Kiedyś w dawnych czasach miałem płytę testową Polskich Nagrań. Był to krążek wielkości singla i w zasadzie mógł służyć tylko do zupełnie podstawowych ustawień. Była identyfikacja kanałów, sygnał w fazie i przeciwfazie; sygnał 1kHz, który mógł służyć do zbadania przesłuchu kanałów i różowy szum.
Płyta zaginęła i przez lata nie miałem żadnej. Do kupna zniechęcały mnie wysokie ceny współczesnych płyt testowych, aż wreszcie natknąłem się na aukcję ze starą ale bardzo znaną płytę testową, o której marzyłem kiedyś, ale na którą nie było mnie stać.



Opis jednego z testów znalazłem tutaj:
http://www.technique.pl/mediawiki/index.php/Pomiary_i_regulacje:_Ustawienie_si%C5%82_nacisku_i_antiskatingu
A program, do pomiaru tutaj:
https://www.zeitnitz.eu/scope_en?mid=2

Program jest ciekawy, bo zawiera nie tylko oscyloskop, ale i możliwość odczytywania amplitudy poszczególnych częstotliwości.
A man can never have enough turntables.

Podstawowy test, jaki można wykonać, to test przesłuchu między kanałami przy użyciu testowej częstotliwości 1kHz prezentowanego najpierw w jednym potem w drugim kanale.
Na dołączonym obrazku jest pokazany dźwięk z prawego kanału (czerwony), a na dole odrobinę widać to, co się dzieje w lewym kanale (zielony). Niestety screen zrobiłem zanim dobrze poznałem program, a przy kolejnym źle zapisałem, więc skala pionowa nie jest w dB. Jednak mogę powiedzieć, że to co widać odpowiada mniej więcej tłumieniu 76 - 78dB.
Można też zmierzyć THD, na drugim obrazku jest sygnał cyfrowy 1kHz w obu kanałach, puszczony przez wzmacniacz i wyprowadzony na wyjściu line-out.
A man can never have enough turntables.

Drugi test zrobiłem według wskazówek z poprzednio podanej strony. Okazało się, że ustawienie mojej wkładki jest dalekie od ideału. ;)

Są trzy sygnały testowe o częstotliwości 300Hz.
Sygnał 300 Hz, amplituda +11 dB
Sygnał 300 Hz, amplituda +14 dB
Sygnał 300 Hz, amplituda +18 dB

Jak podają autorzy, pierwszy test powinny przejść prawie wszystkie gramofony, test drugi gramofony dobrej klasy, a test trzeci tylko te najlepsze. Aby dźwięk 300Hz zabrzmiał idealnie w obu kanałach trzeba najpierw dobrze ustawić wkładkę według szablonu (w tym overhanging), a potem ustawić nacisk igły i antyskating.

Na pierwszym obrazku mamy ustawienie niezbyt dobre, na drugim dobre.
A man can never have enough turntables.

Kilka wyjaśnień. Obrazki przedstawiają test trzeci, a więc sygnał z amplitudą +18dB. Pierwszy obrazek przedstawia wkładkę Excel ES70S, której lepiej już nie potrafiłem ustawić. Jak widać są harmoniczne, które się pojawiają na 600, 900, 1200Hz. Najgłośniejsza jest harmoniczna na 900Hz. To było chwilami słychać w lewym kanale.
Drugi wykres jest zrobiony jeszcze inaczej. Wkładka AT440MLa i sygnał z wyjścia line-out wypuszczony z pominięciem przedwzmacniacza RIAA. W ten sposób mamy pewność, że przedwzmacniacz nie dodaje czegoś od siebie. Jak widać, tu ustawienie jest dobre, harmoniczne bardzo niewielkie i zmniejszające się stopniowo.

Jeśli ktoś ma jeszcze może jakieś informacje na temat innych testów gramofonowych, to chętnie bym się zapoznał. :)
A man can never have enough turntables.

#4 14 Listopad 2015, 16:02:04 Ostatnia edycja: 14 Listopad 2015, 16:06:13 by StaryM
Test, który wcześniej opisałem (300Hz) jest podstawowym testem, który należy wykonać, by zapewnić sobie dobry dźwięk z gramofonu.
Jednak najpierw należy ustawić nacisk igły na płytę za pomocą wagi. Producenci zwykle podają te wartości jako widełki "od - do". W przypadku mojej wkładki producent podaje nacisk od 1.0 do 1.8 (zalecany 1.4). W praktyce okazało się, że harmoniczne w teście nr 3 zniknęły przy 1.69g.
Musimy także umocować wkładkę w headshellu według szablonu. Trzeba ustawić 3 elementy, tak jak na zdjęciu. Trzecie ustawienie to tzw overhanging. Można do tego użyć płyty do ustawień Pro-Jecta, można też urządzeń Clear Audio lub Dr Feickerta, które jednak kosztują dziesięć razy więcej, choć są dokładniejsze.
Gdy włączymy sygnał testowy, a nasza wkłądka będzie ustawiona niewłaściwie usłyszymy harmoniczne sygnału 300Hz, a najgłośniejszy będzie ten około 900Hz.
Przykład z nieskalibrowanej wkładki tutaj. http://audiocafe.pl/pliki/bad.ogg
Natomiast wkładka po skalibrowaniu tutaj. http://audiocafe.pl/pliki/good.ogg
Pamiętajmy jednak, że obydwa sygnały nagrywałem mikrofonem z pominięciem przedwzmacniacza RIAA i były bardzo ciche, więc w tle słychać również dość głośny szum włączonego komputera.
Gdy już ustawimy wkładkę "na słuch", możemy jeszcze poprawić dokładność za pomocą wspomnianego wcześniej programu Scope.

