stępiona.
I może to być przyczyną pojawienia się niewielkich zniekształceń na wysokich tonach (blachy perkusji).
Ogólnie dźwięk jaki podaje 2M Red jest jeszcze bez większego zarzutu ale żywotność tej igły dla tego typu szlifu ( eliptyczny ) 250 - 350 godz. to chyba wszystko.

No to sporo słuchasz, ponad 1,5 płyty dziennie wychodzi.
A man can never have enough turntables.

Czy to dużo ?
W sumie jak już odpalę gramofon to spędzam z nim większość weekendu. Mój odtwarzacz CD to dopiero pokazuje wynik. Któregoś roku jak sprawdziłem na wyświetlaczu pokazał coś ok. 1000 godz. 8)

No ja  mimo wszystko to najwięcej z plików, ze względu na wygodę. CD mam zgrane prawie wszystkie. A winyle to tak mniej więcej staram się liczyć, wychodzi mi mniej. raczej koło 300 sztuk rocznie.
A man can never have enough turntables.

Witaj zatem w elitarnym klubie tych co słuchają płyt a nie sprzętów :)