"Byłem dziś w MM, czasem zaglądam tam, żeby zobaczyć, co mają w zakresie winyli. Faktycznie cały ten gramofonowy chłam po kilkaset złotych zniknął. Zatem to może być prawda."


Efekt Biedronki ;)
Nie znam się, to się wypowiem.

Cytat: Bertrand w 01 Styczeń 2017, 12:06:30Efekt Biedronki ;)
Kurde, nie przyszło mi to do głowy. To może być racja. :)
A man can never have enough turntables.

Zwykle jak sobie sprawiam nową zabawkę audio, to musi być znaczący progres w jakości dźwięku. Muszę usłyszeć tak dużą różnicę, aby nie było mowy o jakimś przełączaniu i ciągłym porównywaniu kiedy było lepiej.
Bywało tak z moimi wzmacniaczami i kolumnami, tam było łatwo wychwycić różnice.
Wydając dość okrągłą sumkę na przedwzmacniacz Infera, pomyślałem że czeka mnie przepinanie kabli i wiercenie się przy stosie płyt.
Zaopatrzyłem się na tę okazję w nową wkładkę Ortofon 2M Red i dawaj czadu ze słuchaniem. Kiedy byłem już rozgrzany a raczej moje uszy. Przepiąłem kable do Infera i........
Matko jedyna to jest przepaść. Siedzę zdumiony słuchając tak obszernej sceny stereo. Dźwięk jest piękny, czysty, szczegółowy, hi-het tak mocno różni się od reszty talerzy że... :o
Środek jest niebywale muzykalny z pięknymi harmoniami, wokali i instrumentów.
Bas mocno zróżnicowany, fantastycznie rozdziela dźwięki perkusji od dźwięków gitary basowej.
Ogólnie to w moim wieku, już ciężko mnie zaskoczyć a tu taka niespodzianka :)
To chyba w tym roku, najcelniej wydane pieniądze.


Bardzo się cieszę. :)
Swoją drogą to przy okazji trochę humoru. Kolega opowiadał, że niedawno ktoś kupił u niego przedwzmacniacz i po paru dniach odniósł z powrotem, ponieważ za dużo tego wszystkiego, słyszy same trzaski (chyba miał jakieś zużyte płyty - przypis mój). Za kolejnych parę dni wrócił i powiedział, że jednak ten przedwzmacniacz chce, bo na tym, co ma to się nie da słuchać wszystko jakieś takie jak za ścianą. Uśmiałem się. :)
A drugi numer, kolega zapytał mnie, czy wiem coś o tym, jakie o jego przedwzmacniaczu opinie są na Audiostereo. Jak wam wiadomo, rozstałem się z nimi i tam konta nie mam. Ale zajrzałem, zrobiłem wyszukiwanie i znalazłem jeden wątek i parę wpisów okazjonalnych. W sumie nie chodzi o to co tam piszą. Ale jeden gość niejaki "porlick" już węszył tam zmowę producenta z administracją, bo jego zdaniem znikły wpisy krytyczne, a zostały tylko pozytywne.

Tak czy inaczej, życzę koledze wielu pięknych chwil z analogiem, bo faktycznie moje wrażenia były podobne. Miałem wtedy wbudowany przedwzmacniacz w Onkyo A-9050 i wydawało mi się, że jest super. Był lepszy od paru innych. Ale jak podłączyłem Inferę, miałem podobne wrażenia.
A man can never have enough turntables.

Jak pamiętasz, nosiłem się z zamiarem kupna nowego gramofonu. Powodem była spora ilość płyt z rockiem progresywnym. Obecny gramofon(wbudowane pre.) dawał sobie świetnie radę z muzyką metalową i cięższym rockiem, ale progresja była taka matowa, mało muzykalna, stereofonia skupiała się raczej w bezpośredniej bliskości głośników.
I właśnie synergia między wkładką Ortofonu i Inferą sprawiła totalne otworzenie się dźwięku. Muzyka brzmi jakbym przestał jej słuchać z kuluarów i wszedł na salę koncertową.
W sumie to tani gramofon, a ile z niego można było wycisnąć.
Podziękuj koledze, bo to jest fenomenalny projekt.

@StaryM

A czy testowałeś Infere mini z buforem lampowym z oferty tegoż producenta?
Nie znam się, to się wypowiem.

Cytat: Bertrand w 12 Styczeń 2017, 11:59:13A czy testowałeś Infere mini z buforem lampowym z oferty tegoż producenta?
Miałem ten bufor lampowy i sprawdzałem go na kilka sposobów. Słuchałem muzyki z plików i słuchałem też z gramofonu. Z całą pewnością mogę powiedzieć jedno. Dobór elementów i doskonała jakość wykonania sprawia, że nie ma tam żadnego burczenia, bzyczenia, ani innych znanych z konstrukcji lampowych "efektów ubocznych". Co do różnic w dźwięku to powiem wprost, jeśłi były to takie na granicy percepcji i autosugestii, ale ja jestem stary - mam 60 lat i na pewno słuch nie taki. ;)
Słuchały też osoby młodsze i one wypowiadały się, że słyszą bardziej miłą średnią warstwę dźwięków. Że szczególnie dłużej słuchając to się słucha przyjemniej.
Miałem gdzieś nawet zrobione przez siebie chałupniczo pomiary, ale nie mogę znaleźć teraz plików. Według programu komputerowego używanie buforu faktycznie dodawało koło 1dB w okolicach 2-3kHz.
A man can never have enough turntables.

Przyszedł czas na kolejne zmiany i przeprosiłem się ze swoim Infera One.
Przedwzmacniacz wbudowany w Technicsa dawał radę po ciemnej stronie mocy ale bywało nudno.
Po podłączeniu Infery powrócił detal, wybrzmienia i zrobiło się zdecydowanie ciekawiej. Technicsowi brakowało takiego blasku średnicy która jest domeną Infery. Jest zdecydowanie soczyściej przy lekkim ubytku najniższego basu.
Ale podoba mi się 😎

Znacząco zyskuje muzyka elektroniczna i progresywny rock.

Właśnie skończyłem słuchać ,,A Momentary Lapse Of Reason,, oj dawno nie było tak cudnie. 
Dobra decyzja z tą zamianą, bardzo dobra 😁