PS. Dziękuję za wypożyczenie wagi (moja się zepsuła) sklepowi KKRS. http://www.kkrs.pl/
A man can never have enough turntables.

Wow and flutter, czyli najprościej mówiąc kołysanie dźwięku. Każdy gramofon ma jakieś niewielkie odchylenia, im są mniejsze, tym lepiej.
Jeśli mamy płytę z testowym sygnałem 3150Hz i aplikację Platter Speed dr Feickerta, możemy to sobie sami zmierzyć. Aplikacja niestety nie jest zbyt dokładna, a wbudowane mikrofony w smartfonach i tabletach też nie są szczytem doskonałości. Zatem wyjdą zwykle wartości większe, niż w instrukcji obsługi gramofonu.
Jeśli mamy sygnał testowy 3kHz na płycie (tak jak u mnie), to nie sprawdzimy czy prędkość gramofonu jest dobra, bo aplikacja automatycznie pokaże niższą. Możemy jednak zmierzyć pływanie dźwięku. Ważne, żeby nie poruszać tabletem (smartfonem). Najlepiej położyć go na jakimś stojaku, krześle, stoliku i sygnał puścić dość głośno. A jeszcze lepiej mieć dodatkowy i dobry jakościowo mikrofon. Jeśli go nie mamy, wyniki mogą być nieco zawyżone.

Mój gramofon nominalnie ma W&F na poziomie 0,025%, jest stary, więc być może realne wartości są trochę większe. Na drugim screenie widać, że aplikacja zmierzyła -0.03% i +0.06% (raw - czyli dane surowe), daje to łącznie 0.09% co i tak nie jest złym wynikiem. Ale niestety tablet nieco mi się poruszał w ręku, co widać po wykresie, a to nieco zafałszowało wyniki.
A man can never have enough turntables.

#6 28 Listopad 2015, 16:21:41 Ostatnia edycja: 29 Listopad 2015, 10:21:12 by StaryM
Ciąg dalszy.
Zdążyłem się już zaopatrzyć we wszystkie potrzebne dodatki i umówiłem się w zaprzyjaźnionym sklepie audio, aby im ustawić gramofon Pro-Jecta. Był to ładny czerwony RPM 3 Carbon z ramieniem S. Wcześniej jak tylko słuchaliśmy sygnałów testowych, wyraźnie wybijały się harmoniczne przy sygnale testowym 300Hz.
Tym razem zaczęliśmy od ustawienia wkładki według szablonu i należy pamiętać, że od tego zawsze należy zacząć. Potem trzeba sprawdzić VTA i Overhang. Jeśli ten ostatni parametr nie będzie się zgadzał z szablonem, trzeba odrobinę poluzować śrubki, a potem ustawienie wkładki jeszcze raz precyzyjnie poprawić.
Do dość żmudna część przygotowania gramofonu, ale ważna. Potem ustawiamy siłę nacisku igły i orientacyjnie antyskating. Z moich doświadczeń  wynika, że lepiej ustawić nacisk bliżej maximum niż minimum.
Teraz sprawdzamy jak gramofon odtwarza sygnał testowy 300Hz. Na pierwszej ścieżce powinno być od razu dobrze. Na drugiej ustawiamy precyzyjnie na słuch antyskating i powinno się udać wyciszyć tzw. harmoniczne. Potem przychodzi ścieżka trzecia sygnału i tu naprawdę dadzą radę tylko najlepsze gramofony i wkładki. Ustawienie antyskatingu trzeba jeszcze doprecyzować przy użyciu programu komputerowego
Potrzebne jest wejście liniowe sygnału analogowego. Mam takowe w komputerze stacjonarnym, ale laptopy tego nie mają. Dlatego warto dokupić takie urządzenie, jak niżej na zdjęciu.
Patrząc na wykres można antyskating ustawić dużo dokładniej. Jednak dużo też zależy od mechanizmu zastosowanego w gramofonie. Ten z Pro-jecta nie jest zły, ale nie jest też szczytem precyzji. Choć są gorsze i to w dużo droższych gramofonach.
W każdym razie dało się RPM 3 Carbon ustawić na tyle precyzyjnie, że harmoniczne 600Hz wyciąłem całkowicie, a brzęczenie harmonicznej 900Hz odzywało się przy trzecim teście niezbyt głośno i nie przez cały czas. Trzeba też pamietać, ze pośpiech to wskazany jest najwyżej przy łapaniu pcheł, a na kalibrację gramofonu trzeba przeznaczyć przynajmniej godzinkę. :)
A man can never have enough turntables.

Wkradł Ci się błąd w opisie czynności.
Najpierw sprawdzamy siłę nacisku igły a dopiero potem ustawiamy orientacyjnie anti-skating;)

Cytat: WOY w 28 Listopad 2015, 21:03:14
Wkradł Ci się błąd w opisie czynności.
Najpierw sprawdzamy siłę nacisku igły a dopiero potem ustawiamy orientacyjnie anti-skating;)
Słusznie. Poprawiam.
A man can never have enough turntables.