Z mojego pomysłu nic nie wyszło. Ja już taki jestem. ;)
Zatem namówiony przeze mnie  kolega zaczął to robić, a  w zasadzie to dla niego ktoś to robi. Więc są dostępne na Allegro.

Jeśli headshell lub jego mocowanie ma taką opcję, to szablon przydaje się do ustawienia azymutu. Tak to zwą. Chodzi o to, że patrząc od frontu wkładki, powinniśmy widzieć igłę pionowo w rowku. W przeciwnym razie któryś kanał będzie grał lepiej, a drugi gorzej.
Obrazek z azymutem ze strony: http://www.fusic.pl/stereo/19,kalibracja-wkladki-gramofonowej.html

Ramiona Pro-jecta, Regi i parę innych nie mają takiej opcji, więc pozostaje jedynie liczyć, że producent ramię wykonał porządnie. Choć już kiedyś widziałem sytuację, że trzeba było podkładać drzazgę pozyskaną z zapałki, żeby odrobinę skorygować.

Druga ważna rzecz to kąt natarcia igły, ze tak to obrazowo nazwę. Większość wkładek ma to tak ustawione fabrycznie, że ten kat wynosi koło 20 stopni, gdy wkładka jest poziomo. Zatem powinna być ona poziomo także zgodnie z ramieniem. To też można sprawdzić szablonem. I dlatego możliwość regulacji VTA w ramieniu gramofonowym to nie jest kaprys audiofila, ale przydatna funkcjonalność.

PS. Ale ponieważ WOY przypomniał wątek, to mam dla niego dobrą wiadomość. Mam jeszcze jeden dodatkowy szablon, więc dostanie go za cenę wysyłki. :)
A man can never have enough turntables.

No to piękne dzięki kolego :) Nareszcie przestanę się męczyć z VTA za pomocą wskaźnika laserowego.

Przesyłka dotarła dziękuję :)
Muszę z satysfakcją przyznać że bloczek firmy Infera robi bardzo pozytywne wrażenie.
Jest słusznych rozmiarów ( 100 x 50 x 10 mm.), precyzyjnie wyskalowany a jakość (przezroczystość plexi) jest bez zarzutu.
Jakiś czas temu, mój kolega z pracy pożyczył od kogoś, podobny bloczek zakupiony chyba z Winyle pl. którym miałem mu ustawić VTA i azymut nowej wkładki. Niestety wielkość tego przyrządu była tak mizerna że przyglądaniu i porównywaniu nie było końca.
Infera z uwagi na swoją wielkość, jest tak czytelna w swoich wskazaniach, że wystarcza kilka chwil aby ocenić precyzję ustawienia.
Wyśmienity przyrząd, jeszcze raz wielkie dzięki :)

Szablon faktycznie jest fajny, korzystam z niego zawsze, gdy mam do kalibracji jakiś gramofon. No i jest jednak tańszy od innych takich podobnych. Choć niestety nasz system podatkowy sprawia, że wszystko jest drogie...
A man can never have enough turntables.