To JEST wkładka do lekkich ramion. Jednak wbrew pozorom, podobno ramię w GS464 nie jest takie lekkie, w dodatku opisany powyżej dodany obciążnik też trochę zwiększa jego ciężar. Niestety, w przypadku tego ramienia o kalibracji nie ma moey- otwory są stałe, niczego oprócz nacisku i antyskstingu nie ustawisz. Dobrze choć, że wysokość i wysunięcie igły względem otworów nie różni się zbytnio od MFki.

Gramofon odpicowałem, posłuchałem, doszedłem do wniosku, że nie ma się czego, nawet dziś, wstydzić. Nacieszylem się nim i... sprzedałem. Umówiłem się już z chętnym na jutro.
Kolejny polski wyrób z zamierzchłej i słusznie minionej epoki dostał drugą szansę. Jeszcze dziś dokonałem mu drobnej korekty obrotów na stroikach, bo po zmianie zewnętrznego potencjometru zero się delikatnie przesunęło i teraz już tylko czeka na nowego właściciela.

Przyjechał, obejrzał, posłuchał, kupił. Młody adept winylu, bez kolekcji płyt, ale chcący je mieć. Mam nadzieję że drapak poszedł w dobre ręce.