Syn chce mi go zaiwanić.

Nie dziwię się synowi. ;)
A man can never have enough turntables.

#232 14 Wrzesień 2021, 15:55:52 Ostatnia edycja: 14 Wrzesień 2021, 15:58:03 by porlick
A ja trochę. Nie ma ani jednej płyty, ale zapowiedział, że jeśli go dostanie, zacznie zbierać od dyskografii Stefka Wilsona i Pinkflojdów.
Niedawno na OLX był wzmacniacz Duala z tamtej epoki, wysłałem mu linka, bo miał blisko, ale ktoś go ubiegł :(

Taka rozbierana ciekawostka- AT LP-120 USB. Przedstawiam wnętrze i parę związanych z nim ciekawostek.
Na ogólnym obrazie widać elektronikę rozbitą na kilka płytek: na tylnej krawędzi podłużna płytka z wejsciem zasilania i układami wyjściowymi: przedwzmacniaczem korekcyjnym i przetwornikiem A/D. Pozostałe płytki już wyłącznie są związane z napędem- jedna to kwarcowa stabilizacja i regulacja obrotów, druga należy do silnika. Jeszcze jedna, mała, znajduje się pod włącznikiem zasilania i przyciskami startu i przełączania obrotów. Na innej fotce widać przymocowaną do spodniej części obudowy i malowaną na czarno, grubą (4-5mm) i ciężką płytą metalową, która zapewnia sporą bezwładność. W połączeniu z dobrze dobranymi nogami sprawia, że gramofon jest dobrze zabezpieczony przed drganiami podłoża. Wykonanie ramienia jest bardzo porządne, wkładka fabryczna to zielona 95ka z nowej serii. Talerz jest stosunkowo lekki, ale precyzyjnie wykonany z Al, matą filcową z firmowym nadrukiem (nie lubię filcu). Do gramofonu dodane są, oprócz zasilacza impulsowego z różnymi końcówkami sieciowymi, przewody cinch, masowy, USB, mikrolampka diodowa do oświetlenia talerza, oczywiście krążek do singli. Gramofon startuje błyskawicznie, hamuje silnikiem też w ułamku sekundy, obroty stabilne i dokładne. Zdjęć z zewnątrz nie zamieszczam, bo w sieci ich pełno

Jeszcze zbliżenia na sekcję przedwzmacniacza korekcyjnego i przetwornika A/D z wyjściem USB.
Ogólnie, gramofon jest solidny, porządnie wykonany i zapewnia dźwięk dobrej jakości. Nawet jego "plastikowość" nie razi zbyt mocno, bo tworzywa i ich malowanie są dobrej jakości.
Urządzenie to, jest jak najbardziej godne polecenia.

Kolejny interesujący egzemplarz, o którym nie ma zbyt wiele w sieci. Tu wycinek z broszury Lenco 1988. Muszę się pochwalić, że taki do mnie jedzie- był w cenie taniutkiej wkładki, to żal było porzucić taką okazję do zebrania doświadczeń.

Cytat: porlick w 25 Marzec 2022, 09:50:07Tu wycinek z broszury Lenco 1988
To była końcówka produkcji gramofonów w Europie. Potem juz tylko nazwa i chiński plastik.

https://www.lencoheaven.net/forum/index.php?topic=29000.0
A man can never have enough turntables.

#237 25 Marzec 2022, 12:26:24 Ostatnia edycja: 25 Marzec 2022, 12:30:23 by porlick
Widziałem tę stronę, broszurę też stamtąd ściągnąłem.
Czyli- udało mi się załapać na oryginałkę :)
Jak już go odpicuję, podzielę się wrażeniami. (Choć nie będzie to prędko, bo muszę uporać się z remontem w chacie, a przynajmniej w głównej części.)

To był już taki sobie gramofon, nie tak kultowy jak L75, ale porządnie wykonany. Prawdopodobnie Czesi robili do nich ramiona. Ale nie mam na to dokumentów. Tak się mówi.
A man can never have enough turntables.

Właśnie dowiedziałem
się, że odważnik antyskatingu ma mieć prawdopodobnie 4g. Jutro w robocie pójdę na warsztat, może uda się dorobić jakiś ładny- z nierdzewki.